dieta wg testów na nietolerancje pokarmową

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
michal_mg
Aktywny ✽✽✽
Posty: 532
Rejestracja: 11 paź 2013, 18:39
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: dieta wg testów na nietolerancje pokarmową

Post autor: michal_mg » 15 sty 2015, 11:27

irek pisze: może w twoim przypadku organizm sprawniej robi remont niż u twojej żony.
przy poziomie powyżej 50 to szybki remont raczej odpada. Po prostu w tych testach wychodzi wszystko co Ci "szkodzi", ale nie wszystko ma wpływ na komplikowanie życia dalszymi konsekwencjami - tak jak testy skórne mogą pokazać dużo więcej niż to na co masz objawy. Ogólnie może się też okazać, że stan chorobowy jelit może zależeć od jednego tylko czynnika - a nie od wszystkich albo podłoże choroby jest jednak inne...

Wykładu nie słuchałem - przynajmniej nie ten. Chciałem się dowiedzieć o rzeczach poruszanych na tej stronie odnośnie witaminy, ale cisza. Tzn czy ktoś coś wie. Badacze i naukowcy nie są wyssani z palca, badania prowadzili, a ogólna opinia o sztucznej witaminie jest nie najlepsza - jednak oni sami mówią, że stany chorobowe trzeba uzupełniać dawkami, które z natury są nie do wyssania.
Obrazek

Awatar użytkownika
michal_mg
Aktywny ✽✽✽
Posty: 532
Rejestracja: 11 paź 2013, 18:39
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: dieta wg testów na nietolerancje pokarmową

Post autor: michal_mg » 17 sty 2015, 13:24

irek pisze:Do testów już dojrzewam i nawet chciałem Ciebie spytać,co myślisz o tym:
http://sklep.fooddetective.pl/inkontrah ... =&fp=&fg=0
jeśli wynik testu domowego jest w formie opisanej tutaj: http://www.fooddetective.pl/wykonaj-test w tytule: "Odczytanie wyniku" to jawna ŻENUŁA. Kolorki są dobre przy graniu w karty, a domowym sposobem nie masz nic na temat ich poziomu tylko dlatego, że się chciało zaoszczędzić parę złoty.
Wg mnie to oszczędności na badaniach nie są najlepszym rozwiązaniem....
Obrazek

Awatar użytkownika
michal_mg
Aktywny ✽✽✽
Posty: 532
Rejestracja: 11 paź 2013, 18:39
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: dieta wg testów na nietolerancje pokarmową

Post autor: michal_mg » 15 cze 2015, 12:52

Dziś byłem u doktorki dowiedzieć się jak wyszły wyniki badań. Z powodu ponad rocznej diety eliminacyjnej.
Nie jem mleka i nabiału, jajek, glutenu, orzechów, soi, strączkowych warzyw.

Wyniki są dobre, a w tym i nawet bilirubina, którą zawsze miałem ponad norme (nawet do 4 ). Jedyne co można się "przyczepić" to nisko jest hemoglobina aczkolwiek w widełkach prawidłowych parametrów - żelazo 90.

Następnym razem wezmę aparat i zrobie fotki wyników aby wstawić, bo kazali pozostawić w karcie.
Obrazek

Awatar użytkownika
michal_mg
Aktywny ✽✽✽
Posty: 532
Rejestracja: 11 paź 2013, 18:39
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: dieta wg testów na nietolerancje pokarmową

Post autor: michal_mg » 29 lip 2015, 22:08

ok, teraz zamieszcze badania rutynowe robione pod kątem diety/wyłączeń

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

tylko ciut mało jest hemoglobiny.

te badania były z 25 maja 2015
Obrazek

Awatar użytkownika
michal_mg
Aktywny ✽✽✽
Posty: 532
Rejestracja: 11 paź 2013, 18:39
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: dieta wg testów na nietolerancje pokarmową

Post autor: michal_mg » 29 lip 2015, 22:48

badania krwi zlecone w przychodni osteoporozy w 23 lipca 2015:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
michal_mg
Aktywny ✽✽✽
Posty: 532
Rejestracja: 11 paź 2013, 18:39
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: dieta wg testów na nietolerancje pokarmową

Post autor: michal_mg » 29 sie 2015, 20:10

Oki, mam chwile czasu, więc zaktualizuje dane odnośnie mojego stanu.
27 lipca 2015 był w Łodzi pożar lakierni - jest to dość kluczowe.... bo mieszkamy w dość niedalekiej odległości od lakierni, która płonęła. Dzień wcześniej żonka zrobiła jednogarnkowe jedzonko. Nie było gorąco, a nawet ciepło nie było. Wieczorkiem na kolacje zjadłem porządny talerz tego żarcia - w dzień pożaru. Wstając do pracy o 2:30 żonka już mówiła, żebym tego jedzenia nie brał, bo dość mocno musowało/gazowało. Po prostu zepsute na amen jakby stało tydzień - czy od tego dymu, nie wiem. Pare razy jedzenie zepsuło się nam, ale nie wyglądało jak musująca woda sodowa.
Oczywiście zjedzona kolacja poprzedniego wieczora (choć w smaku była ok ) spowodowała, że musiałem prace przerwać i zjechałem z linii "awaryjnie". No i zaczęło się....
Biegunka, wynik kolonoskopii i ślad krwi - zestawienie tego wszystkiego pokazało, że się chyba cosik zaczęło. Do tego śluz i woda... ale bez bóli - i to mnie dziwi do tej pory. Do tego musze wspomnieć, że od jakiegoś czasu suplementuję witaminę D co w badaniach wyszło, wyeliminowałem całkowicie cukier - biały w całości, raz na jakiś czas brązowym słodzę kawcię, którą piję jedynie okazjonalnie. Może wysoki poziom wit D ma znaczenie, że owy stan przeszedł dość łagodnie.
Udało mi się w ten sam dzień dostać do gastro i zaraz dostałem sulfe 4x2, metronidazol 2x2, debutir 2x1, probiotyki no i zwolnienie z pracy na okres dłuższy niż planowany w tym samym czasie urlopu - miałem mieć od 1-go sierpnia do 15-go, a zwolnienie dostałem od 28 lipca do 18-go sierpnia.
Do tego dieta - z racji na niezbyt dobry apetyt i upały w tym czasie to pierwsze pare dni dieta głównie opierała się na wodzie mineralnej, suplementacja minerałów i picie kombuchy, którą akurat mi siostra przywiozła. Posiłek w ciągu dnia jeden - też płynny, a mianowicie rosół długo gotowany podsypany na samym początku kurkumą, sporo warzyw, które w trzecim dniu miksowałem na krem z całą zawartością.
W trzeci dzień jako zagęstnik do kremu dodałem kaszy jaglanej - też zmiksowana - ale podziałało to przeczyszczająco, więc kasza poszła w odstawke.
Na metronidazolu wytrzymałem 6 dni. Ogólnie ilość tabletek jakie przyjmowałem podziałała na mnie przygnębiająco... - ile ich będę przyjmował jako emeryt? :)
Z powodu upałów i chyba zbyt małej ilości płynów - a i może też z powodu upośledzenia wchłaniania - wypłukałem się z elektrolitów wezwane pogotowie zadecydowało wycieczke do szpitala w celu zrobienia badań, bo flaki to nie jedyna moja bolączka. Dostałem elektrolitów, a zrobienie przy okazji CRP pokazało.... x<1 - czyli ok. Dlatego do końca nie jestem przekonany, że to zaostrzenie, czy czasem nie porządne zatrucie, ale sulfe biore z racji na nieciekawy wynik kolonoskopi.
Najgorsze, że zapociłem się w upały siedząc przed kompem i wyskoczył hemoroidzik - ja pitole!!! Więc jeszcze nasiadówki w korze dębowej, smarowanie...
Z powodu dużej ilości wolnego nastawiłem pierwszą kapustę do kiszenia, krojona nożem niezbyt elegancko. W drugim tygodniu zwolnienia została wprowadzona do diety w małych ilościach i.... nic się nie działo, więc dokupiliśmy szatkownice i plastikową "mini beczke" 5l i nastawiłem w niej 4 kilo kapusty i łącznie 1 kg innych warzyw - marchew, pietruszka, seler - w smaku oczywiście dużo lepsza od gołej kapusty.
Pod koniec zwolnienia - dwa dni przed końcem - przypałętała się jeszcze infekcja moczowa... *&^&^$# mać!!!! i kolejne tabletki do łykania.

kończąc, teraz wszystko wraca do normy, zawartość sedesowa zadowalająca, infekcja moczowa zdławiona, hemoroidzik prawie się wsysnął...
W ramach walki z początkami osteoporozy zakupiłem "wytwórnie" wit D - starego typu o czym TUTAJ
michał_mg proszę o korekcje zgodnie z regulaminem
Ostatnio zmieniony 31 sie 2015, 20:21 przez michal_mg, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

topost
Początkujący ✽✽
Posty: 288
Rejestracja: 09 maja 2015, 21:03
Choroba: CU
województwo: świętokrzyskie
Lokalizacja: Kielce

Re: dieta wg testów na nietolerancje pokarmową

Post autor: topost » 02 wrz 2015, 14:23

Ja jestem już ok. miesiąc na diecie opartej na wynikach testu imupro + 2-3 lata na tej opartej na niskim FODMAP.
Powiem tak; ze strony jelit największą odpowiedź miałem po FODMAP (o czym wielokrotnie pisałem), natomiast po zmianach w diecie w/g wyników imupro w sprawie jelit nic się nie zmieniło (po cichu liczyłem na mniejsze gazy) natomiast ogromną różnicę widzę w cerze - miałem spory problem z wypryskami na plecach - zawsze myślałem że to od potu na treningach, tymczasem po miesiącu plecy mam praktycznie czyściutkie - już nie pamiętam kiedy takie miałem - a ćwiczę cały czas i do tego przy tych upałach pociłem się również poza siłownią. Także jakieś efekty są.
Denerwuje mnie tylko fakt że taki test nie załatwia wszystkiego - jakby się chciało - tzn. są jeszcze jakieś inne - poza Igg mechanizmy uczuleniowe i ja tak mam np. z migdałami. W teście wyszło że są OK a ja dostaje od nich wysypki - jest to ewidentny produkt problematyczny dla mnie pomimo iż test Igg wykazał go jako bezpieczny.
"Wstaję - upadam, upadam - wstaję. Przegrywam walkę kiedy się poddaję"

k_rolina
Debiutant ✽
Posty: 5
Rejestracja: 25 paź 2010, 13:19
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Gold Coast

Re: dieta wg testów na nietolerancje pokarmową

Post autor: k_rolina » 08 paź 2015, 13:58

topost pisze:Ja jestem już ok. miesiąc na diecie opartej na wynikach testu imupro + 2-3 lata na tej opartej na niskim FODMAP.
Powiem tak; ze strony jelit największą odpowiedź miałem po FODMAP (o czym wielokrotnie pisałem), natomiast po zmianach w diecie w/g wyników imupro w sprawie jelit nic się nie zmieniło (po cichu liczyłem na mniejsze gazy) natomiast ogromną różnicę widzę w cerze - miałem spory problem z wypryskami na plecach - zawsze myślałem że to od potu na treningach, tymczasem po miesiącu plecy mam praktycznie czyściutkie - już nie pamiętam kiedy takie miałem - a ćwiczę cały czas i do tego przy tych upałach pociłem się również poza siłownią. Także jakieś efekty są.
Denerwuje mnie tylko fakt że taki test nie załatwia wszystkiego - jakby się chciało - tzn. są jeszcze jakieś inne - poza Igg mechanizmy uczuleniowe i ja tak mam np. z migdałami. W teście wyszło że są OK a ja dostaje od nich wysypki - jest to ewidentny produkt problematyczny dla mnie pomimo iż test Igg wykazał go jako bezpieczny.
Może masz alergię IgE zależna na nie.
Migdały i inne orzechy powinno się najpierw podfermentować (namoczyć) i wysuszyć przed jedzeniem, żeby pozbyć się z nich toksycznych dla nas kwasów fitynowych i czegos co sie po angielsku nazywa "enzyme inhibitors" (mam wlasnie przed soba ksiazke o diecie GAPS). :-)
Zawieraja je też zboża i rośliny straczkowe.

Tu jest napisane jak to sie robi:
http://wholenewmom.com/health-concerns/ ... and-seeds/

Awatar użytkownika
michal_mg
Aktywny ✽✽✽
Posty: 532
Rejestracja: 11 paź 2013, 18:39
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: dieta wg testów na nietolerancje pokarmową

Post autor: michal_mg » 25 gru 2015, 13:04

No, troszkę choruję....
Ponieważ nic do tej pory na mnie nie działało - tzn łamanie diety w małych jej łamaniach - to w wigilię pojechałem po całości.... i? - dziś zapchany nos i katar.
Jednak w większej ilości u mnie również daje znać - na szczęście żonka ma gorzej :D

No to chyba sposób żywienia nie będzie dietą, a codziennością, bo? - bo jedząc teraz z tymi ograniczeniami jem bardziej urozmaicone pokarmy niż wtedy kiedy niby mogłem jeść wszystko. Do tego obecne potrawy są bogatsze w odżywcze substancje, no bo co niby wartościowego miałem jedząc kanapki?
Oczywiście czasem pewnie będę sobie coś podjadał, ale da się te rzeczy pozamieniać na to co mogę, więc nie jest źle.
Obrazek

Awatar użytkownika
michal_mg
Aktywny ✽✽✽
Posty: 532
Rejestracja: 11 paź 2013, 18:39
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: dieta wg testów na nietolerancje pokarmową

Post autor: michal_mg » 01 lut 2017, 18:07

Nie wiem teraz czy wstawiać wynik kolonoskopi, bo nie uchodzi na tym forum chwalić się o tym, że działają na kimś alternatywne metody. Wynik może każe zatrzasnąć im się i przełknąć to w ciszy, bez pisania bzdur o tym, że to nie działa.

Obrazek
Obrazek

Januszek1980
Debiutant ✽
Posty: 3
Rejestracja: 09 lut 2017, 17:59
Choroba: osoba zainteresowana
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: dieta wg testów na nietolerancje pokarmową

Post autor: Januszek1980 » 09 lut 2017, 18:07

Takie pytanie kupuje ktoś może produkty z internetu, jest uczulony na gluten i widzialem wiele stron polecscie coś?

Awatar użytkownika
Luki36
Aktywny ✽✽✽
Posty: 662
Rejestracja: 11 lip 2013, 11:32
Choroba: CU
województwo: zachodniopomorskie

Re: dieta wg testów na nietolerancje pokarmową

Post autor: Luki36 » 10 lut 2017, 15:25

Ktoś coś o FODMAP ??
Ktos stosował?
Na razie, bez leków

irek
Początkujący ✽✽
Posty: 175
Rejestracja: 04 sty 2014, 08:22
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Piotrków Tryb

Re: dieta wg testów na nietolerancje pokarmową

Post autor: irek » 05 mar 2017, 19:25

[quote="michal_mg" Wynik może każe zatrzasnąć im się i przełknąć to w ciszy, bez pisania bzdur o tym, że to nie działa.
Obrazek[/quote]
Szczerze raduje się moje serce,że obrana przez Ciebie metoda mocno podniosła Twoje samopoczucie fizyczne i psychiczne. Gratuluję.
Wszyscy mówili,że się nie da zrobić,ale przyszedł jeden,który nie wiedział,że się nie da i to zrobił.

Aby być mądrym,nie wystarczy mieć wiele ksiąg:
Osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy.

Awatar użytkownika
michal_mg
Aktywny ✽✽✽
Posty: 532
Rejestracja: 11 paź 2013, 18:39
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: dieta wg testów na nietolerancje pokarmową

Post autor: michal_mg » 06 mar 2017, 01:58

jest ok - ale mogło być lepiej...

Ta kolonka nie obyła się bez efektów specjalnych. Badanie było o 8:00, a o 21:00 zaczął boleć brzuch. O 4:00 na SOR, ból w okolicy żołądka. Badania, rtg, usg, tomograf, nic ciekawego nie pokazało. Koło 13-tej ustatkowało się, tzn zaczęło boleć w okolicy wyrostka no i wszystko jasne.
Wyrostek usunięty laparoskopowo. Przyjęty zostałem również z podejrzeniem zapalenia otrzewnej jak i perforacji. Kamerką jednak oblecieli brzuch i poza wyrostkiem z ropniem przy otrzewnej nie było nic innego. Po kuracji antybiotykowej w domu biegunka - opanowana w 24h probiotykami.
Operacja była z 3 na 4 lutego. Przy wypisie brzuch mocno opuchnięty, że ledwo w spodnie wlazłem. Teraz jest ok, ale okolica gdzie miałem dren jest jeszcze ciut opuchnięta. Brzuch jeszcze nie ma dawnego kształtu ale ok. Szprycuje się probiotykami, kombuchą, sokiem z kiszonych buraków.
Znaleźli tylko na kolejnym usg naczyniaka na wątrobie i będzie chodzenie do kolejnego specjalisty.

Żarcie w szpitalu daje mocno do życzenia. Nie pod względem ilości, czy jakości, ale co do zgodności z dietą. Przykład: w czasie kiedy byłem już na lekko strawnej dostałem na obiad makaron z... konserwą - mięso z puszki. Gratulacje jeśli miało to być lekko strawne. Na szczęście po 6 dniach byłem w domu.
Obrazek

SonicAL
Debiutant ✽
Posty: 5
Rejestracja: 10 cze 2007, 23:36
Choroba: CD
województwo: śląskie

Re: dieta wg testów na nietolerancje pokarmową

Post autor: SonicAL » 19 mar 2017, 21:42

Interesowaliście się, które testy lepiej wykonać przy CD? Krakowskie labolatorium oferuje testy IgG i IgG4. Z tego co przeczytałem: te pierwsze są wskazane przy objawach z układu pokarmowego (stany zapalne), ale nie dają tak jednoznacznych wyników jak IgG4 (ale to oznacza się przy objawach z innych narządów).
Wie ktoś coś na ten temat i jest wstanie potwierdzić moje podsumowanie?

źródło:
http://diag.pl/pacjent/immuno-diag-diet ... karmowych/

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne Rodzaje Diet”