inhalator nicorette

palić czy nie palić oto jest pytanie

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
exa
Doświadczony ❃
Posty: 1741
Rejestracja: 28 sie 2006, 19:13
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź/Piaseczno

Re: inhalator nicorette

Post autor: exa » 04 lut 2010, 22:27

eeee.......tak wszystkiego sobie odmawiać :wink:
choruję od 96 roku, diagnoza od 98, remisja: od 2004 z 3 miesięczną przerwą:) bez leków (nie polecane)

Awatar użytkownika
megi_25
Aktywny ✽✽✽
Posty: 640
Rejestracja: 17 lut 2007, 13:11
Choroba: CD u partnera
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: inhalator nicorette

Post autor: megi_25 » 05 lut 2010, 07:40

Kochana ja myślę,że te wszystkie cudowne środki są po to,by ktoś na tym zarabiał. Niestety przy nałogach najważniejsza jest silna wola, o którą jest bardzo trudno.
Ale mam nadzieję,że Ci się uda :wink:
Żona Crohnowca mama urwisów Wiktora i Wojtka :-)))
Mąż: Leki: BRAK,po humirze dwa lata remisji endoskopowej teraz nawrót !!!!!

Obrazek

Obrazek

dethleffs

Re: inhalator nicorette

Post autor: dethleffs » 05 lut 2010, 11:54

kurier dostarczyl mnie ten wynalazek 2 dni temu. Narazie nie mam odwagi zaczać. Czekajac na przesyłke, trzy dni nie palilem, czwartego zapaliłem, bo dłużył mi sie czas oczekiwania ;) Kiedy poczulem dymek, stracilem zainteresowanie Inhalerem i rzucaniem.
W koncu sprobuje, tylko jeszcze nie wiem kiedy. Nie wierze na razie w swoje zwyciestwo.

Olimpijka

Re: inhalator nicorette

Post autor: Olimpijka » 05 lut 2010, 12:18

martita pisze:Czy ktoś z Was stosował to cudo?bo ja dzis zakupiłam,moze to pomoże mi rzucic palenie,bo sama nie daje rady...macie jakies doświadczenie z tym?
Mojego kolegi rodzice zakupili i na razie sa zachwyceni. Sam rzucal palenie i kilka razy i dzieki rodzicom wlasnie tez postanowil zakupic ten gadzet ;)

Unknown
Początkujący ✽✽
Posty: 441
Rejestracja: 29 sie 2008, 23:08
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: ...

Re: inhalator nicorette

Post autor: Unknown » 05 lut 2010, 12:29

megi_25 pisze:Niestety przy nałogach najważniejsza jest silna wola
Niestety prawda, nawet producenci owych specyfików umieszczają na opakowaniach info, że bez tego ani rusz. Ja natomiast wychodzę z założenia, że mając silną wolę człowiek poradzi sobie bez nich, czy to rzucając palenie, czy nawet odchudzając się.
megi_25 pisze:Kochana ja myślę,że te wszystkie cudowne środki są po to,by ktoś na tym zarabiał
Wraz z początkiem roku, popyt większy, bo czas zacząć realizować postanowienia noworoczne :wink:
How does it feel
To be on your own
With no direction home
Like a complete unknown
Like a rolling stone?

dethleffs

Re: inhalator nicorette

Post autor: dethleffs » 05 lut 2010, 15:18

Unknown, jesyeś tak rzeczowa, ze az boli. Nie walczylaś nigdy z nałogiem, a swoje przekonania, wnoszą tyle, ile wiemy (palący).
mam prośbe: niepalący, nie wypowiadajcie sie :razz:
temat prosty i pytanie też jasno postawione

Znam goscia, ktory stosowal pastylki, 30 dni walczyl, nie zapalil choc raz, 31 - polegl!
To jest ciężka sprawa, kiedyś testowałem Zyban - dla mnie, substancja farmakologicznie obojętna, nawet efekt placebo - marny :lol:
Mam jeszcze nadzieje co do Inhalera, bo to i ręce i usta można zająć :)

ESka

Re: inhalator nicorette

Post autor: ESka » 05 lut 2010, 15:31

dethleffs pisze:mam prośbe: niepalący, nie wypowiadajcie sie
ja i tak się wypowiem :P mój brat od 18 grudnia nie pali żadnych cudownych środków nie próbował owszem przytył bo zajada się landrynkami. Ale jak widać da się rzucić ten nałóg.

ESka

Re: inhalator nicorette

Post autor: ESka » 05 lut 2010, 16:15

Żabusia, a spróbuj z cukierkami bo z tego co widziałam na zdjęciach jesteś bardzo szczupła :) A mój brat nie przytył więcej jak 6 kilo zobaczymy co dalej będzie oczywiście z moim bratem a nie z Tobą :)

Awatar użytkownika
Alexandra_
Początkujący ✽✽
Posty: 201
Rejestracja: 24 mar 2008, 00:42
Choroba: IBS
województwo: śląskie
Lokalizacja: ****
Kontakt:

Re: inhalator nicorette

Post autor: Alexandra_ » 05 lut 2010, 18:48

" U palaczy nikotyna dociera do ustroju poprzez inhalację. Powierzchnia płuc jest bardzo duża i pozostaje w ścisłym kontakcie z układem krążenia. Dzięki temu stosunkowo duże ilości tej substancji mogą znaleźć się we krwi i dość szybko dotrzeć do struktur mózgowych. U próbujących zerwać z nałogiem guma nikotynowa nieskutecznie redukuje poziom "głodu", ponieważ doustne przyjmowanie nikotyny nie wywołuje tego samego subiektywnego i fizjologicznego efektu co nikotyna zawarta we wdychanym dymie." Psychopatologia Seligman'a

Z tego wynika, że inhalator pomoże więcej, niż tabletki czy gumy.

Udało mi się raz nie palić kilka miesięcy, bez żadnych wspomagaczy. Nie piłam wtedy alkoholu pod żadną postacią, bo przy piwku chęć sięgnięcia do czarodziejskiego pudełka spokoju jest x100 silniejsza.
Hey, mister. This here is the stairway to heaven. You know that, don't cha?

Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: inhalator nicorette

Post autor: Natalka » 05 lut 2010, 19:28

No to próbujcie inhalatora, jak usłyszę od Was o spektakularnych efektach to też się porwę na to, bo chętnie bym rzuciła ten gówniany nałóg.
A co do silnej woli to właśnie jestem takiego zdania jak Unknown, to niestety jest prawda. Miałam i plastry Nicorette i tabletki Tabex i nadal jaram, mało ale jednak. Dopóki używałam tych środków, było o.k. - nie paliłam, skończyłam kurację i po kilku dniach jeszcze jak ktoś przy mnie zapalił, to od nowa było to samo czyli nikotynizm.
wrrr ale człowiek jest durny w młodości, nie trza było w ogóle zaczynać :evil:
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka

Unknown
Początkujący ✽✽
Posty: 441
Rejestracja: 29 sie 2008, 23:08
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: ...

Re: inhalator nicorette

Post autor: Unknown » 05 lut 2010, 19:59

dethleffs pisze:Unknown, jesyeś tak rzeczowa, ze az boli. Nie walczylaś nigdy z nałogiem, a swoje przekonania, wnoszą tyle, ile wiemy (palący).
Widzisz, palę okazjonalnie, więc faktycznie problem bezpośrednio mnie nie dotyczy.
Miałam jednak do czynienia z mnóstwem osób, które ratowały się tego typu środkami próbując zwalczyć nałóg :neutral:
Wystarczy uważnie czytać ulotki i informacje na opakowaniach wszelkich herbatek odchudzających i środków wspomagających rzucanie palenia. Poza tym to czysta strategia - kampanie reklamowe i akcje promocyjne ww. organizowane są zawsze pod koniec roku. Dziwnym trafem częstotliwość ich emisji aktualnie zmalała :lol:
A co do różnej maści postanowień - właśnie o rzeczowość w nich chodzi, nie ma się co pieścić :) Inaczej daleko się nie zajdzie.
How does it feel
To be on your own
With no direction home
Like a complete unknown
Like a rolling stone?

dethleffs

Re: inhalator nicorette

Post autor: dethleffs » 05 lut 2010, 23:34

Unknown pisze:Widzisz, palę okazjonalnie, więc faktycznie problem bezpośrednio mnie nie dotyczy.

i nic więcej nie trzeba bylo dodawac ;)
Unknown pisze: Dziwnym trafem częstotliwość ich emisji aktualnie zmalała
co do preparatów na rzucenie palenia - constans :) na grype, moze tak, bo to jesien i wiosna
Unknown pisze:A co do różnej maści postanowień - właśnie o rzeczowość w nich chodzi
srata tata, bla bla bla - na temat strategii rzucania, moge tu referat napisać ;)
gdybym miał porownać palenie do czegokolwiek, to najbliżej jest miłość ;) i jedno i drugie wbrew rozumowi
co do czytania ulotek, zgodze sie w 100/100
martita, może publiczna walka i strach przed kompromitacją jest dobrym sposobem?
ale jestes pewna, ze juz od jutra ? ;) moze od poniedziałku :P
jest jeszcze ktoś chętny ? w kupie siła :P

Awatar użytkownika
ita71
Doświadczony ❃
Posty: 1885
Rejestracja: 28 sty 2009, 22:45
Choroba: CD u dziecka
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: inhalator nicorette

Post autor: ita71 » 05 lut 2010, 23:46

jest jeszcze ktoś chętny ? w kupie siła
To jeszcze ja,ale próbuję bez wspomagaczy.
dethleffs pisze:jestes pewna, ze juz od jutra ? moze od poniedziałku
tylko od którego poniedziałku :wink:
Nigdy nie mów nigdy...

exa
Doświadczony ❃
Posty: 1741
Rejestracja: 28 sie 2006, 19:13
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź/Piaseczno

Re: inhalator nicorette

Post autor: exa » 06 lut 2010, 10:36

dethleffs pisze:srata tata, bla bla bla - na temat strategii rzucania, moge tu referat napisać ;)
ja się zgadzam co do silnej woli z Unknown........mój tata, niestety już nie żyje bo zabił go inny nałóg, a to już inna historia, jednak rzucił palenie strasznie dawno temu z dnia na dzień, bez tabletek, gum i inhalatorów..........jak się chce to można.....

odchudzać się jest równie ciężko jak rzucić palenie, coś o tym wiem :mrgreen: ......a jednak silna wola i właściwa motywacja robią swoje i też można....
Unknown pisze:A co do różnej maści postanowień - właśnie o rzeczowość w nich chodzi, nie ma się co pieścić :) Inaczej daleko się nie zajdzie.
otóż to...nie zajedzie się nigdzie...ten temat to właśnie -
dethleffs pisze:srata tata, bla bla bla
, bo nie o referaty chodzi tylko o skuteczność :mrgreen: niby w kupie siła, ale jak nie znajdziesz właściwej motywacji i silnej woli w sobie, to i tak wszystko pójdzie w diabły...

życzę powodzenia :)
choruję od 96 roku, diagnoza od 98, remisja: od 2004 z 3 miesięczną przerwą:) bez leków (nie polecane)

dethleffs

Re: inhalator nicorette

Post autor: dethleffs » 06 lut 2010, 15:58

exa pisze: jak nie znajdziesz właściwej motywacji i silnej woli w sobie
o tym każdy palący, moze inaczej - rzucający kiedykolwiek, doskonale wie.
tylko przypominanie o tym (jeszcze przez niepalacych) drażni mnie paskudnie ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Papierosy”