Pieczarki i konsekwencje
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Agikkus
- Początkujący ✽✽
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 cze 2007, 16:11
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: UK/Herts
- Kontakt:
Re: Pieczarki i konsekwencje
Mi po zjedzeniu grzybow jelita szaleja, bulkaja, generalnie brzuch mi puchnie, ale tak kocham jesc grzybki, ze nie moge sie powstrzymac
- Jaskółka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 97
- Rejestracja: 22 lis 2006, 21:41
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Pieczarki i konsekwencje
Ostatnio pokusiłam sie na pieczarki, bo tak leżały na patelni i pięknie pachniały nie mogłam sie powstrzymać Ale już godzinę potem niesamowicie tego żałowałam, żołądek zaczął mnie boleć , że hej a następnie jelita i noc z głowy Wychodzi na to, że nie mogę już jeść grzybków, choć je uwielbiam
salofalk 2x2
imuran 1x50 mg
imuran 1x50 mg
- misiek1
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 889
- Rejestracja: 09 gru 2006, 19:43
- Choroba: CD
- województwo: lubuskie
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Pieczarki i konsekwencje
Mnie boli po grzybach, jak zjem jednego nic sie nei stanie ale delektuj sie tu jedna pieczarką
No , cała kania też może zaszkodzic.
No , cała kania też może zaszkodzic.
Zauważyłem dzisiaj, co pisałeś na ircu wczoraj podczas jedzenia, cenzura nie pozwoli na przypomnienie Musiało być smaczne.Zenobius pisze:Wczoraj, droga ewolucji, zrobilem wieprzowinke duszona z pieczarkami w winie wszamalem z pieczonymi ziemniaczkami i nic.
Martwisz się chorobą ? ale z Ciebie egoista, na tej samej ziemi umiera codziennie tysiące dzieci z głodu, to jest prawdziwa choroba.
Zaglądam tu raz na jakiś czas ale nie są to godziny ani dni a nawet tygodnie
Zaglądam tu raz na jakiś czas ale nie są to godziny ani dni a nawet tygodnie
- Shadowka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1624
- Rejestracja: 26 cze 2007, 15:56
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Piekary Śląskie/Żory
- Kontakt:
Re: Pieczarki i konsekwencje
A ja dziś zjadłam grzybki konserwowane i jeszcze jako tako żyje, ale ostatnio zjadłam jedną pieczarkę która "nadziana" była mięsem i przypieczona w całości i że tak powiem papieru mi brakło
Mam nadzieję, że te dzisiejsze dwie marynowane pieczareczki nie dadzą się we znaki
Mam nadzieję, że te dzisiejsze dwie marynowane pieczareczki nie dadzą się we znaki
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 169
- Rejestracja: 13 paź 2006, 18:49
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Pieczarki i konsekwencje
Ja na grzybki konserwowane raczej bym się nie skusiła. Nie jadam niczego, co jest w occie, bo lekarz mi odradza. Pieczarki jem czsami i nie miewam bardzo przykrych konsekwencji. Czasami jednak jak zjem grzyby organizm wysyła mi znaki ostrzegawcze.
- Shadowka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1624
- Rejestracja: 26 cze 2007, 15:56
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Piekary Śląskie/Żory
- Kontakt:
Re: Pieczarki i konsekwencje
Mój lekarz zapomniał wspomnieć ok poprawiam ostatniego posta marynowane grzybki powodują wzdęcie, gazy, ból i parcia. Po nocy się przekonałam . Więc grzyby pod żadną postacią nie są u mnie tolerowaneJa na grzybki konserwowane raczej bym się nie skusiła. Nie jadam niczego, co jest w occie, bo lekarz mi odradza.
- julianka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 120
- Rejestracja: 26 wrz 2005, 11:01
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pieczarki i konsekwencje
shadowka- w zeszłym roku na jedno posiedzenie zjadłam słoik marynowanych pieczarek co to była za noc
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 197
- Rejestracja: 03 lip 2007, 19:56
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: ITALIA
Re: Pieczarki i konsekwencje
zeno - czy nie użyłeś tego wyrażenia podczas jedzenia kajzerki? bo tak mi sie nasuwa ale nie jestem pewien... A co do grzybów to unikam jak ognia. nie testowałem ich co prawda ale wiedząc co powodują wewnątrz nie jem ich. to samo kapusta i fasola bo wzdyma.