Rodzina

rodzina fundament społeczeństwa, ale jak wiadomo każdy ma swoje sukcesy i porażki, którymi może się z nami podzielić

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

Zablokowany
bartox
Początkujący ✽✽
Posty: 147
Rejestracja: 24 kwie 2010, 14:47
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Rodzina

Post autor: bartox » 16 sty 2012, 16:45

nieciekawie, ale myślę ze najprościej byłoby wziąść tą ''kolezankę'' za szmaty i przyprowadzic do rodziców (; albo na odwrót wziąśc mamę i iść do niej :wink: bo innego wyjscia nie widzę. Najlepiej byloby gdybys zabrala faceta ze soba, i niech on zrobi z nią porządek. Wtedy nie będzie miała żalu do ciebie tylko do niego (;
CD od 2006r
0 interwencji chirurgicznych
remisja prawie 3 lata ^.-
leki: Imuran 2x 50mg

Czas nie leczy ran...
On tylko przyzwyczaja nas do bólu...

Śmierć, Miłość i Sraczka przychodzą z nienacka

Awatar użytkownika
malapkasia
Znawca ❃❃
Posty: 2859
Rejestracja: 24 maja 2010, 11:31
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin/Bełżyce/Łuszczów

Re: Rodzina

Post autor: malapkasia » 16 sty 2012, 16:50

a słyszałaś o tym, że : "z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciach! i to z boku, żeby w razie co było dobrze odciąć" ? :)
nie martw się, ja często słyszę, ze mnie wydziedziczy :P tylko, że ja jej odp.: "proszę bardzo" :) co irytuje rodziców, no ale, wiedzą, ze na mnie to nie działa :)
ja bym chyba pozostawiła to bez echa.. tzn zaprzestała rozmów więcej niż o pracy z ta koleżanką, a z mama starała się porozmawiać na spokojnie... ale to też za jakiś czas.. jak ochłoniecie...
jak w filmie: możesz tez użyć dyktafonu i nagrać jak owa koleżanka przyznaje się, że zrobiła to specjalnie itd.. :E
no ale to już Twój wybór co zrobisz :)
"Aby być szczęśliwym z mężczyzną, trzeba go bardzo dobrze rozumieć i trochę kochać. Aby być szczęśliwym z kobietą, trzeba ją bardzo kochać i w ogóle nie próbować zrozumieć"
imuran, entocort 3mg, novothyral

kalka_96
Znawca ❃❃
Posty: 2119
Rejestracja: 24 lip 2011, 14:08
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: K-w

Re: Rodzina

Post autor: kalka_96 » 16 sty 2012, 18:33

malapkasia pisze:możesz tez użyć dyktafonu i nagrać jak owa koleżanka przyznaje się, że zrobiła to specjalnie itd..
też bym tak zrobiła.
nie wiem dlaczego twoja mama wierzy twojej koleżance, a nie tobie.
spróbuj porozmawiać z mamą na spokojnie albo z tą koleżanką. nie rozumiem za bardzo jaki cel miała ta koleżanka mówąc takie coś :evil:

Awatar użytkownika
magda281
Znawca ❃❃
Posty: 2474
Rejestracja: 20 gru 2007, 11:55
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Rodzina

Post autor: magda281 » 16 sty 2012, 20:26

kalka_96 pisze:nie rozumiem za bardzo jaki cel miała ta koleżanka mówąc takie coś
są tacy ludzie co uwielbiają aferki i uwielbiają jak komuś coś złego się dzieje,
Kto nadzieje w innych pokłada,celu nie osiąga.

Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Rodzina

Post autor: Natalka » 17 sty 2012, 19:34

To jest chora sytuacja. Ja bym nie odpuściła na Twoim miejscu, tylko jak dziewczyny radziły, pogadała najpierw z tą "koleżanką" i nagrała ją na dyktafon w telefonie, potem prezentacja nagrania Twojej Mamie i następnie konfrontacja.
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka

Awatar użytkownika
Golfi
Doświadczony ❃
Posty: 1019
Rejestracja: 27 gru 2005, 22:41
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Rodzina

Post autor: Golfi » 17 sty 2012, 19:46

Widać niezła intrygantka z tej Twojej koleżanki, ciekawe jaki ma motyw aby mówić nieprawdę związaną z Twoją osobą i tym co wypowiedziałaś. Jeśli szanujesz tę pracę to chyba lepiej nie robić gwałtownych ruchów bo wystarczy pomyśleć jakie kłamstwa by mogła naopowiadać szefowi jednocześnie rujnując Twoją karierę. A co do rodziny to szkoda, ze Twoja mama wierzy obcej osobie a nie własnej córce , przecież tak być nie powinno, ale to może zależeć od tego jakie miałas z nią relacje albo juz konkretnie od charakteru Twojej mamy. Nerwy całą sytuację z pewnością pogorszają, jednak poza bycią szczerą i chęcią wyjaśnienia tej sytuacji to cieżko zrobic coś wiecej. Myślę że rodzina powinna być dość silna aby pokonać "wszystkich innych artystów z zewnątrz" którzy próbując coś psuć i niszczyć. Ja bym walczył aby to wszystko wyjaśnić, bo z rodzicami powinno się zyć w zgodzie - tym bardziej że kiedyś ich zabraknie... Pomyśl co chciała osiągnąć ta kobieta swoim zachowaniem, jak ustalisz cel to pewnie będzie łatwiej wytlumaczyc to mamie, motywów jest wiele ale wieszkość z nas zdaje sobie sprawę jak destuktywana bywa na przykład zazdrość.

Powodzenia , wierze w to że wszystko da się odkręcić :)
"Nic, co ma wielką wartość w życiu nie przychodzi łatwo."

Zablokowany

Wróć do „Rodzina”