Witam
10 października idę do szpitala na Wołoską. Mieszkam w Warszawie wraz z kotkiem, w domu pewnej starszej Pani, którą się opiekuję. Do tej pory na wszystkie moje wyjazdy kotka zostawała tu, u tej Pani, pod opieką Jej Syna. Dawał jej jedzonko, picie, zajrzał do kuwety.
Jednakże ów Syn odmówił opieki nad kotem podczas mego pobytu w szpitalu. Pobyty ma trwać około 7 dni, bo ogólnie to nic mi nie jest, ino żelazko i włączenie jakiegoś leczenia.
Ale nie wiem co z kotkiem
Nie może tu zostać bo nikt się nią nie zajmie, przepustek w szpitalu nie ma, mogę ją zawieźć do rodziców, ale to strasznie daleko (śląsk) i pewnie będe musiala jechac pociągiem. Na samą myśl jestem chora.
Wiem, że mało udzielam się na forum, bo nie mam na to ani czasu ani sił, jednakże jesteście moją ostatnią deską ratunku. Zwracam się do mieszkańców Warszawy i okolic o przygarnięcie Julki na czas mego pobytu w szpitalu. Kotka jest bardzo bojaźliwa, spokojna, zawsze załatwia sie w kuwecie. Wraz z nią dostarczę jedzonko, zabawki, Julka jest też zaczipowana, odrobaczona, etc.
Prawie nie śpię po nocach, bo źle sie odbija na moich jelitach, a muszę być jak najzdrowsza by leżeć jak najkrócej. Oczywiście zapłacę za każdy dzien z Julką.
Nie wiem co jeszcze dodać, ale naprawdę bardzo Was proszę o pomoc.
Ania
Kotek prośba o pomoc
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- kasia38
- Doświadczony ❃
- Posty: 1053
- Rejestracja: 16 lut 2008, 18:49
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Płock
- Kontakt:
Re: Kotek prośba o pomoc
kto pomoże Ani?
Gdybym mieszkała w W-wie z chęcią bym się nią zaopiekowała ale trochę za daleko.
Mam nadzieję, że ktoś się zgłosi.
A ta pani Aniu, którą się opiekujesz nie może dać jeść koteczce?
Gdybym mieszkała w W-wie z chęcią bym się nią zaopiekowała ale trochę za daleko.
Mam nadzieję, że ktoś się zgłosi.
A ta pani Aniu, którą się opiekujesz nie może dać jeść koteczce?
Seronegatywne zapalenie stawów, Ch L-C , stan po Helikolektomi prawostronnej, Centalna Retinopatia Surowicza, zmiany w kręgosłupie lędźwiowym (naczyniak?), 2 x przebyta zakrzepica, guzki w tarczycy, torbiel endometrialny na jajniku, jersinioza.
Biorę: Azotioprynę 100 mg ,Salofalk 500 mg 3x2, Calperos 1000, Alfadiol, Contrsahist, Alvesco, Alergodil, Magnez
Biorę: Azotioprynę 100 mg ,Salofalk 500 mg 3x2, Calperos 1000, Alfadiol, Contrsahist, Alvesco, Alergodil, Magnez
- -Ania-
- Admin
- Posty: 4331
- Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Kotek prośba o pomoc
Tą panią co sie nia opiekuje to ją Córka zabiera do siebie na ten czas, kotek byłby wiec sam, a to za długo zeby tyle była sama. Nawet jakby została z ta Panią to Pani nie jest w stanie sobie nic zrobić a co dopiero kotu.
Mam jedną osobę, u której mogę zostawic kotkę jesli się nikt nie znajdzie, cos na zasadzie ostatniej deski ratunku.
Julka to kotek nie wychodzący z domu, co najwyżej na balkon.
Ania
Mam jedną osobę, u której mogę zostawic kotkę jesli się nikt nie znajdzie, cos na zasadzie ostatniej deski ratunku.
Julka to kotek nie wychodzący z domu, co najwyżej na balkon.
Ania
- kasia38
- Doświadczony ❃
- Posty: 1053
- Rejestracja: 16 lut 2008, 18:49
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Płock
- Kontakt:
Re: Kotek prośba o pomoc
Moja Misia też tylko na balkon wychodzi. Jak gdzieś jadę to dzieci mojego brata przychodzą do niej 1-2 na dzień bo ona nie lubi być sama i ciągle jak mnie nie ma to mi jej szkoda.
Dobrze Aniu, że masz już tą ostatnią deskę ratunku
a może jeszcze ktoś się zgłosi?
Dobrze Aniu, że masz już tą ostatnią deskę ratunku
a może jeszcze ktoś się zgłosi?
Seronegatywne zapalenie stawów, Ch L-C , stan po Helikolektomi prawostronnej, Centalna Retinopatia Surowicza, zmiany w kręgosłupie lędźwiowym (naczyniak?), 2 x przebyta zakrzepica, guzki w tarczycy, torbiel endometrialny na jajniku, jersinioza.
Biorę: Azotioprynę 100 mg ,Salofalk 500 mg 3x2, Calperos 1000, Alfadiol, Contrsahist, Alvesco, Alergodil, Magnez
Biorę: Azotioprynę 100 mg ,Salofalk 500 mg 3x2, Calperos 1000, Alfadiol, Contrsahist, Alvesco, Alergodil, Magnez
- Baby
- Moderator
- Posty: 4179
- Rejestracja: 30 mar 2011, 12:19
- Choroba: mikroskopowe zap. j.
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kotek prośba o pomoc
Chętnie bym Ci pomogła ale mam kotkę i psa - moje zwierzaki nie tolerują "obcych" bo są zazdrosne... Popytam wśród znajomych i jak by ktoś mógł pomóc dam Ci znać.
,,Jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie." Gandhi
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
- Lena
- Debiutant ✽
- Posty: 42
- Rejestracja: 20 cze 2006, 21:25
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: że
Re: Kotek prośba o pomoc
hej, udało Ci się kogoś znaleźć?
- -Ania-
- Admin
- Posty: 4331
- Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Kotek prośba o pomoc
Nie
Pytałam behawiorystkę, co jest moja koleżanką, ona swoją rodzinę,
pytałam kolegi co ma tu siostrę i ona swoich znajomych,
pytałam na spotkaniu J-elity i lipa
Pozostała mi tylko ta ostatnia deska ratunku, dobrze ze jest, tak to bym musiala Julka zawieźć na śląsk. Mam już kupione dla niej tabletki na stress.
dziekuje Wam za pomoc i za zainteresowanie
ania
Pytałam behawiorystkę, co jest moja koleżanką, ona swoją rodzinę,
pytałam kolegi co ma tu siostrę i ona swoich znajomych,
pytałam na spotkaniu J-elity i lipa
Pozostała mi tylko ta ostatnia deska ratunku, dobrze ze jest, tak to bym musiala Julka zawieźć na śląsk. Mam już kupione dla niej tabletki na stress.
dziekuje Wam za pomoc i za zainteresowanie
ania