wedzone udka kurczaka

[karolek]

witam,
wczoraj odpalilem wedzarnie i wedzilem udka z kurczaka.
byly tak smaczne ze zjadlem dwa cieple i po 4 godzinach pogonilo mnie do kibelka.
zastanawiam sie czy to od peklowania (sol peklowa) czy od samego wedzenia.
czy tez macie takie sensacje po wedzonym?

[Konraaad]

Ja jeszcze nie próbowałem wędzonego kurczaka, ale na pewno spróbuję i napiszę jak było po zjedzeniu

Mam też pytanko w podobnym temacie, ale trochę z innej beczki...
Jak jecie kurczaka (np. udko) to ze skórą, czy raczej bez

[karolek]

do tej pory jadlem bez i bylo ok

[Miska Ryżu]

Nie mam sensacji po wędzonym, ale za to już po tłustym tak.

Skórkę z kurczaka wywalam, chyba że jest przypieczona i chrupiąca np z grilla lub z piekarnika to zjem ze smakiem i nic mi się nie dzieje.

[makika83]

Mi też wędzone nie szkodzi, a skórkę upieczoną czy zgriilowaną jem i jest ok.

Tłuste - i to dotyczy nie tylko kurczaka, ale ogólnie wszystkiego - nie służy mi wcale, ale w druga stronę tez nie można przesadzać - ja się nabawiłam w ten sposób lekkiego zaostrzenia - w sezonie grillowym po zjedzeniu kurczaka czy karkówki przez parę dni żyłam niemal wyłącznie na ryżu i sałacie i pojawiły się zaparcia i krew + śluz - bo nie było (na chłopski rozum) czym skleić stolca

[obyty.z.cu]

Tłuste - i to dotyczy nie tylko kurczaka, ale ogólnie wszystkiego - nie służy mi wcale, ale w druga stronę tez nie można przesadzać

Skórka kurczaka,to takie coś,w którym zbiera się całe zło,czyli i tłuszcz i "zło" z paszy,a i jeśli producent aplikował antybiotyki to....dlatego ja skórki odrzucam.Mięso zaś jak najbardziej potrzebne,bo białka dużo i to łatwo przyswajalnego,czyli ok.
Z tym tłuszczem to też różnie,ja używam masła,bo to naturalne,z witaminami,a margaryna to "chemia" i wolę nie.Margaryna twarda odpada,miękka już lepiej,na Kasi piekę.
Jest też problem przyswajania witamin,bez tłuszczu się nie da.