suszone owoce
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 57
- Rejestracja: 04 maja 2009, 11:52
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubin
suszone owoce
mam do was pytanie-uwielbiam suszone owoce a w szczególności figi i morele troszkę sobie podjadam i niby nie widzę skutków ubocznych ale to pewnie do czasu.napiszcie jakie macie doświadczenia.
Daga
- makika83
- Początkujący ✽✽
- Posty: 309
- Rejestracja: 26 sie 2008, 15:35
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Świecie
- Kontakt:
Re: suszone owoce
ja uwielbiam suszoną żurawinę. największy problem stanowi chyba dodawany do nich cukier; jak nie przesadzę z ilością to nic mi nie jest - pamiętając, że porcja to garść takich owoców. a mogłabym zjeść tego mnóstwo.
jak zjem za dużo, to czuję jak mi ciężko na żołądku, czuję się wzdęta, bo raczej nie jestem. w każdy razie jedyne czego unikam to suszone śliwki. po prostu z bardzo się boję
jak zjem za dużo, to czuję jak mi ciężko na żołądku, czuję się wzdęta, bo raczej nie jestem. w każdy razie jedyne czego unikam to suszone śliwki. po prostu z bardzo się boję
dla każdego życie ma co innego
Asamax 3x 1000mg
Asamax 3x 1000mg
- Grzyb333
- Doświadczony ❃
- Posty: 1075
- Rejestracja: 10 mar 2008, 13:49
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: suszone owoce
Moja mama zawsze jesienią suszy jabłka na piecu, zajadam je w dużych ilościach i nic mi nie jest.
GrzybaBlog - http://graforoman.wordpress.com/ Darwin się mylił. Ja nie pochodzę od małpy. Ja pochodzę od Purchawki
- barney
- Początkujący ✽✽
- Posty: 144
- Rejestracja: 16 lut 2009, 14:29
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: ****
- Kontakt:
Re: suszone owoce
[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
Jest dokładnie tak jak piszesz Misiu.Zawsze lubiłem owoce w każdej postaci,ale gdy miałem zaostrzenie nie mogąc jeść surowych,pozwoliłem sobie na suszone.To co się potem działo,to horror.Niesamowite bóle brzucha,zrobił się chyba zator i pęczniało sobie.Teraz nic mi się nie dzieje,ale surowe muszę miksować.Stomia wyrzuca kęsy,nie jest to zbyt przyjemne.Dobrze radzisz,że należy obserwować swoje reakcje.Na pewno owoce należy jeść.
Jest dokładnie tak jak piszesz Misiu.Zawsze lubiłem owoce w każdej postaci,ale gdy miałem zaostrzenie nie mogąc jeść surowych,pozwoliłem sobie na suszone.To co się potem działo,to horror.Niesamowite bóle brzucha,zrobił się chyba zator i pęczniało sobie.Teraz nic mi się nie dzieje,ale surowe muszę miksować.Stomia wyrzuca kęsy,nie jest to zbyt przyjemne.Dobrze radzisz,że należy obserwować swoje reakcje.Na pewno owoce należy jeść.
- maggie0278
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3162
- Rejestracja: 17 lut 2008, 21:26
- Choroba: CU u rodzica
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: obywatel świata
- Kontakt:
Re: suszone owoce
Moja Klaudusia je od czasu do czasu jabłka suszone i nic złego się po tym nie dzieje, a suszone śliwki próbowała jeść wtedy, gdy miała zaparcia ale nie przynosiło to wymiernego efektu i na dodatek zęby ją bolały więc zaprzestałyśmy tego podjadania.
Aktualnie : Pentasa 1x2gr, Imuran obniżono do 50mg z uwagi na podwyższony poziom thioguaniny, Biopron 9 2x1, Omega-3, Calperos+Vit.D3
Czopki Salofalk, wlewy z Pentasy, wlewy z Corhydronu, Budenofalk Foam, Cyklosporyna -leki, które w ogóle nie pomogły
Włączono Infliksymab, który nie zaindukował remisji
Humira od września 2012r do maja 2013. REMISJA!
dodatkowo Astma Oskrzelowa (Alvesco, Zafiron, Ventolin)
Czopki Salofalk, wlewy z Pentasy, wlewy z Corhydronu, Budenofalk Foam, Cyklosporyna -leki, które w ogóle nie pomogły
Włączono Infliksymab, który nie zaindukował remisji
Humira od września 2012r do maja 2013. REMISJA!
dodatkowo Astma Oskrzelowa (Alvesco, Zafiron, Ventolin)
- toczka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 459
- Rejestracja: 15 mar 2009, 19:22
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Katowice
Re: suszone owoce
a jak tolerujecie truskawki?
Na końcu jest zawsze dobrze. A jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to nie jest jeszcze koniec...
Nobody expects the Spanish Inquisition!
Nobody expects the Spanish Inquisition!
-
- Debiutant ✽
- Posty: 20
- Rejestracja: 04 maja 2009, 16:05
- Choroba: osoba zainteresowana
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Zabrze
Re: suszone owoce
[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
Niektóre suszone owoce (notorycznie morele) są siarkowane dwutlenkiem siarki (E 220). Jest to utleniacz, który poduje że produkt nie zmienia barwy. Wśród skutków ubocznych: bóle głowy, nudności i biegunki. Ale wiele zależy od producenta.
Wg mnie najlepiej zaczynać z nimi ostrożnie od małych ilości i sprawdzać opakowania.
Akurat z suszonymi morelami miałem również nieprzyjemne doświadczenie.
Niektóre suszone owoce (notorycznie morele) są siarkowane dwutlenkiem siarki (E 220). Jest to utleniacz, który poduje że produkt nie zmienia barwy. Wśród skutków ubocznych: bóle głowy, nudności i biegunki. Ale wiele zależy od producenta.
Wg mnie najlepiej zaczynać z nimi ostrożnie od małych ilości i sprawdzać opakowania.
Akurat z suszonymi morelami miałem również nieprzyjemne doświadczenie.
Niezdiagnozowany, objawy łudząco podobne do Crohn. Za sobą wiele lat nietolerancji tluszczow (objawy wiadomo), pozniej staly dyskomfort, w koncu pobolewania i klucia w prawym podbrzuszu i zaostrzenia przy stresie. W zyciu przechodzilem infekcje bakteryjną gronkowcem złocistym i paciorkowcem.
Pomogly (w zasadzie zupelnie cofniete objawy): Propolis (nalewka 20%), Mleczan Magnezu (Maglek 5 tbl), Tłuszcze MCT i ALA (Len) emuglowane Lectytyna, Czarnuszka.
Pomogly (w zasadzie zupelnie cofniete objawy): Propolis (nalewka 20%), Mleczan Magnezu (Maglek 5 tbl), Tłuszcze MCT i ALA (Len) emuglowane Lectytyna, Czarnuszka.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 394
- Rejestracja: 22 sty 2007, 21:36
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: suszone owoce
Faktycznie suszone owoce mają dodatki siarki, by nie traciły ładnego koloru Jeśli chcecie prawdziwe suszone owoce, to można je kupić w sklepach ze zdrową żywnością- nie wyglądają tak ładnie, ale nie mają dodatku siarki, można je jeść bez obawy.
Renata2
asamax / salofalk /pentasa / 500g 2-0-2
tardyferon fol
asamax / salofalk /pentasa / 500g 2-0-2
tardyferon fol
- biedronka24
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 663
- Rejestracja: 09 wrz 2007, 21:02
- Choroba: mikroskopowe zap. j.
- województwo: podlaskie
- Lokalizacja: białystok
Re: suszone owoce
Osobiście mogę jeść suszone jabłka-suszę w domu. Nie szkodzą:)
Salofalk 500 2 x 3 tabl., Contracid 40 mg, Telfexo 180, Cortare 250, Oxodil, Ventolin.
- anulka089
- Początkujący ✽✽
- Posty: 275
- Rejestracja: 15 maja 2009, 15:16
- Choroba: nie ustalono
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Cze-wa
- Kontakt:
Re: suszone owoce
a lubicie suszone babanki ja lubie ale jak sie za dużo zje to aż słodko
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: suszone owoce
niewiem co to babanki
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
- anulka089
- Początkujący ✽✽
- Posty: 275
- Rejestracja: 15 maja 2009, 15:16
- Choroba: nie ustalono
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Cze-wa
- Kontakt:
Re: suszone owoce
Oj nie zauwarzyłam - chodziło mi o Bananki suszone
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 259
- Rejestracja: 02 paź 2008, 19:02
- Choroba: CD u partnera
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Milanówek/Otwock
Re: suszone owoce
To nas ostatnio wszystkich - dwie zdrowe osóbki i jeden osobnik z kolegą Crohnem - "popędziło" po super pysznych, ekologicznych morelach. I to takich, które są ciemne czyli nie były extra suszone jakimiś siarkowymi substancjami. Byliśmy jednym wielkim bólem brzucha i wzdęciem. Ciekawe. Tyle się kaski płaci a one szkodzą. A były takie pyszne...