ciąża i azathiopryna
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 99
- Rejestracja: 03 paź 2007, 09:23
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Wawka
Re: ciąża i azathiopryna
Witam Was
żonka wczoraj zrobiła test i pojawiły się dwie kreski
dziś ginekolog potwierdził tą wspaniałą nowię;)
Niestety cały czas przyjmuję imuran w dawce 150 i tutaj mam duże ale..chociaż jak czytam ostatnie informacje to coraz częściej pojawia się stwierdzenie że to nie jest problemem jak mężczyzna bierze imuran.
Jak jest w rzeczywistości?
żonka wczoraj zrobiła test i pojawiły się dwie kreski
dziś ginekolog potwierdził tą wspaniałą nowię;)
Niestety cały czas przyjmuję imuran w dawce 150 i tutaj mam duże ale..chociaż jak czytam ostatnie informacje to coraz częściej pojawia się stwierdzenie że to nie jest problemem jak mężczyzna bierze imuran.
Jak jest w rzeczywistości?
-
- Debiutant ✽
- Posty: 6
- Rejestracja: 18 cze 2015, 21:28
- Choroba: CD
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Toruń
Re: ciąża i azathiopryna
witam, czy biarac imuran dawka 100 mg moge planowac ciaze? gastrolog mowi ze nie odstawiac i zachodzic a jak jest ze strony ginekologicznej? strasznie sie boje tego leku. dziekuje za odpowiedz pozdrawiam
- Brawurka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1085
- Rejestracja: 16 kwie 2014, 20:16
- Choroba: CU
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: Żuławy
Re: ciąża i azathiopryna
Ginekolog powie, że odstawiać i nie brać w czasie ciąży.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 6
- Rejestracja: 18 cze 2015, 21:28
- Choroba: CD
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Toruń
Re: ciąża i azathiopryna
dziekuje slicznie za odpowiedz . Czy w takim razie sluchac ginekologa? Gastrolog absolutnie nie kaze odstawiac. czy w ogole mozliwa jest ciaza zazywajac ten lek? tyle strasznych rzeczy o nim piszą;-(
- Brawurka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1085
- Rejestracja: 16 kwie 2014, 20:16
- Choroba: CU
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: Żuławy
Re: ciąża i azathiopryna
Nie słuchać ginekologa! Zaostrzenie w ciąży dopiero wyrządzi krzywdę i Tobie i dziecku. Kobiety zażywają, my tutaj na forum również i mamy zdrowe dzieci! Powodzenia i daj na luz
-
- Debiutant ✽
- Posty: 6
- Rejestracja: 18 cze 2015, 21:28
- Choroba: CD
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Toruń
Re: ciąża i azathiopryna
super dzięki za odpowiedź :smile od razu mi lżej czytajac takie info:-) zaufam więc mojej gastrolog i Wam a jeśli moge spytac czy kwas foliowy mzna zażywać? pozdrawiam serdecznie
- kate31
- Początkujący ✽✽
- Posty: 94
- Rejestracja: 23 sie 2011, 20:58
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: okolice Zgorzelca
Re: ciąża i azathiopryna
witaj
ja bralam cala ciazę azatiopryne 50mg 2x1 i mam dwuletniego pieknego synka. Musialam przy cu i do tego jeszce salofalk 500mg 2x2 . Takze tak jak dziewczyny pisaly lepiej brac, gorzej bedzie jak wystapi zaostzrenie choroby.
powodzenia
ja bralam cala ciazę azatiopryne 50mg 2x1 i mam dwuletniego pieknego synka. Musialam przy cu i do tego jeszce salofalk 500mg 2x2 . Takze tak jak dziewczyny pisaly lepiej brac, gorzej bedzie jak wystapi zaostzrenie choroby.
powodzenia
CU od 2002r.: Salofalk 3x1 Granulat, Entyvio, Wit d 20 tys.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 5
- Rejestracja: 21 lis 2017, 09:49
- Choroba: CD
- województwo: -- poza Polską --
- miasto: London
Re: ciąża i azathiopryna
Dzień dobry.
Postanowiłam podzielić się moją historią i nie ukrywam, iż szukam wsparcia i porady.
Zacznę od początku. Jutro zaczynam 14 tydzień ciąży. Z mężem staraliśmy się rok, mam zespół polocystycznych jajników, ale udało się. W 11 tygodniu ciąży, wylądowałam w szpitalu z ostrym bólem brzucha, potem diagnoza Cron, ostry rzut. Dostawałam Amoxicilin, Metronidazole, potem Co-Amoxiclav.
Obecnie przyjmije stryd Prednisolone w dawce 30mg, co tydzień obniżam o 5mg(zaczynałam od 40mg). Nastąpiła poprawa. Od 3 dni trochę się pogorszyło, miałam wizytę u gastrologa. Przepisał Azathioprine 75mg raz dziennie na miesiąc. Czytałam, że włączenie tego leku podczas ciąży jest niebezpieczne, inaczej wygląda sprawa jak ktoś już go przyjmował i w ciążę zaszedł. Lekarz zapewnia, że nie będzie miało wpływu na dziecko. Zlecono przy tym cotygodniowe badanie krwi, jeśli zdecyduje się na lek. Jestem przerażona kolejnym lekiem, nie zaczęłam jeszcze przyjmować, gdyż strasznie boję się o maleństwo, tak bardzo dostało już w kość przez te wszystkie leki. Mamy powiedzcie co powinnam zrobić w tej sytuacji? Jaką drogą pójść? Maluszek ma ledwo 14tygodni przecież! Jestem bardzo rozdarta, gdyż lekarz mówi, że mogę tylko pogorszyć swój stan, a to nie jest dobre dla dziecka. Ja to rozumiem, ale te wszystko leki nie dają mi żyć. Nie umiem sobie z tym poradzić. Proszę o każde słowo. Jest tu ktoś jeszcze?
Postanowiłam podzielić się moją historią i nie ukrywam, iż szukam wsparcia i porady.
Zacznę od początku. Jutro zaczynam 14 tydzień ciąży. Z mężem staraliśmy się rok, mam zespół polocystycznych jajników, ale udało się. W 11 tygodniu ciąży, wylądowałam w szpitalu z ostrym bólem brzucha, potem diagnoza Cron, ostry rzut. Dostawałam Amoxicilin, Metronidazole, potem Co-Amoxiclav.
Obecnie przyjmije stryd Prednisolone w dawce 30mg, co tydzień obniżam o 5mg(zaczynałam od 40mg). Nastąpiła poprawa. Od 3 dni trochę się pogorszyło, miałam wizytę u gastrologa. Przepisał Azathioprine 75mg raz dziennie na miesiąc. Czytałam, że włączenie tego leku podczas ciąży jest niebezpieczne, inaczej wygląda sprawa jak ktoś już go przyjmował i w ciążę zaszedł. Lekarz zapewnia, że nie będzie miało wpływu na dziecko. Zlecono przy tym cotygodniowe badanie krwi, jeśli zdecyduje się na lek. Jestem przerażona kolejnym lekiem, nie zaczęłam jeszcze przyjmować, gdyż strasznie boję się o maleństwo, tak bardzo dostało już w kość przez te wszystkie leki. Mamy powiedzcie co powinnam zrobić w tej sytuacji? Jaką drogą pójść? Maluszek ma ledwo 14tygodni przecież! Jestem bardzo rozdarta, gdyż lekarz mówi, że mogę tylko pogorszyć swój stan, a to nie jest dobre dla dziecka. Ja to rozumiem, ale te wszystko leki nie dają mi żyć. Nie umiem sobie z tym poradzić. Proszę o każde słowo. Jest tu ktoś jeszcze?
- -Ania-
- Admin
- Posty: 4331
- Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: ciąża i azathiopryna
Nie brałam azy w ciąży, więc Ci z tym nie doradzę. Ja na Twoim miejscu skonsultowałabym się z innym lekarzem. Moją ciążę prowadził ginekolog a gastrolog "czuwał" i był wzywany na konsultacje itp.
Powodzenia
Ania
Powodzenia
Ania
-
- Debiutant ✽
- Posty: 5
- Rejestracja: 21 lis 2017, 09:49
- Choroba: CD
- województwo: -- poza Polską --
- miasto: London
Re: ciąża i azathiopryna
Jutro będę widziała coś więcej, bo dziś polskiego ginekologa nie ma. Mieszkam w UK, stąd trochę utrudniony kontakt z lekarzami. Generalnie UK ginekolog, nie widzi przeciwwskazań, ale tu podejście do ciąży jest inne niż w Polsce. Póki co usg tydzień temu wykazało, że wszystko z maluszkiem w normie, to daje mi nadzieję, że jest silne i sobie radzi.-Ania- pisze:Nie brałam azy w ciąży, więc Ci z tym nie doradzę. Ja na Twoim miejscu skonsultowałabym się z innym lekarzem. Moją ciążę prowadził ginekolog a gastrolog "czuwał" i był wzywany na konsultacje itp.
Powodzenia
Ania
- Noelia
- Moderator
- Posty: 2442
- Rejestracja: 11 kwie 2017, 01:03
- Choroba: CU u partnera
- województwo: łódzkie
Re: ciąża i azathiopryna
Hej, witaj
Mój mąż przez jakiś czas przyjmował azę i byliśmy pewni, że będzie to wielomiesięczna terapia, więc sporo przeczytaliśmy na temat jej wpływu na moją ewentualną ciążę.
Także trochę inna perspektywa i inny, czysto teoretyczny, punkt widzenia - ale może coś Ci rozjaśnią te linki.
Przede wszystkim przeczytaj Poradnik Płodność, ciąża i karmienie piersią w NZJ oraz ten artykuł Wpływ NZJ na ciążę i płodność
Na temat azatiopryny:
Może wymyślą dla Ciebie jakąś bezpieczniejszą alternatywę, może są inne możliwości leczenia.
Pamiętam ze swoich ciążowych czasów, jak lekarze (oraz wszystkie pisma czy artykuły na ten temat) w kółko podkreślali, żeby w I trymestrze oraz na początku II - czyli kiedy ryzyko uszkodzenia płodu jest największe - z niczym nie ryzykować, nie kombinować z nowymi lekami ani żadnymi niepewnymi preparatami.
Ty masz zaostrzenie niecałe 3 tygodnie, dopiero pierwszy raz rozpoczęłaś próbę schodzenia z dawki sterydu, piszesz, że pogorszyło się "trochę", a tu już włączają immunosupresję - nowy lek na samym początku II trymestru i to w dodatku z kategorii D wg ulotki (czyli "Nie stosować u kobiet w ciąży lub planujących ciążę w najbliższym czasie; stosowanie leku u kobiet w ciąży jest dopuszczalne jedynie wówczas, gdy jest to bezwzględnie konieczne dla zdrowia matki, a podawanie bezpieczniejszego leku alternatywnego jest niemożliwe lub przeciwwskazane. Należy stosować skuteczne metody antykoncepcji, gdy którekolwiek z partnerów stosuje lek cytotoksyczny.").
Wprowadzają nowy lek, a nawet nie wiadomo, jak na niego zareagujesz - morfologia bardzo często wręcz szaleje na początku (dopiero później się normuje...albo nigdy), co też nie jest przecież obojętne dla przebiegu ciąży.
Wiele osób ma takie problemy podczas stopniowego odstawiania sterydu, że objawy NZJ nasilają się w mniejszym lub większym stopniu - i wtedy muszą znowu wracać do większej dawki leku.
Może zapytaj lekarza, czy nie da się zostać na tym prednizolonie (na jakiejś dawce podtrzymującej) do końca ciąży, a immunosupresję rozważyć dopiero po porodzie.
Niektórzy przyjmują takie sterydy nawet wiele lat - to też nie jest korzystne (taka długotrwała sterydoterapia może prowadzić np. do cukrzycy, nadciśnienia czy osteoporozy), ale bezpieczne dla ciąży (w odpowiednich dawkach):
Przez miesiąc to ona nawet nie zdąży się rozkręcić, nie zadziała w pełni.
Potem terapia trwa zazwyczaj wiele miesięcy albo lat.
Mąż musiał odstawić azę, bo w kolejnych morfologiach utrzymywała się znaczna leukopenia (ok. 2 tys. leukocytów, a norma jest od 4 tys.)
Nerwy szkodzą zarówno dziecku, jak i jelitom.
Choroba ujawniła się w ciąży i nie miałaś na to najmniejszego wpływu przecież.
Teraz musisz zadbać przede wszystkim o to, żeby nie mieć jeszcze gorszego zaostrzenia.
Nawet jeśli okaże się, że aza jest niezbędna w Twoim wypadku, to kilka postów wyżej masz przykłady dziewczyn, które przyjmowały ten lek w ciąży i urodziły zdrowe dzieci.
Możesz też zerknąć na fora czy portale dotyczące innych chorób czy przypadków, w których stosuje się azatioprynę, np. osoby po przeszczepach, RZS, toczeń.
Mój mąż przez jakiś czas przyjmował azę i byliśmy pewni, że będzie to wielomiesięczna terapia, więc sporo przeczytaliśmy na temat jej wpływu na moją ewentualną ciążę.
Także trochę inna perspektywa i inny, czysto teoretyczny, punkt widzenia - ale może coś Ci rozjaśnią te linki.
Przede wszystkim przeczytaj Poradnik Płodność, ciąża i karmienie piersią w NZJ oraz ten artykuł Wpływ NZJ na ciążę i płodność
Na temat azatiopryny:
Pewne jest też to, że zaostrzenie oraz aktywny stan zapalny są groźniejsze dla płodu niż stosowane leki.Dawniej uważano, że leki immunosupresyjne, takie jak AZA i 6-MP, jeśli są stosowane u kobiet ciężarnych, zwiększają ryzyko wystąpienia powikłań, takich jak poronienia, przedwczesne rozwiązanie czy wady wrodzone. Najnowsze badania oraz coraz szersze stosowanie tych leków w transplantologii i w reumatoidalnym zapaleniu stawów (RZS) udowodniły, że ich podawanie przed zapłodnieniem oraz w czasie ciąży jest stosunkowo bezpieczne zarówno dla matki, jak i płodu. Oczywiście, podobnie jak w przypadku każdego leku, nie można w pełni zagwarantować, że działania niepożądane na pewno nie wystąpią. Dlatego wytyczne europejskie i amerykańskie zalecają stosowanie AZA i 6-MP u pacjentek z IBD w ciąży jedynie wtedy, gdy jest to niezbędne, tj. gdy inne leczenie jest nieskuteczne. Decyzja o odstawieniu leków immunosupresyjnych lub ewentualnym stosowaniu antykoncepcji u pacjentek z IBD w wieku reprodukcyjnym, planujących zajście w ciążę, powinna zostać podjęta indywidualnie. Nie ma żadnych wskazań do przerwania ciąży u pacjentek, które zaszły w ciążę w trakcie leczenia AZA lub 6-MP.
Ja na Twoim miejscu skonsultowałabym się z innym ginekologiem i z innym gastrologiem.Ewunia125 pisze:W 11 tygodniu ciąży, wylądowałam w szpitalu z ostrym bólem brzucha, potem diagnoza Cron, ostry rzut. Dostawałam Amoxicilin, Metronidazole, potem Co-Amoxiclav.
Obecnie przyjmije stryd Prednisolone w dawce 30mg, co tydzień obniżam o 5mg(zaczynałam od 40mg). Nastąpiła poprawa. Od 3 dni trochę się pogorszyło, miałam wizytę u gastrologa. Przepisał Azathioprine 75mg raz dziennie na miesiąc. Czytałam, że włączenie tego leku podczas ciąży jest niebezpieczne, inaczej wygląda sprawa jak ktoś już go przyjmował i w ciążę zaszedł.
Może wymyślą dla Ciebie jakąś bezpieczniejszą alternatywę, może są inne możliwości leczenia.
Pamiętam ze swoich ciążowych czasów, jak lekarze (oraz wszystkie pisma czy artykuły na ten temat) w kółko podkreślali, żeby w I trymestrze oraz na początku II - czyli kiedy ryzyko uszkodzenia płodu jest największe - z niczym nie ryzykować, nie kombinować z nowymi lekami ani żadnymi niepewnymi preparatami.
Ty masz zaostrzenie niecałe 3 tygodnie, dopiero pierwszy raz rozpoczęłaś próbę schodzenia z dawki sterydu, piszesz, że pogorszyło się "trochę", a tu już włączają immunosupresję - nowy lek na samym początku II trymestru i to w dodatku z kategorii D wg ulotki (czyli "Nie stosować u kobiet w ciąży lub planujących ciążę w najbliższym czasie; stosowanie leku u kobiet w ciąży jest dopuszczalne jedynie wówczas, gdy jest to bezwzględnie konieczne dla zdrowia matki, a podawanie bezpieczniejszego leku alternatywnego jest niemożliwe lub przeciwwskazane. Należy stosować skuteczne metody antykoncepcji, gdy którekolwiek z partnerów stosuje lek cytotoksyczny.").
Wprowadzają nowy lek, a nawet nie wiadomo, jak na niego zareagujesz - morfologia bardzo często wręcz szaleje na początku (dopiero później się normuje...albo nigdy), co też nie jest przecież obojętne dla przebiegu ciąży.
Wiele osób ma takie problemy podczas stopniowego odstawiania sterydu, że objawy NZJ nasilają się w mniejszym lub większym stopniu - i wtedy muszą znowu wracać do większej dawki leku.
Może zapytaj lekarza, czy nie da się zostać na tym prednizolonie (na jakiejś dawce podtrzymującej) do końca ciąży, a immunosupresję rozważyć dopiero po porodzie.
Niektórzy przyjmują takie sterydy nawet wiele lat - to też nie jest korzystne (taka długotrwała sterydoterapia może prowadzić np. do cukrzycy, nadciśnienia czy osteoporozy), ale bezpieczne dla ciąży (w odpowiednich dawkach):
Poza tym na pewno nie będziesz brać azy tylko przez miesiąc, jak napisałaś.Większość autorów jest zdania, że konwencjonalna kortykosteroidoterapia nie wpływa niekorzystnie na przebieg ciąży
Przez miesiąc to ona nawet nie zdąży się rozkręcić, nie zadziała w pełni.
Potem terapia trwa zazwyczaj wiele miesięcy albo lat.
To koniecznieEwunia125 pisze:Zlecono przy tym cotygodniowe badanie krwi, jeśli zdecyduje się na lek.
Mąż musiał odstawić azę, bo w kolejnych morfologiach utrzymywała się znaczna leukopenia (ok. 2 tys. leukocytów, a norma jest od 4 tys.)
Nie zamartwiaj się tak, bo to nic nie da.Ewunia125 pisze:Ja to rozumiem, ale te wszystko leki nie dają mi żyć. Nie umiem sobie z tym poradzić. Proszę o każde słowo. Jest tu ktoś jeszcze?
Nerwy szkodzą zarówno dziecku, jak i jelitom.
Choroba ujawniła się w ciąży i nie miałaś na to najmniejszego wpływu przecież.
Teraz musisz zadbać przede wszystkim o to, żeby nie mieć jeszcze gorszego zaostrzenia.
Nawet jeśli okaże się, że aza jest niezbędna w Twoim wypadku, to kilka postów wyżej masz przykłady dziewczyn, które przyjmowały ten lek w ciąży i urodziły zdrowe dzieci.
Możesz też zerknąć na fora czy portale dotyczące innych chorób czy przypadków, w których stosuje się azatioprynę, np. osoby po przeszczepach, RZS, toczeń.
Doradca CU
CU u męża - diagnoza 13.04.17
https://jelito.net - ważne informacje o chorobach zapalnych jelit (NZJ)
https://astheria.pl - polecam!
Don't fight in the North or the South. Fight every battle, everywhere, always, in your mind.
Everyone is your enemy, everyone is your friend. Every possible series of events is happening all at once.
Live that way and nothing will surprise you. Everything that happens will be something that you've seen before.
CU u męża - diagnoza 13.04.17
https://jelito.net - ważne informacje o chorobach zapalnych jelit (NZJ)
https://astheria.pl - polecam!
Don't fight in the North or the South. Fight every battle, everywhere, always, in your mind.
Everyone is your enemy, everyone is your friend. Every possible series of events is happening all at once.
Live that way and nothing will surprise you. Everything that happens will be something that you've seen before.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 5
- Rejestracja: 21 lis 2017, 09:49
- Choroba: CD
- województwo: -- poza Polską --
- miasto: London
Re: ciąża i azathiopryna
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Dodała mi trochę dobrego samopoczucia. Ciężko będzie o konsultację z innym lekarzem, jestem pod opieką szpitalną. Mogę pójść prywatnie, ale wiem jak tu lekarze pochodzą do diagnozy. Nie bardzo chcą podważać opinie innych lekarzy. Na chwilę obecną skłaniam się, aby nie brać tej Azy i zobaczyć co będzie dalej. Kolejną wizytę mam za 6 tyg. Póki co zaczęłam się czuć lepiej, zwracam uwagę na to co jem. Może uda się dotrwać do końca bez większych problemów. Sterydy kończę 31.12, nie wiem co dalej, nie mówili, że będą przedłużać czy kończyć.
Jutro dostanę opinie ginekologa, może coś więcej rozjaśni.
Dziękuję pięknie, bardzo mi to pomaga. Jesteście Kochane!
-- środa, 22 listopada 2017, 19:47 --
Cześć.
Jestem po konsultacji lekarskiej i odradzono mi przyjmowanie Azy. Powiedział, że z jego praktyki wynika iż ciąże kończyła się blisko 22 tygodnia, dziecko przestało się rozwijać. Miał przypadki gdzie wszystko było ok, mówi, że generalnie to indywiduala sprawa, ale on by nie ryzykował. Więc póki co podtrzymujemy decyzję, by tego nie zaczynać. Będę liczyć, że nic se nie zmieni i damy radę z maluszkiem do końca dorwać bez większych problemów.
Skontaktowałam się z gastrologiem, czekam na jego odpowiedź. Zobaczymy co powie, na naszą decyzję. Mam nadzieję, że nie robimy głupoty.
Trzymajcie za nas kciuki!
Jutro dostanę opinie ginekologa, może coś więcej rozjaśni.
Dziękuję pięknie, bardzo mi to pomaga. Jesteście Kochane!
-- środa, 22 listopada 2017, 19:47 --
Cześć.
Jestem po konsultacji lekarskiej i odradzono mi przyjmowanie Azy. Powiedział, że z jego praktyki wynika iż ciąże kończyła się blisko 22 tygodnia, dziecko przestało się rozwijać. Miał przypadki gdzie wszystko było ok, mówi, że generalnie to indywiduala sprawa, ale on by nie ryzykował. Więc póki co podtrzymujemy decyzję, by tego nie zaczynać. Będę liczyć, że nic se nie zmieni i damy radę z maluszkiem do końca dorwać bez większych problemów.
Skontaktowałam się z gastrologiem, czekam na jego odpowiedź. Zobaczymy co powie, na naszą decyzję. Mam nadzieję, że nie robimy głupoty.
Trzymajcie za nas kciuki!
- Noelia
- Moderator
- Posty: 2442
- Rejestracja: 11 kwie 2017, 01:03
- Choroba: CU u partnera
- województwo: łódzkie
Re: ciąża i azathiopryna
Trzymamy mocno, bądź dobrej myśliEwunia125 pisze:Trzymajcie za nas kciuki!
Ano właśnie...Ewunia125 pisze:Jestem po konsultacji lekarskiej i odradzono mi przyjmowanie Azy. Powiedział, że z jego praktyki wynika iż ciąże kończyła się blisko 22 tygodnia, dziecko przestało się rozwijać. Miał przypadki gdzie wszystko było ok, mówi, że generalnie to indywiduala sprawa, ale on by nie ryzykował. Więc póki co podtrzymujemy decyzję, by tego nie zaczynać.
Sprawa wygląda zupełnie inaczej, gdy ktoś przyjmował azę od dłuższego czasu, tolerował ten lek, nie miał jakichś poważnych działań niepożądanych, a chorobę udawało się ładnie kontrolować dzięki takiemu leczeniu - i gdy taka osoba zachodzi w ciążę, to jasne, że się azy nagle nie odstawia, bo może dojść do zaostrzenia, które będzie dla płodu o wiele bardziej niekorzystne niż immunosupresja.
Ale w Twoim przypadku to jest wprowadzenie nowego leku - nawet nie wiadomo, jakie będziesz miała skutki uboczne.
Aza itp. leki bardzo obniżają odporność, na tym to polega.
Wiele osób ma leukopenię na początku, dopiero później wyniki się normują.
Przy tak niskim poziomie leukocytów, jak u mojego męża podczas brania azy, to nawet niewinna infekcja może być bardzo groźna i nieciekawie się skończyć - w ciąży to jest ogromne ryzyko.
Po prostu zapytaj tego gastrologa o bezpieczniejszą alternatywę, np. czy możesz zostać do końca ciąży na podtrzymującej dawce tego prednizolonu (gdyby objawy nawracały po odstawieniu sterydu).
A może uda Ci się zejść ze sterydu bezproblemowo, nastaw się pozytywnie
Tak ogólnie - ja na Twoim miejscu zaufałabym temu bardziej ostrożnemu lekarzowi.
Ale to decyzja Twoja oraz partnera, Wasz wybór, wiadomo.
Temu pierwszemu specjaliście łatwo przyszło powiedzenie, że "ten lek nie będzie miał wpływu na dziecko".
Żadne badania ani artykuły takiej gwarancji nie dają.
Pacjentka świadomie zgadza się na leczenie - przeczytała ulotkę, zna zagrożenia i ryzyko, wyraża zgodę - i od tego momentu lekarzowi jest już wszystko jedno, bo jak coś pójdzie nie tak z ciążą, to już nie jest jego osobisty problem i przecież to nie on będzie się zmagał całe życie z takimi komplikacjami.
Przejrzyj Poradnik żywieniowyEwunia125 pisze:Póki co zaczęłam się czuć lepiej, zwracam uwagę na to co jem. Może uda się dotrwać do końca bez większych problemów.
I kontroluj żelazo, ferrytynę, HGB itp., bo wielu chorych na NZJ ma przewlekłą anemię, a w ciąży ten temat jest niezwykle istotny.
Tak btw ja jestem zdrowa, a też miałam niezłe problemy z żelazem w ciąży i musiałam pić Feroplex + kilka zastrzyków.
Powodzenia i nie martw się tak
Pamiętaj, że jelita to drugi mózg - naprawdę!
Doradca CU
CU u męża - diagnoza 13.04.17
https://jelito.net - ważne informacje o chorobach zapalnych jelit (NZJ)
https://astheria.pl - polecam!
Don't fight in the North or the South. Fight every battle, everywhere, always, in your mind.
Everyone is your enemy, everyone is your friend. Every possible series of events is happening all at once.
Live that way and nothing will surprise you. Everything that happens will be something that you've seen before.
CU u męża - diagnoza 13.04.17
https://jelito.net - ważne informacje o chorobach zapalnych jelit (NZJ)
https://astheria.pl - polecam!
Don't fight in the North or the South. Fight every battle, everywhere, always, in your mind.
Everyone is your enemy, everyone is your friend. Every possible series of events is happening all at once.
Live that way and nothing will surprise you. Everything that happens will be something that you've seen before.
- -Ania-
- Admin
- Posty: 4331
- Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: ciąża i azathiopryna
Hej
Nie wiem jak u Ciebie z dostępnością preparatów typu Nutridrink albo Resourse
https://www.nestlehealthscience.pl/prod ... source-2-0
Mi w ciąży lekarze zalecili pić Resoursy na wzmocnienie, może uda Ci się je jakoś zorganizować, myśle że naprawdę warto.
Pamiętaj tylko by pić je powoli, małymi łykami, by organizm nie doznał szoku ze w jednej chwili dostaje mega dużo witamin i kalorii.
A tego typu preparaty odciążąją jelita. Swego czasu byłam na diecie bezresztkowej gdzie przez 3 miesiące piłam tylko tego typu produkty i wyszłam na prostą, Tobie tego nie radzę, ale myślę że jeden Resourse dziennie polepszy niz pogorszy sytuacje
Ania
Nie wiem jak u Ciebie z dostępnością preparatów typu Nutridrink albo Resourse
https://www.nestlehealthscience.pl/prod ... source-2-0
Mi w ciąży lekarze zalecili pić Resoursy na wzmocnienie, może uda Ci się je jakoś zorganizować, myśle że naprawdę warto.
Pamiętaj tylko by pić je powoli, małymi łykami, by organizm nie doznał szoku ze w jednej chwili dostaje mega dużo witamin i kalorii.
A tego typu preparaty odciążąją jelita. Swego czasu byłam na diecie bezresztkowej gdzie przez 3 miesiące piłam tylko tego typu produkty i wyszłam na prostą, Tobie tego nie radzę, ale myślę że jeden Resourse dziennie polepszy niz pogorszy sytuacje
Ania
-
- Debiutant ✽
- Posty: 5
- Rejestracja: 21 lis 2017, 09:49
- Choroba: CD
- województwo: -- poza Polską --
- miasto: London
Re: ciąża i azathiopryna
Dziękuję Wam Kochane za wszystkie słowa. Jest to dla mnie ogromne wsparcie i daje mi siły by walczyć.
Jestem dobrej myśli, nie poddam się! Bardzo kocham moją fasolkę i wierzę, że już niedługo będziemy razem bezpieczni.
Pozdrawiam!
-- poniedziałek, 27 listopada 2017, 10:02 --
Hey.
Dostałam propozycje przyjmowania Mesalazyny zamiast Azy. Nie wiem, czy to dobre rozwiązanie. Wydaje mi się, że to ta sama grupa leków
Miałyście jakiś kontakt z tym lekiem?
Jakieś opinie?
Z góry dziękuję!
Miłego dnia.
Jestem dobrej myśli, nie poddam się! Bardzo kocham moją fasolkę i wierzę, że już niedługo będziemy razem bezpieczni.
Pozdrawiam!
-- poniedziałek, 27 listopada 2017, 10:02 --
Hey.
Dostałam propozycje przyjmowania Mesalazyny zamiast Azy. Nie wiem, czy to dobre rozwiązanie. Wydaje mi się, że to ta sama grupa leków
Miałyście jakiś kontakt z tym lekiem?
Jakieś opinie?
Z góry dziękuję!
Miłego dnia.