dieta Dukan - ostatni hit

[Lemoni]

Moim zdaniem ta dieta jest bardzo szkodliwa dla nerek, z jelitami też bym nie ryzykowała. Chociaż przez pewien czas myślałam o niej... Jednak moja zaprzyjaźniona sąsiadka już drugi raz po zabawie w dukana otrzymała sterydy.

Ale pomysły na potrawy są fajne, chyba warto wzbogacić dietę (szczególnie redukcyjną) w białko kosztem węgli:)

[obyty.z.cu]

no to mnie sie to podoba :

Jesteśmy zewsząd informowani, że ograniczenie jedzenia połączone ze wzmożonym wysiłkiem fizycznym ułatwia odchudzanie. Czy jest to rzeczywiście prawdą? Owszem, wg badań amerykańskich specjalistów, 12% osób poddających się diecie i uprawiających jednocześnie sport traci na wadze, jednak zaledwie 2% z nich utrzymuje osiągniętą sylwetkę…

Doktor Pierre Dukan, twórca diety proteinowej, odradza osobom cierpiącym na poważną otyłość wysiłek fizyczny podczas fazy uderzeniowej oraz w czasie, gdy ciągle trwa przyspieszona utrata wagi

http://www.dietaproteinowa.eu/sport.html
jak to sie czlowiek uczy, ze steoretypy sa wszedzie
Swoja droga, to nasza dieta az tak bardzo od niej nie odstaje.
Tylko te odstawienie ryzu i ziemniakow mnie przeraza

[obyty.z.cu]

Wiem że ma ona 3 fazy .

w podanej przeze mnie stronie i innych podaja ze ma 4 fazy.
Masz wiec dane niepelne,stad moj link.
Warto chyba troche wiecej poczytac,.ale ok....masz racje,
nie bylem na tej diecie,wiec ten temat nie dla mnie wg Ciebie.
Sorki ze sie zdziwilem, ze sport nie pomaga w diecie,
wg dr Dukana.

[ranka]

stosowalam polecam tylko ze ja nie wytrzymalam i skonczylam... dosc szybko.

kupilam nawet stosowna literature

dieta ma 4 fazy, a wysilek wg Dr nie ejst potrzebny ale jak ktos ma ochote to moze cwiczyc

a dlaczego ma byc szkodliwa dla nerek i jelit? tam stoujesz wszystkie grupy pokarmow z tymze wprtowadzasz je pomalu.. poza tym, moim zdaniem z korzyscia bo sie chudnie a kochanego tluszczu zawsze moim zdaniem za duzo .

[Grzyb333]

Moja żona stosowała tą dietę i w półtora miesiąca zrzuciła osiem kilo, po czym przerwała ot tak sobie i nadal trzyma wagę choć teraz je wszystko. W sieci można znaleźć wiele świetnych przepisów łączących dopuszczalne produkty w naprawdę smaczne i zróżnicowane dania. To, że w kolejnych etapach można spożywać tylko wybrane produkty nie znaczy że nie można kombinować, a sposób ich połączenia i przyrządzenia ogranicza tylko wyobraźnia. Jeśli ktoś lubi pokombinować w kuchni to ta dieta może być naprawdę przyjemna i sprawiać satysfakcję w odkrywaniu nowych dietetycznych smacznych potraw.
Powodzenia.

[Lemoni]

Spożywanie dużych ilości białka obciąża nerki:)

No i je się tam otręby, ileśtam trzeba ich zjeść, dla mnie to mega killer.

Poza tym wysiłek fizyczny jest potrzebny do uzyskania fajnej i zdrowej sylwetki, a przecież mięśni samo białko nie zregeneruje... Węgle też są potrzebne przy treningach

[tom-as]

Poza tym wysiłek fizyczny jest potrzebny do uzyskania fajnej i zdrowej sylwetki

tak czytam i się zastanawiam... nikomu dieta "wiecej ruchu mniej jedzenia (ew. jeść mądrzej)" nie pomogła?

pytam z ciekawości bo ja obok nadwagi to nawet nei stałem

[mf]

tak czytam i się zastanawiam... nikomu dieta "wiecej ruchu mniej jedzenia (ew. jeść mądrzej)" nie pomogła?

Nope.
Ja mam tendencje do tycia ewidetnie i ciezko mi cos zrzucic. Mimo, ze cwicze ostatnio w miare regularnie, jem zdrowiej, odstawilem sporo smieci.

Widac musze sie bardziej postarac

1) w rzeczy samej: zgadzam się z sugestią tom-asa, w większości przypadków jeśli ktoś zacznie się ruszać i nie będzie się przejadał, zrzuci wagę. oczywiście są wyjątki, osoby które mają jakieś problemy z przemianą materii, etc., ale większości wystarczy sam sport + nie wrzucanie w siebie każdej ilości jedzenia

2) Zeno, częscią Twojego problemu może być (choć nie musi) nocny i siedzący tryb zycia. po prostu łatwiej zrzucić kilogramy kiedy człowiek regularnie i raczej długo śpi a kilka godzin przed spaniem już nie je. Ty podejrzewam jesz często w środku nocy

3) pytanie też co sprawdzacie, czy wagę czy dziurki w pasku. sport produkuje mięśnie, które ważą swoje (więcej niż tłuszcz). lepiej kierować się tu paskiem niż wagą.

4) żeby ćwiczenia miały sens o którym tu mówicie, tj. rzeczywiście pomagały w zrzuceniu wagi (a nie tylko poprawiały samopoczucie, czy pozwalały wejść na trzecie piętro bez zadyszki) to muszą swoje trwać (w ciągu). jeśli dziewczyna biega codziennie w parku 20 minut, to jest to bardzo dla niej dobre, ale do zrzucenia wagi się specjalnie nie przyczyni. lepiej co drugi dzień ale godzinę (i raczej wolniej niż szybciej).

podsumowując: rzućcie w cholerę te wszystkie diety. zrezygnujcie po prostu z tych rzeczy z których Wam akurat stosunkowo łatwo jest zrezygnować. (niektórzy "muszą" zjeść co jakiś czas czekoladę, ale herbaty słodzić "nie muszą", czy spokojnie mogą zjeść kanapkę bez masła) + zrezygnujcie z jedzenia powiedzmy po 20.00 + 3-4 razy w tygodniu ruszajcie się koło godziny (tu ciężko coś konkretnie radzić, bo to zależy od wyjściowej kondycji danej osoby). w zdecydowanej większości przypadków efekt musi być.

[tom-as]

mf... myślę że warto jeszcze dodać, że z tym np bieganiem to też nie tak hop siup że ide sobie pobiegać by schudnąć. Bo idąc tak po południu to trochę bez sensu. na schudnięcie to z rana _przed_ śniadaniem co by organizm od razu brał się za tłuszcz a nie zawartość żołądka

no ale, jak ruch nic nie daje to hmm... diety.. no nie wiem co o tym myśleć... nie mam odniesienia bo chudło to się 'samo' w oczach niestety

[Misia]

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

[Lemoni]

sport produkuje mięśnie, które ważą swoje (więcej niż tłuszcz)

Błąd - kilogram ołowiu i kilogram pierza ważą tyle samo. Mięśnie najwyżej mają większą tkanka tłuszczowa.

ważą więcej - tzn objętościowo ta sama ilość mięśni i tłuszczu ma inną wagę. Dlatego niektórzy szczupli ważą sporo i niektórzy więksi mniej... Ale to już zupełnie indywidualna sprawa:)

[Miska Ryżu]

Tylko te odstawienie ryzu i ziemniakow mnie przeraza

Nie no jak tam się ryż odstawia to ja bym się na taką dietę nie pisała

[ranka]

Spożywanie dużych ilości białka obciąża nerki:)

No i je się tam otręby, ileśtam trzeba ich zjeść, dla mnie to mega killer.

Poza tym wysiłek fizyczny jest potrzebny do uzyskania fajnej i zdrowej sylwetki, a przecież mięśni samo białko nie zregeneruje... Węgle też są potrzebne przy treningach

aha, rozumiem ze na kazdy dzien masz przeliczoną ilosc bialka?

przeciez to jest normalne odzywianie, ludzie jedza otreby i jakos nie choruja na nerki, ba! przede wszyztkim profilaktycznie zapobiegaja nowotworom czyz nie?

nadmiar bialka szkodzi ludziom juz chorym na nerki,tak samo jak nadmiar potasu i sodu , gadanie ze nadmiar bialka szkodzi to tak jak mowienie ze szkodzi nadmiar weglowodanow czy tluszczy a przeciez kazdy je chleb.
jak masz zdrowe nerki czy inne tam narzady to mozna stosowac.

[mf]

Stereotypy stereotypy .

to sorki Zeno, że w ogóle sięgnąłem po Twój przykład. po prostu zwróciłem uwagę na to, że swoje posty piszesz koło 2 czy 3 w nocy,

stąd więc było blisko do obrazku (zgoda, że stereotyp, a te są niesprawiedliwe) następującego: informatyk w koszuli flanelowej? w t-shircie? siedzi w środku nocy przed komputerem (tylko o tej porze nie ma na ekranie jakiś tam refleksów, których informatyk nie lubi) uprzednio zamówiwszy dużą pizzę, z podwójnym serem, + butelka coli gratis od firmy dla stałego klienta

jeszcze raz sorry i powodzenia w walce

ps. a propos uwagi tom-asa, żeby biegać rano. ja b lubię biegać i w ogóle uprawiać wszelkie sporty, ale jestem zwolennikiem zasady, żeby bieganie dostosowywać po prostu do życia, a nie życie do biegania. więc kiedy się biega to rzecz wtórna. biegając o piątej po południu też się schudnie. to na pocieszenie

[ESka]

Już sama nie wiem co myśleć o tej diecie. Dzisiaj w jednym z kobiecych magazynów znalazłam taką informację jak podała Lemoni czyli, że dieta ta może być niebezpieczna dla zdrowia bo jest monotonna, restrykcyjna i zbyt bogata w białko. Białko podobno obciąża nerki i wątrobę, a czasami je uszkadza. Dieta ta powoduje zaparcia, gdyż jest w niej mało błonnika. Ponadto w tej diecie jest mało witamin i składników mineralnych. A po kuracji trudno zachować umiar i nadprogramowe kilogramy wracają. Nie wiem czy to prawda, ale coś takiego czytałam. Podobno pisał to dietetyk z programu "Jem i chudnę" w Polsat Cafe. Może ranka ma rację i dieta ta jest zdrowa, ale postanowiłam napisać czego się dzisiaj dowiedziałam