Na razie nieśmiało, będzie kolejna cebulka
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- cebulka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 183
- Rejestracja: 06 lis 2008, 22:48
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Na razie nieśmiało, będzie kolejna cebulka
Cóż, długo zastanawiałam się czy opowiadać o mojej ciąży, ale w końcu stwierdziłam, że nie dam rady sama mierzyć się z tym wszystkim...Jestem na przełomie 7 i 8 tygodnia ciąży i cały czas się boję, że mogę stracić to dziecko...czytając o ciążach innych forumowiczek jest trochę łatwiej. Mam jednak wrażenie, że w moim przypadku ilość dolegliwości będących skutkiem ciąży jest podwojona. Poza strasznymi zaparciami, gazami, ciągłymi mdłościami, bólem żołądka, zawrotami głowy, pęcherzem doprowadzonym już w tej chwili do ruiny moja psychika jest na skraju rozdarcia. To moja pierwsza ciąża, w dodatku udało nam się z mężem za pierwszym razem...cieszę się, ale obawa, że coś będzie nie tak przesłania mi wszystko...
Moje dwie znajome w 4 miesiącu dowiedziały się, że dzieci się nie rozwijają i musieli wywoływać poronienie...prześladuje mnie ta myśl...
W dodatku tydzień temu dostałam niepokojących bóli, pojechaliśmy na dyżur, niby wszystko w porządku, we wczorajszym badaniu także, ale muszę brać luteinę, która jak przeczytałam dodatkowo obniża mój nastrój...
Siedzę grzecznie w domu, oszczędzam się i...zżera mnie stres...modlę się tylko żeby nie odbiło się to na dziecku i na jelitach, z którymi mimo wszelkich dolegliwości jest w miarę dobrze...
Moje dwie znajome w 4 miesiącu dowiedziały się, że dzieci się nie rozwijają i musieli wywoływać poronienie...prześladuje mnie ta myśl...
W dodatku tydzień temu dostałam niepokojących bóli, pojechaliśmy na dyżur, niby wszystko w porządku, we wczorajszym badaniu także, ale muszę brać luteinę, która jak przeczytałam dodatkowo obniża mój nastrój...
Siedzę grzecznie w domu, oszczędzam się i...zżera mnie stres...modlę się tylko żeby nie odbiło się to na dziecku i na jelitach, z którymi mimo wszelkich dolegliwości jest w miarę dobrze...
Ostatnio zmieniony 25 mar 2015, 15:15 przez cebulka, łącznie zmieniany 2 razy.
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: Na razie nieśmiało, będzie kolejna cebulka
cebulka, no dosłownie jakbym czytała swojego posta kilka tygodni temu, gdy sama byłam w 7 tc. Tak jak i Ty byłam przerażona, nie byłam w stanie się cieszyć, bo strach i czarne myśli ta radość mi przysłaniały.
Również miałam bardzo niepokojące bóle w nocy - badanie nic nie wykazało. Dostałam Luteinę i nakaz oszczędzania się. Właściwie tylko leżałam, mąż zajmował się domem-wszystkim.
Zmienne nastroje? O taaak...ryczałam jak szalona najpierw ze strach, za chwile ze wzruszenia jaki to mój mąż jest wspaniały, a za chwile ze śmiechu jaką wariatką jestem... Najważniejsze to uświadomić sobie, że te wszystkie jazdy wynikają z hormonów. One przekłamują rzeczywistość i robią z nami co chcą. Jak sobie to uświadomisz, będzie Ci łatwiej zaakceptować i zrozumieć te najróżniejsze myśli i emocje jakie się przewalają przez Twoją głowę. Mój drugi sposób to wbrew wszystkiemu powtarzanie kilka razy dziennie, na głos, w myślach, jakkolwiek afirmacji: Ja i nasze dziecko cieszymy się dobrym zdrowiem i ze spokojem czekamy na szczęśliwe rozwiązanie. Ilekroć nachodziły mnie czarne myśli, albo zaczynał boleć brzuch-natychmiast zaczynałam powtarzać to zdanie.
Bałam się, że taki stan będzie utrzymywał się całą ciążę. Teraz jednak rozpoczęliśmy II trymestr i jak ręką odjął. Teraz wreszcie cieszę się ciążą, odeszły mi wszelkie bolączki, zarówno jelitowe jak i emocjonalne.
Jaka rada? Przetłumaczyć sobie, że to naturalne objawy Igo trymestru, które miną.
Ściskam mocno i trzymam kciuki za Was.
Również miałam bardzo niepokojące bóle w nocy - badanie nic nie wykazało. Dostałam Luteinę i nakaz oszczędzania się. Właściwie tylko leżałam, mąż zajmował się domem-wszystkim.
Zmienne nastroje? O taaak...ryczałam jak szalona najpierw ze strach, za chwile ze wzruszenia jaki to mój mąż jest wspaniały, a za chwile ze śmiechu jaką wariatką jestem... Najważniejsze to uświadomić sobie, że te wszystkie jazdy wynikają z hormonów. One przekłamują rzeczywistość i robią z nami co chcą. Jak sobie to uświadomisz, będzie Ci łatwiej zaakceptować i zrozumieć te najróżniejsze myśli i emocje jakie się przewalają przez Twoją głowę. Mój drugi sposób to wbrew wszystkiemu powtarzanie kilka razy dziennie, na głos, w myślach, jakkolwiek afirmacji: Ja i nasze dziecko cieszymy się dobrym zdrowiem i ze spokojem czekamy na szczęśliwe rozwiązanie. Ilekroć nachodziły mnie czarne myśli, albo zaczynał boleć brzuch-natychmiast zaczynałam powtarzać to zdanie.
Bałam się, że taki stan będzie utrzymywał się całą ciążę. Teraz jednak rozpoczęliśmy II trymestr i jak ręką odjął. Teraz wreszcie cieszę się ciążą, odeszły mi wszelkie bolączki, zarówno jelitowe jak i emocjonalne.
Jaka rada? Przetłumaczyć sobie, że to naturalne objawy Igo trymestru, które miną.
Ściskam mocno i trzymam kciuki za Was.
- cebulka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 183
- Rejestracja: 06 lis 2008, 22:48
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na razie nieśmiało, będzie kolejna cebulka
Oczywiście łzy kapią mi z oczu jak to pisze...dziękuje, nawet nie wiesz ile te słowa dla mnie znaczą...z resztą napisanie posta już trochę pomogło...nie wiem czemu z tym zwlekałam...
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: Na razie nieśmiało, będzie kolejna cebulka
A Jeszcze jeden mój sposób na "jazdy myślowe" - wychodziłam z założenia, że im mniej wiem tym lepiej. Tak z reszta stwierdziła moja Gin. Że jestem z pacjentek, którym nie wolno za dużo mówić. W związku z tym, gdy coś mnie zabolało, to pod żadnym pozorem nie zaglądałam do netu. Wyjątkiem było nasze forum. Wszelkie programy o upośledzonych dzieciach, martwych ciążach itd. przełączałam. Po prostu izolowałam się od złych wiadomości i "dobrych rad" z niesprawdzonych źródeł. Bo to zamiast pomóc może tylko zaszkodzić i pogłębić Twój niepokój.
Przyznam, tez, że mi bardzo pomogło USG w 12tc. Gdy wreszcie zobaczyłam, że noszę w sobie człowieczka... Wcześniej to było takie wirtualne uczucie i nie docierała do mnie ta "cała ciąża". Nawet nie mówiłam o niej nikomu, jedynie pisałam na forum, ale rodzina znajomi nie wiedzieli... Bo chciałam uniknąć ich gratulacji...jak jeszcze nie było czego gratulować... Natomiast gdy zobaczyłam dziecko, to dostałam takiej siły i wiary w to, że będzie dobrze...że inaczej być nie może
Pisz kochana tu o wszystkim, wyrzucaj z siebie wszelkie obawy i złe emocje...
To Ci pomoże.
Ze spisu leków widzę, że mamy bardzo podobne. Ja jeszcze mam Prenetal classic, podobno jeden z najlepszych i najlepiej przyswajalnych preparatów "ciążowych". Miałam w 6 tc kiepskie żelazo, a po Prenatalu ładnie mi podskoczyło.
Przyznam, tez, że mi bardzo pomogło USG w 12tc. Gdy wreszcie zobaczyłam, że noszę w sobie człowieczka... Wcześniej to było takie wirtualne uczucie i nie docierała do mnie ta "cała ciąża". Nawet nie mówiłam o niej nikomu, jedynie pisałam na forum, ale rodzina znajomi nie wiedzieli... Bo chciałam uniknąć ich gratulacji...jak jeszcze nie było czego gratulować... Natomiast gdy zobaczyłam dziecko, to dostałam takiej siły i wiary w to, że będzie dobrze...że inaczej być nie może
Pisz kochana tu o wszystkim, wyrzucaj z siebie wszelkie obawy i złe emocje...
To Ci pomoże.
Ze spisu leków widzę, że mamy bardzo podobne. Ja jeszcze mam Prenetal classic, podobno jeden z najlepszych i najlepiej przyswajalnych preparatów "ciążowych". Miałam w 6 tc kiepskie żelazo, a po Prenatalu ładnie mi podskoczyło.
- cebulka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 183
- Rejestracja: 06 lis 2008, 22:48
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na razie nieśmiało, będzie kolejna cebulka
Ja będę właśnie robić badania, zobaczymy co pokażą...na razie pan doktor nie kazał brać dodatkowych witamin...a USG genetyczne mam 4 kwietnia....bardzo liczę na to, że widok małego człowieczka mnie uskrzydli...no i skończą się te wszystkie dolegliwości...dziś od rana dodatkowo boli mnie głowa...nawet nie wiem czy i ewentualnie co mogę wziąć, a nie chce z takim głupstwem dzwonić do mojego gin...może wy drogie forumowiczki wiecie czy można coś zażyć...?
- cebulka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 183
- Rejestracja: 06 lis 2008, 22:48
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na razie nieśmiało, będzie kolejna cebulka
Dzięki za rady, na razie po prostu wyszłam się przewietrzyć, nawet trochę pomogło, teraz mnie głowa tylko ćmi.
A co do widoczności brzucha to jestem chyba jakimś ewenementem, ale jak to mój pan doktor ujął...no już się nie da ukryć, że jest pani w ciąży...nie mieszczę się w żadne spodnie, zostały mi leginsy...u mnie nie bez znaczenia są non stop nagazowane flaczki..a mój szczypiorek ma dopiero 1cm...
A co do widoczności brzucha to jestem chyba jakimś ewenementem, ale jak to mój pan doktor ujął...no już się nie da ukryć, że jest pani w ciąży...nie mieszczę się w żadne spodnie, zostały mi leginsy...u mnie nie bez znaczenia są non stop nagazowane flaczki..a mój szczypiorek ma dopiero 1cm...
- Baby
- Moderator
- Posty: 4179
- Rejestracja: 30 mar 2011, 12:19
- Choroba: mikroskopowe zap. j.
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na razie nieśmiało, będzie kolejna cebulka
cebulka, moja siostra w ciąży brała APAP i no-spe forte. Spacer to bardzo dobre rozwiązanie na ból głowy - wiem z doświadczenia
Wiele kobiet w ciąży się boi nawet te zdrowe. Moja sis mimo, że jest osobą zdrową długo sie bała o małą tym bardziej, że zaszła w ciąże po 30-stce i długo starali się o maleństwo. Nie miała zachcianek, uciazliwych dolegliwości , nawet na wadze przybierała powoli. W tym samym czasie mniej więcej 2 miesiące wcześniej jej przyjaciółka zaciążyła i źle znosiła swoją pierwszą ciąże. Moja sis myślała, że skoro jej nic nie jest to z małą pewnie coś nie tak. Niunia urodziła się planowo, zdrowa, piękna ma już prawie 3 latka. W ostatnich miesiącach siostrze brzuch urósł że ho ho
Ściskam Ciebie i szczypiorka
Wiele kobiet w ciąży się boi nawet te zdrowe. Moja sis mimo, że jest osobą zdrową długo sie bała o małą tym bardziej, że zaszła w ciąże po 30-stce i długo starali się o maleństwo. Nie miała zachcianek, uciazliwych dolegliwości , nawet na wadze przybierała powoli. W tym samym czasie mniej więcej 2 miesiące wcześniej jej przyjaciółka zaciążyła i źle znosiła swoją pierwszą ciąże. Moja sis myślała, że skoro jej nic nie jest to z małą pewnie coś nie tak. Niunia urodziła się planowo, zdrowa, piękna ma już prawie 3 latka. W ostatnich miesiącach siostrze brzuch urósł że ho ho
Ściskam Ciebie i szczypiorka
,,Jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie." Gandhi
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
- Truskawka
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 739
- Rejestracja: 20 lip 2011, 16:01
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Na razie nieśmiało, będzie kolejna cebulka
To i ja się przyłączę:-)
Powiem Wam tylko,że nie ma okresu ciąży bez stresu:-)
każda i w każdym bedzie sie zamartwiać
ja jestem w 25 tc i też sie martwie,zeby nie urodziło się za wczesnie:-)
Cebulko-na ból głowy możesz wziąć apap ale ja to zawsze mówie i brałam wtedy gdy była to ostateczność czyli jak naprawde bolala mocno...a w I trymestrze często mnie bolała...robiłam zimne okłady i spacerowałam
W I trymestrze martwimy się o poronienie w II o przedwczesny poród zawsze będzie coś:-)
Trzeba być dobrej myśli -tyle kobiet rodzi dzieci myslę,że nam też sie uda a czemuby nie:-)!
Głowa do góry
Wszystkim mamom życzę zdrówka
aa ja juz zaliczylam bóle głowy, silny kaszel ,biegunkę,mega katar...teraz twardnieje mi brzuszek mam odpoczywac zeby nie doszło do przedwczesnego porodu...wrrrr
trzymajcie sie
Powiem Wam tylko,że nie ma okresu ciąży bez stresu:-)
każda i w każdym bedzie sie zamartwiać
ja jestem w 25 tc i też sie martwie,zeby nie urodziło się za wczesnie:-)
Cebulko-na ból głowy możesz wziąć apap ale ja to zawsze mówie i brałam wtedy gdy była to ostateczność czyli jak naprawde bolala mocno...a w I trymestrze często mnie bolała...robiłam zimne okłady i spacerowałam
W I trymestrze martwimy się o poronienie w II o przedwczesny poród zawsze będzie coś:-)
Trzeba być dobrej myśli -tyle kobiet rodzi dzieci myslę,że nam też sie uda a czemuby nie:-)!
Głowa do góry
Wszystkim mamom życzę zdrówka
aa ja juz zaliczylam bóle głowy, silny kaszel ,biegunkę,mega katar...teraz twardnieje mi brzuszek mam odpoczywac zeby nie doszło do przedwczesnego porodu...wrrrr
trzymajcie sie
Truskawka:)
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: Na razie nieśmiało, będzie kolejna cebulka
A ja schudłam 3 kg. natomiast mój i tak zawsze wydęty brzuszek - wydął się jeszcze bardziej. A dziś zauważyłam wcięcie w talii Co mogłoby wskazywać na to, że brzucho rozkłada mi sie na boki - czyżby dziewuszka...
- rosalyn
- Początkujący ✽✽
- Posty: 169
- Rejestracja: 26 sty 2011, 19:13
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź
Re: Na razie nieśmiało, będzie kolejna cebulka
cebulka, rozumiem Cię doskonale. Jakoś tak jest, że jedne kobiety mają mniejsze dolegliwości inne większe. Ja wymiotuję codziennie zwykle częściej niż raz dziennie Zaparcia i wzdęcia też mam - na trawienie pomagają mi jabłka - jem po dwa dziennie.
Co do leków przeciwbólowych moja Pani doktor powiedziała, że mogę brać bezpiecznie no-spę. Z tego co wiem pozostałe są zabronione (typu pyralgin, ibum, ibumprom) w całym okresie ciąży. Mnie na ból głowy pomagają odwrotnie niż Truskawce gorące okłady, także musisz przetestować i wybrać opcję dla siebie.
I nie martw się - ja dwa tygodnie temu poprułam ostatnie spodnie to był doskonały pretekst do zakupu czerwonych leginsów. Znalazłam też bardzo fajne spodnie takie sportowe wiązane na sznurek Jak bardziej mi brzuchol urośnie to zgłoszę się do koleżanki po spodnie ciążowe- podobno są bardzo wygodne.
Jak będziesz zestresowana to pisz- ja też się nieco stresuję - przetrzymamy to razem!
Co do leków przeciwbólowych moja Pani doktor powiedziała, że mogę brać bezpiecznie no-spę. Z tego co wiem pozostałe są zabronione (typu pyralgin, ibum, ibumprom) w całym okresie ciąży. Mnie na ból głowy pomagają odwrotnie niż Truskawce gorące okłady, także musisz przetestować i wybrać opcję dla siebie.
I nie martw się - ja dwa tygodnie temu poprułam ostatnie spodnie to był doskonały pretekst do zakupu czerwonych leginsów. Znalazłam też bardzo fajne spodnie takie sportowe wiązane na sznurek Jak bardziej mi brzuchol urośnie to zgłoszę się do koleżanki po spodnie ciążowe- podobno są bardzo wygodne.
Jak będziesz zestresowana to pisz- ja też się nieco stresuję - przetrzymamy to razem!
- rosalyn
- Początkujący ✽✽
- Posty: 169
- Rejestracja: 26 sty 2011, 19:13
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź
Re: Na razie nieśmiało, będzie kolejna cebulka
Moja koleżanka brzuch dostała dopiero pod koniec 5 miesiąca. Także nie martw się jak nie teraz to później nadrobiszmagdalene pisze:Jednym słowem to nie fair, że ja mam więcej dzieci, a nie mam brzucha, a Wy macie
Ale w sumie u mnie to się mają gdzie schować
Tak sobie myślę dziewczyny, że mamy ogromne szczęście - największe brzuchy będziemy miały jak zrobi się ciepło i wystarczy jakąś sukieneczkę wdziać
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: Na razie nieśmiało, będzie kolejna cebulka
No ja też się z tego cieszę. Choć moja bratowa, która była w zaawansowanej ciąży latem, wcale sobie teg nie chwaliła. Narzekała, że strasznie puchną nogi, że jest duszno słabo itd. Ale ja chyba mimo wszystko wolę lato niż na brzuch zakładać te wszystkie swetry, płaszcze itp.rosalyn pisze:Tak sobie myślę dziewczyny, że mamy ogromne szczęście - największe brzuchy będziemy miały jak zrobi się ciepło i wystarczy jakąś sukieneczkę wdziać
rosalyn, A na kiedy Ty masz termin? Przyłączasz się do mnie i do magdalene, na 03.09? - panowie będą mogli zrobić wspólne pępkowe
- rosalyn
- Początkujący ✽✽
- Posty: 169
- Rejestracja: 26 sty 2011, 19:13
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź
Re: Na razie nieśmiało, będzie kolejna cebulka
Ja nie mam jeszcze wyznaczonego terminu. Informacje dostanę chyba 12.03 jak będę miała powtórne USG i od razu wizytę u Pani doktor Przypuszczam, że będę miała z 10 dni po Was. Zresztą jeśli dziewczyny będziecie miały cesarki to wykonuje się je wcześniej. A ja jeszcze na temat porodu nic nie wiem.
- cebulka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 183
- Rejestracja: 06 lis 2008, 22:48
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na razie nieśmiało, będzie kolejna cebulka
Jesteście po prostu kochane...jak ja mogłam tyle zwlekać i męczyć się z czarnymi myślami sama...Co do wczorajszego bólu głowy to niestety musiałam wziąć paracetamol, ból zrobił się tak silny, że każdy dźwięk, światło i zapach tylko potęgowały ból i mdłości...na szczęście po godzinie ból zelżał, a rano nie było po nim śladu...i w sumie dziś czuje się dużo lepiej niż przez ostatni tydzień...może to ta wiosna za oknem...planuje spacer i pozytywne motywowanie...i dziękuje wam, że mnie do tego zachęciłyście, a raczej przekonałyście.
- Małgosia
- Początkujący ✽✽
- Posty: 267
- Rejestracja: 07 lis 2003, 15:41
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Na razie nieśmiało, będzie kolejna cebulka
W ciąży i potem w czasie karmienia na ból można brać tylko paracetamol.
A jeśli chodzi o wielkość brzucha - w pierwszej ciąży mi też wyszedł późno tak jakoś pod koniec 5 miesiąca. W każdej kolejnej ciąży mięśnie już były poluzowane, ciało nie tak sprężyste i brzuch wychodził i koło 3 miesiąca.
Podobnie ma się sprawa z kurczeniem się brzucha po porodzie. Po pierwszej ciąży po 2 tygodniach już miałam prawie płaski brzuch. Ale po kolejnych ciążach dużo dłużej dochodziłam do siebie (łącznie ze zrzucaniem nadmiarowych kilogramów).
Dziewczyny! Trzymajcie się! Będzie dobrze
A jeśli chodzi o wielkość brzucha - w pierwszej ciąży mi też wyszedł późno tak jakoś pod koniec 5 miesiąca. W każdej kolejnej ciąży mięśnie już były poluzowane, ciało nie tak sprężyste i brzuch wychodził i koło 3 miesiąca.
Podobnie ma się sprawa z kurczeniem się brzucha po porodzie. Po pierwszej ciąży po 2 tygodniach już miałam prawie płaski brzuch. Ale po kolejnych ciążach dużo dłużej dochodziłam do siebie (łącznie ze zrzucaniem nadmiarowych kilogramów).
Dziewczyny! Trzymajcie się! Będzie dobrze
będzie dobrze