Zmeczenie, grillowanie, piwo itp.
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Specjalista ds. Porad Prawnych
- Posty: 1574
- Rejestracja: 09 sty 2006, 21:48
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Łańcut
- Kontakt:
Re: Zmeczenie, grillowanie, piwo itp.
Czyli sporty ekstremalne dla chorych na CU i Cd jak najbardziej wskazane- ciekawe co na to moja córa, czasem nie chce jej się nawet kilku kroków przejsć.
Szaraja
Szaraja
Chwała tym którzy stworzyli to forum. a dla wszystkich którzy piszą wielkie dzięki
- funia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 521
- Rejestracja: 25 sty 2006, 11:30
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Zmeczenie, grillowanie, piwo itp.
mi sport tylko i wylacznie sluzy
lazilam 3 dni po gorach, ja przebieralam nogami, a moj zdrowy chlopak siedzial i sapal
ja sapalam alergicznie, ale jelitom bylo wszystko si:)
lazilam 3 dni po gorach, ja przebieralam nogami, a moj zdrowy chlopak siedzial i sapal
ja sapalam alergicznie, ale jelitom bylo wszystko si:)
Re: Zmeczenie, grillowanie, piwo itp.
Dobrze ze inne cos wnosza do tego fascynujacego tematu, moze wam opowiedziec historie o ktorej chodze kupe w nocy robic i jak wyglada moja wyprawa?Witaj Adam,
Twój Post napisany przez Ciebie na Forum: "Colitis Ulcerosa i Crohn", został usunięty przez Administratora lub Moderatora.
Powód: Post nie wnoszący nic do tematu
Link do tematu: http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=1298
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: Zmeczenie, grillowanie, piwo itp.
Adasiu,to forum jak i wiele innych zostalo stworzone po to aby ludzie,ktorzy szukaja pomocy szybko ja znalezli w wypowiedziach innych,oraz po to aby kazda kolejna osoba dodawala otuchy nastepnym takze w swoich myslach czy tez opowiadaniach ,nawet jesli sa to opowiadania dotyczace jak mowisz:kupy.jesli natomiast nieodpowiada ci ta forma to nikt nie moze ciebie zmusic to odpowiadania,czy tez zamieszczania informacji ze swoich doswiadczen.Nawet jesli wydaje cie sie to smieszne chocaiz ja tu nic smieesznego nie widze
Takze..troche rozwagi i dojrzalosci emocjonalnej
Takze..troche rozwagi i dojrzalosci emocjonalnej
Re: Zmeczenie, grillowanie, piwo itp.
Zbanuj mnie odrazu, prosze.Zenobius pisze:bylo rzeczywiscie bardzo duzo wnoszacym postemFascynujace...
Nie chcesz - nie czytaj, nikt Cie nie zmusza.
Nie musisz wszystkim obrzydzac czytania.
I niech to bedzie dla Ciebie ostrzezenie, kolejne bezsensowne posty = warn.
A wiesz dobrze co warny na forum oznaczaja w koncu, prawda?
-
- Specjalista ds. Porad Prawnych
- Posty: 1574
- Rejestracja: 09 sty 2006, 21:48
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Łańcut
- Kontakt:
Re: Zmeczenie, grillowanie, piwo itp.
Adam ,albo miałeś trudne dzieciństwo, albo jest w Tobie tyle złości, ze nie wiesz jak to wyładować. Zbastuj chłopie, Zauwarz, że inni chcą Tobie pomóc, a Ty robisz jeża i fukasz na wszystkich. Czy ktoś z Twoich przyjaciół to wytrzymuje? Jesli tak, to pilnuj go jak oka w głowie
Szaraja
Szaraja
Chwała tym którzy stworzyli to forum. a dla wszystkich którzy piszą wielkie dzięki
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 62
- Rejestracja: 28 lut 2006, 14:15
- Choroba: nie ustalono
- Lokalizacja: złotów
- Kontakt:
Re: Zmeczenie, grillowanie, piwo itp.
Adam wyluzuj prosze - każdy ma zły okres w życiu ale to nie powód żeby sie na Bogu winnych ludziach wyżywać
Zeno - gratulacje - oby tak dalej
Zeno - gratulacje - oby tak dalej
SWFsM TEAM
Sympatyczny Wielbiciel Forum (szczególnie Misi)
Sympatyczny Wielbiciel Forum (szczególnie Misi)
-
- Debiutant ✽
- Posty: 13
- Rejestracja: 06 lis 2005, 22:13
- Choroba: CU
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
grili i zabawa działają uzdrawiajaco
odejdę od wątku Adama..
Jakiś miesiąc temu musiałam wyjechać z rodziną nad jezioro (najchętniej nie ruszałabym się z domu - bo tu mam łózko, kibelek i święty spokój). no cóż nie miałam wyjścia. zjechało się troszkę ludzi, było mięsko z grila, piwo, wino, mnooooooostwo słodyczy, owoców i dużo innych rzeczy (których w normalnych warunkach nie zjadłabym ze strachu). a ze jestem łakomczuchem (Crohn nawet nie wie jak mnie pokarał i teraz boję się jeśc wielu rzeczy) to po dwóch dniach patrzenia jak inni się objadają nie wytrzymałam i sama zaczęłam jeść to co dobre......mój mąż nie mógł się nadziwić i tylko spytał czy się dobrze czuję.....
no i po powrocie do domu stwierdziłam ze
-przez cały czas czułam się świetnie
-zapomniałam ze mi cokolwiek dolega
- na wyjazd zapomniałam wziąć tabletek, więc wogóle ich nie brałam
jakbym była zdrowa
wniosek z tego jest taki, że trzeba tak cząściej....
pozdrawiam
magda
Jakiś miesiąc temu musiałam wyjechać z rodziną nad jezioro (najchętniej nie ruszałabym się z domu - bo tu mam łózko, kibelek i święty spokój). no cóż nie miałam wyjścia. zjechało się troszkę ludzi, było mięsko z grila, piwo, wino, mnooooooostwo słodyczy, owoców i dużo innych rzeczy (których w normalnych warunkach nie zjadłabym ze strachu). a ze jestem łakomczuchem (Crohn nawet nie wie jak mnie pokarał i teraz boję się jeśc wielu rzeczy) to po dwóch dniach patrzenia jak inni się objadają nie wytrzymałam i sama zaczęłam jeść to co dobre......mój mąż nie mógł się nadziwić i tylko spytał czy się dobrze czuję.....
no i po powrocie do domu stwierdziłam ze
-przez cały czas czułam się świetnie
-zapomniałam ze mi cokolwiek dolega
- na wyjazd zapomniałam wziąć tabletek, więc wogóle ich nie brałam
jakbym była zdrowa
wniosek z tego jest taki, że trzeba tak cząściej....
pozdrawiam
magda
be happy.......
- manka
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 682
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: torun
Re: Zmeczenie, grillowanie, piwo itp.
jestem jak najbardziej za jezeli fizycznie jest to mozliwe bo niestety nie zawsze sie tak da