bułki drożdżowe

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

Zablokowany
PatrycjaJ
Debiutant ✽
Posty: 2
Rejestracja: 06 lis 2008, 14:20
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: podlaskie
Lokalizacja: Białystok

Re: bułki drożdżowe

Post autor: PatrycjaJ » 16 lis 2008, 09:09

Czesc! to moj pierwszy post na tym forum, jeszcze nie mam tak dokladnie rozpoznanego Crohna, bo kolonoskopie mam dopiero za 2 tygodnie, ale objawy mam i to dosc ostre... mam pytanko co do jedzenia bulek drozdzowych, np. typu chalka - czy takie buleczki moga Nam szkodzic czy raczej sa dobrze tolerowane? Pozdrawiam

Awatar użytkownika
-Ania-
Admin
Posty: 4331
Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Jaworzno

Re: bułki drożdżowe

Post autor: -Ania- » 16 lis 2008, 11:25

kiedys dietetyczka powiedziala mi, ze ogólnie drozdzowe ciasta i bulki nam nie szkodzą, jesli są jedzone po minimum 10 godzinach od wypieku. Czyli jak kupisz rano, zjedz wieczorem, a jeszcze lepiej na drugi dzien.

ania
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !

Obrazek

Awatar użytkownika
ewkunia
Doświadczony ❃
Posty: 1030
Rejestracja: 05 kwie 2008, 12:53
Choroba: niesklasyfikowane NZJ
województwo: pomorskie
Lokalizacja: z Nibylandii:)

Re: bułki drożdżowe

Post autor: ewkunia » 16 lis 2008, 14:32

a drożdżówkiiiii ? ???????? :D
Ewkunia; biorę: nic; brałam :Asamax Imuran, Pentasę, Metronizadol, Encorton, Salofalk, Jucolon, wlewki z hydrokortyzonem,..., and many more ;p ważę 60kg/169cm, mam notorycznie stany podgorączkowe;/ Moje jelita źle znoszą mesalazynę.

Awatar użytkownika
-Ania-
Admin
Posty: 4331
Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Jaworzno

Re: bułki drożdżowe

Post autor: -Ania- » 16 lis 2008, 14:33

to samo :)
choc zdarzała mi siekilka razy mała gonitwa do wc po drozdzówkach,
w sumie małokto wie, co sie do nich dodaje

ania
Ostatnio zmieniony 16 lis 2008, 19:04 przez -Ania-, łącznie zmieniany 1 raz.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !

Obrazek

Awatar użytkownika
ewkunia
Doświadczony ❃
Posty: 1030
Rejestracja: 05 kwie 2008, 12:53
Choroba: niesklasyfikowane NZJ
województwo: pomorskie
Lokalizacja: z Nibylandii:)

Re: bułki drożdżowe

Post autor: ewkunia » 16 lis 2008, 15:02

no tak, drożdzówka na tzw. polepszaczach - bezcenne ...;/
Ewkunia; biorę: nic; brałam :Asamax Imuran, Pentasę, Metronizadol, Encorton, Salofalk, Jucolon, wlewki z hydrokortyzonem,..., and many more ;p ważę 60kg/169cm, mam notorycznie stany podgorączkowe;/ Moje jelita źle znoszą mesalazynę.

krenos

Re: bułki drożdżowe

Post autor: krenos » 16 lis 2008, 16:09

Drożdżówki jadam rzadko ale zawsze są one świeżutkie i jeszcze ciepłe, bo innych nie uznaję.
Nie cierpię wypieków które leżą dłużej niż jeden dzień. :grin: Takie mam dziwne zboczenie. Ostatnio przestawiłem się na najzwyklejsze rogaliki z marmoladą bo są zdrowsze niż te naszprycowane Bóg wie czym drożdżówki :wink:

Awatar użytkownika
misiek1
Aktywny ✽✽✽
Posty: 889
Rejestracja: 09 gru 2006, 19:43
Choroba: CD
województwo: lubuskie
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: bułki drożdżowe

Post autor: misiek1 » 16 lis 2008, 17:19

magdalene pisze:-Ania- napisał/a:
a jeszcze lepiej na drugi dzien.

A jaka będzie wtedy smaczna :P
I jaka oszczędność, przeterminowane wypieki w piekarniach są dużo tańsze :razz:
Martwisz się chorobą ? ale z Ciebie egoista, na tej samej ziemi umiera codziennie tysiące dzieci z głodu, to jest prawdziwa choroba.

Zaglądam tu raz na jakiś czas ale nie są to godziny ani dni a nawet tygodnie :)

krenos

Re: bułki drożdżowe

Post autor: krenos » 16 lis 2008, 19:20

uszatek pisze:I jaka oszczędność, przeterminowane wypieki w piekarniach są dużo tańsze :razz:
Pewnie, że oszczędność :D Potem to co się nie sprzedało znajdujemy w jakimś sklepie zapakowane w folie.
I taka bułencja jak poleży parę dni w foliowym opakowaniu, smakuje jak podeszwa :)
Ja unikam pakowanego w woreczki chleba i innego typu wypieków.

Awatar użytkownika
ewkunia
Doświadczony ❃
Posty: 1030
Rejestracja: 05 kwie 2008, 12:53
Choroba: niesklasyfikowane NZJ
województwo: pomorskie
Lokalizacja: z Nibylandii:)

Re: bułki drożdżowe

Post autor: ewkunia » 16 lis 2008, 21:38

mozna-1dzien świeży, 2-kamień;]
Ewkunia; biorę: nic; brałam :Asamax Imuran, Pentasę, Metronizadol, Encorton, Salofalk, Jucolon, wlewki z hydrokortyzonem,..., and many more ;p ważę 60kg/169cm, mam notorycznie stany podgorączkowe;/ Moje jelita źle znoszą mesalazynę.

Awatar użytkownika
misiek1
Aktywny ✽✽✽
Posty: 889
Rejestracja: 09 gru 2006, 19:43
Choroba: CD
województwo: lubuskie
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: bułki drożdżowe

Post autor: misiek1 » 16 lis 2008, 22:54

Torvik pisze:Nie, piekarnie zbierają niesprzedany towar i potem pieką jeszcze raz - przy bułkach się nie zdarza, ale chleb można taki w sklepach znaleźć.
Fakt, kupiłem odgrzewane bułki w niedzielę ostatnio jak byłem w Pile.
Ale przynajmniej miały chrupiącą skórkę :) nawet mi smakowały.

W moim mieście pieczywo przeterminowane jest tańsze, nie spotkałem się z oszustwem w piekarni. Nie wliczam w to sklepów spożywczych tam się dzieją różne cuda.
Martwisz się chorobą ? ale z Ciebie egoista, na tej samej ziemi umiera codziennie tysiące dzieci z głodu, to jest prawdziwa choroba.

Zaglądam tu raz na jakiś czas ale nie są to godziny ani dni a nawet tygodnie :)

Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: bułki drożdżowe

Post autor: Natalka » 17 lis 2008, 10:15

uszatek pisze:odgrzewane bułki
ja sama odgrzewam bułkę na drugi dzień po zakupie, żeby była jak świeża, no i jest dobra :mrgreen:
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka

Renata2
Początkujący ✽✽
Posty: 394
Rejestracja: 22 sty 2007, 21:36
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków

Re: bułki drożdżowe

Post autor: Renata2 » 26 lis 2008, 19:25

Mnie lekarka powiedziała, że pieczywo z drożdżami :arrow: dopiero po 48 godz, bo wszystkie drożdże już zdążą obumrzeć. Jęśli chodzi o pieczywo- to dobre, bez ulepszaczy można jeść nawet kilka dni, starzeje się bardo wolno :idea: to tylko te knoty na ulepszaczach na drugi dzień są już niezjadliwe :!: :mrgreen:
Renata2
asamax / salofalk /pentasa / 500g 2-0-2
tardyferon fol

przemaslaw12

Witam

Post autor: przemaslaw12 » 28 lis 2008, 15:47

Skoro już jesteśmy w temacie drożdży- a co z ciastem drożdżowym na pizze ???? Można czy nie bardzo ??

Awatar użytkownika
smoczyca
Początkujący ✽✽
Posty: 59
Rejestracja: 17 lip 2008, 08:55
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: bułki drożdżowe

Post autor: smoczyca » 28 lis 2008, 20:47

ja dostaje po takim bóli i wzdęcia, ciasto na pizzę robię wyśmienite

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: bułki drożdżowe

Post autor: obyty.z.cu » 28 lis 2008, 22:17

w temacie ciasta drozdzowego to mam doswiadczenie..oj dluuuugie...przy moim cu...w remisji to zaden problem...w zaostrzeniu wystrzegam sie wogole pieczywa....wogole to jest tak..ze jesc mozna wszystko procz tego co nam szkodzi..tzn.kazdemu co innego szkodzi...nie mozna generalizowac....a przy okazji...zapamietałem takie zadanie mojej lekarki /super lekarki- takiej dla chorych otwartej/...powiedziala tak...z jedzeniem i szkodliwoscia jest tak...jak pan bedzisz chcial cos zjejsc i bedziesz o tym myslal tydzien..to wiecej to zaszkodzi niz poprostu zjejsc to i odchorowac dzien....proste....?
zycze smacznego...ja bez placka drozdzowego z owocami zyc niemoge..reszta to pestka :lol: :oops:
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Zablokowany

Wróć do „Pieczywo i Wyroby Cukiernicze”