ciąża i azathiopryna
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Marekk
- Początkujący ✽✽
- Posty: 260
- Rejestracja: 28 kwie 2009, 21:55
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ciąża i azathiopryna
Witam wszystkich,
Podjeliśmy wczoraj razem z żoną decyzję o powiększeniu rodziny - wszystko fajnie tylko 'przypomniałem sobie', że od ponad czterech lat biorę codzinnie azatioprynę (100mg) oraz Salofalk (100mg). O ile w przypadku tego drugiego jest w poradniku napisane, że mesalazyna jest zalecana (zamiast sulfalazyny) o tyle w przypadku AZA i jej stosowania u mężczyzn jest bardzo mało informacji.
Wiem, że nikt nie napisze że jest tak i tak ale może ktoś wypowie się z jego/jej doświadczenia jak to było i czy jest się czym przejmować?:) Czy można coś przyjmować w zastępstwie AZA? Z własnego doświadczenia wiem, że nie przyjmowanie jej przez tydzień powoduje szybkie pogorszenie stanu zdrowia - może to działa podświadomość, może nie, ale faktycznie po kilku dniach nie przyjmowania zaczynam się czuć zdecydowanie gorzej
Podjeliśmy wczoraj razem z żoną decyzję o powiększeniu rodziny - wszystko fajnie tylko 'przypomniałem sobie', że od ponad czterech lat biorę codzinnie azatioprynę (100mg) oraz Salofalk (100mg). O ile w przypadku tego drugiego jest w poradniku napisane, że mesalazyna jest zalecana (zamiast sulfalazyny) o tyle w przypadku AZA i jej stosowania u mężczyzn jest bardzo mało informacji.
Wiem, że nikt nie napisze że jest tak i tak ale może ktoś wypowie się z jego/jej doświadczenia jak to było i czy jest się czym przejmować?:) Czy można coś przyjmować w zastępstwie AZA? Z własnego doświadczenia wiem, że nie przyjmowanie jej przez tydzień powoduje szybkie pogorszenie stanu zdrowia - może to działa podświadomość, może nie, ale faktycznie po kilku dniach nie przyjmowania zaczynam się czuć zdecydowanie gorzej
- megi_25
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 640
- Rejestracja: 17 lut 2007, 13:11
- Choroba: CD u partnera
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: ciąża i azathiopryna
Witaj Marku
My ten temat zgłębialiśmy jakoś ze trzy lata temu.
Konsultowałam się wtedy z prof. Rydzewską, bo jej ufam bezgranicznie. Poleciła,by odstawić azę. U kobiet można ją stosować, natomiast mężczyźni powinni odstawić. U nas by to zrobić, wprowadzono leczenie biologiczne i powolne schodzenie z azy.
Dopiero po odstawieniu wszystkiego zaszłam w ciążę i dzisiaj nasz drugi syn Wojtuś ma już 10 miesięcy.
Ale znam pary które urodziły zdrowe dzieci,gdy mężczyźni brali azę, ja jednak bałam się ryzykować skoro jest chociaż małe ryzyko.
Pozdrawiam
Megi
My ten temat zgłębialiśmy jakoś ze trzy lata temu.
Konsultowałam się wtedy z prof. Rydzewską, bo jej ufam bezgranicznie. Poleciła,by odstawić azę. U kobiet można ją stosować, natomiast mężczyźni powinni odstawić. U nas by to zrobić, wprowadzono leczenie biologiczne i powolne schodzenie z azy.
Dopiero po odstawieniu wszystkiego zaszłam w ciążę i dzisiaj nasz drugi syn Wojtuś ma już 10 miesięcy.
Ale znam pary które urodziły zdrowe dzieci,gdy mężczyźni brali azę, ja jednak bałam się ryzykować skoro jest chociaż małe ryzyko.
Pozdrawiam
Megi
- Marekk
- Początkujący ✽✽
- Posty: 260
- Rejestracja: 28 kwie 2009, 21:55
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ciąża i azathiopryna
Dziękuję megi_25 za odpowiedź
A pamiętasz ile trwało schodzenie z azy? I chyba w takim razie będę musiał wybrać się do prof. Rydzewskiej bo do lekarza do którego obecnie chodzę nie do końca mam zaufanie.
Chociaż wczoraj już myślałem, że pozostanę przy aza, ale tak jak mówisz, przy nawet minimalnej szansie jest to ogromne obciążenie. Zobaczę co dowiem się od Pani prof, chociaż wizytą u niej jak się uda będzie dopiero w okolicach lutego
A pamiętasz ile trwało schodzenie z azy? I chyba w takim razie będę musiał wybrać się do prof. Rydzewskiej bo do lekarza do którego obecnie chodzę nie do końca mam zaufanie.
Chociaż wczoraj już myślałem, że pozostanę przy aza, ale tak jak mówisz, przy nawet minimalnej szansie jest to ogromne obciążenie. Zobaczę co dowiem się od Pani prof, chociaż wizytą u niej jak się uda będzie dopiero w okolicach lutego
- megi_25
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 640
- Rejestracja: 17 lut 2007, 13:11
- Choroba: CD u partnera
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: ciąża i azathiopryna
No trwało to dłuuuuuugo. A dokładnie było tak. Prof. uznała,że skoro świadomie planujemy dziecko to należy azę odstawić, /tym bardziej,że chyba po ok. dwóch latach jej stosowania nadal był stan zapalny w jelicie/.
Mąż dostał więc leczenie biologiczne, podczas którego też nie mogliśmy się starać. Leczenie trwało rok, po roku okazało się,że jest pełna remisja i mieliśmy odczekać jeszcze minimum trzy miesiące po zakończeniu biologii i właśnie po takim czasie zaszłam w ciążę.
Ale pytałam też innej gastrolog z mswia i jej zdaniem nie ma przeciwskazań do starań przy azie. Także opinie pewnie podzielone. Ja wolałam mieć pewność,że tu nie zaszkodzimy.
Pozdrawiam
Megi
Mąż dostał więc leczenie biologiczne, podczas którego też nie mogliśmy się starać. Leczenie trwało rok, po roku okazało się,że jest pełna remisja i mieliśmy odczekać jeszcze minimum trzy miesiące po zakończeniu biologii i właśnie po takim czasie zaszłam w ciążę.
Ale pytałam też innej gastrolog z mswia i jej zdaniem nie ma przeciwskazań do starań przy azie. Także opinie pewnie podzielone. Ja wolałam mieć pewność,że tu nie zaszkodzimy.
Pozdrawiam
Megi
- Marekk
- Początkujący ✽✽
- Posty: 260
- Rejestracja: 28 kwie 2009, 21:55
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ciąża i azathiopryna
To faktycznie długo, z drugiej strony w moim przypadku aza działa znakomicie - od półtora roku właściwie nic mi nie dolega, więc tak czy inaczej nie zakwalifikuję się do leczenia biologicznego..ale i tak wychodzi, że bez wizyty u lekarza się nie obejdzie
Dodatkowo żona ma zapytać swojego ginekologa o zdanie i wtedy pewnie podejmiemy decyzję
Dodatkowo żona ma zapytać swojego ginekologa o zdanie i wtedy pewnie podejmiemy decyzję
- megi_25
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 640
- Rejestracja: 17 lut 2007, 13:11
- Choroba: CD u partnera
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: ciąża i azathiopryna
Jeśli aza super działa to faktycznie nie ma sensu nic kombinować,by nie pogorszyć stanu zdrowia.
U nas to było już ponad dwa lata temu,więc może i zdanie lekarzy jest teraz trochę inne.
Pozdrawiam
Megi
U nas to było już ponad dwa lata temu,więc może i zdanie lekarzy jest teraz trochę inne.
Pozdrawiam
Megi
-
- Debiutant ✽
- Posty: 1
- Rejestracja: 02 gru 2013, 20:25
- Choroba: CU
- województwo: podlaskie
- Lokalizacja: Bialystok
Re: ciąża i azathiopryna
Witam wszystkich. Troche latalem po forum i widze ze sa rozne opinie na temat brania azathioprine. Wlasnie planuje dziecko z zona a biore 3x1 to jednak jest duze ryzyko ze to moze zaszkodzic dziecku? Mam odstawuic leki na jaki okres ? Czy moze jak wyniki sa dobre to nic zlego nie powinno sie dziac?
- Marekk
- Początkujący ✽✽
- Posty: 260
- Rejestracja: 28 kwie 2009, 21:55
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ciąża i azathiopryna
Żona wczoraj rozmawiała ze swoim ginekologiem i on powiedział, żeby raczej nie odstawiać, tylko wcześniej zrobić badania na jakość nasienia.
Co do tego czy może zaszkodzić to jedyne co wynika z tego co udało mi się odszukać (co jest z resztą w wypowiedziach też na forum), że nikt nie powie, że na pewno zaszkodzi ani nikt że na pewno nie zaszkodzi, bo żadne badania nie były przeprowadzane.
Co do tego czy może zaszkodzić to jedyne co wynika z tego co udało mi się odszukać (co jest z resztą w wypowiedziach też na forum), że nikt nie powie, że na pewno zaszkodzi ani nikt że na pewno nie zaszkodzi, bo żadne badania nie były przeprowadzane.
- megi_25
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 640
- Rejestracja: 17 lut 2007, 13:11
- Choroba: CD u partnera
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: ciąża i azathiopryna
No dokładnie. Dlatego cała odpowiedzialność decyzji spada na przyszłych rodziców.
U nas dodatkowo wpłynął fakt,że aza nie działała, tzn. mąż czuł się dobrze,ale zdaniem prof. skoro nie ma remisji to widać ona nie działa wystarczająco dobrze. Stąd biologia i ciąża dopiero po odstawieniu biologii.
Tyle,że nam się nie spieszyło, bo nasz synek był jeszcze dość mały a mnie przerażała mała różnica wieku między dziećmi
A moja ginka, u której potem nie prowadziłam już ciąży, w ogóle nie wiedziała o co pytam
U nas dodatkowo wpłynął fakt,że aza nie działała, tzn. mąż czuł się dobrze,ale zdaniem prof. skoro nie ma remisji to widać ona nie działa wystarczająco dobrze. Stąd biologia i ciąża dopiero po odstawieniu biologii.
Tyle,że nam się nie spieszyło, bo nasz synek był jeszcze dość mały a mnie przerażała mała różnica wieku między dziećmi
A moja ginka, u której potem nie prowadziłam już ciąży, w ogóle nie wiedziała o co pytam
- Marekk
- Początkujący ✽✽
- Posty: 260
- Rejestracja: 28 kwie 2009, 21:55
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ciąża i azathiopryna
z jednej strony to jest najgorsze, z drugiej kto ma podjąć taką decyzję jak nie przyszli rodzice?megi_25 pisze:No dokładnie. Dlatego cała odpowiedzialność decyzji spada na przyszłych rodziców.
- megi_25
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 640
- Rejestracja: 17 lut 2007, 13:11
- Choroba: CD u partnera
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: ciąża i azathiopryna
No niby tak.
Ale wiadomo w ciąża to specyficzny czas i człowiek wszystkim się martwi i nakręca,dlatego lepiej w tym czasie nie myśleć,że może coś zrobiło się źle tylko jednak mieć wsparcie lekarza /bo to jednak lekarz powinien lepiej się znać na sprawach medycznych i kierować/.
Ale wiadomo w ciąża to specyficzny czas i człowiek wszystkim się martwi i nakręca,dlatego lepiej w tym czasie nie myśleć,że może coś zrobiło się źle tylko jednak mieć wsparcie lekarza /bo to jednak lekarz powinien lepiej się znać na sprawach medycznych i kierować/.
- Marekk
- Początkujący ✽✽
- Posty: 260
- Rejestracja: 28 kwie 2009, 21:55
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ciąża i azathiopryna
Zgadza się, w tym co napisałem chodziło mi o to, że lekarze sami do końca nie mają wiedzy (brak badań) i mówią to co ich zdaniem jest słuszne zgodnie z ich aktualna wiedzą, ale to my (przyszli rodzice) podejmujemy końcową decyzję. Dlatego też w ciągu najbliższego miesiąca sam będę u kilku różnych lekarzy, różnych specjalności do których mam duże zaufanie żeby poznać ich zdanie
- Marekk
- Początkujący ✽✽
- Posty: 260
- Rejestracja: 28 kwie 2009, 21:55
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ciąża i azathiopryna
Oj trochę mnie tu nie było, obiecałem sobie, że po wszystkim przyjdę i opiszę jak postąpiliśmy, ale zawsze coś mi wypadało a potem zupełnie zapomniałem, że miałem zostawić jakieś informacje dla potomnych
Przed rozpoczęciem starania się o dziecko zaciągnęliśmy porad kilku lekarzy - ginekologów, proktologów, specjalistów w chorobach wewnętrznych. Większość z nich była zdania, że azathiopryna nie powinna mieć wpływu. Ale w każdej wypowiedzi trafiało się stwierdzenie że "nie powinno" a nie, że jest udowodnione, że nie. W końcu trafiliśmy na lekarza który zaproponował aby odstawić leki na 3 tygodnie przed rozpoczęciem starań oraz aby bezpośrednio przed zrobić test na żywotność i kondycję plemników i tak tez zrobiliśmy
Leki odstawiłem na 3 tygodnie przed a w efekcie zanim "się udało" upłynęły prawie 3 miesiące, w tym czasie przestrzegałem bardzo rygorystycznej diety i wszystko się udało
Przed rozpoczęciem starania się o dziecko zaciągnęliśmy porad kilku lekarzy - ginekologów, proktologów, specjalistów w chorobach wewnętrznych. Większość z nich była zdania, że azathiopryna nie powinna mieć wpływu. Ale w każdej wypowiedzi trafiało się stwierdzenie że "nie powinno" a nie, że jest udowodnione, że nie. W końcu trafiliśmy na lekarza który zaproponował aby odstawić leki na 3 tygodnie przed rozpoczęciem starań oraz aby bezpośrednio przed zrobić test na żywotność i kondycję plemników i tak tez zrobiliśmy
Leki odstawiłem na 3 tygodnie przed a w efekcie zanim "się udało" upłynęły prawie 3 miesiące, w tym czasie przestrzegałem bardzo rygorystycznej diety i wszystko się udało
- Brawurka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1085
- Rejestracja: 16 kwie 2014, 20:16
- Choroba: CU
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: Żuławy
Re: ciąża i azathiopryna
Kurde, a ja biorę AZE Jutro zadzwonię do dr Baczewskiej.
- emalkadream
- Początkujący ✽✽
- Posty: 247
- Rejestracja: 07 sie 2013, 19:39
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ciąża i azathiopryna
Brawurka I co się dowiedziałeś?
Też mnie ten temat interesuje a wizytę u gastrologa mam we wtorek dopiero.
Też mnie ten temat interesuje a wizytę u gastrologa mam we wtorek dopiero.
Cytując obyty.z.cu: lepiej już było, żeby tylko nie było gorzej..
Lekkie załamanie psychy...
____________________________________
Asamax 500 2x3szt
Aza 75mg
Lekkie załamanie psychy...
____________________________________
Asamax 500 2x3szt
Aza 75mg