Kawa z cukrem
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- MisterBIG
- Debiutant ✽
- Posty: 40
- Rejestracja: 30 maja 2007, 10:42
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Kawa z cukrem
mam niski - ale w normie poziom cukru. Czasem jednak potrzebuję zjeść coś słodkiego.
Od pewnego czasu zacząłem słodzić kawę (czego nie robię od lat).
Kawa: nescafe (rozpuszczalna), cukier - zwykły, mleko "łaciate" 0,5%.
Co dziwnego - odkąd zacząłem stosować cukier mój stan gwałtownie się pogorszył.
Objawy - pierwszy ze strony jelit i żołądka - uczucie uciskania jak po mocnej kawie porannej czarnej na czczo lub mocnym papierosie. Napuchnięcie brzucha szczególnie u góry (pod klatką piersiową (balkonik hahaha), biegunka co 40-60 minut, uczucie strucia, złego nastroju. Gazy. Większe krwawienie.
Pierwszy lek - alkohol wieczorem - pomógł.
Drugi - no-spa - również pomogła (wszystko to rozkurczająco)
Dziś wypiłem kawę jak wyżej ale bez cukru - i bez żadnych złych objawów.
Czy ktoś miał już jakieś problemy z cukrem kawą/cukier?
Czy przyjmujecie jakiś cukier w przetworzony sposób? (ciastka?...)
Czy to co jest na forum nie prowadzi do konkluzji, że może jest to jakiś rodzaj infekcji (bakterii rozkładowych, działających na przetwory mleczne lub mięso - np. w lodówce), na którą dosyć silnie reagujemy z powodu naszych genów? (czyli u ludzi bez tego genu nie dochodzi do tak silnej reakcji?)
Od pewnego czasu zacząłem słodzić kawę (czego nie robię od lat).
Kawa: nescafe (rozpuszczalna), cukier - zwykły, mleko "łaciate" 0,5%.
Co dziwnego - odkąd zacząłem stosować cukier mój stan gwałtownie się pogorszył.
Objawy - pierwszy ze strony jelit i żołądka - uczucie uciskania jak po mocnej kawie porannej czarnej na czczo lub mocnym papierosie. Napuchnięcie brzucha szczególnie u góry (pod klatką piersiową (balkonik hahaha), biegunka co 40-60 minut, uczucie strucia, złego nastroju. Gazy. Większe krwawienie.
Pierwszy lek - alkohol wieczorem - pomógł.
Drugi - no-spa - również pomogła (wszystko to rozkurczająco)
Dziś wypiłem kawę jak wyżej ale bez cukru - i bez żadnych złych objawów.
Czy ktoś miał już jakieś problemy z cukrem kawą/cukier?
Czy przyjmujecie jakiś cukier w przetworzony sposób? (ciastka?...)
Czy to co jest na forum nie prowadzi do konkluzji, że może jest to jakiś rodzaj infekcji (bakterii rozkładowych, działających na przetwory mleczne lub mięso - np. w lodówce), na którą dosyć silnie reagujemy z powodu naszych genów? (czyli u ludzi bez tego genu nie dochodzi do tak silnej reakcji?)
Asamax 5g 5/0/5, Folic 15mg 1/0/0
Wzrost/waga 198cm/127kilo
Sądziłem, iż dynamika działania jest odwrotnie proporcjonalna do wieku... przekonałem się, że jest proporcjonalna do bliskości kibla. Im bliżej do niego, tym bardziej bezstresowo.
Wzrost/waga 198cm/127kilo
Sądziłem, iż dynamika działania jest odwrotnie proporcjonalna do wieku... przekonałem się, że jest proporcjonalna do bliskości kibla. Im bliżej do niego, tym bardziej bezstresowo.
- Agikkus
- Początkujący ✽✽
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 cze 2007, 16:11
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: UK/Herts
- Kontakt:
Re: Kawa z cukrem
Ja u siebie juz od dawna zauwazylam taka prawidlowosc, ze jak rano wypije kawe z mlekiem (nigdy nie slodzilam) to 3 sekundy i
Nie mam pojecia czy ma to cos wspolnego z cukrem, ale sama kawa z mlekiem powoduje u mnie takie rewelacje.
Nie mam pojecia czy ma to cos wspolnego z cukrem, ale sama kawa z mlekiem powoduje u mnie takie rewelacje.
Re: Kawa z cukrem
Tak moze byc gdyz cukier fermentuje sie w jelitachMisterBIG pisze:Co dziwnego - odkąd zacząłem stosować cukier mój stan gwałtownie się pogorszył.
ja nie mam problemówMisterBIG pisze:Czy ktoś miał już jakieś problemy z cukrem kawą/cukier?
Czy przyjmujecie jakiś cukier w przetworzony sposób? (ciastka?...)
- Agnieszka2
- Początkujący ✽✽
- Posty: 212
- Rejestracja: 14 gru 2006, 21:15
- Choroba: CD
- województwo: podlaskie
- Lokalizacja: Bruksela
- Kontakt:
Re: Kawa z cukrem
Moj lekarz powiedzial , ze jesli chce pic kawe to slodzona prosze bardzo,ale SLODZONA I Z MLEKIEM NIEGDY BO TO NAJGORSZE POLACZENIE JESLI CHODZI O KAWKE. Pije czarna z cukrem ale rzdko, bo niestety kibelek wkrotce po kawusi...
Aga
Przyjazn jest najdelikatniejszym kwiatem, ktory rozwija sie z wzajemnych kontaktow miedzyludzkich. Jezeli nie dbamy o niego cierpliwie i niestrudzenie,więdnie i usycha, zanim otworzy wszystkie swe paki.
Przyjazn jest najdelikatniejszym kwiatem, ktory rozwija sie z wzajemnych kontaktow miedzyludzkich. Jezeli nie dbamy o niego cierpliwie i niestrudzenie,więdnie i usycha, zanim otworzy wszystkie swe paki.
- goniusia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 650
- Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Kawa z cukrem
Ja staram się nie pić kawy,tylko czasami rozpuszczalna z mlekiem bez cukru.Wszystko zależy od dnia czasami wypiję trzy i nic mi nie jest,a czasami po jednej bulgoty i .Jak już piję to capuccino albo czekoladę
- -Ania-
- Admin
- Posty: 4331
- Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Kawa z cukrem
mysle, ze efekt takiej reakcji byz rowniez spowodowany tym, ze kawę piles na czczo. U mnie tak pita kawa, niewazne z czym, zawsze powoduje "szaleństwo" we flakach.
Spróbuj cos zjeśc, a potem wypic kawe.
Co do cukr, to tak jak pisali inni - fermentuje w jelitach i stąd moze powodowac taką "zabawę". Moze spróbuj pić kawe z inuliną, lub z samym mlekiem.
Podsumowując - mnie po mocnej kawie (wiecej niz jedna łyzeczka) zawsze przegoni. Wyraźne źle organizm toleruje wszyskie małe "kawki" w stylu 3:1.
Spróbuj cos zjeśc, a potem wypic kawe.
Co do cukr, to tak jak pisali inni - fermentuje w jelitach i stąd moze powodowac taką "zabawę". Moze spróbuj pić kawe z inuliną, lub z samym mlekiem.
Podsumowując - mnie po mocnej kawie (wiecej niz jedna łyzeczka) zawsze przegoni. Wyraźne źle organizm toleruje wszyskie małe "kawki" w stylu 3:1.
-
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 872
- Rejestracja: 14 cze 2007, 00:15
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: ...
Re: Kawa z cukrem
a ja do niedawna unikałem kawy, bo po niej zawsze miałem zgage. miesiąc temu odważyłem się wypić małą czarną i nic. więc teraz zawsze pozwalam sobie na popołudniową kawke w pracy. ale tylko jedną i z jednej łyżki. z resztą nawet gdybym nie mógł jej pic to żaden dramat bo nie jestem jej miłośnikiem.
a słodze trzy łyżki -hardcore nie....
a słodze trzy łyżki -hardcore nie....
Re: Kawa z cukrem
Ojj nie wiedziałam, kiedyś coś takiego pisała Misia dlatego myślałam że to tak jest sorry za zamieszanieMikrusia, w CU cukier nie ma znaczenia,bo CU to j. grube
-
- Debiutant ✽
- Posty: 33
- Rejestracja: 22 sie 2007, 12:23
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: kraków
- Kontakt:
Re: Kawa z cukrem
Zgodzę sie z Anią, kawa pita na czczo to chyba nawet zdrowego by przegoniło do . Ja osobiście ograniczyłem kawę do minimum, choć jak już pije to z mlekiem i cukrem i nic mi nie jest. Kiedyś mogłem wypić czarną fusiare i nic mi nie było ale teraz to szkoda czasu aby przesiadywać . Myślę że przy naszych "towarzyszach" już dość czasu tam spędzamy-Ania- pisze:Spróbuj cos zjeśc, a potem wypic kawe
- Agikkus
- Początkujący ✽✽
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 cze 2007, 16:11
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: UK/Herts
- Kontakt:
Re: Kawa z cukrem
U mnie po wypitej kawie nie ma znaczenia czy na czczo czy nie i tak wiem, co mnie czekamatchew pisze:Ania- napisał/a:
Spróbuj cos zjeśc, a potem wypic kawe
Zgodzę sie z Anią, kawa pita na czczo to chyba nawet zdrowego by przegoniło do .
- Gwiazdozaur
- Początkujący ✽✽
- Posty: 86
- Rejestracja: 30 cze 2007, 13:14
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Kawa z cukrem
a ja natomiast dla porownania nie pije codziennie kawy ale czasami i jak juz to rozpuszczalna z mlekiem i duzo cukru z 4 lyzeczki i nic mi nie jest na szczescie po tym nic nie zauwazylem nawet gdy mam zaostrzenie
Let's All Get Drunk Tonight & Don't Rock My Boat
"...i mieć uniesioną głowę w świecie gdzie każdy przechodzień może się okazać wrogiem..."
Biorę: Salofalk 500mg [3/0/3],
"...i mieć uniesioną głowę w świecie gdzie każdy przechodzień może się okazać wrogiem..."
Biorę: Salofalk 500mg [3/0/3],
- MisterBIG
- Debiutant ✽
- Posty: 40
- Rejestracja: 30 maja 2007, 10:42
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Kawa z cukrem
Torvik:
zacząłem temat w odpowiednim dziale i rzuciłem coś post scriptum, żeby zobaczyć czy ktoś się tym zainterresuje czy nie,
staram się nie zaśmiecać i napisałem tutaj, bo chciałem,
ranko, czy cukier nie dociera do jelita grubego?
cukier jako pożywka dla bakterii, czy może cukier w reakcji (chemicznej?biologicznej?) która zachodzi przy kawie (mleku?) i zakwasza organizm? Rurke?
Powiem że zjadłem dziś na próbę dużo słodyczy i nic się nie dzieje.. dziwne
poza tym bakterie (te dobre i złe) potrzebują odpowiedniego PH środowiska - może to zaburzało moje PH i:
a: prowadziło do śmierci dobre bakterie lub
b: prowadziło do zbytniego rozrostu dobrych/złych bakterii?
kawa z mlekiem i cukrem to chyba bardziej złożony proces...
zacząłem temat w odpowiednim dziale i rzuciłem coś post scriptum, żeby zobaczyć czy ktoś się tym zainterresuje czy nie,
staram się nie zaśmiecać i napisałem tutaj, bo chciałem,
ranko, czy cukier nie dociera do jelita grubego?
cukier jako pożywka dla bakterii, czy może cukier w reakcji (chemicznej?biologicznej?) która zachodzi przy kawie (mleku?) i zakwasza organizm? Rurke?
Powiem że zjadłem dziś na próbę dużo słodyczy i nic się nie dzieje.. dziwne
poza tym bakterie (te dobre i złe) potrzebują odpowiedniego PH środowiska - może to zaburzało moje PH i:
a: prowadziło do śmierci dobre bakterie lub
b: prowadziło do zbytniego rozrostu dobrych/złych bakterii?
kawa z mlekiem i cukrem to chyba bardziej złożony proces...
Asamax 5g 5/0/5, Folic 15mg 1/0/0
Wzrost/waga 198cm/127kilo
Sądziłem, iż dynamika działania jest odwrotnie proporcjonalna do wieku... przekonałem się, że jest proporcjonalna do bliskości kibla. Im bliżej do niego, tym bardziej bezstresowo.
Wzrost/waga 198cm/127kilo
Sądziłem, iż dynamika działania jest odwrotnie proporcjonalna do wieku... przekonałem się, że jest proporcjonalna do bliskości kibla. Im bliżej do niego, tym bardziej bezstresowo.
- Shadowka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1624
- Rejestracja: 26 cze 2007, 15:56
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Piekary Śląskie/Żory
- Kontakt:
Re: Kawa z cukrem
Dokładnie mam to samo, kawa na czczo, nie na czczo, z mlekiem i cukrem, gorzka bez mleka i cukru, z mlekiem . z cukrem to zawsze ekspresowa wizyta w kibelku i tak po 6 biegach do toalety przechodzi ja pijam capucinkoAgikkus pisze:U mnie po wypitej kawie nie ma znaczenia czy na czczo czy nie i tak wiem, co mnie czeka