Testy na nietolerancję

wszelkiego rodzaju zapytania o diety, nowości dietetyczne, luźne rozmowy

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Mamcia
Specjalista od Spraw medycznych
Posty: 10316
Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
Choroba: CD u dziecka
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: testy na nietolarancję

Post autor: Mamcia » 15 lut 2015, 22:15

Przede wszystkim to, że komuś nie chciało się wypisać wszystkich informacji na stronie internetowej nie znaczy, że telefonicznie nie można dowiedzieć się czegoś wiecej. To się akurat tyczy ogłoszeń w każdej dziedzinie.
No chyba zadzwonię i zobaczę czego się dowiem. Doniosę.
To w takim razie zapytam, czy jest jakieś pewne, sprawdzone, podpisane i opieczętowane przez kogoś z tytułami naukowymi badanie, które może stwierdzić nietolerancje organizmu na dany pokarm?
Nie do końca. Na pewne substancje tak, a na inne nie. Wiele daje obserwacja swojego organizmu, umiejętna eliminacja. natomiast już testy obciążeniowe nie zawsze.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.

Awatar użytkownika
Slip
Początkujący ✽✽
Posty: 96
Rejestracja: 01 sie 2011, 22:34
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: testy na nietolarancję

Post autor: Slip » 15 lut 2015, 22:27

Tak myślałem, że dostanę odpowiedź w stylu obserwacji. Jednak produktów, które jem jest wiele, do wykluczenia niektórych ciężko mi się zebrać, kiepkso się czuję, kończy mi się wybór leków i mam czasochłonną pracę. Bardzo chętnie wykonałbym badanie, które dałoby jakiś punkt zaczepienia odnośnie unikania pewnych pokarmów.

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: testy na nietolarancję

Post autor: obyty.z.cu » 15 lut 2015, 22:52

Slip pisze: kończy mi się wybór leków i mam czasochłonną pracę.
takim myśleniem daleko nie zajedziesz.
Z czasem dojdziesz do wniosku że nic nie jest warte Twojego zdrowia.Tego nie zastąpisz i nie kupisz.
Jeśli nie poznasz swojego "organizmu" to żadne testy i diety nie pomogą.
Nie da się kupić odpowiedzi,trzeba ją samemu znaleźć.

Pracę musiałem odstawić,zmienić,na końcu założyłem swoją aby pracować tylko wtedy kiedy się da...a i tak CU w jelicie rozrabiało.
Tu trzeba konkretnie wziąć się za siebie,a nie szukać w necie odpowiedzi.
Swoją drogą ta "czasochłonna praca" ma się nijak do jedzenia.Nikt nie każde jeść na mieście.Można jeść to co się w domu przygotuje.
Teraz masz jeszcze czas na zmiany,za chwile już może go zabraknąć.
Możesz teraz sam,a po testach to już będzie cacy i spoko ?

Testy to tylko może być jakieś dodatkowe sprawdzenie,ale nie sposób na chorobę.
Slip pisze:Tak myślałem, że dostanę odpowiedź w stylu obserwacji.
tylko Ty możesz znaleźć swoją drogę,inni będą tylko podpowiadać.
Konsekwencje i tak poniesiesz Ty.
Slip pisze:Bardzo chętnie wykonałbym badanie, które dałoby jakiś punkt zaczepienia odnośnie unikania pewnych pokarmów.
to takie szukanie ,a raczej unikanie ,albo "niech inni zdecydują"-ja się dostosuję".
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
michal_mg
Aktywny ✽✽✽
Posty: 532
Rejestracja: 11 paź 2013, 18:39
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: testy na nietolarancję

Post autor: michal_mg » 16 lut 2015, 13:55

Slip, przede wszystkim w podjęciu decyzji nie sugeruj się zdaniem osób, które są nastawione na anty do czegoś, bo podtekst wypowiedzi tej osoby ma za zadanie jedynie zniechęcić. Przyznaj, że wypowiedź w stylu:
Mamcia pisze:A może to jakieś labludziki reklamują te kosztowne badania?? Czy wykonuje się również testy tolerancji na głupotę??
zawiera same argumenty, które są w stanie przekonać każdego... tylko ja nabieram przekonania jedynie o potrzebie zrobienia tego testu, przez autora tej wypowiedzi. Jak można w ogóle wypisywać opinię o czymś z czym się ktoś nie zaznajomił nawet?
Ale widzę, że już odpowiedziałaś na ten pusty post - pusty, bo bez treści.... Żeby coś działało nie zawsze musi być poparte badaniami.

My z żonką robiliśmy ten test obecna cena to 459 pln . Materiał jak pisałem można pobrać w gabinecie i przesłać.
Tego z podanego linku nie znam i możesz się dopytać o forme wyniku - tzn najważniejsze jak wyskalowany jest wynik - dokładność ilości przeciwciał i jakim odczynnikiem to sprawdzają. Weszły bowiem jakieś niemieckie odczynniki, które pokazują ilość przeciwciał dopiero powyżej 50-ciu co jest nie warte pieniędzy. My mamy bowiem na wiele rzeczy przeciwciała w mniejszej ilości i niewyeliminowanie tych produktów nie dałoby efektów.
W tym teście można czepiać się zbyt małej ilości produktów - jednak pomimo eliminacji można przygotowywać sobie posiłki i da się żyć. Zasada jest taka, że te co się nie robiło trzeba sprawdzać, czy nie należą do rodziny podobnych produktów, czytać etykiety itp. Ścisła dieta wg tylko tych produktów to 3 mc a potem można wprowadzać to na co się nie robiło i obserwować reakcje.
Proponowana eliminacja na własną rękę nie ma sensu, bo jak masz nietolerancję na kilka rzeczy to niby od czego zaczniesz? od wody? - są dwie osoby na świecie mające nietolerancję pokarmową na wodę... jak widzisz czasem "dobre rady" podyktowane sknerością można sobie wsadzić.... Masz do wyboru - słuchać ich i dalej żyć jak się żyło, albo zrobić porządnie to badanie i cieszyć się komfortem - jednak poprzez trzymania się reguł diety.
Mamcia pisze:Czytając Was mam ochotę założyć firmę i robić jakiekolwiek badania bez naukowej podstawy.
nie trudź się. To Ty chcesz do wszystkiego BADANIA, bo bez nich nawet nie poszłabyś do WC gdyby badania nie wykazały, że chodzenie do kibla ma pozytywny wpływ na zdrowie.
Tylko jak bez badań wytłumaczyć ustąpienie mojej alergii, mojej żonki, jak i ustąpienia bóli reumatycznych, astmy - na razie tylko poprawa ( TYLKO !! ), a i ustąpienie jakichkolwiek dolegliwości ze strony CU nie będąc na żadnych lekach - mi powiewają wyniki badań w tej kwestii i liczy się efekt.
Obrazek

Awatar użytkownika
Slip
Początkujący ✽✽
Posty: 96
Rejestracja: 01 sie 2011, 22:34
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: testy na nietolarancję

Post autor: Slip » 16 lut 2015, 19:06

Dobra, z tą czasochłonną pracą przesadziłem. Po prostu, przez jakie 3-4 lata od diagnozy było spoko, a od ostatniego roku jest kiepsko i nie bardzo wiem dlaczego. Zwyczajnie chciałbym sprawdzić czy mam nietolerancję jakiegoś pokarmu. Jeśli jest taka możliwość to dlaczego nie ogarnąć tego w kilkanaście dni, zamiast stosować metodę prób i błędów. Nie wiedziałem jednak, że wiążę się to ze znacznymi kosztami oraz tak skrajnie różnymi opiniami odnośnie skuteczności.

Mamcia
Specjalista od Spraw medycznych
Posty: 10316
Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
Choroba: CD u dziecka
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: testy na nietolarancję

Post autor: Mamcia » 16 lut 2015, 19:17

Każdy ma wolną wolę i może wierzyć w co chce i wyrzucać pieniądze na co chce. Według mojej etyki polecanie niesprawdzonych testów, leków, diet itp musi być opatrzone zastrzeżeniem jakie są podstawy. Czy jest to podparte badaniami, eksperyment, czy raczej próba wyłudzenia kasy.
Nie wiem także na jakiej podstawie Pan michal_mg wie o tym kiedy chodzę do WC. Może nie chodzę wcale uważając, że najzdrowsza jest pozycja kuczna za stodołą.
Slip możesz sobie zrobić testy na wszystko i stosować nawet dietę bez wody, skore jej nietolerancję też można mieć. Nie wiem natomiast jak to przekłada na zdrowie.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.

Awatar użytkownika
michal_mg
Aktywny ✽✽✽
Posty: 532
Rejestracja: 11 paź 2013, 18:39
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: testy na nietolarancję

Post autor: michal_mg » 16 lut 2015, 21:25

Mamcia, to czym wytłumaczysz poprawę zdrowia, którą opisałem? - oczywiście zawężę to tylko do osoby mojej i żony, bo to informacje przekazane bez pośredników... To, że na coś nie ma badań to nie znaczy zaraz, że jest to tylko kwestia wiary....
Obrazek

Mamba
Debiutant ✽
Posty: 14
Rejestracja: 22 gru 2012, 19:00
Choroba: niesklasyfikowane NZJ
województwo: zachodniopomorskie
Lokalizacja: pl

Re: testy na nietolarancję

Post autor: Mamba » 20 lut 2015, 19:48

Hm,
Ja mam takie pytanie do Mamci - w takim razie będąc u alergologa na wizycie i dokonując testów skórnych (np. Prick) na dane alergeny np. białko jaja kurzego i jeśli wyjdzie reakcja uczuleniowa - to niby co znaczy, że lekarz sprzedaje mi tani bajer?
Rozwinę swoje zdanie po otrzymaniu odpowiedzi.

Awatar użytkownika
michal_mg
Aktywny ✽✽✽
Posty: 532
Rejestracja: 11 paź 2013, 18:39
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: testy na nietolarancję

Post autor: michal_mg » 20 lut 2015, 23:30

Mamba, test skórny daje Ci tylko tyle, że na dany alergen masz reakcję, ale to nie musi równać się z alergią - to po pierwsze, a po drugie Ty piszesz o testach skórnych, a ten temat tyczy się przeciwciał IGG.
Obrazek

notepad
Debiutant ✽
Posty: 7
Rejestracja: 03 sie 2017, 21:00
Choroba: nie ustalono
województwo: małopolskie

Re: Testy na nietolerancję

Post autor: notepad » 11 cze 2020, 22:39

Hej. Chciałem się podzielić własnym doświadczeniem. Wykonałem testy IGG (te z objawami zapalnymi) jakieś 10 dni temu otrzymałem wyniki - mocna nietolerancja na kazeine oraz średnia nie pszenicę. Zdaje sobie sprawę, że te badania są w środowisku medycznym średnio poważane. Natomiast do badań skłonił mnie scenariusz powtarzający się co rok :(
Szpital - sterydy - kilka miesięcy całkowitej remisji i w okresie maj-czerwiec nagły powrót choroby. Sterydy w tabletkach nie działają. Immunopresywne środki również. Dlatego na własną rękę zacząłem szukać jakiegoś bodźca, który akurat w tym okresie wywoływał powrót choroby... I tak skojarzyłem sobie fakty, że zawsze na wiosnę trochę zmieniam dietę, myśląc - że jem zdrowo - codziennie na śniadanie duży jogurt naturalny z musli, miodem, owocami - brzoskwinie, banan. Biorąc pod uwagę wyniki badań - po konsultacji z dietetykiem wykluczyłem ze swojej diety kazeiny, czyli dieta bezmleczna. Jogurtów jadłem na potęgę wcześniej. Zminimalizowałem również spożycie pszenicy do minimum. Po dwóch dniach była znaczna poprawa mojego stanu zdrowia...nawet krwawienie znikło. Tak przez 6-7 dni z niewielką ilością krwi zazwyczaj tylko rano. Generalnie poprawę oceniłbym na jakieś 60%. Niestety wczoraj było załamanie, atak CU dosyć mocny - ubikacja 6-7 razy, dużo krwi. Dziś znów spokój, 2 wizyty - jedna z krwią. Dziwne wahania... Oczywiście czekam na wizytę u lekarza, przez pandemię wszystko odciąga się w czasie. Zażywam tylko asamax dużo prebiotyków, witaminy.... Zobaczymy jak to dalej będzie z tą dietą i co mój lekarz powie na te wyniki badań na nietolerancję. Natomiast ta reakcja organizmu na zmianę ewidentnie była. Przez myśl mi przeszła hipoteza, że może Cu jest aktywowane faktycznie przez składniki odżywcze z którymi nasz organizm sobie nie radzi? Oczywiście wiem, że gdyby to było takie proste, już dawno książkowa medycyna by o tym informowała :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dietetyczne Rozmówki”