suszone owoce

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

Zablokowany
Daga03
Początkujący ✽✽
Posty: 57
Rejestracja: 04 maja 2009, 11:52
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Lubin

suszone owoce

Post autor: Daga03 » 26 maja 2009, 11:42

mam do was pytanie-uwielbiam suszone owoce a w szczególności figi i morele troszkę sobie podjadam i niby nie widzę skutków ubocznych ale to pewnie do czasu.napiszcie jakie macie doświadczenia.
Daga

Awatar użytkownika
makika83
Początkujący ✽✽
Posty: 309
Rejestracja: 26 sie 2008, 15:35
Choroba: CU
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Świecie
Kontakt:

Re: suszone owoce

Post autor: makika83 » 26 maja 2009, 11:52

ja uwielbiam suszoną żurawinę. największy problem stanowi chyba dodawany do nich cukier; jak nie przesadzę z ilością to nic mi nie jest - pamiętając, że porcja to garść takich owoców. a mogłabym zjeść tego mnóstwo.

jak zjem za dużo, to czuję jak mi ciężko na żołądku, czuję się wzdęta, bo raczej nie jestem. w każdy razie jedyne czego unikam to suszone śliwki. po prostu z bardzo się boję
dla każdego życie ma co innego

Asamax 3x 1000mg

Misia

Re: suszone owoce

Post autor: Misia » 26 maja 2009, 16:15

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

Awatar użytkownika
Grzyb333
Doświadczony ❃
Posty: 1075
Rejestracja: 10 mar 2008, 13:49
Choroba: CU
województwo: zachodniopomorskie
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: suszone owoce

Post autor: Grzyb333 » 26 maja 2009, 20:21

Moja mama zawsze jesienią suszy jabłka na piecu, zajadam je w dużych ilościach i nic mi nie jest.
GrzybaBlog - http://graforoman.wordpress.com/ Darwin się mylił. Ja nie pochodzę od małpy. Ja pochodzę od Purchawki :E

Awatar użytkownika
barney
Początkujący ✽✽
Posty: 144
Rejestracja: 16 lut 2009, 14:29
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: ****
Kontakt:

Re: suszone owoce

Post autor: barney » 26 maja 2009, 20:32

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
Jest dokładnie tak jak piszesz Misiu.Zawsze lubiłem owoce w każdej postaci,ale gdy miałem zaostrzenie nie mogąc jeść surowych,pozwoliłem sobie na suszone.To co się potem działo,to horror.Niesamowite bóle brzucha,zrobił się chyba zator i pęczniało sobie.Teraz nic mi się nie dzieje,ale surowe muszę miksować.Stomia wyrzuca kęsy,nie jest to zbyt przyjemne.Dobrze radzisz,że należy obserwować swoje reakcje.Na pewno owoce należy jeść. :wink:

Awatar użytkownika
maggie0278
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3162
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:26
Choroba: CU u rodzica
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: obywatel świata
Kontakt:

Re: suszone owoce

Post autor: maggie0278 » 27 maja 2009, 17:09

Moja Klaudusia je od czasu do czasu jabłka suszone i nic złego się po tym nie dzieje, a suszone śliwki próbowała jeść wtedy, gdy miała zaparcia ale nie przynosiło to wymiernego efektu i na dodatek zęby ją bolały więc zaprzestałyśmy tego podjadania.
Aktualnie : Pentasa 1x2gr, Imuran obniżono do 50mg z uwagi na podwyższony poziom thioguaniny, Biopron 9 2x1, Omega-3, Calperos+Vit.D3
Czopki Salofalk, wlewy z Pentasy, wlewy z Corhydronu, Budenofalk Foam, Cyklosporyna -leki, które w ogóle nie pomogły :(
Włączono Infliksymab, który nie zaindukował remisji :(
Humira od września 2012r do maja 2013. REMISJA!
dodatkowo Astma Oskrzelowa (Alvesco, Zafiron, Ventolin)

Awatar użytkownika
toczka
Początkujący ✽✽
Posty: 459
Rejestracja: 15 mar 2009, 19:22
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Katowice

Re: suszone owoce

Post autor: toczka » 30 maja 2009, 14:59

a jak tolerujecie truskawki?
Na końcu jest zawsze dobrze. A jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to nie jest jeszcze koniec...

Nobody expects the Spanish Inquisition!

SzopPracz
Debiutant ✽
Posty: 20
Rejestracja: 04 maja 2009, 16:05
Choroba: osoba zainteresowana
województwo: śląskie
Lokalizacja: Zabrze

Re: suszone owoce

Post autor: SzopPracz » 01 cze 2009, 12:03

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]

Niektóre suszone owoce (notorycznie morele) są siarkowane dwutlenkiem siarki (E 220). Jest to utleniacz, który poduje że produkt nie zmienia barwy. Wśród skutków ubocznych: bóle głowy, nudności i biegunki. Ale wiele zależy od producenta.

Wg mnie najlepiej zaczynać z nimi ostrożnie od małych ilości i sprawdzać opakowania.
Akurat z suszonymi morelami miałem również nieprzyjemne doświadczenie.
Niezdiagnozowany, objawy łudząco podobne do Crohn. Za sobą wiele lat nietolerancji tluszczow (objawy wiadomo), pozniej staly dyskomfort, w koncu pobolewania i klucia w prawym podbrzuszu i zaostrzenia przy stresie. W zyciu przechodzilem infekcje bakteryjną gronkowcem złocistym i paciorkowcem.
Pomogly (w zasadzie zupelnie cofniete objawy): Propolis (nalewka 20%), Mleczan Magnezu (Maglek 5 tbl), Tłuszcze MCT i ALA (Len) emuglowane Lectytyna, Czarnuszka.

Renata2
Początkujący ✽✽
Posty: 394
Rejestracja: 22 sty 2007, 21:36
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków

Re: suszone owoce

Post autor: Renata2 » 01 cze 2009, 20:14

Faktycznie suszone owoce mają dodatki siarki, by nie traciły ładnego koloru :!: Jeśli chcecie prawdziwe suszone owoce, to można je kupić w sklepach ze zdrową żywnością- nie wyglądają tak ładnie, ale nie mają dodatku siarki, można je jeść bez obawy.
Renata2
asamax / salofalk /pentasa / 500g 2-0-2
tardyferon fol

Misia

Re: suszone owoce

Post autor: Misia » 01 cze 2009, 20:42

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

Awatar użytkownika
biedronka24
Aktywny ✽✽✽
Posty: 663
Rejestracja: 09 wrz 2007, 21:02
Choroba: mikroskopowe zap. j.
województwo: podlaskie
Lokalizacja: białystok

Re: suszone owoce

Post autor: biedronka24 » 04 cze 2009, 21:45

Osobiście mogę jeść suszone jabłka-suszę w domu. Nie szkodzą:)
Salofalk 500 2 x 3 tabl., Contracid 40 mg, Telfexo 180, Cortare 250, Oxodil, Ventolin.

Awatar użytkownika
anulka089
Początkujący ✽✽
Posty: 275
Rejestracja: 15 maja 2009, 15:16
Choroba: nie ustalono
województwo: śląskie
Lokalizacja: Cze-wa
Kontakt:

Re: suszone owoce

Post autor: anulka089 » 09 cze 2009, 08:57

a lubicie suszone babanki :roll: ja lubie ale jak sie za dużo zje to aż słodko :grin:

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: suszone owoce

Post autor: obyty.z.cu » 10 cze 2009, 11:57

:smutny: niewiem co to babanki :oops:
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
anulka089
Początkujący ✽✽
Posty: 275
Rejestracja: 15 maja 2009, 15:16
Choroba: nie ustalono
województwo: śląskie
Lokalizacja: Cze-wa
Kontakt:

Re: suszone owoce

Post autor: anulka089 » 10 cze 2009, 15:22

Oj nie zauwarzyłam :doh: - chodziło mi o Bananki suszone :mrgreen:

katjank
Początkujący ✽✽
Posty: 259
Rejestracja: 02 paź 2008, 19:02
Choroba: CD u partnera
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Milanówek/Otwock

Re: suszone owoce

Post autor: katjank » 10 cze 2009, 19:09

To nas ostatnio wszystkich - dwie zdrowe osóbki i jeden osobnik z kolegą Crohnem - "popędziło" po super pysznych, ekologicznych morelach. I to takich, które są ciemne czyli nie były extra suszone jakimiś siarkowymi substancjami. Byliśmy jednym wielkim bólem brzucha i wzdęciem. Ciekawe. Tyle się kaski płaci a one szkodzą. A były takie pyszne...

Zablokowany

Wróć do „Warzywa i Owoce”