Łakomstwo straszna rzecz!

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
sweetheart79
Debiutant ✽
Posty: 39
Rejestracja: 12 mar 2008, 14:01
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Łakomstwo straszna rzecz!

Post autor: sweetheart79 » 27 mar 2014, 03:05

Znow mialam kilka tyg. spokoju
Ale najpierw zachcialo mi sie strasznie kapusty kiszonej, wiec przez dwa dni wcinalam do obiadu.
Potem mialam ochote na czosnek. Zjadlam pol glowki surowego z toscikiem.
Pomoglo na przeziebienie, wrecz przeciwnie na jelita.
Pieczone zeberka w glazurze na ostre - pycha!
Codziennie kawa z babeczkami z czekolada.
Teraz umieram.
Czlowiek stary a glupi...
A powinnam juz zmadrzec do tego czasu nauczona doswiadczeniem.
To teraz mecza mnie wymioty, biegunka i ten okropny bol brzucha!

Wiec grzecznie wracam do gotowanej marchewki i ryzu.
Diagnoza: CU & IBS
Stan: nawrót
Leki: Asamax 500mg 3x2,
Wzrost, waga: 164cm, 54kg

Awatar użytkownika
langusta
Aktywny ✽✽✽
Posty: 593
Rejestracja: 18 lis 2006, 18:44
Choroba: CD u dziecka
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Łakomstwo straszna rzecz!

Post autor: langusta » 27 mar 2014, 06:35

Przyznam Ci szczerze, że taki zestaw położyłby nawet zdrowego człowieka.
langusta
dwie córki chore na CD

sweetheart79
Debiutant ✽
Posty: 39
Rejestracja: 12 mar 2008, 14:01
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: Łakomstwo straszna rzecz!

Post autor: sweetheart79 » 27 mar 2014, 07:24

Wiem, przeholowałam...

Teraz mam za swoje.

Noc nieprzespana. Dzieciaki już biegają, więc muszę być na chodzie.

Pozdrawiam wszystkich chorych łakomczuchów i obżartuchów! :-)
Diagnoza: CU & IBS
Stan: nawrót
Leki: Asamax 500mg 3x2,
Wzrost, waga: 164cm, 54kg

Awatar użytkownika
deth
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3130
Rejestracja: 02 lut 2011, 16:33
Choroba: CD
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Reda

Re: Łakomstwo straszna rzecz!

Post autor: deth » 27 mar 2014, 11:16

a nie można tak raz żeberka w glazurze raz ryz z marchewką ?

nie kumam takiej skrajności w skrajność

Awatar użytkownika
kalatos
Aktywny ✽✽✽
Posty: 599
Rejestracja: 20 cze 2013, 13:45
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Żyrardów
Kontakt:

Re: Łakomstwo straszna rzecz!

Post autor: kalatos » 27 mar 2014, 11:20

Nie przejmuj się, ja też wiem że wielu rzeczy człowiekowi nie można, ale czasem nie daję rady żeby nie zjeść jakiegoś słodycza... :)
Asamax, Sulfasalazin EN, Azatropine, VSL#3

Lepiej dziesięć razy ciężko chorować niż raz lekko umrzeć...

Fotografia okolicznościowa:
Obrazek.

Smysery
Debiutant ✽
Posty: 38
Rejestracja: 04 sie 2012, 12:09
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3miasto

Re: Łakomstwo straszna rzecz!

Post autor: Smysery » 10 kwie 2014, 23:08

Ja też tak mam.. trzymam się swojej diety, żadnych słodyczy i rzeczy które mi szkodzą..przez tydzień, może dwa. Zaczynam czuć się lepiej, ba.. prawie jakbym nie chorowała.. i zaczyna się. Głupieje, jakby mi rozum odebrało.. myślę sobie: kurcze, czuje sie dobrze.. jest fajnie.. hmmm jak wypije szklankę wody gazowanej nic mi nie będzie (wypijam 3 szklanki).. a może jak zjem u rodziców normalny obiad też nic mi nie będzie.. oj a po obiedzie tata czekoladę z orzechami otworzył..mniam.
Jem.. nadal jest dobrze, wieczorem zaczyna mnie boleć brzuch lekko.. myslę sobie: Hmmm i tak będę się źle czuła jutro, to może zjem kanapkę z mc donalda,a może truskawki.. nie kilka, od razu pól kg.. przecież i tak będzie mi źle rano.

Mam potem ogromne wyrzuty sumnienia, zastanawiam się jak mogłam być tak głupia i sama sobie szkodzić.. i znów trzymam sie diety.. przez jakiś czas :/
Mam świadomość, że dopóki tego nie uporządkuje nie będę normalnie funkcjonować. A i tak co jakiś czas się łamie.. i zawsze sobie obiecuje ze to ostatni raz.

es.muss.sein
Debiutant ✽
Posty: 30
Rejestracja: 24 mar 2014, 14:23
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: za gorami za lasami

Re: Łakomstwo straszna rzecz!

Post autor: es.muss.sein » 10 kwie 2014, 23:13

Dziś w pracy zostawili nam żelki, bo to ostatni tydzień pracy przed 2-tygodniowymi feriami Wielkanocnymi. Był piękny napis "Wesołych Ferii" to jak takiej żelki nie pożreć.. :P
poza tym moim grzechem są nerkowce i pistacje, nie mogę się powstrzymać. Poza tym - dieta ścisła, sama gotuję. Orzechy faktycznie bardzo szkodzą? Powinnam się jednak ich wyrzec?

Awatar użytkownika
kalatos
Aktywny ✽✽✽
Posty: 599
Rejestracja: 20 cze 2013, 13:45
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Żyrardów
Kontakt:

Re: Łakomstwo straszna rzecz!

Post autor: kalatos » 11 kwie 2014, 09:30

Widzę, że nie tylko ja tak mam :)
Asamax, Sulfasalazin EN, Azatropine, VSL#3

Lepiej dziesięć razy ciężko chorować niż raz lekko umrzeć...

Fotografia okolicznościowa:
Obrazek.

Awatar użytkownika
iza121
Początkujący ✽✽
Posty: 310
Rejestracja: 09 mar 2014, 15:09
Choroba: nie ustalono
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Łakomstwo straszna rzecz!

Post autor: iza121 » 11 kwie 2014, 11:59

Łakomstwo to jest straszna rzecz. Łakomstwo to był pierwszy czynnik, który prawdopodobnie indukował moje problemy z jelitami, to było kilka lat temu i niestety od tamtego czasu wraz z innymi czynnikami z moimi jelitami jest stopniowo coraz gorzej :smutny: Coraz bardziej wrażliwe są na coraz więcej pokarmów, dochodzą nowe objawy :cry: Łakomstwa się zdecydowanie oduczyłam, szczególnie gdzieś od roku, gdzie moje objawy się najbardziej stopniowo nasilają, nawet jeśli zdarzają mi się grzechy dietetyczne, to jest ich mało. Zdecydowanie pomogły mi w "obrzydzeniu" łakomstwa problemy z jelitami. Nie zmienia to niestety faktu, że teraz już jest za późno :smutny:

melunia
Początkujący ✽✽
Posty: 106
Rejestracja: 17 sty 2014, 19:27
Choroba: CU
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków

Re: Łakomstwo straszna rzecz!

Post autor: melunia » 11 kwie 2014, 13:18

niop jedzenie to ogromna przyjemność, ja nie mogę pogodzić się, z tym, że nie powinnam jeść pewnych pokarmów. Nie wspomnę o słodyczach, zawsze z mężem w weekendy mięliśmy rytuał, że po śniadaniu kawa z czymś słodkim i do pracy się bierzemy ;(
Mam po prostu jakieś napady, taki nałóg nie wiem czym zastąpić go ;(

es.muss.sein- ja też wcinam orzechy wszystkie rodzaje, bo moje dziecko nauczyłam zamiast słodyczy jeść, staram się dobrze pogryźć ..hehe
Melunia

Brioszka
Początkujący ✽✽
Posty: 55
Rejestracja: 20 sty 2014, 22:01
Choroba: CU
województwo: lubuskie
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Łakomstwo straszna rzecz!

Post autor: Brioszka » 30 kwie 2014, 21:47

ach te słodyczki, to tez moja słabość :oops: czym je zastąpić aby jednak coś słodkiego uderzyło w kubki smakowe? ? kiedyś wystarczały mi suszone owoce, ale te raczej nie wskazane w zaostrzeniu
JEST:
Salofalk 4g, Calcort 12mg
BYŁO:
Asamax, Metypred, Salofalk wlewki, Azatiopryna, 6-MP, Cortiment MMX, Budenofalk, Inflektra, Ustekinumab

Jacekx
Znawca ❃❃
Posty: 2717
Rejestracja: 29 lip 2006, 21:24
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Łakomstwo straszna rzecz!

Post autor: Jacekx » 01 maja 2014, 20:15

Oj tam, oj tam ..... :aloha: ale łakomstwo miłe jest :razz: choć czasami ...... :wc2:

Byłem kiedyś wariatem na punkcie diet i wyglądałem jak :chicken:c zy :banan: ale
popukałem się :glupek: i jestem szczęśliwy jak :zajaczek:

melunia
Początkujący ✽✽
Posty: 106
Rejestracja: 17 sty 2014, 19:27
Choroba: CU
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków

Re: Łakomstwo straszna rzecz!

Post autor: melunia » 02 maja 2014, 09:10

hehehe uśmiałam się z tych Twoich śmiesznych emotów ;hehehe
Melunia

Jacekx
Znawca ❃❃
Posty: 2717
Rejestracja: 29 lip 2006, 21:24
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Łakomstwo straszna rzecz!

Post autor: Jacekx » 02 maja 2014, 12:19

Cześć

I o to czasami chodzi :wink: bo śmiech to też terapia przydatna :jajko: do walki z chorobą
:ulan: :rambo:

sofijka
Aktywny ✽✽✽
Posty: 699
Rejestracja: 30 paź 2013, 23:37
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Łakomstwo straszna rzecz!

Post autor: sofijka » 02 maja 2014, 18:27

Jacekx, :lol: też się uśmiałam z Twojego wpisu, komiks można by z tego zrobić :wink: .
Jacekx pisze:śmiech to też terapia przydatna
Dokładnie, śmiech i ogólnie w szerszym konktekście dystans są bardzo wskazane i przydatne :roll: .
Co do tematu łakomstwa, też jestem wielbicielką słodyczy, w szczególności czekolady, ale moją największą słabością i zgubą jest :kawa: :zakochany: , delikatnie mówiąc zdecydowanie mi nie służy i to podwójnie - ze względu na jelita oczywiście oraz ze względu na refluks ( to chyba nawet jeszcze bardziej) ;/ , ale po prostu nie jestem w stanie całkowicie odstawić kawy. Robię sobie co jakiś czas przerwy, ale zawsze do niej wracam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pieczywo i Wyroby Cukiernicze”