Kopne napoje

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
mustafa
Początkujący ✽✽
Posty: 316
Rejestracja: 07 lip 2007, 20:03
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Kopne napoje

Post autor: mustafa » 05 lip 2008, 15:10

hmm.. wszystkie te energy drinki to powodują chwilowe pobudzenie i to raczej ma znikomy efekt... ze względu na normy jakie państwo wprowadziło wszystkie te napoje mogą mieć niewielkie ilości środków wpływających na pobudzenie...co i tak udowodniono że ilości na etykietach są zawyżone w stosunku do zawartości... czyste nabijanie w butelkę...PLACEBO

Z drugiej strony nadmierne ilości niosą ze sobą niepożądane skutki... od za wysokiego ciśnienia po nadmierną potliwość a nawet drgawki itp...

Podczas CU nie za dobrze czułem się po takich specyfikach.. choć muszę podkreślić że jestem tego przeciwnikiem..i nie stosuje tego..choć miałem okazję napić się redbulla.. i Tigera..

Co do mieszania z alko to zły pomysł..
-------------------------------------------------
Mówiąc z punktu dostępności na rynku < oraz nielegalnym> to można znaleźć inne substytuty takich napojów.. tylko pytanie po co?? W jakim celu?? nauka - środki zwiększające ukrwienie kory mózgowej.. odchudzanie - śr pro-efedrynowe <wycofane>
itd.. można wymieniać mnóstwo..jednak nie chciałbym żeby ktoś się w to bawił więc nie będę pisał nazw leków, ziół itp..dla dobra ogółu..
Instruktor Kulturystyki i Fitness

Awatar użytkownika
Alishia
Aktywny ✽✽✽
Posty: 728
Rejestracja: 12 sty 2007, 19:34
Choroba: CD
województwo: opolskie
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Kopne napoje

Post autor: Alishia » 05 lip 2008, 15:30

Ja już chyba pisałam tutaj na ten temat,ale chciałabym jeszcze dopisać,że napoje typu Red Bull w prost uwielbiam pić do wódki.Albo jako drinki,albo jako popitkę.Smaku wódki nie czuć...a sił więcej:D

Awatar użytkownika
Raysha
Weteran ✿
Posty: 4274
Rejestracja: 06 sie 2006, 12:44
Choroba: CD
województwo: dolnośląskie

Re: Kopne napoje

Post autor: Raysha » 05 lip 2008, 20:18

Ja piłam tigerka i nie widzę żadnych tam skutków, jedynie po kawce, tak sraczkopędnie działa :D chociaż capuccinko by się wypiło :D

Awatar użytkownika
doelli
Aktywny ✽✽✽
Posty: 501
Rejestracja: 03 gru 2007, 17:20
Choroba: CD
województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Kopne napoje

Post autor: doelli » 05 lip 2008, 23:39

Od momentu, w którym zachorowałem na CU prawie cały czas czuję się pozbawiony energii.
Niestety i ja to mam. Od kiedy zaczęłam chorować uszłą ze mnie energia, stałam się flegmus pospolitus. Każdą czynność analizuję pod kątem zużycia energii i często z tego powodu nie sprzątam rano, bo dzieci i tak w ciągu dnia robią bałaganik i trzeba by było dwa razy sprzątać, zrobiłam się leniwa, ale to nie jest na zasadzie, że tak lubię, ale ten brak energii mnie do takiego postępowania zmusza. Kiedy są takie momenty, że muszę wydobyć z siebie więcej energii, to potem nadrabiam kilka dni...straszne, bo nie mam wtedy ochoty na nic poza leżeniem i patrzeniem w TV, a tu nic z tego trójka dzieci, dom, pełno do zrobienia... i stąd moje zainteresowanie tego typu specyfikami, z ciekawości wypróbowałam, ale mnie nie ruszyło...a jak są takie gwałtowne skoki ciśnienia, to "wciska mnie w podłogę" i ma wrażenie, że jestem w innym wymiarze, nie daje rady panować nad ciałem. Zwłaszcza kiedy leżę w łóżku, a wtedy jest burza, nie mogę normalnie się poruszać, jakbym traciła panowanie nad sobą...mózg mówi żeby wstać i coś tam zrobić, a ciało nie słucha, bezwład, a za chwilę jest ok. Nie wiem czy, to objaw niskiego ciśnienia czy ogólnie może, to być spowodowane niedoborem energii.
Mikrusia pisze:chociaż capuccinko by się wypiło :D
U mnie, to skutkowałoby przyśpieszeniem w jednym kierunku :wc: i zafundowaniem sobie następnego zaostrzenia, niestety, choć lubię ten napój... nie mogę pić kawy z mleczkiem, a uchowaj od śmietanki w proszku...!
doelli
Jak dobrze, że jesteście!

Awatar użytkownika
ewkunia
Doświadczony ❃
Posty: 1030
Rejestracja: 05 kwie 2008, 12:53
Choroba: niesklasyfikowane NZJ
województwo: pomorskie
Lokalizacja: z Nibylandii:)

Re: Kopne napoje

Post autor: ewkunia » 28 lip 2008, 00:25

Ja nie polecam tych napojow 'wyskokowych' - red bulle, tigery, itp. przyczynily się do bólu zolądka i chyba rozwalenia jelitek trochę tez-choc mnie. Juz ' pałer rejd' jakis lepszejszy,ale uważam, bo podobno ludzie chorują od tych świnstw, gdy za duzo popijają, także na jelita.
Przestalam pić ostatnio te specyfiki, poniewaz mialam ogromnego agresora-na stadion Arki bym poszla najchętniej;p i kolatanie serca nieznosne.. ;/
Ewkunia; biorę: nic; brałam :Asamax Imuran, Pentasę, Metronizadol, Encorton, Salofalk, Jucolon, wlewki z hydrokortyzonem,..., and many more ;p ważę 60kg/169cm, mam notorycznie stany podgorączkowe;/ Moje jelita źle znoszą mesalazynę.

Confutatis

Re: Kopne napoje

Post autor: Confutatis » 28 lip 2008, 11:04

Alishia pisze:Ja już chyba pisałam tutaj na ten temat,ale chciałabym jeszcze dopisać,że napoje typu Red Bull w prost uwielbiam pić do wódki.Albo jako drinki,albo jako popitkę.Smaku wódki nie czuć...a sił więcej:D
Pozwolę sobie nieśmiało wtrącić Alishia, że taka kombinacja jest, cóż, dość szkodliwa dla serca, mówiąc delikatnie. Odradzałbym takie "miksy" komukolwiek... :roll:

Awatar użytkownika
misiek1
Aktywny ✽✽✽
Posty: 889
Rejestracja: 09 gru 2006, 19:43
Choroba: CD
województwo: lubuskie
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Kopne napoje

Post autor: misiek1 » 25 sty 2009, 20:52

Martwisz się chorobą ? ale z Ciebie egoista, na tej samej ziemi umiera codziennie tysiące dzieci z głodu, to jest prawdziwa choroba.

Zaglądam tu raz na jakiś czas ale nie są to godziny ani dni a nawet tygodnie :)

pistols30
Początkujący ✽✽
Posty: 335
Rejestracja: 13 cze 2008, 15:54
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: katowice
Kontakt:

Re: Kopne napoje

Post autor: pistols30 » 25 sty 2009, 23:03

Ja nie pijam tych tych "dopalaczy" z dwoch powodow: 1. Zupelnie na mnie nie dzialaja 2.Strasznie mi nie smakuja. Wole napic sie soku z marchewki :lol:

exa
Doświadczony ❃
Posty: 1741
Rejestracja: 28 sie 2006, 19:13
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź/Piaseczno

Re: Kopne napoje

Post autor: exa » 26 sty 2009, 07:21

Alishia pisze:Smaku wódki nie czuć...a sił więcej:D
to po co pic, jak smaku nie czuc? :neutral:
sił bez wódki jeszcze więcej :wink:

a zamiast pobudzaczy......yerba mate, albo porządne espresso....
choruję od 96 roku, diagnoza od 98, remisja: od 2004 z 3 miesięczną przerwą:) bez leków (nie polecane)

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Kopne napoje

Post autor: obyty.z.cu » 26 sty 2009, 11:15

pistols30 pisze:"dopalaczy
dla mnie to
pistols30 pisze: soku z marchewki
czyli szybko do :wc: :lol:
dziala szybko i skutecznie ! :mrgreen:
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Olimpijka

Re: Kopne napoje

Post autor: Olimpijka » 26 sty 2009, 11:31

Ja swego czasu tez pilam duzo red bulli i tych podobnych napoi. Nie wyrabialam na uczelni od 8 do 21, a trzeba bylo jeszcze dojechac do niej 70 km.
Bralam tez tabletki pobudzajace takie dla sportowcow, one to byly naprawde mocne :mrgreen:
Czasem sie zastanawiam, czy te srodki nie mialy wplywu na moja chorobe. Uwielbiam red bulle jesli chodzi o smak, ale nie pije juz w ogole. Pije kawe z mlekiem, ale delikatna. Pol lyzeczki kawy rozpuszczalnej z kofeina i do tego lyzeczka bezkofeinowej :wink:
Nie goni mnie juz na szczescie do :wc: ale tez codziennie pije.
Co do red bulla z vodka to masakra. Raz pilam taka mieszanke w wiekszych ilosciach i myslalam, ze pikawa mi wyskoczy, nie moglam potem spac i bolal mnie zoladek :neutral:

Awatar użytkownika
dodi
Debiutant ✽
Posty: 12
Rejestracja: 06 mar 2007, 17:56
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Powerade

Post autor: dodi » 13 mar 2009, 13:23

Witam , pewnie gdzies ten watek sie przewinal, ale nie znalazlam. Moze wiecie, bo juz wody i herbatek mam dosyc, wiec szukam czygos co ma jakis wiekszy smak i bedzie zdrowe, wiec moze powerade? dajcie znac, czy wieceie cos na ten temat, nie chce sobie zaszkodzic, obawiam sie ze jest to sama chemia.
dodi:>>>>

Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Kopne napoje

Post autor: Natalka » 13 mar 2009, 13:30

dodi pisze:pewnie gdzies ten watek sie przewinal, ale nie znalazlam
proszę bardzo.
scalone :smile:
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka

Renata2
Początkujący ✽✽
Posty: 394
Rejestracja: 22 sty 2007, 21:36
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków

Re: Kopne napoje

Post autor: Renata2 » 20 kwie 2009, 19:08

Nie pijam dopalaczy, bo szkodzą. Pijałam kawę z puszki , np jak dużo jeździłam, ale to mi nie smakuje, a potem zaczęły boleć jelitka, i to mocno. Teraz kawunia ( słaba) lub zielona herbata ( dużo) . Jak chcę coś innego to woda z miodem i cytryną. :smutny: Na co to człowiekowi zeszło... :lol:
Renata2
asamax / salofalk /pentasa / 500g 2-0-2
tardyferon fol

lolek
Początkujący ✽✽
Posty: 78
Rejestracja: 23 mar 2010, 17:49
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: Kopne napoje

Post autor: lolek » 31 mar 2010, 16:00

dopalacze to sama chemia w tym jest, po co się tym badziewiem trujecie, kiedyś sporadycznie to piłem, ale jak poczytałem o substancjach w tym to stwierdziłem sam, że szkoda zdrowia, kawkę rozpuszczalną lepiej wypić, chociaż ja ostatnio żadnej kawuni nie pije i żyje :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne Używki”