leki i uzależnienie

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
topost
Początkujący ✽✽
Posty: 288
Rejestracja: 09 maja 2015, 21:03
Choroba: CU
województwo: świętokrzyskie
Lokalizacja: Kielce

Re: leki i uzależnienie

Post autor: topost » 21 sie 2015, 21:23

Rafaello pisze:A jednak jakby nauka twierdzi, że to kiepskie
http://www.latimes.com/science/sciencen ... story.html
I nawet w streszczeniu jest, że dowody jakoby miało to pomagać przy Crohnie są słabe
https://jama.jamanetwork.com/article.as ... id=2338230
Znajdź w internecie archiwum audycji z tokfm z chłopakiem (nie pamiętam nazwiska) który jeździ do czech i pali marihuanę która pomaga mu na crohna i pokaż mu te badania. Ciekawe co powie.

Z tymi badaniami zawsze trzeba ostrożnie, bo zawsze ktoś za nimi stoi. Doskonałym przykładem były badania i entuzjazm (nomen-omen) FDA nad aspartamem. Do tej pory jest wiele badań absolutnie sprzecznych ze sobą. Argumenty jednej i drugiej strony były tak samo przekonujące, oczywiście poparte badaniami. Stały za tym dwie silne grupy interesów: lobby cukrowe vs chiński potentat na skalę globalną produkcji aspartamu i cała powiązana z nim grupa interesów (coca-cola etc.).

W przypadku konopii mamy koncerny farmaceutyczne vs niezależni i biedni entuzjaści naturo terapii. Myślę że naukowcy jeszcze nie raz zasypią nas badaniami o nieskuteczności terapii konopiami podczas gdy mniej lub bardziej anonimowi desperaci będą dzięki nim zdrowieć.
"Wstaję - upadam, upadam - wstaję. Przegrywam walkę kiedy się poddaję"

Rafaello
Początkujący ✽✽
Posty: 101
Rejestracja: 16 lis 2014, 19:12
Choroba: CD
województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Rzeszów /ok.Rzeszowa

Re: leki i uzależnienie

Post autor: Rafaello » 21 sie 2015, 23:04

topost, wybacz, ale skończyłem już z tym wątkiem i przytaczaniem np. artykułów z renomowanych czasopism medycznych na okazję dajmy na to audycji z jedną sobą. To równie dobrze tak jakbym powiedział żebyś wziął setki osób którym nie pomogła i pokazał im tego chłopaka, żeby posłuchać co oni powiedzą. To niczemu nie posłuży i myślę, że w tym się zgodzimy.

Są przypadki, że komuś (bo tak mu wmówiono) odchody nosorożca pomogły na nowotwór. Ale czy to oznacza, że od razu mamy wysmarować oddziały onkologiczne? No chyba nie bardzo.

Poza tym, nie wiem czy czytałeś, ale tam nie było o tym, że nie pomaga w ogóle. Było, że pomaga, ale tylko w części grup przypadków w których sugeruje się, że pomaga. A w reszcie? Też nie było powiedziane, że nic nie daje, ale że stopień w jakim się udaje jest albo na poziomie placebo, albo na tyle niski, że wstrzymywali by się od rychłego upowszechniania tego w tych grupach.

Jednak doskonale wiem o czym mówisz w przypadku ostrożnego podchodzenia do wyników badań. Koncerny za grupami badawczymi, manipulacja wynikami itd. (Na to też można przytoczyć poważną literaturę.) Zdaję sobie z tego sprawę i dobrze to ujmujesz :)
Przypominają mi się takie badania, już dokładnie tego nie pamiętam także pewnie coś pomieszam, które wykazywały, że najwięcej potasu jest w ziemniakach (nokautujących banany w pojedynku) i że w ogóle biorąc pod uwagę ilość substancji odżywczych na cenę jednostki masy są najlepiej wypadającym warzywem itp. Oczywiście były też (niejako w odpowiedzi) badania nad bananami które pokazywały, że spektrum substancji w bananach wspaniale dedykuje je na napoje izotoniczne czy coś takiego. I wszystko w porządku, poza takimi szczególikami, że fundatorem jednych badań był największy producent ziemniaków, a drugich eksporter bananów :D

A w tych stronach konfliktu, to zastanów się tak sam dla siebie. Gdyby koncerny chciały zarobić, czyli mówiąc krótko sprzedawać to, to czy nie powinno w tych badaniach wychodzić, że jednak pomaga i trzeba to spieniężyć? Przecież jak coś doszłoby do skutku to oni by na tym zarabiali. Czyż nie? Bo tak piszesz jakby im było na rękę nie wprowadzanie. Dlaczego? Dlaczego mieliby się odcinać od kolejnego źródła wpływów?

topost
Początkujący ✽✽
Posty: 288
Rejestracja: 09 maja 2015, 21:03
Choroba: CU
województwo: świętokrzyskie
Lokalizacja: Kielce

Re: leki i uzależnienie

Post autor: topost » 22 sie 2015, 09:54

Rafaello pisze:Poza tym, nie wiem czy czytałeś, ale tam nie było o tym, że nie pomaga w ogóle. Było, że pomaga, ale tylko w części grup przypadków
Czyli w sumie dokładnie tak samo jak tradycyjna farmakoterapia, tylko zdaje się bez dodatkowego "bonusu" w postaci skutków ubocznych.
Rafaello pisze:To równie dobrze tak jakbym powiedział żebyś wziął setki osób którym nie pomogła i pokazał im tego chłopaka, żeby posłuchać co oni powiedzą.
Problem w tym że ja nie widziałem tych setek którym nie pomogła, nie wiem może siedzą cicho przełykając w milczeniu porażkę, choć logika sugerowałaby że powinno być dokładnie odwrotnie - zawsze najgłośniej słychać głos niezadowolonych. Od razu zastrzegam że nie twierdzę że takich osób w ogóle nie ma.

Inna sprawa że na skutek ograniczeń prawnych wiele osób stosuje substytut prawdziwego oleju RSO, pozbawiony kontrowersyjnego THC olej CBD i to o ekstrakcji max. 15% - co jest praktycznie niczym w porównaniu z tym prawdziwym który notuje te najbardziej spektakularne efekty, mało tego nawet oni (w tym także ja) widzą jakieś pozytywne działanie tych słabych ekstrakcji, mogę sobie tylko wyobrazić jak mógłby zadziałać prawdziwy olej RSO.
Rafaello pisze:A w tych stronach konfliktu, to zastanów się tak sam dla siebie. Gdyby koncerny chciały zarobić, czyli mówiąc krótko sprzedawać to, to czy nie powinno w tych badaniach wychodzić, że jednak pomaga i trzeba to spieniężyć?
Tu dotykasz istoty problemu, która polega na tym że koncerny farmaceutyczne są w stanie wydać miliony na badania i wprowadzenia produktu na rynek tylko w przypadku możliwości zwrotu zainwestowanej kwoty z solidnym zyskiem, a to gwarantuje im tylko możliwość posiadania patentu na dany lek, do momentu gdy pojawią się generyki koncern zarabia odrabiając inwestycje z gigantycznym zyskiem (na tym polega praktycznie całkowity brak nowych badań np. nad witaminą C, podczas gdy niezależne od rynku farmaceutycznego źródła np. lekarze na własną rękę prowadzący eksperymenty sygnalizują nowy, możliwy potencjał terapeutyczny). Nie można opatentować substancji naturalnie występującej w przyrodzie dlatego nikt nigdy nie zarobi milionów na konopii i dlatego nikt nigdy nie przeprowadzi tak szeroko zakrojonych badań jak w przypadku substancji którą można objąć patentem - po prostu działają bezlitosne prawa rynku.

Też nie chcę drzeć szat w tym temacie. Moje stanowisko w sprawie jest takie że z pewnością warto spróbować na sobie. Wiem że jest wiele dobrze udokumentowanych przypadków placebo, jest sporo szarlatanerii i różnych irracjonalnych terapii, jednak moim zdaniem konopie są daleko poza tymi przypadkami.
Nie skreślam przy tym tradycyjnej farmakologii, sam podchodzę do tematu ostrożnie, raczej nie jestem hura optymistą w żadnej sprawie, jednak przemawiają do mnie argumenty za konopiami m.in. choćby to że w ciele człowieka znajdują się receptory kanabinoidowe, dlaczego tam są? przecież o czymś to świadczy, o czym? czy nie logiczne wydaje się że skoro natura wyposażyła nas w nie to znaczy że substancje te w jakiś sposób mogą nam służyć?

Rafaello pisze:skończyłem już z tym wątkiem i przytaczaniem np. artykułów z renomowanych czasopism medycznych na okazję dajmy na to audycji z jedną sobą.
W tej kwestii dodam tylko że te same renomowane czasopisma medyczne w sukurs medycynie akademickiej twierdzą że maksymalna dobowa dawka witaminy C dla człowieka wynosi 4g, tymczasem są jednoznacznie udokumentowane terapie dawkami tejże w ilościach wielokrotnie przekraczających te normy z pozytywnym skutkiem terapeutycznym bez jakichkolwiek szkód dla zdrowia, dzieje się to na całym świecie od lat a nurt akademicki ma na to tylko jedną odpowiedź: szarlataneria.

Ostatnio przypadkowo trafiłem na zdjęcia ze szkoleń dla gastrologów, na nich stoiska pentasy, asamaxu ... i wielu innych dobrze znanych nam z recept producentów. O czym oni tam debatują? A potem człowiek się dziwi że mówi gastrologowi iż źle toleruje dany lek a on uparcie przepisuje to samo.
Ostatnio zmieniony 22 sie 2015, 10:05 przez topost, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wstaję - upadam, upadam - wstaję. Przegrywam walkę kiedy się poddaję"

Jacekx
Znawca ❃❃
Posty: 2717
Rejestracja: 29 lip 2006, 21:24
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk

Re: leki i uzależnienie

Post autor: Jacekx » 22 sie 2015, 10:08

topost pisze:
Rafaello pisze:A jednak jakby nauka twierdzi, że to kiepskie
http://www.latimes.com/science/sciencen ... story.html
I nawet w streszczeniu jest, że dowody jakoby miało to pomagać przy Crohnie są słabe
https://jama.jamanetwork.com/article.as ... id=2338230
Znajdź w internecie archiwum audycji z tokfm z chłopakiem (nie pamiętam nazwiska) który jeździ do czech i pali marihuanę która pomaga mu na crohna i pokaż mu te badania. Ciekawe co powie.

Z tymi badaniami zawsze trzeba ostrożnie, bo zawsze ktoś za nimi stoi. Doskonałym przykładem były badania i entuzjazm (nomen-omen) FDA nad aspartamem. Do tej pory jest wiele badań absolutnie sprzecznych ze sobą. Argumenty jednej i drugiej strony były tak samo przekonujące, oczywiście poparte badaniami. Stały za tym dwie silne grupy interesów: lobby cukrowe vs chiński potentat na skalę globalną produkcji aspartamu i cała powiązana z nim grupa interesów (coca-cola etc.).

W przypadku konopii mamy koncerny farmaceutyczne vs niezależni i biedni entuzjaści naturo terapii. Myślę że naukowcy jeszcze nie raz zasypią nas badaniami o nieskuteczności terapii konopiami podczas gdy mniej lub bardziej anonimowi desperaci będą dzięki nim zdrowieć.

Cóż niektórzy zachowują się tak jak dilerzy narkotykowi...
marichuana to narkotyk - niektóre narkotyki pomagają znieść ból czy zapomnieć o dolegliwościach choroby czyli nie leczą a mogą uzależnić.
Należy zastanowić się czy nie można się bez tego obejść czyli czymś leczyć czy zaleczać nie uzależniającym.
Taki swoisty rachunek należy przeprowadzić Dobro - Zło specyfiku dla terapii.
Pozdrawiam

Rafaello
Początkujący ✽✽
Posty: 101
Rejestracja: 16 lis 2014, 19:12
Choroba: CD
województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Rzeszów /ok.Rzeszowa

Re: leki i uzależnienie

Post autor: Rafaello » 22 sie 2015, 12:18

topost pisze:Nie można opatentować substancji naturalnie występującej w przyrodzie
Skoro można opatentować zboża to konopie tym bardziej. Zrobią małą modyfikację genetyczną i dziękuję. Ich produkt, ich patent. Takie rzeczy dzieją się już od dawna. (Swoją drogą naturalne rośliny też próbują, ale to całe szczęście na razie z marnym skutkiem). Zresztą też do końca nie można być przekonanym co jest w planach. Nie dziś, to może jutro. Może jakaś większa kampania. Kto wie? Raczej nie my.

Dla mnie to jest jedna i ta sama farmakologia. Nie widzę różnicy. Tylko inna/inne substancje chemiczne. Popatrzeć można na to analogicznie: Alkohol to też narkotyk, a w ilu specyfikach się znajduje? Na ziemskim padole nic nie jest czarno-białe.

W moim rozumieniu konopia to nie kannabinoid (ani na odwrót). A różne dodatkowe "śmieci" sprawiają, że czasem dzieją się cuda, a czasem, że dzieją się tragedie.
topost pisze:Ostatnio przypadkowo trafiłem na zdjęcia ze szkoleń dla gastrologów (...). O czym oni tam debatują?
Wystarczy posłuchać przedstawicieli medycznych, żeby dowiedzieć się jak to wygląda. Mówiąc krótko, czasem tragicznie. Gdy nie ważne jaki lek, a ważne jakie "dodatki".
I może dotykasz tutaj właśnie jednego z równie istotnych problemów. A mianowicie jakby to wyglądało na tym ostatnim szczeblu. Czy każdy lekarz jest na tyle świadomy, odpowiedzialny i na właściwym miejscu? Chyba dużo osób z forum powie, że różnie z tym bywa. To pewnie też w jakimś stopniu dokłada się do obaw upowszechniania u co niektórych.

Nie mówię, że jestem za. Nie mówię że jestem przeciw. Wyłącznie rozpatruję temat.

topost
Początkujący ✽✽
Posty: 288
Rejestracja: 09 maja 2015, 21:03
Choroba: CU
województwo: świętokrzyskie
Lokalizacja: Kielce

Re: leki i uzależnienie

Post autor: topost » 23 sie 2015, 19:01

Jacekx pisze:Cóż niektórzy zachowują się tak jak dilerzy narkotykowi...
marichuana to narkotyk - niektóre narkotyki pomagają znieść ból czy zapomnieć o dolegliwościach choroby czyli nie leczą a mogą uzależnić.
Należy zastanowić się czy nie można się bez tego obejść czyli czymś leczyć czy zaleczać nie uzależniającym.
Taki swoisty rachunek należy przeprowadzić Dobro - Zło specyfiku dla terapii.
Pozdrawiam
Jest tylko jeden problem z takim rozumowaniem odnośnie konopii, otóż medyczne zastosowanie tej rośliny nie ma nic wspólnego z narkotycznym odurzeniem i jakimkolwiek uzależnieniem. To co napisałeś powyżej to powielanie pospolitych mitów nie mających nic wspólnego z rzeczywistością. Marihuana rekreacyjna i wyciągi z medycznych odmian konopii indyjskich to dwa różne światy.
"Wstaję - upadam, upadam - wstaję. Przegrywam walkę kiedy się poddaję"

Awatar użytkownika
michal_mg
Aktywny ✽✽✽
Posty: 532
Rejestracja: 11 paź 2013, 18:39
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: leki i uzależnienie

Post autor: michal_mg » 23 sie 2015, 19:36

nieumiejętność rozróżnienia marihuany i konopii indyjskich, leczenia od odurzenia - to powód problemów z porozumiewaniem się zwolenników i przeciwników.
Dodać też należy, że marihuana również działa leczniczo, ale z powodu, że kupiona w szarej strefie może być podlana/spryskana uzależniającymi specyfikami. Kto tego nie przyjmuje do wiadomości uważa, że palenie trawy uzależnia. A spryskiwanie uzależniającymi świństwami to "zabieg marketingowy" - coś na zasadzie dosładzania napojów słodzących: im więcej pijesz, tym bardziej pić się chce...
Obrazek

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: leki i uzależnienie

Post autor: obyty.z.cu » 24 sie 2015, 19:55

idą wybory,bo czytam i nie wierze
W sprawie marihuany warto się przyjrzeć doświadczeniu innych krajów - uważa były komendant główny policji Marek Działoszyński. Jak powiedział w "Tak jest" w TVN24, być może jakieś elementy tych dobrych doświadczeń byłyby do zaadaptowania na polskim gruncie.

Gen. Marek Działoszyński, który ma startować w wyborach do Sejmu z list PSL, odniósł się w "Tak jest" do swojej wypowiedzi w Radiu Łódź. Ocenił w nim, że zgoda na kontrolowany obrót tak zwanymi miękkimi narkotykami może być odpowiedzią na problem dopalaczy.

Jak powiedział w TVN24, dopalacze to trucizna, która powoduje bardzo dużo zatruć i zgonów. - W związku z tym, w przypadku działań państwa polegających na edukacji, profilaktyce i zwalczaniu, warto się przyjrzeć temu, co dzieje się na świecie, który już zetknął się z tymi problemami - wyjaśnił.
Zwrócił uwagę, że marihuana jest środkiem określonym co do składu i możliwości leczenia na wypadek zatrucia. - Dopalacze to przede wszystkim różnego rodzaju mieszaniny substancji często zabójczych w indywidualnym składzie. W związku z tym lekarze w przypadku pacjenta zatrutego dopalaczami nie maja antidotum na tę truciznę - powiedział.

"Być może elementy byłyby do zaadoptowania"
Dodał, że w kilku krajach Europy oraz w USA trwa eksperyment, gdzie zalegalizowano posiadanie narkotyków miękkich w postaci marihuany. - Są różne rozwiązania przyjęte. Myślę, że nad tym warto byłoby się w Polsce zastanowić - powiedział
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 71271.html
no proszę,jak to można ...
nawet nieważne dlaczego to mówi,ważne że mówi, a nie opowiada stereotypy.
Z drugiej strony,to widać że Kukiz pokazał gdzie szukać i jak szukać wyborców.

Sorki że wtrącona polityka na forum,ale w używkach bez tego się nie da.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: leki i uzależnienie

Post autor: obyty.z.cu » 17 wrz 2015, 17:57

http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/2 ... 17.09.2015
O medycznej marihuanie w programie „Misja Integracja”
W najbliższym odcinku programu „Misja Integracja” wytłumaczymy, czym różni się marihuana lecznicza od zwykłej oraz co decyduje o tym, że konopie indyjskie są wykorzystywane w tak szerokim zakresie medycznym. Premiera 19 września br. o godz. 8.35 w TVP Regionalna.
Prowadzący program, Piotr Pawłowski porozmawia z gościem o substancjach, które zawiera marihuana oraz chorobach, w leczeniu których konopie mogą być skutecznie wykorzystywane. Dr Jarosz wyrazi też swoją opinie na temat lęku przed marihuaną, który powoduje że nie wykorzystujemy potencjału leczniczego tej rośliny.

- Racjonalne spojrzenie, z jednej strony na właściwości lecznicze marihuany, z drugiej strony na te złe aspekty używania tej rośliny, doprowadziły do wniosku, (…) że tych spraw nie można łączyć. Że wykorzystanie medyczne to jest jedno, a sprawy związane z nadużywaniem, z narkomanią są zupełnie innym problemem społecznym i tym, co je łączy to jedynie jest ta roślina. A tym, co je dzieli to jest wszystko – powiedział dr Jarosz. - Podobną historię obserwowaliśmy w odniesieniu do leków opioidowych, czyli pochodnych opium – morfina jest tu podstawowym lekiem. Doszliśmy do sytuacji, w której lekarze odmawiali chorym podania leków przeciwbólowych opartych o leki opioidowe. Jeden z wielkich fizjologów bólu powiedział kiedyś, że jako najbardziej haniebny epizod w historii medycyny należy uznać fakt, że lekarze pozwolili sobie przyłączyć się do masowej histerii i pomieszać korzyści, które można uzyskiwać z opioidów, jako leków przeciwbólowych z innym zupełnie problemem, który też jest problemem zdrowotnym – dodał.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
Brawurka
Doświadczony ❃
Posty: 1085
Rejestracja: 16 kwie 2014, 20:16
Choroba: CU
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Żuławy

Re: leki i uzależnienie

Post autor: Brawurka » 18 wrz 2015, 10:18

obyty.z.cu pisze:idą wybory,bo czytam i nie wierze
W sprawie marihuany warto się przyjrzeć doświadczeniu innych krajów - uważa były komendant główny policji Marek Działoszyński. Jak powiedział w "Tak jest" w TVN24, być może jakieś elementy tych dobrych doświadczeń byłyby do zaadaptowania na polskim gruncie.

Gen. Marek Działoszyński, który ma startować w wyborach do Sejmu z list PSL, odniósł się w "Tak jest" do swojej wypowiedzi w Radiu Łódź. Ocenił w nim, że zgoda na kontrolowany obrót tak zwanymi miękkimi narkotykami może być odpowiedzią na problem dopalaczy.

Jak powiedział w TVN24, dopalacze to trucizna, która powoduje bardzo dużo zatruć i zgonów. - W związku z tym, w przypadku działań państwa polegających na edukacji, profilaktyce i zwalczaniu, warto się przyjrzeć temu, co dzieje się na świecie, który już zetknął się z tymi problemami - wyjaśnił.
Zwrócił uwagę, że marihuana jest środkiem określonym co do składu i możliwości leczenia na wypadek zatrucia. - Dopalacze to przede wszystkim różnego rodzaju mieszaniny substancji często zabójczych w indywidualnym składzie. W związku z tym lekarze w przypadku pacjenta zatrutego dopalaczami nie maja antidotum na tę truciznę - powiedział.

"Być może elementy byłyby do zaadoptowania"
Dodał, że w kilku krajach Europy oraz w USA trwa eksperyment, gdzie zalegalizowano posiadanie narkotyków miękkich w postaci marihuany. - Są różne rozwiązania przyjęte. Myślę, że nad tym warto byłoby się w Polsce zastanowić - powiedział
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 71271.html
no proszę,jak to można ...
nawet nieważne dlaczego to mówi,ważne że mówi, a nie opowiada stereotypy.
Z drugiej strony,to widać że Kukiz pokazał gdzie szukać i jak szukać wyborców.

Sorki że wtrącona polityka na forum,ale w używkach bez tego się nie da.
Ja się zgodzę z tym Panem :roll: Choć sama nie używam, jestem w pełni za legalizacją Marihuany. Uważam też, że błędem było ograniczenie prawa co do posiadania narkotyków "na własny użytek", czyli w minimalnej ilości. To są tylko moje obserwacje, ale... Gdyby prawo nie było tak ostre w stosunku do używek to jestem w stanie uwierzyć, że dopalacze by nie powstały.
Jak byłam w wieku nastoletnim dostępność narkotyków nie była problem. To prawda, ktoś skończył źle, ale są ludzie, którzy wyciągnęli lekcje z doświadczeń i dziś są wspaniałymi osobami, mają rodziny.
Jak ktoś chce to znajdzie substancje odurzające, dużo bardziej groźne niż Marihuana. Klej, Bieluń, Domestos... LOL.
100% popieram legalizację Marihuany i powrót do dawnego prawa, które oddzielało posiadanie narkotyku od przestępstwa. Więcej w więzieniach jest pewnie ludzi, którzy odsiadują tzw. sanki za lufkę, niż tych, którzy naprawdę powinni być odizolowani, jak np. gwałciciele, pedofile itp.
15.12.2013 Usunięcie jelita grubego + j-pouch
16.03.2014 Zamknięcie stomii



Obrazek

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: leki i uzależnienie

Post autor: obyty.z.cu » 08 mar 2016, 17:37

http://www.rp.pl/Rzad-PiS/160309334-Rza ... .html#ap-2
Rząd zrefunduje medyczną marihuanę
publikacja: 08.03.2016 aktualizacja: 08.03.2016, 15:29
Ministerstwo Zdrowia podjęło decyzję o pełnej refundacji importu docelowego leków zawierających leczniczą marihuanę.
Jak ustaliła "Rzeczpospolita" od zeszłego piątku możliwa jest pełna refundacja importu docelowego leków zawierających leczniczą marihuanę. Oznacza to, że pacjenci, którzy za całą terapię z wykorzystaniem tego typu leków płacą obecnie kilka tysięcy złotych, od teraz zapłacą znacznie mniej.
Ministerstwo Zdrowia po skierowaniu pytań przez „Rzeczpospolitą” nieoficjalnie przyznaje, że taka decyzja rzeczywiście została podjęta. Oficjalnie słyszymy, że w najbliższym czasie wydany zostanie komunikat, w którym zostaną przedstawione szczegóły decyzji o refundacji leków zawierających leczniczą marihuanę.
To zaskakująca, ale bardzo ważna i pozytywna decyzja obecnego rządu – twierdzą eksperci,
.....
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
Anette28
Junior Admin
Posty: 3607
Rejestracja: 16 lis 2008, 22:17
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Holandia/Helmond
Kontakt:

Re: leki i uzależnienie

Post autor: Anette28 » 10 mar 2016, 22:56

~Nie ma sensu życia tylko życiu trzeba nadać sens~
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*

CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012

Awatar użytkownika
michal_mg
Aktywny ✽✽✽
Posty: 532
Rejestracja: 11 paź 2013, 18:39
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: leki i uzależnienie

Post autor: michal_mg » 11 mar 2016, 03:23

w końcu Ci od fobii marihuanowej będą musieć odszczekać wszelkie zarzuty co do negatywnych skutków marihuany, jej działania degeneracyjnego i uzależnienia.
Nie piszę oczywiście o nadużywaniu, bo w nadmiarze to i woda może zabić.
Prawda przebijać się zaczyna.
Obrazek

Awatar użytkownika
Anette28
Junior Admin
Posty: 3607
Rejestracja: 16 lis 2008, 22:17
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Holandia/Helmond
Kontakt:

Re: leki i uzależnienie

Post autor: Anette28 » 11 mar 2016, 08:02

michal_mg pisze:Prawda przebijać się zaczyna.
nie popadajmy w samo zachwyt :wink:
tylko nauczmy się rozróżniać medyczną marihuanę od tej zwykłej do palenia ;/
~Nie ma sensu życia tylko życiu trzeba nadać sens~
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*

CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012

Awatar użytkownika
michal_mg
Aktywny ✽✽✽
Posty: 532
Rejestracja: 11 paź 2013, 18:39
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: leki i uzależnienie

Post autor: michal_mg » 11 mar 2016, 10:08

Pandziaak pisze:tylko nauczmy się rozróżniać medyczną marihuanę od tej zwykłej do palenia
to jest jedna i ta sama. Rozróżniajmy tylko czystą od tej od dilera, która jest nasączona śmieciami, które uzależniają i robią właśnie to o co jest posądzana :)
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o używkach”