"Sztuka Pierdzenia" Pierre Thomas Nicolas Hurtaut

Wiersze, wierszyki, opowiadania, forumowele, twórczość własna i nie tylko

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Alutka86
Doświadczony ❃
Posty: 1576
Rejestracja: 08 lip 2010, 09:46
Choroba: CD
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Kontakt:

Re: "Sztuka Pierdzenia" Pierre Thomas Nicolas Hurtaut

Post autor: Alutka86 » 18 sty 2011, 20:06

Cinimini pisze:W każdym razie mój maż wręcz mi KAŻE puszczać bąkasy, bo jak mówi to dla zdrowia, żeby brzyuszek płaski był. Albo sie smieje "wy to tego crohna macie, bo te baki kisicie-popatrz jaki ja zdrowy chłopak jestem".
Cini coś w tym jest. Gdzieś w necie czytałam, że gazów wstrzymywać nie można, bo wtedy toksyny (?nie pamiętam czy to na pewno one, ale te gazy są szkodliwe) przenikają do krwiobiegu. :razz:
Cinimini pisze:aleksandra_ff napisał/a:
Nie mam zwyczaju opowiadania ludziom o moich kupach, bąkach itd... bo dla mnie to jest nietaktowne.

Zaraz, zaraz...ja tez nie opowiadam o tym 'ludziom' - ale tu to zupełnie co innego, wraz z towarzyszami 'niedoli' po prostu obracamy w żart swoje problemy. To, ze bez skrępowania na forum o tym piszemy nie oznacza, ze opowiadamy - przepraszam pisze za siebie - opowiadam rodzinie i znajomym jaka miałam dzis kupkę ... nie popadajmy w skrajnosci.
otóż to! ja przyznam się, że nawet proktologowi i gastro wstydziłam się mówić jaką kupę robię. Cudowny proktolog wydrukował tabelę http://pl.wikipedia.org/w/index.php?tit ... 1228224243 i powiedział. To teraz pobawimy się w przedszkole. Pokaż jakie klocki sadzisz.. :lol:
martita pisze:Zresztą takie tematy też wiele uczą pomimo wszystko( i nie tego, które bąki są lepsze:cichacze czy te głośne) ale tego, że trzeba mieć dystans do siebie i umieć się z siebie śmiać bo wystarczająco jest dołujący świat wokół nas żeby się jeszcze tym przejmować.
Dokładnie!!! Zgadzam się w 100%..

dethleffs czytając twoje posty to po prostu ze śmiechu nieraz nie mogę wytrzymać... :lol: Ale przyznam się szczerze, że od razu brzusio się rozluźnia i pobolewać przestaje.. :E Chyba zacznę drukować i w torebce nosić co poniektóre :E
Nie marnuj uśmiechu dla siebie samego!!!

dethleffs

Re: "Sztuka Pierdzenia" Pierre Thomas Nicolas Hurtaut

Post autor: dethleffs » 18 sty 2011, 20:19

dzienks dziewczyny :*

Awatar użytkownika
Daga
Początkujący ✽✽
Posty: 241
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:04
Choroba: CD u partnera
województwo: śląskie
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

Re: "Sztuka Pierdzenia" Pierre Thomas Nicolas Hurtaut

Post autor: Daga » 18 sty 2011, 20:32

jak to mówi moja przyjaciółka "bąk z dupci dupci lżej" i tego się trzymajmy :)
Ja osobiści nigdy nie wstydziłam się pryknąć przy mężu, zresztą Artek tez nie miał z tym problemów hehe w końcu żyliśmy razem więc co tu się krępować. Temacik pierwsza klasa nieźle się uśmiałam hehe :)

Awatar użytkownika
eni80
Aktywny ✽✽✽
Posty: 525
Rejestracja: 28 lis 2010, 13:31
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

Re: "Sztuka Pierdzenia" Pierre Thomas Nicolas Hurtaut

Post autor: eni80 » 18 sty 2011, 20:35

Alutka86 pisze:Cudowny proktolog wydrukował tabelę
Fajna ta tabelka , chyba sobie wydrukuje , Bo mnie lekarz pyta na kazdej wizycie o to . a ja zaczynam się jąkać heheh :wink: a tak to mu powiem typ takii taki . I po kłopocie :lol:
eni :serce: :serce: :serce:

Awatar użytkownika
Miska Ryżu
Doświadczony ❃
Posty: 1475
Rejestracja: 03 lip 2008, 10:38
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: "Sztuka Pierdzenia" Pierre Thomas Nicolas Hurtaut

Post autor: Miska Ryżu » 18 sty 2011, 20:43

a ja uważam, że facetom również w niektórych sytuacjach nie wypada, zwłaszcza jak do toalety nie ma daleko.

ps

włosy pod pachami detha kaczki są boskie :P
Smutno Ci? A może budyń? :)

Awatar użytkownika
malapkasia
Znawca ❃❃
Posty: 2859
Rejestracja: 24 maja 2010, 11:31
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin/Bełżyce/Łuszczów

Re: "Sztuka Pierdzenia" Pierre Thomas Nicolas Hurtaut

Post autor: malapkasia » 18 sty 2011, 20:45

temat zupełnie...... życiowy :)
"Aby być szczęśliwym z mężczyzną, trzeba go bardzo dobrze rozumieć i trochę kochać. Aby być szczęśliwym z kobietą, trzeba ją bardzo kochać i w ogóle nie próbować zrozumieć"
imuran, entocort 3mg, novothyral

dethleffs

Re: "Sztuka Pierdzenia" Pierre Thomas Nicolas Hurtaut

Post autor: dethleffs » 18 sty 2011, 20:45

w ogóle wątek ten jest w dziale "Poezja i proza" czyż to nie cudowne ? :roll:

"Bryza"

niczym, nieskazitelny powiew czerwcowego poranka lub listek młody,
jest bąku puszczony przy zamknietych oczach, w wannie wprost do wody

władysław dethleffs

Awatar użytkownika
eni80
Aktywny ✽✽✽
Posty: 525
Rejestracja: 28 lis 2010, 13:31
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

Re: "Sztuka Pierdzenia" Pierre Thomas Nicolas Hurtaut

Post autor: eni80 » 18 sty 2011, 20:51

dethleffs pisze:niczym, nieskazitelny powiew czerwcowego poranka lub listek młody,
jest bąku puszczony przy zamknietych oczach, w wannie wprost do wody

władysław dethleffs
:spoko: :jupi: w wannie .. fajny odgłos . a jeszcze fajniejszy jak się zanurzy uszy buahahahahha
dethleffs pisze:w ogóle wątek ten jest w dziale "Poezja i proza" czyż to nie cudowne ? :roll:
A wszystko zaczeło się przez wiersz Tuwima :wink:
eni :serce: :serce: :serce:

Awatar użytkownika
danaK34
Początkujący ✽✽
Posty: 335
Rejestracja: 11 gru 2008, 20:50
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Katowice

Re: "Sztuka Pierdzenia" Pierre Thomas Nicolas Hurtaut

Post autor: danaK34 » 18 sty 2011, 21:30

Alutka86 pisze:Cinimini napisał/a:
W każdym razie mój maż wręcz mi KAŻE puszczać bąkasy, bo jak mówi to dla zdrowia, żeby brzyuszek płaski był. Albo sie smieje "wy to tego crohna macie, bo te baki kisicie-popatrz jaki ja zdrowy chłopak jestem".
Mój mąż mówi mi dokładnie to samo :razz:
Nigdy nie jest tak, że wszystko zależy od Ciebie.
Nigdy nie jest tak, że nic nie zależy od Ciebie

Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: "Sztuka Pierdzenia" Pierre Thomas Nicolas Hurtaut

Post autor: Natalka » 18 sty 2011, 23:11

Alutka86 pisze:Gdzieś w necie czytałam, że gazów wstrzymywać nie można, bo wtedy toksyny (?nie pamiętam czy to na pewno one, ale te gazy są szkodliwe) przenikają do krwiobiegu.
to było tak:
nie trzymajcie bąków w dupie, bo one wędrują po kręgosłupie do mózgu i tak powstają gówniane pomysły (też gdzieś w necie wyczytane) :razz:
btw jakbyście posłuchali "koncertów" niektórych moich kolegów, to dopiero niektórych mogłoby zniesmaczyć, jeden z nich zawsze jak pierdnie, to mówi "Natalka, wstydziłabyś się" (wie na co choruję, ale to taki żarcik, za który się nie obrażam, on zdrowy jest i to jemu się często zdarzają koncerty a nie mnie :razz: )
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka

Awatar użytkownika
ita71
Doświadczony ❃
Posty: 1885
Rejestracja: 28 sty 2009, 22:45
Choroba: CD u dziecka
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: "Sztuka Pierdzenia" Pierre Thomas Nicolas Hurtaut

Post autor: ita71 » 18 sty 2011, 23:28

dethleffs pisze:"Bryza"

niczym, nieskazitelny powiew czerwcowego poranka lub listek młody,
jest bąku puszczony przy zamknietych oczach, w wannie wprost do wody

władysław dethleffs
Dobre :spoko: :lol:
Natalka pisze:nie trzymajcie bąków w dupie, bo one wędrują po kręgosłupie do mózgu i tak powstają gówniane pomysły
Ja słyszałam taką wersję:
Po co trzymać bąka w dupie,lepiej niech polata po chałupie :wink:
Nigdy nie mów nigdy...

Awatar użytkownika
eni80
Aktywny ✽✽✽
Posty: 525
Rejestracja: 28 lis 2010, 13:31
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

Re: "Sztuka Pierdzenia" Pierre Thomas Nicolas Hurtaut

Post autor: eni80 » 19 sty 2011, 11:16

ita71 pisze:Po co trzymać bąka w dupie,lepiej niech polata po chałupie :wink:
Też to słyszałam :wink: w serialu kiepskich :lol: Natalka mój mąż też daje koncerty jakich mało :lol: a zdrowy jest . :roll:
eni :serce: :serce: :serce:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja i Proza”