Ukryte terapie

[izo.sim]

Czy ktoś czytał książkę Jerzego Zięby "Ukryte terapie. Czego ci lekarz nie powie" ?

Koleżanka bardzo zachwala, ale książka nie jest zbyt tania, dlatego chciałam zasięgnąć opinii.

Jest np. tu: http://ukryteterapie.pl/strona/uterapie

Nie wiem czy jest coś faktycznie ciekawego o zdrowiu, leczeniu, albo to tylko pseudonaukowy bełkot.

[Mamcia]

Według mnie to ostanie.

[Jac]

Według mnie to ostanie.

Też skłaniałbym się do tego stwierdzenia.

Nie przekonuje mnie ktoś, kto w swoim pojęciu posiada jakąś tajemną wiedzę, niedostępną dla lekarzy i do kogo lekarze zgłaszają się z prośbą o nauki...
Zdecydowanie wolę medycynę opartą na badaniach naukowych.

[izo.sim]

Oooooo... czytaliście to?

[Mamcia]

Przejrzałam link i nie znalazłam tam nic interesującego, co by odbiegało od amerykańskiej sieczki.

[Anonymous_13ece955]

Oooooo... czytaliście to?

mam zamiar, czeka na półce

[izo.sim]

mam zamiar, czeka na półce

No to jak przeczytasz, odezwij się. Ja też mam zamiar przeczytać - wtedy sobie wyrobię zdanie, bo po tytułach niewiele mogę powiedzieć poza tym, że zaciekawiło mnie.

[marcin820201]

Słuchajcie, lekarze to nigdy nie będą chcieli tej choroby naszej wyleczyć - są w oczywistym konflikcie interesów z naszym ewentualnym zdrowiem. Firmy farmaceutyczne też. Także nie liczcie na to że ktoś kiedyś z tego swiata wspaniałomyślnie wynajdzie lek na Crohna czy Colitis - tak się nie stanie, pora otworzyć oczy. Gdyby to była chorba śmiertelna wtedy i owszem- martwy podatnik to zły podatnik. Ale chory podatnik ktory kupuje drogie leki to dobry podatnik i wspaniały klient- także zostawiam pod rozwagę. Książka jest niezła- w dodatku - wszystko co autor pisze jest poparte konkretnym linkiem do konkretnego badania- każdy tekst dosłownie. Najpierw proponuje przeczytać a potem oceniać - w razie wątpliwości sięgać do linków tam pozamieszczanych i sprawdzać jak ktoś sobie nie wierzy. Miłej lektury- książka wcale nie jest tak droga.

P.S. Dziś już nie istnieje coś takiego jak służba zdrowia- bardziej prawidłowe pojęcie to służba zarządzania chorobą. Na chorobie się trzaska kasę. Po co przestać ją trzaskać?

[Jac]

P.S. Dziś już nie istnieje coś takiego jak służba zdrowia- bardziej prawidłowe pojęcie to służba zarządzania chorobą. Na chorobie się trzaska kasę. Po co przestać ją trzaskać?

Nie jest to nic odkrywczego - zawsze chodzi o kasę. Tak jest urządzony ten świat. Nie liczyłbym jednak na to, że pan Zięba napisał książkę, bo jest ideowcem, nastawionym na to, aby uzdrowić bezinteresownie jak największą liczbę ludzi.

Jeżeli przyjmiemy, że istnieje coś takiego, jak spisek koncernów farmaceutycznych, które chcą tylko nam sprzedawać drogie leki i nigdy nas nie wyleczą, to z taką samą konsekwencją musimy przyjąć, że wszelkiego rodzaju uzdrowiciele również nie robią tego bezinteresownie. Zawsze chodzi bowiem o to, aby kupić książkę z jedynie słuszną wiedzą, ziółka, maść, żywność z ekologicznego gospodarstwa, która jest odpowiednio droga itp.

[Anette28]

P.S. Dziś już nie istnieje coś takiego jak służba zdrowia- bardziej prawidłowe pojęcie to służba zarządzania chorobą. Na chorobie się trzaska kasę. Po co przestać ją trzaskać?

no nie kolejny znachor w takim razie jak jest tak super, czemu wszyscy nie są zdrowi?

[obyty.z.cu]

czemu wszyscy nie są zdrowi?

idąc szlakiem myśli świadomego oszustwa i żerowania na ludziach,to od samego dzieciństwa jesteśmy
oszukiwani.Wmawia się nam to czy tamto.Czasem świadomie,czasem nie.
Wybór należy często do nas..Niestety często sami idziemy na łatwiznę ulegając ...marketingowi.
No najlepszy przykład to jedzenie na mieście,kiedyś w barach mlecznych było i tanio i zdrowo (załóżmy),teraz zamiast nich mamy topowe sieci...niestety najczęściej efektem jest np. otyłość na całym świecie gdzie otwierają swoje siedziby,czyli "nowoczesne "świątynie " typu KNF czy....itd.
Idea ekologi jest ok..tylko co z tego jak pielęgnuje się te swoje grządki i hoduje zdrowe kurki biegające po podwórku - kiedy dostają wodę "uzdatnioną" z wodociągu,czy odpowiednią dawkę zanieczyszczeń z pobliskich zakładów czy hut.
Kto się zastanawia nad tym,że np. Huta oddalona od nas i 100 km i tak przyniesie nam kwaśne deszcze...
Bo o uprawach przy drogach już nie ma co pisać,"zdrowe" warzywka z takich miejsc trafiają na miejscowe rynki z napisem = prosto od producenta- a że przy polu jeździ codziennie tysiące samochodów z ich spalinami to się nie mówi,choć wszyscy to wiedzą....i jedzą.

Cudownych uzdrowicieli,super lekarzy z ich "eksperymentalnymi-sprawdzonymi" terapiami na świecie jest mnóstwo....
To tylko jeszcze jedna opinia..subiektywna.
Świat się kręci wokół pieniądza,który wszystko napędza i wszystkiemu jest winien.

Kto wie co to "uczciwość kupiecka"...pewnie tylko w muzeach...

[puphead]

Ksiazki nie czytalem, ale jesli chodzi o firmy farmaceutyczne, ich nie do konca uczciwe praktyki i zarabianie na ludzkiej chorobie to przykladow wcale nie trzeba szukac. Jedna z takich firm jest dobrze nam znana AbbVie - nie kto inny jak monopolista wytwarzajacy i dostarczajacy na rynek Humire.


"In 2010 Peter Goetszche from Copenhagen who took a case for access to clinical trial data to the European ombudsman won a ruling that the European Medicine’s Agency (EMA) should make the data from clinical trials submitted to them for regulatory purposes generally available...

In February, a legal action was taken in the European Court against EMA’s data access by two American companies. AbbVie Inc. (NYSE: ABBV) —which is the former medicine’s division of Abbott – and InterMune Inc. (NYSE: ITMN). Other companies like GSK came out offering something sold as transparency but in fact possibly a more devious form of AbbVieCation. (C-389/13 P, EMA v. AbbVie, C-390/13 P, EMA v. InterMune U.K. and Others)...

AbbVie applied to block access to two clinical study reports that focused on the safety and efficacy of their blockbuster Humira, responsible for 70% of the company’s profits. The reports were on its use for the treatment of Crohn’s disease."

http://davidhealy.org/abbvie/

[izo.sim]

Miłej lektury- książka wcale nie jest tak droga.

I wzajemnie - już czytam.

[deth]

wzajemnie - już czytam.

a ja dziś zaczne

[Anette28]

Pandzia napisał/a:
czemu wszyscy nie są zdrowi?

idąc szlakiem myśli świadomego oszustwa i żerowania na ludziach,to od samego dzieciństwa jesteśmy
oszukiwani.Wmawia się nam to czy tamto.Czasem świadomie,czasem nie.
Wybór należy często do nas..Niestety często sami idziemy na łatwiznę ulegając ...marketingowi.
No najlepszy przykład to jedzenie na mieście,kiedyś w barach mlecznych było i tanio i zdrowo (załóżmy),teraz zamiast nich mamy topowe sieci...niestety najczęściej efektem jest np. otyłość na całym świecie gdzie otwierają swoje siedziby,czyli "nowoczesne "świątynie " typu KNF czy....itd.
Idea ekologi jest ok..tylko co z tego jak pielęgnuje się te swoje grządki i hoduje zdrowe kurki biegające po podwórku - kiedy dostają wodę "uzdatnioną" z wodociągu,czy odpowiednią dawkę zanieczyszczeń z pobliskich zakładów czy hut.
Kto się zastanawia nad tym,że np. Huta oddalona od nas i 100 km i tak przyniesie nam kwaśne deszcze...
Bo o uprawach przy drogach już nie ma co pisać,"zdrowe" warzywka z takich miejsc trafiają na miejscowe rynki z napisem = prosto od producenta- a że przy polu jeździ codziennie tysiące samochodów z ich spalinami to się nie mówi,choć wszyscy to wiedzą....i jedzą.

Cudownych uzdrowicieli,super lekarzy z ich "eksperymentalnymi-sprawdzonymi" terapiami na świecie jest mnóstwo....
To tylko jeszcze jedna opinia..subiektywna.
Świat się kręci wokół pieniądza,który wszystko napędza i wszystkiemu jest winien.

Kto wie co to "uczciwość kupiecka"...pewnie tylko w muzeach...

nie wyodrębniaj słów ze zdania cyt.no nie kolejny znachor w takim razie jak jest tak super, czemu wszyscy nie są zdrowi?- bo ja pisałam jak ten facet jest taki super specjalista to czemu wszyscy nie są zdrowi, nawet za pieniądze bo dużej różnicy nie ma czy płacisz tu czy tam
jakby miał panaceum na choroby to każdy zapłaci

Czekam na opinie i odczucia jak przeczytacie.