Jak tam po świetowaniu?? :)

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
Kiarah
Początkujący ✽✽
Posty: 108
Rejestracja: 04 sty 2006, 12:19
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Jak tam po świetowaniu?? :)

Post autor: Kiarah » 04 sty 2007, 12:55

Uff dłuugo mnie tu nie było - że tak zacznę :)
A teraz moze rozwine mój temat.
Jak tam sie czujecie po wielkim obżarstwie bo ja srednio. Nie jadłam oczywiście nic co mogło by mi zaszkodzić (smazone ryby czy coś w tym stylu) ale zapewne jak wiekszość jadłam wiecej. Cieszyłam sie do tej pory remisją dlatego moze pozwoliłam sobie na wiecej ale teraz widze ze jest gorzej (pojawiła sie krew - mało ale jednak) no i zaczełam sie znów martwić. Moze dieta mi pomoże, moze nie ... trudno coś przewidzieć. Moze jakies silniejsze leki trzeba by zacząć brać - zobacze jak sie bede czuła. Ehhh
Jak tam u was po tych świetach wygląda sytuacja ??

Awatar użytkownika
tom-as
Ekspert ✿✿
Posty: 6438
Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Oberschlesien / Las

Re: Jak tam po świetowaniu?? :)

Post autor: tom-as » 04 sty 2007, 13:02

Kiarah pisze:Jak tam u was po tych świetach wygląda sytuacja ??
ze tak powiem... bez zmian. oczywiście smażona ryba musiała być obowiązkowo, ale jakoś specjalnie się to nie odbiło na ogólnym stanie zdrowia. No cóż... może dlatego, że nie jadłem więcej niż zwykle :)
Kiarah pisze:Cieszyłam sie do tej pory remisją dlatego moze pozwoliłam sobie na wiecej ale teraz widze ze jest gorzej (pojawiła sie krew - mało ale jednak) no i zaczełam sie znów martwić.
no i niedobrze... teraz to dieta i pozytywne myślenie. Co do leków się nie wypowiadam... bo nie wiem co doradzić.

trzymaj się.. oby się poprawiło :)

Awatar użytkownika
Mol
Początkujący ✽✽
Posty: 315
Rejestracja: 10 sie 2006, 15:02
Choroba: CU
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Naklo nad Notecia
Kontakt:

Re: Jak tam po świetowaniu?? :)

Post autor: Mol » 04 sty 2007, 13:22

W sumie niezle nawet, ale to pewnie przez to, ze przed swietami znow zaczalem brac sterydy (jestem w trakcie zaostrzenia), ktore tym razem nie zadzialaly juz tak szybko, zdaje sie, ze miala na to wplyw dosc duza ilosc alkoholu, ktora spozylem miedzy wigilia, a Sylwestrem. Od niedzieli pauzuje z procentami i widze, ze jest lepiej. Glowa do gory!
Obrazek

Awatar użytkownika
Kiarah
Początkujący ✽✽
Posty: 108
Rejestracja: 04 sty 2006, 12:19
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Jak tam po świetowaniu?? :)

Post autor: Kiarah » 04 sty 2007, 13:53

Wielkie dzięki za dobre słówko - postaram sie mniej przejmować Choć taka jestem od małego - przejmuje sie byle czym ;) Może nie ma powodów do obaw i wszystko skończy sie na strachu
Pozdrawiam cieplutko

Awatar użytkownika
Patryśka
Doświadczony ❃
Posty: 1303
Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków, Gronków

Re: Jak tam po świetowaniu?? :)

Post autor: Patryśka » 04 sty 2007, 19:47

U mnie takze bez zmian ale to dlatego ze swieta niczym sie nie roznily pod tym wzgledem od okresu przed.Nie pozwolilam sobie na nic bo mam doswiadczenie ze swietami sprzed roku kiedy sobie zjadlam salatke i do lutego byl spokoj...Ale za rok kto wie kto wie.. :razz:

Awatar użytkownika
jaryszek
Aktywny ✽✽✽
Posty: 805
Rejestracja: 25 maja 2006, 11:56
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Jak tam po świetowaniu?? :)

Post autor: jaryszek » 04 sty 2007, 20:00

Chlalem i jadlem jakbym byl zdrowy i wszystko ok dalej ze mna :mrgreen:
Chroba:CU, Stan:zaostrzenie Leki: Asamax 500mg(3x2), Metypred 32mg, Calperos 1000mg,azathrioprine 50mg(1x2),Waga/Wzrost:50/171 Brak typowej remisji od 4 lat /Jestem pacjentem prof. Paradowskiego we Wrocławiu.

Co nas nie zabije, to nas wzmocni...

Awatar użytkownika
kasia88
Aktywny ✽✽✽
Posty: 602
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:07
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Jak tam po świetowaniu?? :)

Post autor: kasia88 » 04 sty 2007, 20:42

Kiarah pisze:Jak tam u was po tych świetach wygląda sytuacja ??
Cieżej... o ponad kilogram :wstyd: zresztą już kolejny :suchy:
Na szczęście taką okazje mamy raz do roku :-) podobnie jak część potraw, więc obżarstwo musi być wybaczone :mrgreen:

Ale ogólnie odpoczynek był potrzebny, by z większą siłą zacząć nowy rok :ciezar:
a zdrówko bez zmian , by nie rzec, że lepiej, ale to już chyba zasługa sterydów
"Kobieta nie słowami mówi prawdę, lecz ciałem."

Awatar użytkownika
Kiarah
Początkujący ✽✽
Posty: 108
Rejestracja: 04 sty 2006, 12:19
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Jak tam po świetowaniu?? :)

Post autor: Kiarah » 04 sty 2007, 21:03

Ile ja przytyłam to nie wiem i wole nie wiedzieć;) Grunt ze nie widać Ale jeśli bedzie trzeba wdrożyć dietkę to na bank schudnę:)
Całe szczęście, ze następne świeta za...... 3 m-ce ;)

Awatar użytkownika
Jaskółka
Początkujący ✽✽
Posty: 97
Rejestracja: 22 lis 2006, 21:41
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: okolice Krakowa

Re: Jak tam po świetowaniu?? :)

Post autor: Jaskółka » 04 sty 2007, 23:40

Ja tez siebie zbytnio nie oszczędzałam.... w święta wcinałam kryształka...a w sylwestra... :wink: ....I o dziwo obeszło się bez większych nieprzyjemność.... :roll:
salofalk 2x2
imuran 1x50 mg

Awatar użytkownika
madziula
Aktywny ✽✽✽
Posty: 626
Rejestracja: 07 cze 2006, 18:54
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Wroclaw/Cork (Irl)
Kontakt:

Re: Jak tam po świetowaniu?? :)

Post autor: madziula » 05 sty 2007, 20:02

ja sie obzeralam bardzo, bardzo z nadzieją, ze cos tam mi przybedzie, a tu guzik! nie udalo sie i samopoczucie nie za ciekawe, ale staralam sie nie myslec o chorobie i dawalam rade, bo bylo wesolo z rodzinka ;)
kokodżambo i do przodu
podejrzenie choroby Crohna

Awatar użytkownika
Agata17
Początkujący ✽✽
Posty: 57
Rejestracja: 02 gru 2006, 18:58
Choroba: CU
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Jak tam po świetowaniu?? :)

Post autor: Agata17 » 05 sty 2007, 21:11

A ja jadłam i piłam co popadnie i ile popadnie :twisted: Kilogramy oczywiście przybyły, ale wolę nie wiedzieć ile. A zdrowie hmm no niestety muszę stwierdzić, że gorzej. Mam bóle brzucha, biegunkę (krwi jak na razie nie zauważyłam i mam nadzieję, że już nie zauważę). Już wcześniej przed świętami chwilami bolał mnie brzuch, a teraz boli mnie bardzo często. Niedługo mam wizytę w poradni gastro. Zobaczy się co zadecyduje lekarz.

Maciek
Aktywny ✽✽✽
Posty: 500
Rejestracja: 07 lut 2006, 20:16
Choroba: niesklasyfikowane NZJ
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jak tam po świetowaniu?? :)

Post autor: Maciek » 05 sty 2007, 23:57

Na Sylwka żarłem bigos i pilem szampana i żyję :wink:
czasowa kolostomia - 22.12.06-29.03.07, 8.05.07-23.01.08

Awatar użytkownika
Mol
Początkujący ✽✽
Posty: 315
Rejestracja: 10 sie 2006, 15:02
Choroba: CU
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Naklo nad Notecia
Kontakt:

Re: Jak tam po świetowaniu?? :)

Post autor: Mol » 06 sty 2007, 03:44

Hehe i o to biega. Dzis pomimo spokojnego tygodnia, zaostrzenia i sterydow, zauwazylem slady swiezej krwi, ale to nie przeszkodzilo mi w wyjsciu na browara, skonczylo sie nie na jednym, nie na dwoch, nie to zebym sie chwalil, nie ma czym. Kwestia podejscia mysle, nawet jesli jutro znaczy sie dzis zaplace za to wielokrotnymi wycieczkami :wc: to i tak nie zaluje. Co ma byc to bedzie. Pisalem to juz kilka razy, podchodze to tego w taki sposob, ze nie mam zamiaru sobie za wielu rzeczy odmawiac, co ma byc to bedzie. :razz:

Choroba nie przeszkodzi mi w uzywaniu zycia. Co to to nie. Ufff, sorry za elaborat. :razz:

Dobijam sie jeszcze Zuberkiem wlasnie. :beer: Cheers!
Obrazek

Maciek
Aktywny ✽✽✽
Posty: 500
Rejestracja: 07 lut 2006, 20:16
Choroba: niesklasyfikowane NZJ
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jak tam po świetowaniu?? :)

Post autor: Maciek » 06 sty 2007, 04:45

Drogi Molu !
I tak trzymać !!!
:beer:
czasowa kolostomia - 22.12.06-29.03.07, 8.05.07-23.01.08

Awatar użytkownika
jaryszek
Aktywny ✽✽✽
Posty: 805
Rejestracja: 25 maja 2006, 11:56
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Jak tam po świetowaniu?? :)

Post autor: jaryszek » 06 sty 2007, 10:58

Im mniej sie przejmuje konsekwencjami tym chyba mniejsze skutki sa zauwazalne np.nastepnego dnia po ostrej libacji. Ja tak mam. Chcoiaz czasami jak socie cos wmowie,np. ze zelazo jest metalem ciezkim i pozdraznia jelita to naprawde zwieksza mi sie ilosc wyproznien :oops: Dlatego staram sobie mowic ze zelazo nie szkodzi w ogole i nic nie zmienia w moim organizmie oprocz podniesienia poziomu hemoglobiny :mrgreen:
Chroba:CU, Stan:zaostrzenie Leki: Asamax 500mg(3x2), Metypred 32mg, Calperos 1000mg,azathrioprine 50mg(1x2),Waga/Wzrost:50/171 Brak typowej remisji od 4 lat /Jestem pacjentem prof. Paradowskiego we Wrocławiu.

Co nas nie zabije, to nas wzmocni...

Zablokowany

Wróć do „Ogólnie o używkach”