Marzenie o przyjacielu.

[Anne]

Natalia, to może stworzymy jakąś grupę wsparcia we Wrocławiu? Nas też jest tutaj trochę. Jak się już już zintegrujemy to zaprosimy na imprezę Kraków, jeszcze nam pozazdroszczą:)

[nataliak71]

Anne, było by super, często popołudniami mam czas, który nie wiem jak zagospodarować

pawelhks, sprawdziłam w swoim kalendarzu, że akurat wtedy mam zjazd na uczelni więc musiałby się stawić ktoś inny.

A szczerze, nie ma piękniejszego miasta niż Kraków

[Lemoni]

do Krakowa zapraszamy 1 grudnia )!

[Anne]

e tam mowa...

Wroclaw raz, ze piekny a i CuDaki tez tam sa. Ale nataliak71 oraz Anne rozumiem, ze jestescie w Katowicach 17 listopada i tam omawiamy na boku jak ruszyc Wroclaw? W koncu ktos to musi zrobic! CuDaki z innych miast Was wespra i damy rade.

WrednaTubisia - herbata nie zruinuje niczyjego portfela mama nadzieje! W kupie sila i zrzutke zrobimy.

Trzymam za słowo. W Katowicach na 99% będę, bo chciałabym podpytać innych CuDaków o leki i oczywiście Was poznać, bo na chwilę obecną mam wrażenie, że jestem jedyną chorą w tym kraju (nawet w szpitalu niewielu współtowarzyszy niedoli było i jacyś tacy oporni na integrację). Może się uda w przyszłym roku zorganizować jakąś konferencję o NZJ we Wrocławiu. W końcu mamy dość spory ośrodek leczenia jelit, ponoć popularny nawet wśród mieszkańców innych województw (mówię o szpitalu na Borowskiej), a jeśli chodzi o edukację pacjentów i rodzin słabo. Ja bynajmniej kompletnie nie wiem gdzie można uzyskać jakiekolwiek informacje, po diagnozie zostałam z tym sama. Lekarze są OK, ale informacje od chorych są bezcenne.

[Harry]

Hej, ja chętnie z Tobą porozmawiam o wszystkim, o niczym i o CU Też mam czasem ochotę porozmawiać z kimś jak się czuję, ale jak napisałaś - zdrowy chorego nie zrozumie (może tylko próbować), a w 99% tacy mnie otaczają W razie co pisz PW.