Ziemniaki

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
carollina
Debiutant ✽
Posty: 41
Rejestracja: 25 sty 2008, 06:17
Choroba: CD u partnera
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: Ziemniaki

Post autor: carollina » 04 lut 2008, 15:58

Podczas smażenia ziemniaków wytwarza się jakaś rakotwórcza substancja - pisali o tym w gazetach na początku 2003 roku.

Wiem właśnie coś kojarze....o frytkach coś było
Ale w watku o grilu cos bylo, ze zapiekać można co nieco, dlatego tez zapytałam o te ziemniaki

Kurcze my z Pyrlandii jestesmy a pyrów nie możemy :evil: :razz:
CD u męża , waga 65 kg, wzrost 172cm
Leki: Aza 1,5 talb rano i wieczorem,

Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Ziemniaki

Post autor: Natalka » 04 lut 2008, 16:07

carollina pisze:Kurcze my z Pyrlandii jestesmy a pyrów nie możemy :evil: :razz:
jak Twój mąż wejdzie w remisję, to myślę, że będzie mógł sobie zjeść ziemniaki w innej postaci niż gotowana papka :wink: można np upiec ziemniaki w folii, czy w ognisku (to moje ulubione i żadnych sensacji po nich nie mam) :]
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka

Awatar użytkownika
junior
Początkujący ✽✽
Posty: 336
Rejestracja: 14 paź 2006, 17:54
Choroba: CD
województwo: lubuskie
Lokalizacja: Starościn/Kraków
Kontakt:

Re: Ziemniaki

Post autor: junior » 04 lut 2008, 18:05

Jeśli chodzi o ziemniaki to my Polacy moglibyśmy napisać "Odę do Ziemniaka" (ewentuel poznańskiej pyry :mrgreen:) ale to tak na marginesie. A co z gotowaniem ziemniakow w mikrofalówce? Brzmi to może abstrakcyjnie ale na studiach wpadłem na pomysł takiej potrawy. Jak się ja przygotowuje? Kroje obrane ziemniaki na talarki, polewam odrobiną oleju, trochę soli trochę pieprzu i do mikrofali. Nawet smaczne. W sumie nie zauważylem jakiejś gwałtownej reakcji po nich.

Awatar użytkownika
tom-as
Ekspert ✿✿
Posty: 6438
Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Oberschlesien / Las

Re: Ziemniaki

Post autor: tom-as » 04 lut 2008, 18:09

tak w ramach OT lecz nie do końca
junior pisze:Jeśli chodzi o ziemniaki to my Polacy moglibyśmy napisać "Odę do Ziemniaka" (ewentuel poznańskiej pyry :mrgreen: ) ale to tak na marginesie.
nie zapominajmy o.. kartoflu :]

Awatar użytkownika
Shadowka
Doświadczony ❃
Posty: 1624
Rejestracja: 26 cze 2007, 15:56
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Piekary Śląskie/Żory
Kontakt:

Re: Ziemniaki

Post autor: Shadowka » 04 lut 2008, 21:09

Zenobius pisze:Kamil86 - ziemniaki Puree to po prostu sprasowane ziemniaki, wlasnie z dodatkiem czegos zazwyczaj.
takie prawdziwe i naprawdę smaczne puree robi się ponad godzinkę, jest to niezła zabawa ale wtedy nikt nie powie, że to sprasowane ziemniaki bo to jest znacznie smaczniejsze :)
Tylko, że ilość mleka i masła niektórym strasznie zadziałałaby na jelita ..

Mi gotowane ziemniaczki nie szkodzą, ale takie zrobione na parze smakują mi najlepiej ;)
Pozdrawiam
Shadi

"nie szukałam doskonałości - sama przyszła "

Obrazek

Awatar użytkownika
Raysha
Weteran ✿
Posty: 4274
Rejestracja: 06 sie 2006, 12:44
Choroba: CD
województwo: dolnośląskie

Re: Ziemniaki

Post autor: Raysha » 05 lut 2008, 19:50

3. No i ziemniaki, zadnych frytek, ani smażonych, odsmażanych itd...tylko gotowane
Owca już pisała, że dieta jest indywidualna i każdy może to co mu nie szkodzi.
Mi np. każda postać ziemniaka jest tolerowana.

Awatar użytkownika
junior
Początkujący ✽✽
Posty: 336
Rejestracja: 14 paź 2006, 17:54
Choroba: CD
województwo: lubuskie
Lokalizacja: Starościn/Kraków
Kontakt:

Re: Ziemniaki

Post autor: junior » 05 lut 2008, 21:16

wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę

Paracelsus
Why So Serious?!

http://promocjozercy.pl/ - Najlepsze promocje zebrane w jednym miejscu!

Czy te oczy mogą kłamać?

Awatar użytkownika
Behemot(ka)
Początkujący ✽✽
Posty: 383
Rejestracja: 23 wrz 2007, 17:01
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ziemniaki

Post autor: Behemot(ka) » 06 lut 2008, 12:57

Ziemniki działająna mnie wzdymająco, ale to może odosobniony przypadek. Nie jadam ich, a bardzo lubię :(

Leki: Sulfasalazyna 2/2/2 Effectin 0/0/1 Depakina 1/0/1 + Kwas foliowy

Stan: Remisja kliniczna i endoskopowa

Nie jestem leniwa, po prostu mam wadliwy system dystrybucji energii.

http://www.venganza.org/


Awatar użytkownika
Behemot(ka)
Początkujący ✽✽
Posty: 383
Rejestracja: 23 wrz 2007, 17:01
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ziemniaki

Post autor: Behemot(ka) » 07 lut 2008, 09:16

:neutral: Ziemniak dietą bezresztkową?

Leki: Sulfasalazyna 2/2/2 Effectin 0/0/1 Depakina 1/0/1 + Kwas foliowy

Stan: Remisja kliniczna i endoskopowa

Nie jestem leniwa, po prostu mam wadliwy system dystrybucji energii.

http://www.venganza.org/


Awatar użytkownika
doelli
Aktywny ✽✽✽
Posty: 501
Rejestracja: 03 gru 2007, 17:20
Choroba: CD
województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Ziemniaki

Post autor: doelli » 08 lut 2008, 19:46

Uwielbiam placki ziemniaczane ze śmietaną i z cukrem! A wczesnym latem młode ziemniaczki z kwaśnym mlekiem..., koniec świata, co ja tu piszę, to rady dla masochistów... I choć nie są zalecane w diecie, czasami wtroczę kilka egzemplarzy, ale to w "czasie spokoju".Bo tak, to byłby przysłowiowy gwóźdź do trumny...Za puree nie przepadam. Ziemniaki powinny być dobrze rozgniecione, bo w kawałkach drażnią jelita i mają podobne działanie, jak inne produkty, które podczas obróbki mechanicznej w jamie ustnej nie potrafimy doprowadzić, by powstała z nich papka. A zawarta w nich skrobia nie jest też w dużych ilościach mile widziana przez tak chore jelitka, bo to przecież cukier, a tego też za dużo nam nie wolno, bo "pęczniejemy"... mnie tak uczono i tak tłumaczono.
doelli
Jak dobrze, że jesteście!

Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Ziemniaki

Post autor: Natalka » 08 lut 2008, 20:56

doelli pisze:podczas obróbki mechanicznej w jamie ustnej nie potrafimy doprowadzić, by powstała z nich papka.
ja potrafię :lol:
trzeba bardzo dokładnie gryźć i przeżuwać :evil2:

Misia

Re: Ziemniaki

Post autor: Misia » 08 lut 2008, 22:15

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

Awatar użytkownika
Alishia
Aktywny ✽✽✽
Posty: 728
Rejestracja: 12 sty 2007, 19:34
Choroba: CD
województwo: opolskie
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Ziemniaki

Post autor: Alishia » 09 lut 2008, 12:01

Jem ziemniaczki w każdej postaci.Pycha...mniam! :mrgreen:

Awatar użytkownika
Szorstki
Debiutant ✽
Posty: 16
Rejestracja: 07 lut 2008, 11:51
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Ziemniaki

Post autor: Szorstki » 09 lut 2008, 16:02

Pure ziemniaczki sa dobre, ale dla odmiany mozna w zawsze w mundurkach z odrobina soli ugotowac i z tego co zauwazylem to nic sie nie dzieje a pycha sa :)
A te smazone to rzeczywiscie jakos szkodza :/
Waga: 60kg Wzrost: 175cm
Leki: Imuran 1-0-0 Budenofalk 1-0-0 Salofalk 2-0-2 Kwas foliowy 0-1-0 Controloc 0-1-0
Stan: Remisja objawowa 04.08r

Awatar użytkownika
Shadowka
Doświadczony ❃
Posty: 1624
Rejestracja: 26 cze 2007, 15:56
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Piekary Śląskie/Żory
Kontakt:

Re: Ziemniaki

Post autor: Shadowka » 09 lut 2008, 23:46

Tak sobie myślę, że miałabym ochote na takie ziemniaczki z ogniska :) Dawno nie jadłam więc nie wiem czy będą bardzo szkodzić, ale dla tego smaku jestem w stanie pocierpieć :)
Pozdrawiam
Shadi

"nie szukałam doskonałości - sama przyszła "

Obrazek

Zablokowany

Wróć do „Warzywa i Owoce”