Partner a kot
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- szelest_świderków
- Początkujący ✽✽
- Posty: 401
- Rejestracja: 24 lut 2013, 00:44
- Choroba: CD
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław niemalże
Re: Partner a kot
a czy można tak po prostu, bez dorabiania do tego jakichś większych teorii... nie lubić kotów?
i ja na przykład nie lubię.
toleruje, ale nie lubię.
i ja na przykład nie lubię.
toleruje, ale nie lubię.
pełna stopka wkrotce...
z gapowiczem od 01.2013
Azathioprine 150mg
Pentasa 2x2
NowFood: Special Two,
Vit D3: 5000
od marca 2014: bez sterydów
od maja 2014: pobieram LDN
z gapowiczem od 01.2013
Azathioprine 150mg
Pentasa 2x2
NowFood: Special Two,
Vit D3: 5000
od marca 2014: bez sterydów
od maja 2014: pobieram LDN
Re: Partner a kot
i o to właśnie chodziszelest_świderków pisze: toleruje, ale nie lubię.
oczywiście, że można czegoś nie lubić, ale nie od razu likwidować wg własnych upodobań. Tolerancja sprawą kluczową.
- Baby
- Moderator
- Posty: 4179
- Rejestracja: 30 mar 2011, 12:19
- Choroba: mikroskopowe zap. j.
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Partner a kot
Aniu nie zawracaj sobie głowy facetami którzy tak się zachowują. Kochasz koty i to jest wspaniałe. Jeśli ktoś Cię pokocha szczerze to właśnie za to jaka jesteś i nie będzie kazał Ci się zmieniać. Widocznie nie trafiłaś na odpowiedniego faceta ale na pewno taki się znajdzie. Trzymam kciuki.
,,Jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie." Gandhi
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
- iza121
- Początkujący ✽✽
- Posty: 310
- Rejestracja: 09 mar 2014, 15:09
- Choroba: nie ustalono
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Partner a kot
pewnie, że tak, ale ona już tego kota miała Co innego jakby go nie było - wtedy bym zrozumiała jakby ktoś powiedział zwykłe nie chce kota w domuszelest_świderków pisze:a czy można tak po prostu, bez dorabiania do tego jakichś większych teorii... nie lubić kotów?
i ja na przykład nie lubię.
toleruje, ale nie lubię
Re: Partner a kot
Dobrze, że sie nie związałaś z tymi kotami bo mogłoby się to skończyć tragicznie. Jakby Pan N np pod Twoją nieobecność wyrzucił kota przez okno albo coś. Strach pomyśleć.
- Mala_Mi
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 751
- Rejestracja: 18 lut 2013, 22:54
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Partner a kot
a ja jeszcze sobie pomyslalam ze pan nr 1 może żartował z tym wyrzuceniem kota przez balkon?
Z kolei pan nr 2 może był wychowany na wsi, gdzie kot to zwykły "sierściuch" i nie należy się nim zbytnio przejmować, zdechnie to trudno, kotka sąsiadów zaraz się okoci i znów będą koty. W dodatku muszą być pożyteczne czyli np. łapać szczury w piwnicy?
Z kolei pan nr 2 może był wychowany na wsi, gdzie kot to zwykły "sierściuch" i nie należy się nim zbytnio przejmować, zdechnie to trudno, kotka sąsiadów zaraz się okoci i znów będą koty. W dodatku muszą być pożyteczne czyli np. łapać szczury w piwnicy?
29 września 2012r. - pierwszy objaw
24 października 2012r. - diagnoza CU
30 listopada 2012r. - resekcja jelita grubego, wyłonienie ileostomii
17 grudnia 2012r. - reoperacja z powodu ropnia w miednicy mniejszej, usuwanie zrostów
29 kwietnia 2013r. - operacja z powodu niedrożności jelita cienkiego spowodowana licznymi zrostami
Co dalej nie wiem, ale mam dość
W przyszłości planowane wytworzenie j-poucha.
24 października 2012r. - diagnoza CU
30 listopada 2012r. - resekcja jelita grubego, wyłonienie ileostomii
17 grudnia 2012r. - reoperacja z powodu ropnia w miednicy mniejszej, usuwanie zrostów
29 kwietnia 2013r. - operacja z powodu niedrożności jelita cienkiego spowodowana licznymi zrostami
Co dalej nie wiem, ale mam dość
W przyszłości planowane wytworzenie j-poucha.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 94
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 17:14
- Choroba: CU
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: ...
Re: Partner a kot
Może po prostu swoim zachowaniem tego nie pokazywałaś?-Ania- pisze: Ci wyżej wymienni panowie powiedzieli ze dla mnie kot jest ważniejszy i że stawiam kota nad ludzi.. normalnie jak grzech. Ale tak nie jest. Kot to kot, zwierzątko, ma swoją kolejność dawania jedzenia, zaspokajania jego potrzeb etc
Dla mnie zawsze był, jest i będzie najważniejszy drugi człowiek.
Ania
Znam kilka osób, które naprawdę przesadzają z kotami- traktują swojego kota lepiej niż człowieka.
- -Ania-
- Admin
- Posty: 4331
- Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Partner a kot
pan r 1 nie żartował...
Nie traktuje kota lepiej niż człowieka. Nigdy tak nie było i tak nie będzie.
Ale nie zgodzę się na to by kot był w piwnicy - jeśli jest przyzwyczajony do życia w domu
Ania
Nie traktuje kota lepiej niż człowieka. Nigdy tak nie było i tak nie będzie.
Ale nie zgodzę się na to by kot był w piwnicy - jeśli jest przyzwyczajony do życia w domu
Ania
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 94
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 17:14
- Choroba: CU
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: ...
Re: Partner a kot
Rozumiem. Myślę, że w końcu trafisz na tego jedynego Powodzenia
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Partner a kot
a kiedy już znajdziesz - kot zejdzie na drugi planAnka :) pisze:Myślę, że w końcu trafisz na tego jedynego
takie życie .
A kiedy pojawi się dziecko,to ono będzie najważniejsze.
takie życie.
W życiu trzeba mieć priorytety,ale to wcale nie znaczy,że one są na zawsze.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
- izo.sim
- Doświadczony ❃
- Posty: 1479
- Rejestracja: 22 sty 2009, 17:20
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: Partner a kot
Zgadzam się z tym w 100%. Odkąd znowu jest ze mną kotka, jestem mniej zestresowana i częściej się uśmiecham Widzicie to cudo w moim profilu? To jest Pyśka, pełnoprawny członek rodzinykalka_96 pisze:czytałam ostatnio artykuł właśnie o felinoterapii i zgadzam się, że kot na wpływ na poprawę zdrowia psychicznego i fizycznego
https://marcinsim.wordpress.com/
02.05.2011 - 25.01.2012 HUMIRA
REMICADE:
05.06.2012, 19.06.2012, 16.07.2012,
11.09.2012, 6.11.2012, 2.01.2013, 27.02.2013 po kilku minutach odłączony z powodu reakcji alergicznej czyli wykluczenie z programu lekowego
Operacje Marcina:
I. 6.01.2012 uchyłek Meckela
II. 10.02.2012 resekcja ileo-cekalna
III. 27.04.2012 resekcja zespolenia z II operacji i wstępnicy
02.05.2011 - 25.01.2012 HUMIRA
REMICADE:
05.06.2012, 19.06.2012, 16.07.2012,
11.09.2012, 6.11.2012, 2.01.2013, 27.02.2013 po kilku minutach odłączony z powodu reakcji alergicznej czyli wykluczenie z programu lekowego
Operacje Marcina:
I. 6.01.2012 uchyłek Meckela
II. 10.02.2012 resekcja ileo-cekalna
III. 27.04.2012 resekcja zespolenia z II operacji i wstępnicy
- Artur M
- Początkujący ✽✽
- Posty: 88
- Rejestracja: 24 cze 2008, 23:48
- Choroba: CD
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Partner a kot
A ja mam 7 kotów i jednego psa. Serio. I jestem facetem Już zajętym
<<<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>>>>>
Artur
biorę: Entocort 2-0-0, Pentasa 2-0-2, witaminy, probiotyki, wzrost: 178, waga: 63kg
<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Artur
biorę: Entocort 2-0-0, Pentasa 2-0-2, witaminy, probiotyki, wzrost: 178, waga: 63kg
<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>>>>>>>>
- Baby
- Moderator
- Posty: 4179
- Rejestracja: 30 mar 2011, 12:19
- Choroba: mikroskopowe zap. j.
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Partner a kot
Z kotem i z mężem Znalazła tego idealnego - potwierdzam. No i lubi kota a kot nowego Pana.
-Ania- wybacz musiałam
-Ania- wybacz musiałam
,,Jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie." Gandhi
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."