czerwone buraczki ?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 15
- Rejestracja: 15 lis 2006, 00:11
- Choroba: nie ustalono
- Lokalizacja: Warszawa
Re: czerwone buraczki ?
Ja po buraczkach mam biegunkę że ho ho Nawet po szklance barszczyku więc omijam szerokim łukiem. Po marchewce która ma podobno dobre działanie na jelita siedzę w kiblu więc też nie jem a bardzo uwielbiam szczególnie z groszkiem wstrętna choroba nie mogę przez nią jeść tylu smakołyków
Dopadło mnie mikroskopowe zapalenie jelita
-
- Debiutant ✽
- Posty: 21
- Rejestracja: 22 lut 2007, 19:38
- Choroba: CU
- województwo: świętokrzyskie
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: czerwone buraczki ?
Buraczki mi nie szkodzą pod każdą postacią. Jem i jest ok.
Choroba nie wybiera
buraczki
też się przyłączę do dyskusji buraczkowej, choć nie wiem czy jest bieżąca czy to temat juz zastany i nieaktualny. Buraczki, owszem , działają rozwalniająco, ale mnie np. wszystko jedno bo i tak mam biegunkę. Natomiast mają całą masę makro i mikroelementów, szczególnie duzo wapnia, żelaza potasu, magnezu, sodu.. MNają też antocjany - o wybitnie antyrakotwórczym działaniu! są wybitnie zasadotwórcze, a jeśli ktoś się wczytywał w równowagę kwasowo-zasadową, to przeciętny człowiek je za dużo kwasotwórczych (mięsa, słodycze, pieczywo,) za mało zasadowych produktów.
mają sporo błonnika - to pewnie te rozwolnienia powoduje, a stare buraki mają celulozę, która moze powodować nadmierną fermentację.
SMACZNEGO
aha, polecam gorąco wszelkie książki Ireny Gumowskiej - źródło bezcennych informacji nt jedzenia.
mają sporo błonnika - to pewnie te rozwolnienia powoduje, a stare buraki mają celulozę, która moze powodować nadmierną fermentację.
SMACZNEGO
aha, polecam gorąco wszelkie książki Ireny Gumowskiej - źródło bezcennych informacji nt jedzenia.
iza407