PRZYJAŹŃ DAMSKO-MĘSKA :)

[ranka]

ehehe..tak nie na temat ,ale zawsze Jaryszku jak widze twoj nick to mi sie to super zdjecie przypomina (wyprawa do Tesco)..upsss

[jaryszek]

ehehe..tak nie na temat ,ale zawsze Jaryszku jak widze twoj nick to mi sie to super zdjecie przypomina (wyprawa do Tesco)..upsss

He he ups

[Jolcia]

ja już sama nie wiem jak to jest z tą przyjaźnią damsko-męską; czesem jestem w tych relacjach tak pogubiona, że dochodzę do wniosku, iż lepiej nie analizować tylko przyjmować i zobaczy się co będzie dalej; wydawało mi się kiedyś, że można się, przyjaźnić, ale teraz chyba bardziej skłaniałabym się do tego, że nie ma czegoś takiego; jest bliskie koleżeństwo, bardzo dobra znajomość, ale czy przyjaźń.... wydaje mi się, że takowa raczej prowadzi do jednego; do "spróbowania" czy mogłoby być z tego coś więcej! Ale czy wtedy nadal jest przyjaźnią?? Czy gdy przychodzi fascynacja fizyczna można się "bez zobowiązań" przyjaźnić? Ja myślę, że w pewnym momencie przekracza się pewien próg wzajemnych relacji, bo jest nam dobrze z tym drugim człowiekiem i chyba mimowolnie pojawia się pytanie: a może będziemy razem??
Mam mieszane odczucia co do takiej przyjaźni zwłaszcza wtedy gdy w grę wchodzi fizyczna atrakcyjność i zainteresowanie

[exa]

nie ma ....nigdy nie było i nie bedzie.....
kurcze o tym juz było

[tequilla]

ja mam dwie przyjaciólki, daleko mieszkają- jedna w bełchatowie, druga w makowie maz.
kolezanek nie mam, za to kumpli, kolegów owszem, są bardziej szczerzy, mozna z nimi i o zupie i d...e, ja ich uważam za pzryjaciół, jeszcze sie nie zawiodłam
myślę ze istnieje przyjaźń między nami kobitkami a fajnymi facetami

[goniusia]

Dla mnie taka typowa przyjażń damsko-męska w wieku kiedy człowiek ma już swoją rodzinę nie ma racji bytu.Zawsze będą niedomówienia.Przyjaciele spotykają się na kawce,chodzą razem na zakupy,przesiadują ze sobą.Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy miałabym spacerować z obcym facetem a mój mąż siedział godzinami i pił kawę ze swoją przyjaciółką.Owszem jak byłam młoda to większość moich przyjaciół to byli faceci.Moja znajoma jest już po rozwodzie właśnie z powodu przyjażni jej mężą z kobietą.Nie mówię że to jest standard ale ja tak to czuję

[Kleopatra]

Kiedyś przyjaźniłam się z chłopakiem...Ale tylko raz...i wiem ze gdybym nie wyprowadziła się 130 km od Niego to ta przyjaźń trwałaby do dziś..mogliśmy rozmawiać o wszystkim...szkoda że stracilismy ze sobą kontakt..Zresztą od najmłodszych lat lepiej mi się rozmawiało z chłopakami niż z dziewczynami...
Jeśli rozmowa jest o związkach,uczuciach i spojrzeniu na świat to tylko z mężczyznami..Pozwala to poznać punkt widzenia tej drugiej strony...Przyjaźń damsko-męska jest możliwa..

[Agikkus]

A ja po prostu nie wierze w cos takiego jak przyjazn damsko-meska. I calkowicie zgadzam sie z goniusia.

[Kleopatra]

Moja znajoma jest już po rozwodzie właśnie z powodu przyjażni jej mężą z kobietą.

Przyjazni czy czegos wiecej?

No właśnie...jeśli się przekracza pewne granice to na przyjaźni się nie kończy...

[Agikkus]

Dlatego nie wierze w przyjazn damsko-meska, poniewaz zawsze chodzi o cos wiecej

[kasinp]

Przyjaźń damsko-męska jest możliwa..

...ale tylko erotyczna ...jak to mówił mój znajomy

[Kleopatra]

Dlatego nie wierze w przyjazn damsko-meska, poniewaz zawsze chodzi o cos wiecej

Nie zawsze...wszystko zalezy od ludzi...jeśli jesteś pewna że chcesz tylko przyjaźni to na przyjaźni się skończy...chyba że ludziom zaczyna coraz bardziej na sobie zalezeć..i że sami chcą przekwalifikować swoją znajomość i wzajemne relacje...
Wszystko zależy od ludzi..

[Agikkus]

....podsumowujac...nie przyjazn damsko-meska, a stosunki damsko-meskie

[Kleopatra]

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia jak to mówią...

[goniusia]

Kleopatra napisał/a:
Przyjaźń damsko-męska jest możliwa..


...ale tylko erotyczna ...jak to mówił mój znajomy

Zgadzam się trochę już przeżyłam na tym świecie i trochę widziałam,w końcu"stara du... jestem"