[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
Otóż to... I właśnie moja słabość aktualnie daje mi popalić. No, ale niestety nie potrafiłam odmówić sobie domowego makowca mojej Mamusi.
Makowiec a jelita
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Makowiec a jelita
córka zażyczyła sobie tort makowy więc żona zrobiła.Cinimini pisze:aktualnie daje mi popalić. No, ale niestety nie potrafiłam odmówić sobie domowego makowca mojej Mamusi.
Ale...z maku a nie "makowej puszki" gotowej.
Mak przekręciłem maszynką na drobnych oczkach 5 razy.
Efekt był taki,że spróbowałem i nic...
Pierwsze makowe ciasto od pewnie z 10 lat.
Czyli można,wystarczy odpowiednio przygotować jedzenie.
Odmawianie sobie,albo ograniczanie jest bez sensu.
Trzeba się po prostu nauczyć "swojego jedzenia" i odpowiedniego przygotowywania jego.
Ale to przecież wszyscy wiedzą z odpowiednim stażem...chorobowym.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: Makowiec a jelita
Moja Mama też jest Crohnówką także zwraca baczną uwagę na to co jemy. Makowiec był domowy, z prawdziwego maku, kilkakrotnie przekręconego, ale niestety i tak mnie pogoniłoobyty.z.cu pisze:córka zażyczyła sobie tort makowy więc żona zrobiła.
Ale...z maku a nie "makowej puszki" gotowej.
Mak przekręciłem maszynką na drobnych oczkach 5 razy.
No, ale może, jednak o jeden raz za mało go przekręciła - daje mi to jakąś nadzieję, że będę mogła jeszcze kiedyś się nim delektować
- kasia38
- Doświadczony ❃
- Posty: 1053
- Rejestracja: 16 lut 2008, 18:49
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Płock
- Kontakt:
Re: Makowiec a jelita
ja swój maczek przekręciłam tylko 2 razy i jakoś dobrze jest
właśnie zjadłam, świeży, świeży bo wyjęty rano z zamrażalki
u mnie jak się robi to hurtowo:)
właśnie zjadłam, świeży, świeży bo wyjęty rano z zamrażalki
u mnie jak się robi to hurtowo:)
Seronegatywne zapalenie stawów, Ch L-C , stan po Helikolektomi prawostronnej, Centalna Retinopatia Surowicza, zmiany w kręgosłupie lędźwiowym (naczyniak?), 2 x przebyta zakrzepica, guzki w tarczycy, torbiel endometrialny na jajniku, jersinioza.
Biorę: Azotioprynę 100 mg ,Salofalk 500 mg 3x2, Calperos 1000, Alfadiol, Contrsahist, Alvesco, Alergodil, Magnez
Biorę: Azotioprynę 100 mg ,Salofalk 500 mg 3x2, Calperos 1000, Alfadiol, Contrsahist, Alvesco, Alergodil, Magnez
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Makowiec a jelita
bo to najlepszy sposób żeby sie nie zmuszać do wyjadania poświątecznego,a jeść to co się chce.kasia38 pisze:właśnie zjadłam, świeży, świeży bo wyjęty rano z zamrażalki
u mnie jak się robi to hurtowo:)
U mnie na okres około świąteczny uruchamiam zawsze drugą lodówkę z zamrażarką.
Zapasy pewnie mam jeszcze na minimum dwa tygodnie.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2059
- Rejestracja: 02 wrz 2006, 02:13
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Makowiec a jelita
miałem tak samo, uwielbiam makowiec własnej roboty, lecz niestety, zawsze źle się to dla mnie kończyło - podrażnienia i zaostrzał się stan jelita. Co jak co, lecz makowca unikam jak ognia...coś za cośCinimini pisze:Makowiec był domowy, z prawdziwego maku, kilkakrotnie przekręconego, ale niestety i tak mnie pogoniło
Aczkolwiek
tyle razy nie miałem jeszcze maku przekręconego , więc to może droga do sukcesuobyty.z.cu pisze:Mak przekręciłem maszynką na drobnych oczkach 5 razy.
- Natuśka
- Ekspert ✿✿
- Posty: 5135
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 12:58
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- miasto: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Makowiec a jelita
Ja tam w święta makowca nie tknęłam, nawet przez myśli mi nie przeszło, żeby po niego sięgnąć, bo wiem, że mi jelita przeora
Na zawsze razem...
Podpisano:Twój Crohn
Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza + Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2
1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową
2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam
Podpisano:Twój Crohn
Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza + Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2
1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową
2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam