Jajka

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
malapkasia
Znawca ❃❃
Posty: 2859
Rejestracja: 24 maja 2010, 11:31
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin/Bełżyce/Łuszczów

Re: Jajka

Post autor: malapkasia » 15 mar 2012, 19:04

tylko czym jest owa aborcja :zastanawia:
ja jadam tylko od kury, która dużo łazi po dworze, przez tatę wyhodowanej, wiem co i kiedy je :D i mi nie ma prawa zaszkodzić ;p w ogóle u mnie się dużo jajców je :D
aaa a jak leżałam w szpitalu to mi serwowali fermowe, ale śmierdziało :oops: ubłagałam mamę, żeby mi ugotowała 2 nasze i zeżarłam jak bym nie jadła kilka miesięcy :D :oops:
"Aby być szczęśliwym z mężczyzną, trzeba go bardzo dobrze rozumieć i trochę kochać. Aby być szczęśliwym z kobietą, trzeba ją bardzo kochać i w ogóle nie próbować zrozumieć"
imuran, entocort 3mg, novothyral

Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Jajka

Post autor: Natalka » 15 mar 2012, 19:08

malapkasia pisze:tylko czym jest owa aborcja :zastanawia:
no te zarodki usuwam z patelni :]
to oczywiście żart był z tym, że zarodki mogły zaszkodzić Thermuthis :wink:
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka

Awatar użytkownika
malapkasia
Znawca ❃❃
Posty: 2859
Rejestracja: 24 maja 2010, 11:31
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin/Bełżyce/Łuszczów

Re: Jajka

Post autor: malapkasia » 15 mar 2012, 19:17

:lol: :lol: ja aborcji nie przeprowadzam :D taki zarodek trafia się 1 naa.. hmm..... dużo :) wiec bez obaw wrzucam na patelnie, czy też do miski,kiedy coś piekę :D ewentualnie grzebie paluchem a co :D
"Aby być szczęśliwym z mężczyzną, trzeba go bardzo dobrze rozumieć i trochę kochać. Aby być szczęśliwym z kobietą, trzeba ją bardzo kochać i w ogóle nie próbować zrozumieć"
imuran, entocort 3mg, novothyral

Awatar użytkownika
subzero
Aktywny ✽✽✽
Posty: 717
Rejestracja: 10 sie 2011, 16:36
Choroba: niesklasyfikowane NZJ
województwo: śląskie
Lokalizacja: K-ce bejbe

Re: Jajka

Post autor: subzero » 15 mar 2012, 20:22

Również wsuwam wszystko ;D zarodki, nie zarodki. Może jestem obleśna, ale mam to gdzieś :mrgreen: zresztą mnie mało co brzydzi, korzuch z mleka też zjadam.
A jajka jem ostatnio wyłącznie ugotowane na miękko.

Bartollini
Debiutant ✽
Posty: 11
Rejestracja: 22 sty 2012, 22:59
Choroba: niesklasyfikowane NZJ
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Jajka

Post autor: Bartollini » 15 mar 2012, 21:01

U mnie czasami jajka szkodzą, czasami nie. Generalnie uważam w tej kwestii, że jest to loteria, więc gram w nią tylko jak mam dzień wolny :) Ale o dziwo i polecam spróbować, odkryłem że OMLET (tylko ja generalnie nie spożywam mleka, więc bez mleka) mi kompletnie nie szkodzi! To jest jakieś niesamowite, jak 6 w totku. Więc może ktoś, kto nie toleruje jajek, niech spróbuje omlet! :) (ja robię z reguły na oliwie z oliwek, jak 90% moich produktów wymagających w wielkiej ostateczności podsmażenia).
Nie dam się!

Awatar użytkownika
Baby
Moderator
Posty: 4179
Rejestracja: 30 mar 2011, 12:19
Choroba: mikroskopowe zap. j.
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jajka

Post autor: Baby » 04 cze 2012, 12:33

Polecam jajko w koszulce, jajecznicę na parze albo na wodzie :)
,,Jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie." Gandhi
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."

Awatar użytkownika
goniusia
Aktywny ✽✽✽
Posty: 650
Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Jajka

Post autor: goniusia » 04 cze 2012, 13:00

Ja jem często jajka bo je bardzo lubię,ale tylko na miękko.

Awatar użytkownika
Gosia22
Początkujący ✽✽
Posty: 144
Rejestracja: 19 lut 2012, 18:15
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jajka

Post autor: Gosia22 » 04 cze 2012, 23:12

właśnie zjadłam dwa jajka na twardo w pysznej botwince :razz:
trochę mi się pokręciły po jelitach, ale już spoko, zaaklimatyzowały się chyba, bo nie czuję, żeby chciały uciekać :wink:

farellka
Debiutant ✽
Posty: 4
Rejestracja: 27 cze 2012, 16:31
Choroba: IBS
województwo: śląskie
Lokalizacja: Czewa+Polska

Re: Jajka

Post autor: farellka » 20 lip 2012, 12:28

Tylko jajka z wolnego wybiegu. Po fermowych zawsze problem i śmierdzą.

revers

Czy jecie jajka ?

Post autor: revers » 27 paź 2013, 00:36

Zadałem lekarce rodzinnej pytanie czy wiejskie jajka są zdrowe ? - odpowiedź , tak.
Ale jeśli ich zjadam 2-3 dziennie, to czy sobie nie szkodzę ? odpowiedź- na pewno nie.
Ale to są duże ilości, odkąd wyszedłem ze szpitala unikam wędlin, serów, i innej pseudo żywności.
Posmakowały mi tylko jajka a zjadam ich 900 rocznie, a w sumie to nawet 1500 sztuk od wyjścia ze szpitala.
Odpowiedź - to nic, sprawdzimy i oto wyniki.
Obrazek

Poniżej najważniejsze.
Wniosek, jedzmy jajka "wiejskie" od kur z wolnego wybiegu bo to samo zdrowie.

Obrazek

Awatar użytkownika
Natuśka
Ekspert ✿✿
Posty: 5135
Rejestracja: 29 kwie 2009, 12:58
Choroba: CD
województwo: małopolskie
miasto: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Jajka

Post autor: Natuśka » 27 paź 2013, 01:20

Ja jajek nie mogę jeść, bo :wc:
Próbowałam jeść albo tylko żółtko, albo tylko białko, ma miękko, "suszone" na patelni, na parze itp. Jedynie co może mnie łagodniej potraktuje to białko- w sumie to mniej wartościowe ale dobre i to.

Nie, no czasem jak mnie ochota najdzie to wszamię sobie pomimo, że mi nieco flaki oczyści, ale szczerze to po ich zjedzeniu nie czuję się za zdrowo :/

Zaznaczę,że mowa jest o jajkach od kur z wolnego wybiegu, wiejskich, z pewnego źródła, bo z gospodarstwa rodziców :wink:
Na zawsze razem... :*

Podpisano:Twój Crohn :flowers:

Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza :smile: + Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2 :E

1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową :D
2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam :razz:

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Jajka

Post autor: obyty.z.cu » 27 paź 2013, 17:54

tak sobie myślę ,póki jadłem duzo jajek i wędlin miałem remisje.
Od czasu ich ograniczenia ,jem dużo mniej i wszystko z czasem się posypało.
Ale to złożony problem,zmiany w jedzeniu mają w tym jednak duży wpływ na ogólne pogorszenie mojego zdrowia.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe”