ocet jabłkowy ??????

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: ocet jabłkowy ??????

Post autor: Natalka » 23 sty 2012, 13:22

bo do tego służy inny temat, np. ten viewtopic.php?t=1011&highlight=remisja

dla Naszego wspólnego dobra nie róbmy bałaganu w tematach, bo później trudniej jest znaleźć potrzebne informacje, ja nie zabraniam nikomu pisać, bo takie jest moje "widzimisię".
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka

kasia000
Debiutant ✽
Posty: 27
Rejestracja: 01 maja 2011, 13:42
Choroba: CU
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Myślachowice

Re: ocet jabłkowy ??????

Post autor: kasia000 » 23 sty 2012, 18:21

dziekuje wszystkim za rady i porady :roll: tak wiec ocet odpada bo boje sie zaostrzenia. Co do basenu to on jest najlepszy na wszystko , nie da sie ukryc ze wszystkie miesnie pracuja przy plywaniu tylko ten brak czasu.... a co do herbatki zielonej to kiedys , dawno temu pilam dosc sporo mocnej nie slodzonej. Czy taka wersja niesłodzona , mocniejsza nie rozbucha na nowo tych jelit? W naszym przypadku to czasami strach brac w usta nuektore potrawy bo zawsze jest ryzyko. Kiedys bardzo lubilam jogurty i przetwory mlevczne teraz tez boje sie je jesc... No tak to juz z tym naszym CU jest.



ps. 9 lat remisji??????? niesamowite !!!!!

Tarja
Debiutant ✽
Posty: 36
Rejestracja: 12 maja 2009, 20:05
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: tychy

Re: ocet jabłkowy ??????

Post autor: Tarja » 23 sty 2012, 19:11

Natalka przepraszam ,że ośmieliłam się zażartować :oops: Obiecuję solennie ,że więcej na tym forum tego nie zrobię. Co więcej postaram się już niczego tu nie pisać.

Dżordż
Aktywny ✽✽✽
Posty: 635
Rejestracja: 09 lut 2011, 18:54
Choroba: osoba zainteresowana
województwo: lubelskie
Lokalizacja: lubelskie

Re: ocet jabłkowy ??????

Post autor: Dżordż » 13 sty 2013, 07:38

Z tym octem to mogę tylko potwierdzić że zabija czerwone krwinki. Jak dojdzie do tego jeszcze krwawienie to może być całkiem lipa. Moja ciocia zawsze przed tym przestrzegała. Mówiła "jedną kropla octu żabija dwie krople krwi". Dla zdrowych ludzi a być może i dla nas w remisji, bez niedoborów żelaza i hemoglobiny, istnieje możliwość zastosowania. Póki co walczę z anemią, także będę zaparzał pokrzywę:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Napoje”