Jak piwo wplywa na nasze jelita????
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Angelo
- Debiutant ✽
- Posty: 48
- Rejestracja: 26 kwie 2007, 22:13
- Choroba: CD
- województwo: lubuskie
- Lokalizacja: Gorzów
Re: Jak piwo wplywa na nasze jelita????
Cóż.. U mnie piwo wywołuje objawy podobne jak u większości tj. wzdęcia, bóle brzucha, nieprzyjemne skurcze lub ciągłe odbijanie. Tak na dobrą sprawę nie jestem w stanie wypić więcej niż jednego bo fatalnie się czuje już w trakcie picia. Nie mówiąc już jak jest po jego spożyciu. Dlatego z reguły go unikam.
Ad maiora natus sum.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 188
- Rejestracja: 16 lut 2007, 14:14
- Choroba: CU u rodzica
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jak piwo wplywa na nasze jelita????
cóż, Real, ja z piwkiem nie mam złych doswiadczeń, ale myślę,że przecholowałeś, i do tego stres związany z dziewczyną, za dużo wziąłeś na jelitka
nie każda jest warta takiego poswięcenia,
życzę jak naj mniej
duzo
i pomyśl czasem , znim zechcesz sobie zaszkodzić że Ci tak trochę pozrzędzę
nie każda jest warta takiego poswięcenia,
życzę jak naj mniej
duzo
i pomyśl czasem , znim zechcesz sobie zaszkodzić że Ci tak trochę pozrzędzę
- jaryszek
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 805
- Rejestracja: 25 maja 2006, 11:56
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Oborniki Śląskie
- Kontakt:
Re: Jak piwo wplywa na nasze jelita????
U mnie 1 - 3 piwka niegdy nie szkodzi
Chroba:CU, Stan:zaostrzenie Leki: Asamax 500mg(3x2), Metypred 32mg, Calperos 1000mg,azathrioprine 50mg(1x2),Waga/Wzrost:50/171 Brak typowej remisji od 4 lat /Jestem pacjentem prof. Paradowskiego we Wrocławiu.
Co nas nie zabije, to nas wzmocni...
Co nas nie zabije, to nas wzmocni...
- manka
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 682
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: torun
Re: Jak piwo wplywa na nasze jelita????
drogi kolego napewno jest to racja piwo zdrowe nie jest , ale nikt tu się nie oszukuje żeczywiście poprostu chyba pszesadziłeś troche albo nawet bardzo myślę że niejeden zdrowy by tego lekko nie zniósł ja tam czasem piwko wypiję i nic mi nie jest trzeba czasem pomyśleć i znać umiarReal pisze: piwo to syf dla chorych na cu-BARDZO SZKODZI nie oszukujcie sie pa.
pzdr
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ
- tom-as
- Ekspert ✿✿
- Posty: 6438
- Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Oberschlesien / Las
Re: Jak piwo wplywa na nasze jelita????
ale tak ogólnie czy tylko przy CU/CD ?manka pisze:napewno jest to racja piwo zdrowe nie jest
dla tych którzy z jakichś niewyjaśnionych przyczyn przegapili: http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?p=36780#36780
- manka
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 682
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: torun
Re: Jak piwo wplywa na nasze jelita????
tom-as pisze:
manka napisał/a:
napewno jest to racja piwo zdrowe nie jest
ale tak ogólnie czy tylko przy CU/CD ?
oczywiście że tak ogólnie i myślę że ten artykuł jest chwilowo przesadzony
może piwo samo w sobie jest ok ale te bąbelki
moja mama choć jest zupełnie zdrowa- pod względem flaków- po wypiciu piwa czasem się źle czuje
ale o tym to już tyle było że nie wiem czy jest sens jeszcze raz się nad tym rozwidzić
pzdr
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ
- Feniks
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 838
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 19:03
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak piwo wplywa na nasze jelita????
Ja nie rozumiem po co ten cały zachód, nie lepiej było sobie wódkę kupić ?Real pisze:Kupiłem 7 piw odgazowałem(pusta butelka 5 litrowa po wodzie wlałem 1 litr piwa i mieszałem mocno az sie odgazuje-tak mi sie wydawało) i pije...
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: Jak piwo wplywa na nasze jelita????
To bylo bardziej tworcze.....niz po prostu-kielon - wodeczka...
- Feniks
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 838
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 19:03
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak piwo wplywa na nasze jelita????
No i ta twórczość skończyła się dawką sterydów, lepiej być w tych sprawach tradycjonalistą jednaklederka pisze:To bylo bardziej tworcze.
Re: Jak piwo wplywa na nasze jelita????
za piwem nie przepadam, chyba że z sokiem , lubie wino szczególnie wytrawne - te przyjemności w umiarkowanych ilościach nie wywołują sensacji w moich jelitach. Umiarkowana ilość to np. 2 lub 3 lampki wina niezbyt często. Ale kiedyś skusiłam się na mocniejszy alkohol i chorowałam kilka tygodni i to był ostatni raz.
Jaryszku całkiem nieźle, bo jutro jadę nad morze na 3dni i bardzo cieszę się.
Ale generalnie to zieleń na drzewach czyni cuda
pozdrawiam Cię
Jaryszku całkiem nieźle, bo jutro jadę nad morze na 3dni i bardzo cieszę się.
Ale generalnie to zieleń na drzewach czyni cuda
pozdrawiam Cię
KUS
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 60
- Rejestracja: 07 lip 2006, 14:19
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Płock
Re: Jak piwo wplywa na nasze jelita????
Ja nie pije alkoholu wogóle zadnego bardzo zle sie po nim czuje na sylwestra zaszalałam sobie i napiłam sie lampke szampana myslałam ze po lampce szampana nic mi nie będzie(myliłam sie) to był bład wiłam sie z bólu miałam okropne skurcze nigdy wiecej nawet łyka jakiegokolwiek alkoholu
Re: Jak piwo wplywa na nasze jelita????
Chyba nie chodzi o klub abstynenta, ale o pomoc ludziom, którzy pytają, a w dodatku są młodzi i można im w ten sposób pomóc, by nie cierpieli np. jak ja. Z racji swojego wieku i doświadczenia myślę, że powinienem zabrać głoś i w tej materii.PIWO JEST ZABÓJCZE DLA JELIT, ponieważ je mocno zakwasza, oczywiście nie mówię o jakiś pojedynczych butelkach, ale takie sobie picie np. przy okazji weekendu.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- jaryszek
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 805
- Rejestracja: 25 maja 2006, 11:56
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Oborniki Śląskie
- Kontakt:
Re: Jak piwo wplywa na nasze jelita????
Niestety ja tak wlasnie pije Ale co na wodke sie przerzucic ?apolo3 pisze:Chyba nie chodzi o klub abstynenta, ale o pomoc ludziom, którzy pytają, a w dodatku są młodzi i można im w ten sposób pomóc, by nie cierpieli np. jak ja. Z racji swojego wieku i doświadczenia myślę, że powinienem zabrać głoś i w tej materii.PIWO JEST ZABÓJCZE DLA JELIT, ponieważ je mocno zakwasza, oczywiście nie mówię o jakiś pojedynczych butelkach, ale takie sobie picie np. przy okazji weekendu.
Pozdrawiam
Mi jakos to nie szkodzi...
Chroba:CU, Stan:zaostrzenie Leki: Asamax 500mg(3x2), Metypred 32mg, Calperos 1000mg,azathrioprine 50mg(1x2),Waga/Wzrost:50/171 Brak typowej remisji od 4 lat /Jestem pacjentem prof. Paradowskiego we Wrocławiu.
Co nas nie zabije, to nas wzmocni...
Co nas nie zabije, to nas wzmocni...
Re: Jak piwo wplywa na nasze jelita????
No jasne, masz dopiero 20 lat.W tym wieku to ja jeszcze nie wiedziałem, że jestem chory.Pierwsze objawy pojawiły się kiedy miałem 25 lat.A wcześniej nie stroniłem od alkoholu.Ale ja nie miałem możliwości porozmawiania o tym, tak jak Ty masz dzisiaj.
Czasami warto posłuchać ,co mają na ten temat inni do powiedzenia.Kiedy ja miałem 20 lat, to żyłem chwilą, i życie dla mnie nie przedstawiało prawie żadnej wartości.Ale Ty masz dzisiaj więcej możliwości, musisz się na coś zdecydować.Ktoś kiedyś powiedział, że od piwa lepsza jest piędziesiątka czystej, coś w tym jest.A tak najlepiej to w ogóle nie pić alkoholu.
Odsyłam jeszcze do tematu : Alkohol a CU
pozdrawiam
Czasami warto posłuchać ,co mają na ten temat inni do powiedzenia.Kiedy ja miałem 20 lat, to żyłem chwilą, i życie dla mnie nie przedstawiało prawie żadnej wartości.Ale Ty masz dzisiaj więcej możliwości, musisz się na coś zdecydować.Ktoś kiedyś powiedział, że od piwa lepsza jest piędziesiątka czystej, coś w tym jest.A tak najlepiej to w ogóle nie pić alkoholu.
Odsyłam jeszcze do tematu : Alkohol a CU
pozdrawiam
- jaryszek
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 805
- Rejestracja: 25 maja 2006, 11:56
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Oborniki Śląskie
- Kontakt:
Re: Jak piwo wplywa na nasze jelita????
Hmm przerzucam sie na wodke
A tak powaznie dzieki za dobre slowa i rade.
A tak powaznie dzieki za dobre slowa i rade.
Chroba:CU, Stan:zaostrzenie Leki: Asamax 500mg(3x2), Metypred 32mg, Calperos 1000mg,azathrioprine 50mg(1x2),Waga/Wzrost:50/171 Brak typowej remisji od 4 lat /Jestem pacjentem prof. Paradowskiego we Wrocławiu.
Co nas nie zabije, to nas wzmocni...
Co nas nie zabije, to nas wzmocni...