Jak piwo wplywa na nasze jelita????

[lucypah]

mnie piwo nie szkodzi, ani w malych ani w duzych ilosciach, brak kaca, biegunek i takich tam rzeczy
co prawda sa gazowane, ale zauwazylem, ze sa mniej i mocniej doladowane w ten sposob, wiec mozna wybrac te mniej

Tak sobie czytam wypowiedzi w tym temacie i dochodzę do ciekawych wniosków Forum jakby dla chorych po szpitalach latają , co czwarty rencista (ja też )a w alkoholach obryci jak mało kto

ja znam ludzi, ktorzy nie sa chorzy, a obryci tak, ze my tu wszyscy to raczkujemy w tym temacie

[jaryszek]

mnie piwo nie szkodzi, ani w malych ani w duzych ilosciach, brak kaca, biegunek i takich tam rzeczy
co prawda sa gazowane, ale zauwazylem, ze sa mniej i mocniej doladowane w ten sposob, wiec mozna wybrac te mniej

Tak sobie czytam wypowiedzi w tym temacie i dochodzę do ciekawych wniosków Forum jakby dla chorych po szpitalach latają , co czwarty rencista (ja też )a w alkoholach obryci jak mało kto

ja znam ludzi, ktorzy nie sa chorzy, a obryci tak, ze my tu wszyscy to raczkujemy w tym temacie

Co do alkoholi to nie byl bym taki pewny

[Agata17]

Piwo działa na mnie różnie, czasami mam biegunkę i boli mnie brzuch a czasami czuję się super. Nie wiem od czego to zależy. Ale i tak żadko piję bo nie lubię

[Mol]

Cos moze byc na rzeczy bo wczoraj sciagnalem kilka pianek, a dzisiaj, ze tak powiem s**m jak szalony. Moze rzeczywiscie cos bylo w piwie (pije butelkowe tylko) bo gdyby bylo ok to kumpel (zdrowy) nie mialby dzis sraki a ja nie poszedlbym o pol do trzeciej w nocy szukac labedzi nad rzeka... Troche jeszcze chodze do tylu tak w ogole...

[Shima]

Moze rzeczywiscie cos bylo w piwie

I tu masz Molu niezaprzeczalnie racje....nie wiem co w tym piwie nie raz bywa ale napewno od czasu do czasu cos.
Ja też wielbię piwko...i zauważyłam ze (jeden rodzaj biore pod uwage tylko np.inne okresy zakupu)mam to samo(a nawet mamy bo wtedy razem z mężem walczymy o kibel na drugi dzien)

[Mol]

Zobaczymy jutro hehehe.

[exa]

piwo ma jedna rzecz...gaz, ktory jak wiadomo powszechnie dobrze nie robi nawet zdrowym jelitom, a czysta to czysta...mozna powiedziec ze zasusza i dezynfekuje

[Patka]

Hmm..zawsze lubiłam lekko rozgazowany browarek a teraz juz wiem że to te bąbelki męczyły mi jelita. No, a jak już się tak rozmarzamy o piwku, to zarzucę, że przeniczne i niepasteryzowane jest super...ehhh

[Shima]

A ja sobie właśnie pije piwko....juz pierwsze łyki popędziły mnie mnie do WC
ale co tam
odrobinka przyjemności

[misiek1]

Czekam na remisje
A pozniej mhm zamowie beczke bezposrednio z ZYWCA

[Patka]

A ja w ramach celebrowania remisji odkrylam wlasnie taką knajpe w Warszawie gdzie podają browarek robiony na miejscu i to kilka rodzajów! Szkoda, że taki drogi (9 zł!), ale za to mało gazu i jaki smak! Od wczoraj wolę delektowac się takim 1-2 zamiast wypić kilka zwykłych! No i cena przynajmniej nie kusi za bardzo by kolejne zamawiać...

[Maciek]

Patka !
Adres, adres pliiiiiiiiiiiiiiz.
A mnie przez chorobę przestało smakować nawet moje ulubione: Okocim Mocny
Teraz preferuję mocniejsze trunki

[tom-as]

A ja w ramach celebrowania remisji odkrylam wlasnie taką knajpe w Warszawie gdzie podają browarek robiony na miejscu i to kilka rodzajów!

czyli coś podobnego do (nie tylko) Katowickiego Spiża

W czerwcu 2005 roku (po trwającym prawie 3 lata remoncie) w hali starej drukarni w centrum Katowic według projektu cenionego śląskiego architekta - Wojtka Koziarskiego (www.koziarski.pl) powstał klub muzyczny „Spiż”.
Charakterystyczną cechą, która wyróżnia go od innych tego typu miejsc jest własny browar oraz restauracja z niezwykłym menu.
To drugie takie miejsce w Polsce po istniejącym od 1992 roku browarze „Spiż” mieszczącym się we wrocławskim Ratuszu i pierwszy w Europie Mini Browar z Klubem Muzycznym!

http://spiz.pl/kat/index.php?a=klub

[pyziółka]

Coś podobnego jest chyba tez w Krakowie, kanajpa sie CK Browar nazywa.
A jezeli chodzi o picie piwa, to kiedys lubiałam i to bardzo. Najbardziej Warke strong z cytrynką. Ale niestety po piwie mam sensacje. Teraz to sie wole napić gorzkiej żołądkowej przegryzanej pomarańczą- polecam

[dzierzba]

a ja sie zastanawiam nad jednym jak by walic wodke to czy crohn by sie rozwijal ? ciekawe czy ktos badania zrobil na ten temat czy alkoholicy choruja na crohna. Co do piwa to hmm pamietam ze po metronizadolu to niezle rzygalem jak wypilem dwa nrowary cos tam lekarz mowil ze nie powinno sie pic ale czlowiek musi poczuc zeby wiedziec. A ogolnie to nigdy nie wiedzialem zlej reakcji organizmu na alkohol nie liczac nadmiaru ) a co dobrego piwa to obok uniwerku jest knajpa gdzie sami robia browar