Uczulenie na nikotynę (?)
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
Uczulenie na nikotynę (?)
Odkąd pamiętam czyli od momentu zachorowania na Crohna zauwazyłam że bardzo dziwnie raguje na dym papierosowy. Inni unikaja go by nie byc biernymi palaczami i nie miec raka itp. itd. Ja natomiast unikam bo co powącham to mnie brzuch boli, mam fale gorąca i mysle nieraz że wykituje...Jak nie ma natychmiastowej reakcji organizmu z zetknięciem sie z dymem to po kilku godzinach to odchorowywuje. Wy tez tak macie czasem ? Czy to mozliwe że mój orgaznim jest uczulony na nikotynę ? Bo trzeba dodac że jak wyczuje zadymione ubrania to tez mi niedobrze...
A to jest czasem wkurzające, bo chciałabym pogadac z ludźmi, posiedziec przy nich no i oni nie krępuja sie i pala przy mnie a ja chce posiedziec i pogadac no i jak to zrobic jak mnie boli ...
A to jest czasem wkurzające, bo chciałabym pogadac z ludźmi, posiedziec przy nich no i oni nie krępuja sie i pala przy mnie a ja chce posiedziec i pogadac no i jak to zrobic jak mnie boli ...
Re: Uczulenie na nikotynę (?)
No cóż ja za dymem z papierochów też nie przepadam, ale tak się składa, że w domu wszyscy palą poza mną. Były momenty, że dym bardzo mi przeszkadzał i aż mi niedobrze było od niego. Próbowałam oduczyć rodzinkę palenia przy mnie, ale niestety dowiedziałam się, że jak mi to przeszkadza to mam iść do góry bo tam mam swoje dwa pokoje
- -Ania-
- Admin
- Posty: 4331
- Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Uczulenie na nikotynę (?)
u mnie jest tak, że jak mam remisje, to nawet moge wejsc do pokoju, w którym ktoś palił, ale jak mam zoastrzenie (teraz...) to nie dam rady, odpycha mnie i zdarza sie, ze wychodze z domu na korytarz. O przebywaniu w jednym pomieszczeniu z osobą palącą nie ma mowy.
Moja siostra pali, co mi się strasznie nie podoba, tym bardziej, że jest młodsza ode mnie o 5 lat.
Moja siostra pali, co mi się strasznie nie podoba, tym bardziej, że jest młodsza ode mnie o 5 lat.
Re: Uczulenie na nikotynę (?)
U mnie dwoje rodziców pali Mama stara sie unikac by przy mnie nie palić ale z tata to jest katorga...Zenobius pisze:Moja matka tylko sie upiera przy paleniu przy mnie w domu i na nic sie nie zdaje zwracanie uwagi. Za to w samochodzie nie pali
mi tez mówili że jak mi przeszkadza to mam se pójść, ale ja ich tak nauczyłam że to oni powinni wyjść a nie ja, ale czesto sie zdarza że zapominająEdyta83 pisze:Próbowałam oduczyć rodzinkę palenia przy mnie, ale niestety dowiedziałam się, że jak mi to przeszkadza to mam iść do góry bo tam mam swoje dwa pokoje
magdalene pisze:zapachy z kuchni też tak na mnie działają
Nie jestes sama
- Patryśka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1303
- Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków, Gronków
Re: Uczulenie na nikotynę (?)
Mnie po zetknieciu z dymem takze mdli przez dlugi czas..Ale to po prostu jest taka reakcja niepalacych
Re: Uczulenie na nikotynę (?)
W domku ja jestem tylko palaczem i wszystkim to przeszkadza mnie zresztą tez tylko juz tyle razy próbowałem się oduczyć ze szok i bez rezultatów Moze macie skuteczne srodki i sposoby
- goniusia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 650
- Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Uczulenie na nikotynę (?)
Polecam tabletki Tabex.Mąż był strasznym palaczem,paczka dziennie to mało.Teraz nie pali,nie mówię że po jednym opakowaniu przestał palić,ale najdłużej nie palił półtora roku.Teraz z powrotem bierze tabsy dlatego że na wczasach zaczął znów jarać.Nie wiem jak to niepalenie długo potrwa ale liczy się każdy dzień bez fajekDeniro_RS pisze: juz tyle razy próbowałem się oduczyć ze szok i bez rezultatów Moze macie skuteczne srodki i sposoby
- Patryśka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1303
- Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków, Gronków
Re: Uczulenie na nikotynę (?)
jak dla mnie to takze jest duszace i tez robi mi sie nie dobrze..Wszelkich kadzidel i takich zapachow w sprayach czy takich ktore podlacza sie do pradu nie cierpie..wanilii
- goniusia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 650
- Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Uczulenie na nikotynę (?)
Ja nawet jak byłam zdrowa unikałam kadzidełek,dla mnie to jest za bardzo mdlące i duszącesylwusia4114 pisze:tak samo jest z innymi zapachami, najczęściej kokosa, wanilii albo innych takich "duszących".czasami nie można tego uniknąć, już tu nie piszę o kominkach..
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: Uczulenie na nikotynę (?)
prawda conajmniej swieta.Nie można każdej nadwrażliwości łączyć z NZJ.
- tom-as
- Ekspert ✿✿
- Posty: 6438
- Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Oberschlesien / Las
Re: Uczulenie na nikotynę (?)
hmm... ja jakoś specjalnie nie zauważyłem wpływy dymu z 'fajek' na jelita... jakos tak dziwnie w glowie ze dym mi specjalnie nie przeszkadza... jedynym miejscem gdzie go nie lubie to w domu... a tak poz tym to luuz.... co prawda jak ktos wrecz dmucha na mnie dymem to zbytnio mi si eto nie widzi.. ale jak tak sobie dymek wesolo wzlatuje po dniebiosa i tylko delikatnie zahacza o nos to nie mam nic przeciwko
gdy chodziłem do technikum na niektórych przerwach wychodziłem z kolegami na fajka jako bierny i nigdy mnie nie dusiło.. w glowie sie nie krecilo itp.
gdy chodziłem do technikum na niektórych przerwach wychodziłem z kolegami na fajka jako bierny i nigdy mnie nie dusiło.. w glowie sie nie krecilo itp.
Re: Uczulenie na nikotynę (?)
Stwierdzam że jednak wcześniejsze boleści były od przebywania w otoczeniu dymu. Teraz odkąd jestem w Jaworznie, a rodzice nie palą przy mnie boleści są mniejsze, czasem lekkie pobolewanie ale to nie to samo co było w Makowie z rodzinką.
Wniosek: Unikać dymu nikotynowego.
A najlepsze że większość mojej klasy pali w tym jedna moja przyjaciółka popalała, ja jej wprost powiedziałam że fajek nie będę tolerować (dodatkowo wykryto u niej astmę ) i tak ją zmobilizowałam że nie pali rok
Ale to już nie na temat
Wniosek: Unikać dymu nikotynowego.
Obawiam się że jak pójdę za rok do nowej szkoły to przez to że nie palę nie będę mieć kolegów bo powiem im że dym mi szkodzi.tom-as pisze:gdy chodziłem do technikum na niektórych przerwach wychodziłem z kolegami na fajka jako bierny i nigdy mnie nie dusiło.. w glowie sie nie krecilo itp.
A najlepsze że większość mojej klasy pali w tym jedna moja przyjaciółka popalała, ja jej wprost powiedziałam że fajek nie będę tolerować (dodatkowo wykryto u niej astmę ) i tak ją zmobilizowałam że nie pali rok
Ale to już nie na temat
- Patryśka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1303
- Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków, Gronków
Re: Uczulenie na nikotynę (?)
Mikrusia daj spokoj nawet jesli to chyba sa takie osoby ktore nie pala Poza tym jesli beda to wartosciowi ludzie to uszanuja to ze Ci szkodzi i przy tobie nie beda palicMikrusia pisze:Obawiam się że jak pójdę za rok do nowej szkoły to przez to że nie palę nie będę mieć kolegów bo powiem im że dym mi szkodzi.