Brzoskwinie (z puszki i nie tylko)

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
ita71
Doświadczony ❃
Posty: 1885
Rejestracja: 28 sty 2009, 22:45
Choroba: CD u dziecka
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Brzoskwinie (z puszki i nie tylko)

Post autor: ita71 » 08 lip 2009, 21:44

Ja dzisiaj kupiłam nową odmianę brzoskwini,jest okrągła
ale płaska i bardzo słodka.Smakuje nam dużo bardziej
niż "tradycyjna" .Do tej pory nie szkodziły i mam nadzieję,
że tak zostanie :razz:
Nigdy nie mów nigdy...

Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Brzoskwinie (z puszki i nie tylko)

Post autor: Natalka » 08 lip 2009, 23:36

Dobrze że mi przypomnieliście o istnieniu brzoskwiń, bo w tym roku jeszcze nie jadłam. W tamtym roku mi nie szkodziły, w tym pewnie też tak będzie.
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka

Awatar użytkownika
maggie0278
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3162
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:26
Choroba: CU u rodzica
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: obywatel świata
Kontakt:

Re: Brzoskwinie (z puszki i nie tylko)

Post autor: maggie0278 » 09 lip 2009, 17:31

ja się nacięłam na owoce z puszki, konkretnie ananasy, bo coś było z nimi nie tak i miały taki nie dobry, charakterystyczny posmak metalu ( przesiąkły tą puszką ) ale mam nadzieję, że to był tylko wyjątek !
Aktualnie : Pentasa 1x2gr, Imuran obniżono do 50mg z uwagi na podwyższony poziom thioguaniny, Biopron 9 2x1, Omega-3, Calperos+Vit.D3
Czopki Salofalk, wlewy z Pentasy, wlewy z Corhydronu, Budenofalk Foam, Cyklosporyna -leki, które w ogóle nie pomogły :(
Włączono Infliksymab, który nie zaindukował remisji :(
Humira od września 2012r do maja 2013. REMISJA!
dodatkowo Astma Oskrzelowa (Alvesco, Zafiron, Ventolin)

Awatar użytkownika
CzarnaMamba
Doświadczony ❃
Posty: 1188
Rejestracja: 30 kwie 2009, 23:01
Choroba: nie ustalono
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Lubinek :)

Re: Brzoskwinie (z puszki i nie tylko)

Post autor: CzarnaMamba » 10 lip 2009, 15:08

Ja ostatnio zjadlam brzoskwinie, ale zapomnialam i ze skorka :/ ciezki dzien mialam, dala mi popalic
Obrazek

Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Brzoskwinie (z puszki i nie tylko)

Post autor: Natalka » 10 lip 2009, 16:07

przypominam, że to temat o brzoskwiniach
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka

Unknown
Początkujący ✽✽
Posty: 441
Rejestracja: 29 sie 2008, 23:08
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: ...

Re: Brzoskwinie (z puszki i nie tylko)

Post autor: Unknown » 10 lip 2009, 18:51

Oczywiście chodziło o... brzoskwinie pochodzące z upraw ekoligicznych ;P
Ja po dzisiejszym dniu mogę stwierdzić, że brzoskwinie są dobre, ale morele jeszcze lepsze! :mrgreen:

Awatar użytkownika
Shadowka
Doświadczony ❃
Posty: 1624
Rejestracja: 26 cze 2007, 15:56
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Piekary Śląskie/Żory
Kontakt:

Re: Brzoskwinie (z puszki i nie tylko)

Post autor: Shadowka » 11 lip 2009, 23:47

brzoskwinie są smaczne, ale jakoś wolę te z puszki bo świeże mają jakieś takie owłosienie na skórce a to mi nie pasuje na podniebieniu :)
za to nektarynki jak najbardziej :)
Pozdrawiam
Shadi

"nie szukałam doskonałości - sama przyszła "

Obrazek

Awatar użytkownika
CAMPARI34
Aktywny ✽✽✽
Posty: 939
Rejestracja: 30 kwie 2008, 18:12
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: zagranica

Re: Brzoskwinie (z puszki i nie tylko)

Post autor: CAMPARI34 » 12 lip 2009, 09:49

ja tam kazdy chyba owoc lubię ale musi być twardy jak już zmięknie nie dobry jest.np.gruszki miękkie masakra [jak dla mnie]za to winogron twardy duży i koniecznie ten zielony albo arbuz pycha truskawki och ... :roll:
:D

Awatar użytkownika
Miska Ryżu
Doświadczony ❃
Posty: 1475
Rejestracja: 03 lip 2008, 10:38
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: Brzoskwinie (z puszki i nie tylko)

Post autor: Miska Ryżu » 12 lip 2009, 21:24

Ja ostatnio zjadłam jedną surową brzoskwinkę i o dziwo nic mi nie było! :D
Te z puszki to uskuteczniam stale (mimo iż nie uważam ich za najzdrowsze) i nic się mi po nich nie dzieje. :-)
Smutno Ci? A może budyń? :)

Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Brzoskwinie (z puszki i nie tylko)

Post autor: Natalka » 12 lip 2009, 23:03

Po tym, jak mi przypomnieliście o tych owocach, zjadłam 2 brzoskwinie i muszę przyznać, że nic złego się nie działo.
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka

Awatar użytkownika
CzarnaMamba
Doświadczony ❃
Posty: 1188
Rejestracja: 30 kwie 2009, 23:01
Choroba: nie ustalono
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Lubinek :)

Re: Brzoskwinie (z puszki i nie tylko)

Post autor: CzarnaMamba » 13 lip 2009, 23:04

Hm ostatnio cierpialam po brzoskwiniach, a dzis? Zero reakcji ;) byly pyszne
Obrazek

Zablokowany

Wróć do „Warzywa i Owoce”