Wegetarianie

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
madziula
Aktywny ✽✽✽
Posty: 626
Rejestracja: 07 cze 2006, 18:54
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Wroclaw/Cork (Irl)
Kontakt:

Re: Wegetarianie

Post autor: madziula » 27 lip 2009, 17:21

Moj Mezczyzna jest wegetarianinem juz od ponad 10 lat i tez ciezko powiedziec, zeby byl slaby, chudziutki i chorowity, bo ma sie lepiej ode mnie ;) ja na wegetarianizm sie nie skusze, za bardzo lubie mieso, poza tym wiem, ze ja akurat bez mieska bym schudla, a tego raczej nie chce. Czasem budzi sie we mnie jakies wspolczucie dla zwierzatek i wtedy moj Lukasz smieje sie ze mnie, ze jestem dzieckiem Tesco, bo jak przyjdzie co do czego, to miesko zawsze i chetnie, a potem jakies wyrzuty sumienia i biedne, kochane zwierzatka, nie zabijajcie ich itd...
kokodżambo i do przodu
podejrzenie choroby Crohna

Misia

Re: Wegetarianie

Post autor: Misia » 27 lip 2009, 17:41

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

Awatar użytkownika
kasieek99
Aktywny ✽✽✽
Posty: 535
Rejestracja: 06 paź 2007, 14:57
Choroba: IBS
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Re: Wegetarianie

Post autor: kasieek99 » 28 lip 2009, 01:17

uf w koncu mam sprawny internet, wiec cos napisze.

na pytanie exy czy jem ryby nie nie jem. jem jajka.
zgadzam sie, ze nie dla kazdego dieta wegetarianska jest dobra - aspekt zdrowotny, czyli co mozemy jesc a co nie. szczegolnie przy chorobach, ktore mamy na tym forum.
oczywiscie, ze nie w kazdych warunkach klimatycznych i nie w kazdym miejscu na ziemi moglibysmy przetrwac nie jedzac miesa. przyklad eskimosa. natomiast my zyjemy w strefie klimatycznej, gdzie spozywanie konieczne nie jest. zimą jest wiele warzyw i owocow, a jak nie ma swiezych zawsze zostaja mrozonki. albo mozna sie poswiecic i przygotowac przetwory jesienia. moja mama ma tak dobre serce, ze to dla mnie robi :)
ktos wyzej napisal o rozumie. no wlasnie rozum, daje mozliwosc wyboru i kierujemy sie czyms wiecej niz instynktem przetrwania, jak robia to zwierzeta polujac na swoj obiad. z calym szacunkiem dla nich, ale rozwazan etycznych nie podejmuja myslac o obiedzie. a czlowiek owszem moze. to jest ta roznica miedzy nami.
co do kosztow, to nigdy moje wyzywienie nie bylo drozsze niz pozostałych członkow rodziny. nawet obecnie smiało moge stwierdzic, iz jest tansze niz mojego chlopaka. tu gdzie obecnie mieszkamy mieso jest drogie.
i chcialam jeszcze raz podkreslic, ze nikogo do zmiany zywienia nie namiawiam. chcialam tylko zwrocic uwage, iz schabowy czy udko z kurczaczka jest czyms wiecej niz daniem na talerzu.
poza tym ile osob nadal trwalo by w diecie miesnej, gdyby sami musieli zabic i przygotowac takie zwierze do zjedzenia? mysle, ze w wielu z nas obudziło by sie sumienie.
w kazdym razie z calym szacunkiem zycze smacznego :)
"Życie dając jednocześnie też odbiera każdemu..."

Awatar użytkownika
Sabin
Początkujący ✽✽
Posty: 86
Rejestracja: 05 lip 2009, 01:32
Choroba: nie ustalono
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Toruń

Re: Wegetarianie

Post autor: Sabin » 28 lip 2009, 03:06

kasieek99 pisze:gdyby sami musieli zabic i przygotowac takie zwierze do zjedzenia? mysle, ze w wielu z nas obudziło by sie sumienie.
no racja , mało kto sam zabił by jakieś zwierze na obiad . Z drugiej strony w okresie dzieciństwa i dojrzewania nie powinno stosować się tego typu diety- organizm mógł by się wtedy źle rozwijać - po tym okresie w zależności od uznania. Mój opór co do tego typu odżywiania bierze sie poczęści z tego że nie mogę jeść owoców i warzyw (w każdej postaci z wyjątkiem ziemniaków) ponieważ powodują u mnie silny ból i bardzo przykre powikłania... z drugiej strony należy wiziąśc pod uwagę mentalność i przyzwyczajenia - nie wyobrażam sobie niedzielnego obiadu np. bez schabowego :razz:
dieta taka mogła by być dobra , nad etyką w tym wypadku można by podysukować :wink:
ja na przykład bym wymiękł jak bym miał jakieś żywe stworzenie zabić ...

Awatar użytkownika
leila
Doświadczony ❃
Posty: 1262
Rejestracja: 18 mar 2008, 18:24
Choroba: CU
województwo: zachodniopomorskie
Lokalizacja: ....

Re: Wegetarianie

Post autor: leila » 28 lip 2009, 09:33

ja nie lubie warzyw ,lubie jesc jajka ,raz jadłam kotlety sojowe i sa dobre , :roll: ale na dłuższą metę nie wyobrażam sobie obiadu bez mięsa.
zepchnac chorobe na dalszy plan
Obrazek
Obrazek

Misia

Re: Wegetarianie

Post autor: Misia » 28 lip 2009, 09:33

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

Awatar użytkownika
deep navy
Aktywny ✽✽✽
Posty: 581
Rejestracja: 30 paź 2008, 21:45
Choroba: osoba zainteresowana
województwo: lubelskie
Lokalizacja: zza Buga

Re: Wegetarianie

Post autor: deep navy » 28 lip 2009, 16:18

kasieek99 pisze:jem jajka
ciekawe czy kurę boli jak znosi jajko? Czy jedząc produkty pochodzenia zwierzęcego można mieć w pełni czyste sumienie?
kasieek99 pisze:dla mnie zwierzeta sa istotami, ktore czuja tak samo jak ja czuje. tak samo odbieraja bol i tak samo czuja strach
Kaśka99, zwierzęta nie są tak wrażliwe na ból i strach jak człowiek... ich psychika nie jest tak rozbudowana jak nasza. Zwierzęta inaczej od nas postrzegają świat. Nie można stawiać zwierząt i ludzi na równi. Ludzie powinni zwierzęta szanować i traktować godnie.
Nasza miłość do nich jest tu mało przydatna.
"Wciąż wierzę w miłość, w pokój, w pozytywne myślenie" J.Lennon

exa
Doświadczony ❃
Posty: 1741
Rejestracja: 28 sie 2006, 19:13
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź/Piaseczno

Re: Wegetarianie

Post autor: exa » 28 lip 2009, 20:51

bananek pisze:kasieek99 napisał/a:
jem jajka
ciekawe czy kurę boli jak znosi jajko? Czy jedząc produkty pochodzenia zwierzęcego można mieć w pełni czyste sumienie?
nie chodzi o to czy boli......ale powinnaś i mam nadzieję, że kupujesz jaja ze wsi, tzw dziobane, hodowane jak niegdyś...bo te które znoszą jaja sklepowe są trzymane w paskudnych warunkach, w ścisku i karmione jakimś paskudztwem...no i kiedyś to zwierzę mogło być jednak....
choruję od 96 roku, diagnoza od 98, remisja: od 2004 z 3 miesięczną przerwą:) bez leków (nie polecane)

Awatar użytkownika
deep navy
Aktywny ✽✽✽
Posty: 581
Rejestracja: 30 paź 2008, 21:45
Choroba: osoba zainteresowana
województwo: lubelskie
Lokalizacja: zza Buga

Re: Wegetarianie

Post autor: deep navy » 28 lip 2009, 21:36

Torvik pisze:Z tymi jeleniami to trafiłaś kulą w płot - gdyby się nie znajdowali ludzie, którzy na nie polują jelenie straszliwie niszczyłyby lasy
Te niby zniszczone lasy to jest problem, ale nie tak do końca.
Po co myśliwi dokarmiają dzikie zwierzęta w zimie? Ano po to, aby zatrzymać te zwierzęta w lesie. Dlatego, że głodne zwierzęta szukają pokarmu u ludzi (na wsi) a... poszkodowany rolnik ze złości ma tendencję do kłusownictwa i sądzenia się ze związkami łowieckimi (mam tu na myśli odszkodowania).

Po co myśliwi każdego roku prowadzą odstrzał na swoich łowiskach? Ano po to, aby ściśle kontrolować ilość zwierzyny na danym terenie. Tam nie ma strzelaniny we wszystko co się rusza. Są opracowywane plany odłowu na dany sezon i basta.


Mięso z dziczyzny ma specyficzny smak i... że tak powiem czuć w tym mięsie wiatr (wege mają czego zazdrościć).
"Wciąż wierzę w miłość, w pokój, w pozytywne myślenie" J.Lennon

Awatar użytkownika
kasieek99
Aktywny ✽✽✽
Posty: 535
Rejestracja: 06 paź 2007, 14:57
Choroba: IBS
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Re: Wegetarianie

Post autor: kasieek99 » 29 lip 2009, 15:55

Misia oczywiscie w skrajnych warunkach jak obozy, łagry itp nikt nie mysli o moralnosci. tylko o przetrwaniu. "tyle o sobie wiemy, ile nas sprawdzono" .... o ile dobrze pamietam ten cytat.
bananek pisze:ciekawe czy kurę boli jak znosi jajko?
to mnie rozbawiło. ale pozytywnie :) nie wiem czy ja boli, ale mysle ze bardziej by bolało gdyby zniesc tego jajka nie mogla.:)
owszem kupuje jaja na targu. raz w tyg na wiosce odbywa sie tu targ. mozna kupic niemal wszystko i wszystko od tutejszych mieszkancow. moge wam powiedziec, ze nigdy nie myslalam ze pomarancze prosto z drzewa moga smakowac inaczej niz te ze sklepu.
bananek pisze:zwierzęta nie są tak wrażliwe na ból i strach jak człowiek... ich psychika nie jest tak rozbudowana jak nasza. Zwierzęta inaczej od nas postrzegają świat
oczywiscie, ze postrzegaja swiat inaczej. ale uklad nerwowy maja bardzo zblizony do naszego i bol odczuwaja tak samo jak my. tak samo jak my sa zdolne do cierpienia. tak samo czuja strach. zreszta jak ktos ma zwiarzatko w domu np. psa mysle ze z łatwoscia moze zaobserwowac jego radosc, smutek, strach. zlosc itp. moj przynajmniej takie podstawowe emocje okazywał.
"Życie dając jednocześnie też odbiera każdemu..."

Misia

Re: Wegetarianie

Post autor: Misia » 29 lip 2009, 16:23

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

Awatar użytkownika
kasieek99
Aktywny ✽✽✽
Posty: 535
Rejestracja: 06 paź 2007, 14:57
Choroba: IBS
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Re: Wegetarianie

Post autor: kasieek99 » 29 lip 2009, 16:47

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]

wiec wegetarianizm ma swiadczyc o mnie jako o osobie z palstikowego pokolenia?
poza tym misia mamy inne czasy. mamy WYBOR i dlaczego mam z niego nie skorzystac? dlatego, ze kiedys byl głod i ludzie jedli wszystko, nie wybierajac i przebierajac? piszesz, ze czlowiek nic nie musi. ja twierdze, ze musi własnie bardzo wiele. moze nie musi biegac i polowac, ale powinien zrobic cos zeby pokolenie w jakim zyjemy wiedzialo skad sie bierze mleko. a pokolenie mamy takie jakie sobie stworzylismy. to,ze dzieci nie wiedza skad sie bierze mleko jest wina czasow w jakich przyszło im zyc. sa wychowywane na tv, komputerze, mc donaldach i wszelkich zapychaczach. w pracy mojej gl klientami sa Anglicy. wiec dopoki nie zobaczylam nie uwierzyłam. podstawa wyzywienia dzieci to chamburgery i frytki. do tego cola, a zdarzalo sie ze bylo to shandy (piwo i sprite). same tłuszcze i weglowodany. piszac dzieci mam na mysli przedzial 3-10 lat.
"Życie dając jednocześnie też odbiera każdemu..."

Misia

Re: Wegetarianie

Post autor: Misia » 29 lip 2009, 16:54

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Wegetarianie

Post autor: obyty.z.cu » 29 lip 2009, 17:31

bananek pisze:Nie można stawiać zwierząt i ludzi na równi.
odpowiem krotko - nie zgadzam sie z taka teza.
Kazda zywa istota czuje i przezywa po swojemu, nierozumiem, dlaczego Ty czujesz sie bardziej wyrozniony niz jakies zwierze, chocby pies, czy inne zwierze.
Trzeba rozroznic koniecznosc hodowli zwierzat jako pokarm dla ludzi (taki lancuch pokarmowy), ale nie mozna negowac ich przezyc.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego czlowiek jest lepszy w rozumieniu cierpienia.
Zwierzaki to nie martwe klocki drewna.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Mamcia
Specjalista od Spraw medycznych
Posty: 10316
Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
Choroba: CD u dziecka
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wegetarianie

Post autor: Mamcia » 29 lip 2009, 18:17

A skąd wiesz, że roślina nie czuje i nie cierpi?? Może bakteria też cierpi, a ameba i pantofelek jako zwierzę też.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne Rodzaje Diet”