Hej dziewczyny.
Mam takie pytanie. Mam chorobę Crohna, obecnie w remisji, zażywam Pentasę 2g w granulkach. Nie miałam żadnych zabiegów w związku z Crohnem. Jestem w 30 TC. Będąc u mojego gastrologa ok 2 m-cy temu rozmawiałam z nią na temat porodu i powiedziała że lepiej poród naturalny. Teraz okazało się że moja córcia jest ułożona miednicowo, więc jeśli się nie obróci to czeka mnie cesarskie cięcie. Czy któraś z Was miała CC przy tej chorobie i czy później były jakieś komplikację, pogorszenie się pod względem choroby Crohna?
Cesarskie cięcie przy chorobie Crohna
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 4
- Rejestracja: 30 maja 2016, 15:16
- Choroba: CD
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Cesarskie cięcie przy chorobie Crohna
Jestem właśnie po drugim cc, pierwsze też miałam przez miednicowe ulozenie, raczej wszystko było i jest u mnie ok po cc, rany się dobrze goją, co do Crohnie to podczas ciąży trochę mi odpuścił,ale jak tylko jestem po ciąży to znowu szaleje:/ podczas ciąży byłam tylko na asamaxie i masie suplementów, największy problem mam z końcowym odcinkiem przewodu pokarmowego:/ czytac.moj tyłek już od kilku lat daje mi dzień w dzień popalić i to się nie zmieniło niestety,a w pon. dwa miesiące po cc mam kolonoskopię tylko trzymać kciuki!! Wiadomo, że cc to nie zabawa ale proszę być dobrej myśli i pamiętać potem o dbaniu o ranę octenisept wietrzenie nie grzebanie i nie dzwiganie i i i..pierwsze godziny po wstaniu będą ciężkie, ja brałam cała masę apapow nie polecam ibufen itp.ktore dla Crohnowców nie są wskazane i mogą dodatkowo rozstroić żołądek, 3mam kciuki! Powodzenia !
Re: Cesarskie cięcie przy chorobie Crohna
Hej, ja mialam 2 razy CC przy Crohnie, pierwszy raz ciaza w zaostrzeniu niemal cala. Obie operacje bez komplikacji od strony CD czy ogolnie jelit, po operacji w pierwszej ciazy zaostrzenie przeszlo prawie natychmiast. Po drugiej ciazy nie pojawilo sie az do dzisiaj (tfu tfu), minely ponad dwa lata. U mnie bol bardzo szybko minal, w drugiej dobie nie chcialam juz zadnych lekow przeciwbolowych, ale to jest sprawa osobnicza i bierz, jesli tylko bedzie Cie bolalo.
Jedyna sprawa niepokojaca, ktora sie pojawila to w trakcie pierwszej operacji ogromny spadek cisnienia, dwa razy podawano leki na podniesienie. Wydaje mi sie to jednak bez zwiazku z CD, bo ja generalnie mam bardzo niskie cisienienie i pewnie to bylo jego pokłosie.
Karmienie bez zarzutu, w drugiej ciazy dlugo, bo rok (naturalne).
Aha, mnie moj gastro odradzala porod naturalny obawiajac sie jakiejkolwiek nadmiernej aktywnosci okolic jamy brzusznej i jelit. Jaka powinna byc jedyna sluszna decyzja, zdaje sie ze do dzis przy CD nie wiadomo.
Jedyna sprawa niepokojaca, ktora sie pojawila to w trakcie pierwszej operacji ogromny spadek cisnienia, dwa razy podawano leki na podniesienie. Wydaje mi sie to jednak bez zwiazku z CD, bo ja generalnie mam bardzo niskie cisienienie i pewnie to bylo jego pokłosie.
Karmienie bez zarzutu, w drugiej ciazy dlugo, bo rok (naturalne).
Aha, mnie moj gastro odradzala porod naturalny obawiajac sie jakiejkolwiek nadmiernej aktywnosci okolic jamy brzusznej i jelit. Jaka powinna byc jedyna sluszna decyzja, zdaje sie ze do dzis przy CD nie wiadomo.
- Brawurka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1085
- Rejestracja: 16 kwie 2014, 20:16
- Choroba: CU
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: Żuławy
Re: Cesarskie cięcie przy chorobie Crohna
Ja co prawda mam CU, ale mam usunięte jelito i zbiornik. Mi również gastro odradzała naturalny poród z powodu możliwych komplikacji jak np. nietrzymanie stolca. Miałam cc w cięciu pionowym i żadnych komplikacji, a mój brzuch jest uśpiony w porównaniu do tego, co działo się przed ciążą
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 197
- Rejestracja: 30 paź 2014, 17:48
- Choroba: CD
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: Dundee
Re: Cesarskie cięcie przy chorobie Crohna
Hej Monika,
Nie martw się. Miałam dwa razy CC przy Crohnie. Jedyne co, to pocięta i obolała musiałam latać do wc częściej .
Nie martw się. Miałam dwa razy CC przy Crohnie. Jedyne co, to pocięta i obolała musiałam latać do wc częściej .
-
- Debiutant ✽
- Posty: 1
- Rejestracja: 21 cze 2017, 09:50
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: podlaskie
Re: Cesarskie cięcie przy chorobie Crohna
U mnie też było CC, żadnych problemów nie było. Wiadomo, że po cesarce człowiek obolały podwójnie, no i rana jest... Mi się paprała dość długo, przemywałam ją codziennie takim sprayem Linoseptic - tańszy i większy odpowiednik Octeniseptu. Teraz mam jedynie bliznę, na chorobę CC w żaden u mnie nie wpłynęło.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 1
- Rejestracja: 24 cze 2017, 20:11
- Choroba: nie ustalono
- województwo: dolnośląskie
Re: Cesarskie cięcie przy chorobie Crohna
no wlasnie mi się octanispt skończył i mąż kupił coś innego i wlasnie to był linoseptic....trochę się obawiałam bo pierwszy raz o czymś takim słyszę ale fakt, większy i chyba tańszy? no i dobrze się tym psika, także na plus!
-
- Debiutant ✽
- Posty: 1
- Rejestracja: 17 lip 2019, 17:15
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- miasto: Warszawa
Re: Cesarskie cięcie przy chorobie Crohna
Cześć,
podbijam temat.
Na początku tego roku przeszłam operacje, częściowe usunięcie jelita z powodu pod niedrożności i zwężenia chorego odcinka.
Choroba zdiagnozowana w 2014r, w 2015 były małe incydenty aż do lutego 2019 i tej operacji.
Po wyjściu ze szpitala okazało się, że jestem w ciąży, 4 tydzień - lekarz na usg był niedowidzący (zaspany..), ale ten post nie o tym.
Przeżyłam trochę psychiczną traumę, zmiany ginekologów, bo każdy się bał prowadzić ciąży z problemami świeżo po operacji.. przez co miałam dużo stresu..
Ja za to zastanawiam się czy przez to, że operacja była w niedawno i krótki odstęp czasu, naturalny poród to dobry pomysł?
Raczej ginekolodzy nastawiali mnie na cesarkę i sama z resztą też wolałabym takie rozwiązanie, nie bardzo chce skończyć w pampersie..
ale potrzebują zaświadczenia od chirurga do którego czekam na wizytę obym się tylko doczekała..
Czy jest tutaj jakaś osoba, która miała wykonywaną cesarkę lub rodziła świeżo po operacji?
* Jeśli ktoś zna dobrych lekarzy z Warszawy to będę wdzięczna za informację.
podbijam temat.
Na początku tego roku przeszłam operacje, częściowe usunięcie jelita z powodu pod niedrożności i zwężenia chorego odcinka.
Choroba zdiagnozowana w 2014r, w 2015 były małe incydenty aż do lutego 2019 i tej operacji.
Po wyjściu ze szpitala okazało się, że jestem w ciąży, 4 tydzień - lekarz na usg był niedowidzący (zaspany..), ale ten post nie o tym.
Przeżyłam trochę psychiczną traumę, zmiany ginekologów, bo każdy się bał prowadzić ciąży z problemami świeżo po operacji.. przez co miałam dużo stresu..
Ja za to zastanawiam się czy przez to, że operacja była w niedawno i krótki odstęp czasu, naturalny poród to dobry pomysł?
Raczej ginekolodzy nastawiali mnie na cesarkę i sama z resztą też wolałabym takie rozwiązanie, nie bardzo chce skończyć w pampersie..
ale potrzebują zaświadczenia od chirurga do którego czekam na wizytę obym się tylko doczekała..
Czy jest tutaj jakaś osoba, która miała wykonywaną cesarkę lub rodziła świeżo po operacji?
* Jeśli ktoś zna dobrych lekarzy z Warszawy to będę wdzięczna za informację.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 65
- Rejestracja: 13 lis 2012, 18:28
- Choroba: CD
- województwo: dolnośląskie
- miasto: Wrocław
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cesarskie cięcie przy chorobie Crohna
Hej wysłałam wiadomość priv.
Jestem po cc i uważam, że była to bardzo dobra decyzja. Konsultowałam z 2 Gastro i 2 ginekologami i w sumie to nikt nie poradził mi tak jednoznacznie. Jedynie jedna moja ukochana Gastro z Krakowa chciałam dla dzidziusia jak najlepiej i myślałam o porodzie naturalnym, ale potem uznałam, że z tym choróbskiem nie dam rady. Teraz jest trend do nam namawiana na poród naturalny. Gdybym była zdrowa to można sobie próbować. W pewnym momencie zaczęłam czuć, że jednak trzeba zrobić cc i uważam, że bardzo dobra podjęłam decyzję. Ból po operacji jelit jest zdecydowanie większy niż po cc. 3 mam kciuki za podjęcie dobrej decyzji
Jestem po cc i uważam, że była to bardzo dobra decyzja. Konsultowałam z 2 Gastro i 2 ginekologami i w sumie to nikt nie poradził mi tak jednoznacznie. Jedynie jedna moja ukochana Gastro z Krakowa chciałam dla dzidziusia jak najlepiej i myślałam o porodzie naturalnym, ale potem uznałam, że z tym choróbskiem nie dam rady. Teraz jest trend do nam namawiana na poród naturalny. Gdybym była zdrowa to można sobie próbować. W pewnym momencie zaczęłam czuć, że jednak trzeba zrobić cc i uważam, że bardzo dobra podjęłam decyzję. Ból po operacji jelit jest zdecydowanie większy niż po cc. 3 mam kciuki za podjęcie dobrej decyzji