Karmienie piersią, a leki i zaostrzenie.

odwieczny dylemat i problem matek chorych na NZJ, znajdziecie tutaj wiele cennych rad

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

Zablokowany
Malutka
Początkujący ✽✽
Posty: 74
Rejestracja: 23 lut 2007, 17:11
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: okolice Warszawy

Karmienie piersią, a leki i zaostrzenie.

Post autor: Malutka » 23 lut 2007, 17:27

Poczytalam troche o tym, ale tak naprawde nie zanalazlam jasnych odpowiedzi...
Mozna czy nie mozna, a jesli tak to ktore?

Pani gastrolog u ktorej bylam przepisala mi Sulfasalazin EN - sprawdzila w rejestrze (indeksie?) lekow, ze mozna brac w czasie ciazy i karmienia. Wykupilam. A tam jak byk napiane, ze w czasie karmienia nie mozna.
Nie wiem, co robic...Leku nie wzielam, wizyta u lekarza dopiero 8 marca, wykoncze sie do tej pory:(

Czytalam tu na forum, ze mozna brac czopki Salofalk, ale w informacji o leku pisze co innego...Nic z tego nie rozumiem...
Jak to jest z tymi lekami?
Bede wdzieczna za wyjasnienie...
Ostatnio zmieniony 22 maja 2009, 20:09 przez Malutka, łącznie zmieniany 1 raz.

Mamcia
Specjalista od Spraw medycznych
Posty: 10316
Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
Choroba: CD u dziecka
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Karmienie piersią, a leki i zaostrzenie.

Post autor: Mamcia » 23 lut 2007, 19:12

Z mojej wodzy wynika że
5-ASA i sterydy są bezpieczne dla dziecka. Dawka sterydów powina myc zmniejszona tak szybko jak to możliwe. Co do 5-ASA to jeśli można leki powinny być podawane w czopkach i wlewkach. Zgodnie z prezentacja dr Albrchta http://nzj.iimcb.gov.pl/Ciaza.ppt#498,2 ... salicylany - II
dawka doustna 5-ASA nie powinna przekraczać 2 g.
W tej prezentacji jest rownież wyjaśnione, co oznaczją symbole klas leków w czasie ciązy i karmienia.
Mamcia
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: Karmienie piersią, a leki i zaostrzenie.

Post autor: ranka » 23 lut 2007, 22:11

Ja osobiscie nie polecam.Ale w ulotce pisze ze mozna
Obrazek

Malutka
Początkujący ✽✽
Posty: 74
Rejestracja: 23 lut 2007, 17:11
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Karmienie piersią, a leki i zaostrzenie.

Post autor: Malutka » 24 lut 2007, 15:06

No wlasnie, nadal nic nie wiem... Mam nadzieje, ze uda mi sie w poniedzialek dostac do kompetentnego lekarza i dowiem sie , co moge robic w tej sytuacji...

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: Karmienie piersią, a leki i zaostrzenie.

Post autor: ranka » 24 lut 2007, 18:03

Ja po prostu nie wyobrazam sobie karmienia dziecka sterydami i lekami przeciwzapalnymi :cry: ale to moje zdanie,moze fachowi ci to lepiej wytlumacza...
Obrazek

Mamcia
Specjalista od Spraw medycznych
Posty: 10316
Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
Choroba: CD u dziecka
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Karmienie piersią, a leki i zaostrzenie.

Post autor: Mamcia » 24 lut 2007, 22:34

Zarówno 5-ASA jaki i sterydy przenikają do mleka, ale w niewielkiej ilości. Decyzja powinna być skonsultowana z gastroenterologiem, który powinnien rozważyć jaka terapia jest wskazana. Zaprzestanie karmienia na druga ciemną strone wiadomo z badań retrospektywnych, że karmienie naturalne zmnirejsza prawdopodobieństwo zachorowania na NZJ oraz, co jest tryizmem, wpływa na odporność dziecka, jego prawidłowy rozwój, zapobiega nietolerancjom pokarmowym np. celiakli.
Ja jestem zdeklarowanym wyznawcą karmienia piersią przez conajmniej rok. To kapitał dla dziecka na całe życie.
należy pamiętać, że leki działające miejscowo ( czopki, wlewki) w minimalnym stopniu przenikają do organizmu matki, a tym samym do mleka.
Mamcia
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Mamcia, łącznie zmieniany 1 raz.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: Karmienie piersią, a leki i zaostrzenie.

Post autor: ranka » 24 lut 2007, 23:10

Ja tez jestem zdeklarowanym wyznawca karmienia piersia ale tylko wtedy gdy nie bierzemy zadnych lekow doustnie.Moja pani gastroenterolog jest przeciwna.
Obrazek

Awatar użytkownika
Małgosia
Początkujący ✽✽
Posty: 267
Rejestracja: 07 lis 2003, 15:41
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Karmienie piersią, a leki i zaostrzenie.

Post autor: Małgosia » 26 lut 2007, 13:20

Moja pani gastrolog zaleciła (a może raczej pozwoliła) mi karmienie mojej Ali do 6 tygodniam (biorę Salofalk 500 w tabletkach 3x3). Co do dalszego karmienia - powiedziała że to już mój wybór - ale ona nie poleca (pomimo że podobno Instytut Matki i Dziecka stoi na stanowisku że można karmić).

W szkole rodzenia mówiono mi (i w szpitalu na położnictwie to potwierdzili) że obecnie uważa się iż przy prawie wszystkich lekach można (i należy) karmić.
Wyjątek stanowią:
- leki na raka
- leki na gruźlicę
- leki na HIV/AIDS

Moja Alunia skończyła właśnie 4 tygodnie. Cały czas karmię ją piersią. I chyba zostanę przy tym tak długo jak moja córka będzie tego chciała.
Porozmawiam jeszcze w czwartek na wizycie z moją panią gastrolog co do ewentualnej zamiany tabletek na czopki.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie

- "troszkę" niewyspana Małgosia, mama malutkiej kochanej Aluni :-)
będzie dobrze :-D

Mamcia
Specjalista od Spraw medycznych
Posty: 10316
Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
Choroba: CD u dziecka
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Karmienie piersią, a leki i zaostrzenie.

Post autor: Mamcia » 27 lut 2007, 19:53

Skończyłam tłumaczyć poradnik Falka na temat ciązy i karmienia w NZJ. jest on z 2002 roku, a od tego czasu ukazało się wiele prac i nie wszystkie zawarte tam informacje są zgodne z obecnie obowiązującą wiedzą. Jak uzyskam zgodę właściciela praw autorskich to umieszczę tekst na stronach J-elity.
Przyjmowanie leków doustnych nie jest przeciwskazaniem do karmienia. Należy rozważyć za i przeciw. Jak pisałam lekarze opirają się na danych producenta co do klasy leku, zbyt żadko sięgając do badań klinicznych.
mamcia
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: Karmienie piersią, a leki i zaostrzenie.

Post autor: ranka » 27 lut 2007, 21:05

mysle ze jesli lekarz wyjawi wszystkie za i przeciw to decyzja nalezy do kobiety.nie nalezy koniecznie ja do tego zmuszac.gdybym ja byla matka karmila bym piersia dopiero po odstawieniu lekow,ale to moje zdanie.Dzisiaj polecaja,a co bedzie za pare lat?tego nie wie nikt niestety.ale powtarzam,nie wyobrazam sobie karmionego malenstwa sterydami.
Obrazek

Malutka
Początkujący ✽✽
Posty: 74
Rejestracja: 23 lut 2007, 17:11
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Karmienie piersią, a leki i zaostrzenie.

Post autor: Malutka » 01 mar 2007, 22:11

Wlasnie wrocilam od prof. Bartnika. Potwierdzil, ze moge brac.
Teraz "tylko" badanie FSS i zobaczymy, co dalej...

Rima
Debiutant ✽
Posty: 44
Rejestracja: 26 lut 2004, 15:48
Choroba: CU
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Karmienie piersią, a leki i zaostrzenie.

Post autor: Rima » 22 maja 2009, 19:37

Witajcie. Już myślałam, że na długo się pożegnam z forum, haha, a jednak nie.
poradźcie mi co robić. Mój synek ma 4,5 miesiąca - do tej pory kamriłam go piersią i około 2 tygodnie temu mój CU wrócił. Jestem na 3 gramach Asamaxu w dawce 3x2 tabletki. dzisiaj mój gastro przepisał mi encorton, ale że przy sterydach się nie karmi. Cieprię z powodu Cu, ale tak mi szkoda odstawić małego od cyca że szok. Pe4diatra mówi że absolutbie jak sterydy to nie karmienie. Przeczytałam poradnik o ciąży u karmieniu przy NZJ i skonsultowałam to z moją gastro, która twierdzi że oczywiście 20 mg to mi nie pomoże i ona sceptycznie podchodzi do tych 4 godzin (mówię cały czas o danych z poradnika). Podobvno nie ma innego sposobu żeby przyjmować leki i dalej karmić piersią. Skontaktowałam się także z pediatrą że i z nią skonsultować ewentualne przyjmowanie encortonu, ale on wyklucza całkowicie. No i jak mu przeczytałam cyctat z tego wykładfu to mówi że może rano zanim wezmę leki tylko żebym karmiła.
Czy któraś zWas miała taki przypadek. A może znacie jakieś inne przypadki. Strasznie się waham, czy się męczyć i karmić czy brać silne leki
Co wy byście zrobiły, potrzebuję burzy mózgów.
Z góry dziękuję
Iza
Ostatnio zmieniony 22 maja 2009, 19:59 przez Rima, łącznie zmieniany 2 razy.

Mamcia
Specjalista od Spraw medycznych
Posty: 10316
Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
Choroba: CD u dziecka
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Karmienie piersią, a leki i zaostrzenie.

Post autor: Mamcia » 22 maja 2009, 20:15

Rima jak wiesz nie jestem lekarzem, ale mam parę pytą
a - jaką częśc jelita masz zajętą
b - czy bierzesz tylko leki doustne??
c- czy kiedykolwiek leczono cię czopkami, wlewkami itp
d- jak silne jest zaostrzenie
e- jak wcześniej reagowalas na sterydy, jak długo i w jakich dawkach je brałaś
i jeszcze chyba z 10 podobnych pytań. Możesz do mnie zadzwonić i weekend jest najleprszą porą.
Mam też inną propozycję - zapakować rodzinę do samochodu i wybrać się do Popowa i pogadać z dr.Albrechtem, który jest i pediatrą i gastroenterologiem oraz jest na bieżaćo w temacie, bo konsultował nasz poradnik.
Mogę też twoje pytanie przekazać, ale muszę mieć więcej danych.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.

Rima
Debiutant ✽
Posty: 44
Rejestracja: 26 lut 2004, 15:48
Choroba: CU
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Karmienie piersią, a leki i zaostrzenie.

Post autor: Rima » 23 maja 2009, 07:01

Mamciu
dziękuję za zainteresowanie moim pytaniem już odpowiadam na twoje pytania:

a - mam Cu lewostronne, na długości około 10 cm - tak wykazała kolonoskopia którą miałam około 3 lat temu

b - biorę w tej chwili tylko Asamax, dopóki nie miałam zaostrzenia, brałam dawke podtrzymującą, 2x2 tabl, teraz od trzech dni biorę 4x2 tabl.

c - byłam leczona czopkami, Pentasa, niby dobrze je tolerowałam, a teraz jak próbuję je sobie włożyć to nie dość że boli to czopek nie zdąży mi się rozpuścić - kiedyś dawno temu brałam tylko czopki Penatsa 1 g co drugi dzień. Wlewek nigdy nie miałam, choć propnowano jak byłam w ciąży, ale jakoś stanęło na doustnym encortonie.

d - Nie wiem jak określić zaosterzenie. Na pewno funkcjonuje mi się trudno, nie liczę stolców, bo mam ważenie że cokolwiek nie wypiję lub nie zjem, to lecę do kibelka i to nie zawsze oddaję stolec, najczęściej to śluz z krwią. Lekarz ogólnie określił mój rzut jakiś czas temu na lekki, potem powiedział że średni.

e - pierwszy raz sterydy brałam będą w ciąży i zaczynałam od dawki 30 mg. Szału nie było, ale na pewno było lepiej.

Mamciu ja wogóle muszę ci powiedzieć, że gdy wykryto u mnie CU w 2003 roku i brałam na początku Salazopirynę. Reagowałam bardzo ładnie. Po 3 miesiącach wogóle zapomniałam że jestem chora. Potem trafiłam do innej lekarki, bardziej dla upewniena się że ze mną jest ok, i nie brałam leków. Ona była zdziwiona że ja bez leków przy CU i się tak świetnie trzymam. W 2006 roku miałam kolonoskopię (wcześniej tylko 4 rektoskopie) bo byli zdziwieni, zresztą widząć moje jelito od środka zaczęli wątplić że ja wogóle choruję. Pobrali wycinki i jednak diagnoza się potwierdziła że to Cu. Nie zalecili żadnego leczenia, powiedzieli mi w szpitalu że skoro tak świetnie sobie radze bez tabletek, regulująć się od czasu do czasu dietą to jest ok. Jak zdarzały mi się jakieś zaostrzenia to bardzo bardzo delikatne i wtedy brałam około tygodnia leki wówczas jeszcze Salofalk i wracało wszystko do normy. Prawdziwa walka zaczęła się w 4 miesiącu ciąży. Nie dały radę czopki i nie dał rady Asamax i włączono w 7 miesiącu sterydy. Po porodzie wszyskto się unormowało i już myśleliśmy z gastro, że jak w okresie połogu nie miałam nawortu to będzie ok, a jednak zaostrzenie zaczęło się 4 miesiące po porodzie. A reszta jak już napisałam w wątku poprzednim.

Oczywiście mogę zadzownić i byłabym dozgonnie wdzięczna za pomoc i przekazanie pytania doktorowi, a gdy będzie potrzeba to oczywiście pakuję się z rodziną i jadę do Popowa (gdziekolwiek by to nie było, a porpos, w którym to kierunku??)
Nie wiem gdzie mam tylko szukać twojego telefonu to wieczorkiem bym zadzowniła.
Pozdrawiam
Iza

poprawiłem błędy w tekście
Ostatnio zmieniony 23 maja 2009, 09:43 przez Rima, łącznie zmieniany 2 razy.

rajan
Aktywny ✽✽✽
Posty: 872
Rejestracja: 14 cze 2007, 00:15
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: ...

Re: Karmienie piersią, a leki i zaostrzenie.

Post autor: rajan » 23 maja 2009, 09:48

Rima, wszelkie informacje na temat spotkania w Popowie znajdziesz w tym wątku: viewtopic.php?t=7199

Zablokowany

Wróć do „Karmienie w NZJ”