wielka pieniawa

[inkaska]

Polecam nam wszystkim ta wode..jest na prawde naj......zadna inna - po smaku poznacie ze to nie zadna sciema...a swoja droga mam tez wielki sentyment do Polanicy Zdroju skad pochodzi
nie moglam jej dostac ale wlasnie upolowalam zgrzewke i sie nia opijam
http://www.staropolanka.pl/pl_opinie-1.htm

[inkaska]

http://www.przychodnia.pl/el/leki/leki.php3?lek=2322
jeszcze troszke...polecam!!!

[inkaska]

OPINIA

Ordynatora Szpitala Uzdrowiskowego "Szarotka" w Polanicy Zdroju, o właściwościach leczniczych Wielkiej Pieniawy, stosowanej w leczeniu schorzeń przewodu pokarmowego i układu krążenia.

Wielka Pieniawa jest wodą leczniczą skuteczną w schorzeniach przewodu pokarmowego, układu krążenia, w chorobach przemiany materii i innych. Jej działanie, normalizujące kwasotę żołądka, wykorzystujemy w leczeniu choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy, w przewlekłych nieżytach żołądka (zarówno nadkwaśnych, jak i niedokwaśnych), po operacjach na przewodzie pokarmowym.

Wielka Pieniawa działa rozkurczająco na mięśniówkę jelit, dróg żółciowych, moczowodów - zapobiega więc dolegliwościom, które wiążą się z nadmierną kurczliwością tych narządów, m.in. w kamicy pęcherzyka żółciowego. Działa żółciopędnie, a więc, poprawia trawienie, reguluje wypróżnianie, a także obniża poziom cholesterolu, który częściowo wydala się z żółcią. Ma to korzystny wpływ zwłaszcza u pacjentów ze schorzeniami układu krążenia. Działanie moczopędne Wielkiej Pieniawy wykorzystujemy w schorzeniach dróg moczowych, np. w kamicy nerkowej i przewlekłych stanach zapalnych nerek.

Wielka Pieniawa jest źródłem mikroelementów, głównie magnezu, wapnia, potasu, których niedobór prowadzi do choroby niedokrwiennej i zawałów serca. Wśród czynników ryzyka zawałów serca, kardiolodzy wymieniają miękką wodę, która występuje w wielu rejonach naszego kraju. Picie wody mineralnej poprawia sytuację. Udowodniono, że ludzie pijący twardą, źródlaną wodę nie przybywają na wadze, mimo spożywania tłuszczów nasyconych. Jony wapnia i magnezu tworzą z tłuszczami, w przewodzie pokarmowym, nierozpuszczalne mydła wydalane na zewnątrz.

Wśród mikroelementów zawartych w naszej wodzie mineralnej należy wymienić również: żelazo, sód, lit, chlor, cynk, miedź, krzem, arsen. Są to składniki, których obecność jest niezbędna do prawidłowej funkcji organizmu, natomiast niedobór prowadzi do schorzeń sprawiających często trudności diagnostyczne i lecznicze.

Osoby stosujące Wielką Pieniawę jako pomoc w dolegliwościach przewodu pokarmowego, powinny ją pić powoli, przez rurkę, na pusty żołądek, najlepiej spacerując: ok. 1 godz. przed jedzeniem - przy większości schorzeń - lub ok. 1,5 godz. po jedzeniu - przy obniżonej kwasocie żołądka. Polecamy ją jednak wszystkim, zarówno dorosłym jak i dzieciom, jako smaczną wodę mineralną codziennego użytku, która gasi pragnienie oraz dostarcza naszemu organizmowi mikroelementy ważne dla zdrowia i zachowania dobrej kondycji.

[kasia88]

Trzeba będzie wypróbować

Jak ja byłam w zeszłym roku w Krynicy to kupiłam w pijalni jedną z tych zdrowych wód (niestety nie pamiętam nazwy) ale to było coś okropnego Smak nawet dziwny do określenia ale taki jakby słony W każdym razie nie pijalny (kilka osób próbowało i nikomu nie podeszło) .
A Wielka Pieniawa smaczna?

[inkaska]

Bardzo smaczna...moge po smaku okreslic ze to jest to a nie podroba.....polecam wszystkick, wlasnie wyciagnelam moje zdrojowe naczynko i bede popijac.....musze kupic nastepna zgrzewke.....bede sobie do pracy zabierac .........ta woda jest po prostu super.....

[Gośka]

Ja już od dwóch lat popijam tę wodę.Zresztą pisałam już gdzieś na forum ze doskonale na mnie działa, szczególnie w zaostrzeniach.Mój lekarz tez mi ją zawsze polecał.Kupuję ją najczęściej całymi zgrzewkami , w małych buteleczkach ,w supermarketach.A jak nie ma w buteleczkach, to zadawalam się 5 l. opakowaniami tekturowymi z kranikiem - te są mało wygodne.Ale nie rozstaję się z Wielką Pieniawą nigdy.Mam ją w pracy, w domu, wszędzie ją ze sobą zabieram. Dla mnie jest rewelacyjna.Też wszystkim POLECAM

[Mutti]

Piłam Wielką Pieniawę przez dwa lata, dopóki mogłam ją kupic w moim mieście. Czułam sie po niej dobrze i, o dziwo, nie szkodziło mi jej lekkie nagazowanie ( a we wszystkich innych napojach mi szkodzi). Co prawda, mój śp. szwagier twierdził, że ma smak wody ze stawu na Lednicy ( ta taka wieś w okolicy mojego miasta) ale mnie to nie przeszkadzało.
Chetnie wrócilabym do jej picia, tylko nie wiem, gdzie w Krakowie mozna ja kupić.

[Gośka]

Ja kupuję w supermarketach najczęsciej w TESCO. Choć przyznam nie zawsze można ją dostać.Ale jak jest robię zawsze zapas.A jeśli chodzi o nagazowanie to jest ono naturalne i nie szkodzi napewno a poprawia smak.Zresztą jest ona naprawdę smaczna w odróżnieniu np. do Zubera.
Na stoiskach z wodami trzeba patrzeć na Wielką Pieniawę w kartonach/5l/,lub buteleczkach z ciemnego szkła /o,33l/lub w ciemnym plastiku /1l/

[kasia88]

Właśnie we wcześniejszym poście chodziło mi o Zubera -obrzydliwa woda[/scroll]

[Adam]

Woda z kranu ze slaska jest najlepsze, polecam. ³×³

[Misia]

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

[inkaska]

Woda z kranu ze slaska jest najlepsze, polecam. ³×³

hmm..ale nie kazdy ma okazje mieszkac w tym wspanialym zakatku Polski

[kasia88]

Nie ma problemu zawsze moge przesłać pocztą

[Szaraja]

Mam jedną wątpliwość, przy Pieniawie-. jakw yczytała Daria, to nalezy pić przed posiłkiem i w jaKIS OGRANICZONYCH ILOŚCIACH. z DRUGIEJ STRONY WSKAZANE PRZY NIEŻYTACH JELIT- NO TO MOŻNA PIĆ BEZ OGRANICZEŃ, CZY NIE MOŻNA?
Może ktoś kto korzysta wyjaśni- na razie po lekturze informacji z butelki młoda odmówiła współpracy , a wodę wypiłam ja- nic mi nie było mimo nie przestrzegania instrukcji.
czekam na odpowiedź, bo jesteście dla niej jak wyrocznia
Szaraja

[Gośka]

Trudno mi powiedzieć , jak powinno się ją stosować.Tzn czy zgodnie z tym co na etykiecie.Pewnie odnosi to wtedy lepszy skutek.Ja osobiście piję ją w dowolnych ilościach i w dowolnym czasie. Szczególnie ratuję się nią, jak mam jakieś tzw. hece.Jak nic nie przechodzi nawet herbata, wtedy wielka pieniawa pita małymi łyczkami to dla mnie ratunek