Zabobony

święta, różne okazje, rocznice

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
CzarnaMamba
Doświadczony ❃
Posty: 1188
Rejestracja: 30 kwie 2009, 23:01
Choroba: nie ustalono
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Lubinek :)

Zabobony

Post autor: CzarnaMamba » 21 maja 2010, 23:24

Ostatnio się zastanawiałam nad zabobonami i myślałam, czy w nie wierzę... Stwierdziłam, że wierzę w te, które są związane z lustrem... W czarnego kota nie wierzę, a torebkę stawiam na podłodze i wkurzam się jak ktoś leci i stawia ją w dowolnym miejscu innym niż podłoga :neutral: A jak Wy macie?
Obrazek

Awatar użytkownika
ita71
Doświadczony ❃
Posty: 1885
Rejestracja: 28 sty 2009, 22:45
Choroba: CD u dziecka
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Zabobony

Post autor: ita71 » 22 maja 2010, 00:45

CzarnaMamba pisze:Ostatnio się zastanawiałam nad zabobonami i myślałam, czy w nie wierzę...
Ja nie wierzę... ale torebki nie stawiam na podłodze :wink:
a to raczej z przyzwyczajenia niż w wiarę w zabobony :smile:
Nigdy nie mów nigdy...

Awatar użytkownika
leila
Doświadczony ❃
Posty: 1262
Rejestracja: 18 mar 2008, 18:24
Choroba: CU
województwo: zachodniopomorskie
Lokalizacja: ....

Re: Zabobony

Post autor: leila » 22 maja 2010, 08:59

ja wierze i torebki na ziemi nie stawiam :roll:
zepchnac chorobe na dalszy plan
Obrazek
Obrazek

marcin87
Początkujący ✽✽
Posty: 281
Rejestracja: 23 paź 2008, 22:29
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zabobony

Post autor: marcin87 » 22 maja 2010, 09:42

Też na ziemi torebki nie stawiam (bo nie noszę :) ). Zabobony są ogólnie głupie. Nie wierzę w żadne.

Awatar użytkownika
KrzysiekŻyrek
Aktywny ✽✽✽
Posty: 500
Rejestracja: 15 mar 2010, 17:03
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Żabnica
Kontakt:

Re: Zabobony

Post autor: KrzysiekŻyrek » 22 maja 2010, 09:43

Tak ja i też nie wierzę :)
LEKI:\ pentaza 3x 2 po 0,5g, Immuran 75mg,, encorton 15mg

http://owczarekniemiecki.com/
Moja ulubiona gra na zabicie czasu: www.wildguns.pl gram na servie 9

Awatar użytkownika
CAMPARI34
Aktywny ✽✽✽
Posty: 939
Rejestracja: 30 kwie 2008, 18:12
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: zagranica

Re: Zabobony

Post autor: CAMPARI34 » 22 maja 2010, 09:50

ja tam się naczytałam ostatnio o czarcim żebrze
i cos w tym jest chyba :neutral:
:D

ESka

Re: Zabobony

Post autor: ESka » 22 maja 2010, 11:50

5 lat temu rozbiłam lusterko niby zabobon, ale faktycznie te lata nie są dla mnie dobre. Co do torebki stawiam na ziemi bo ja i tak nie mam w portfelu dużej kasy wolę kartę której nie mam nigdy w torebce. Są jednak pewne zabobony w które wierzę np. jak zmarły leży przez sobotę i niedzielę to do roku zabierze ze sobą kogoś z rodziny. U mnie zawsze się to sprawdzało i ja wierzę w to.

Unknown
Początkujący ✽✽
Posty: 441
Rejestracja: 29 sie 2008, 23:08
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: ...

Re: Zabobony

Post autor: Unknown » 22 maja 2010, 12:01

Ja też unikam przesądów, z wyjątkiem jednego - snu o zębach, zwiastującego chorobę albo śmierć. Zresztą to też pewnie kwestia naginania faktów i zatruwania sobie tym świadomości :neutral:
Niszka pisze:Wierzę w zbieg okoliczności
Zastanawiam się, czy wierzę w zbiegi okoliczności, przypadki itp. One jakby wykluczają udział siły determinującej bieg zdarzeń w życiu, chociaż tutaj też trzeba by się zastanowić, na ile owa siła wyższa - Bóg uczestniczy w nim. Nie wiem, może nawet da się na swój sposób pogodzić oba stanowiska.

Wróżki i wiara w ich przepowiednie - to dla mnie najgorszy przejaw uskuteczniania zabobonów!
How does it feel
To be on your own
With no direction home
Like a complete unknown
Like a rolling stone?

Unknown
Początkujący ✽✽
Posty: 441
Rejestracja: 29 sie 2008, 23:08
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: ...

Re: Zabobony

Post autor: Unknown » 22 maja 2010, 12:51

Niszka pisze:Ja miałam na myśli taki prosty splot wydarzeń- jeżeli przebiegnie mi czarny kot i coś się stanie, to wiem, że tak samo stałoby się, jakby przebiegł rudy. Wątpię, żeby Bóg w tym uczestniczył
Może się zagalopowałam. Ale, jeśli już poruszamy tę kwestię, to bawi mnie fakt, że większość naszego społ. to zdeklarowani katolicy, którzy nie mają oporów przed kultywowaniem zabobonnych tradycji :P
How does it feel
To be on your own
With no direction home
Like a complete unknown
Like a rolling stone?

kasinp
Znawca ❃❃
Posty: 2418
Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
Choroba: CD
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Zabobony

Post autor: kasinp » 22 maja 2010, 13:23

tak i wydaży się coś złego jak wysypie ci sie sól , w to wierzycie?

Unknown
Początkujący ✽✽
Posty: 441
Rejestracja: 29 sie 2008, 23:08
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: ...

Re: Zabobony

Post autor: Unknown » 22 maja 2010, 13:26

kasinp pisze:tak i wydaży się coś złego jak wysypie ci sie sól , w to wierzycie?
A jak cukier to jak - będzie coś dobrego? :razz:
How does it feel
To be on your own
With no direction home
Like a complete unknown
Like a rolling stone?

Awatar użytkownika
Lemoni
Doświadczony ❃
Posty: 1499
Rejestracja: 06 sty 2008, 14:34
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Newbury
Kontakt:

Re: Zabobony

Post autor: Lemoni » 22 maja 2010, 14:00

ja nie wierzę w żadne zabobony, może moja wiara nie jest mega głeboka, ale raczej świadoma i uważam się za katoliczkę. torebkę na podłodze trzymam jak mama nie widzi, bo krzyczy,że ją brudzę:P

a koszmary z zębami nagminnie mi się śniły gdy nosiłam aparat ortodontyczny. ciekawe... :roll: :razz:

Awatar użytkownika
CatAnn
Znawca ❃❃
Posty: 2318
Rejestracja: 20 sty 2009, 19:24
Choroba: CD
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Re: Zabobony

Post autor: CatAnn » 23 maja 2010, 13:14

Zależy od zabobonu. Przyzwyczajona jednak jestem, żeby nie witać się z nikim przez próg, czarnych kotów, które przebiegają mi drogę raczej unikam (ale jak sobie leży na krześle to pogłaszczę, a co xD ), pod drabinami też nie przechodzę jeśli nie muszę. Może to dlatego, że babcia tego pilnowała, a teraz po prostu tak nie robię...?
Ulepimy dziś bałwana, Cudusiu...?
Rozpoznanie: czerwiec 2003 - CD. Stan: remisja, anemia, depresja, zab. adaptacyjne. Wzrost, waga: 166 cm, 52 kg. Leczenie: CSK MSW. Leki: adalimumab, mesalazyna, wenlafaksyna, lamotrygina.

Awatar użytkownika
deep navy
Aktywny ✽✽✽
Posty: 581
Rejestracja: 30 paź 2008, 21:45
Choroba: osoba zainteresowana
województwo: lubelskie
Lokalizacja: zza Buga

Re: Zabobony

Post autor: deep navy » 23 maja 2010, 18:20

Jeżeli ktoś uważa się za Katolika to... z zasady nie może wierzyć w zabobony (mówi o tym jasno i wyraźnie pierwsze przykazanie w dekalogu).... z horoskopami jest identyczna sprawa.

A teraz małe OT:
wczoraj (a w zasadzie dzisiaj) około godz. 1:30 w nocy, chwiejnym krokiem wracałem z imprezy do domu i... coś mnie tknęło, aby wracać przez cmentarz... Nie wiem co we mnie wstąpiło? Chodziłem w środku nocy po cmentarzu. Muszę stwierdzić, że jest to miejsce przereklamowane, oprócz ciszy i migających zniczy nie ma tam nic nadzwyczajnego. Ale nie mam zamiaru powtarzać tego wyczynu, dziwnie się teraz z tym czuję.
"Wciąż wierzę w miłość, w pokój, w pozytywne myślenie" J.Lennon

Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Zabobony

Post autor: Natalka » 24 maja 2010, 22:21

Egzistenz pisze:piątek 13stego bywa niekiedy lepszy od innych dni
w ogóle 13-ty dzień miesiąca jest dla mnie szczęśliwy, a to dlatego że tak sobie wmówiłam i tak mam :] więc wierzę w ten mój jeden zabobon odwrócony :razz:
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka

Zablokowany

Wróć do „Kalendarz”