Warzywa

[Misia]

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

[ranka]

Bo maja tak napisane w podreczniku, ktory czytaja na studiach

a w ktorym?bo powiem ci ze niekoniecznie

[muffinka]

Trzeba samemu próbować różnych trików, bo chyba każdemu szkodzi co innego..Mój dziadek choruje na CU od wielu wielu lat a ma ich już na karku 77 i z tego co widze, bo chwilowo u nich mieszkam, wcina ogórki z cebulą i śmietaną dzień w dzień, pije mleko i piwko czasami, poza tym kapustę kiszoną, gołabki oraz całe mnóstwo rzeczy, których teoretycznie nie powinniśmy jeść. Miesiąc temu robili mu kolonoskopie i wynik jest dobry, znaczy bez zmian. Co do mnie, to taka dieta juz dawno by mnie zabiła, bo jak tylko zjem jogurt dwa dni pod rząd to murowany. Nie wspominajac już o warzywach, zwłaszcza uwielbianych przeze mnie pomidorach no i owocach...koszmar i zgroza, co ja przechodze każdego dnia kiedy mijam warzywniak z apetycznie wyglądajacymi i pachnacymi warzywami.

[kasinp]

no ja juz Danio na gloda wcinam od paru dni i jogurt naturalny i owocowy wiec jak na razie skoko.. ale caly czas od straczkowych warzyw stronie , pomidory bez skory i pestek tez wcinam i jest git.

[kasinp]

a nie boisz sie wzdec i w ogole tych historii gazowych??

[goniusia]

ja ogólnie wcinam warzywa,oczywiście z umiarem coby rewelacji nie było.Nie omijam strączkowych szczególnie jak moja poprzedniczka Póki co jest sezon owocowo-warzywny i z niego korzystam

Ja też nawet truskawki wcinałam i nic złego mi się nie działo.Zastanawiam się tylko co by było jakbym się nażarła bobu który tak uwielbiam

[kasinp]

ale ze wszystkich warzyw straczkowych i tych kapuscianych bób podobno jest najmniej wdzymajacym warzywem , w sumie musialabys sprobowac ! zalezy jeszcze do tego jak go przyrzadzisz . Smacznego!

[goniusia]

Jutro go sobie kupię bo aż mi ślina leci.Jem gotowany z solą.Napiszę jaka była reakcja

[goniusia]

No to będziemy testować razem

[kasinp]

ugotuj na parze

[Renata2]

Nie wiem jak Wy ale ja się bobu boję , no może nie dosłownie........., ale inne jarzyny proszę bardzo, tylko bez kapustowych i strączkowych, tych nie tykam. Jak jakieś " niepewne" to wcinam przelane wrzątkiem. Omijam tylko cebulę i czosnek- zwłaszcza surowy. Tym to nawet wrzątek nie da rady.

[kasinp]

czyli wg zalecen! no coz ja to samo...maz mnie pilnuje zreszta wiec i tak bym nie zjadla..

[Renata2]

U mnie to samo, jak sobie odpuszczę, to zaraz słyszę: znowu do ubikacji wejśc po tobie nie będzie można...........

[kasinp]

posluchaj tego, ide sobie spokojnie do pracy ulicą i telefon mi ryczy w kieszeni , wyjmuje odbieram i slysze meza :"w lodowce na drugiej polce lezal kawalek tlustego smazonego miesa sredniej wielkosci teraz ten kawalek chyba troche miejszy lezy na trzeciej polce ...itd" nie pomogly tlumaczenia ze nasz synek wyjal sobie odgryzl kawalek i sobie wlozyl do lodowki spowrotem , syn ma 2 latka i zawsze smakuje i odklada ze cos jest be..
z kazdej niedozwolonej rzeczy sie tlumacze

[Renata2]

niezłe A z innej beczki- opisuję potrawy które są tylko dla mnie, napis MOJE na pojemnikach w lodówce dzieci i męża już nie dziwi. Kiedyś przyszła teściowa, zaglądnęła do lodówki i ....szok: miała nieco zdziwioną minę , ale nic nie powiedziała a tam akurat większośc potraw była z napisem. Chyba tylko pomyślała , że wybieram co lepsze tylko dla siebie.........