Wpływ leków/choroby na planowanie rodziny?

[czarny]

geny to podatnosc. ale rownie istotny jest czynnik je aktywizujacy. na przyklad toksyny, czyli stosowane przez gastrologow leki. nie mozna tego pominac. od samych genow nikt nie zachorowal na CU/CD.

to jest ciezka decyzja ale nalezy miec swiadomosc wplywu wszystkich czynnikow.

[czarny]

poza tym trzeba miec swiadomosc "dawki", na przyklad dawka azathiopryne to 5mg/kg masy ciala (strzelam sobie z ta liczba).

to co dla doroslego jest grubo ponizej zalecanej dawki, czesc tego zostanie przekazana w nasieniu i to juz moze byc zdecydowanie ponad norme dla nowo powstalego organizmu.

[Brawurka]

Idąc Twoim tokiem yślenia to należy wziąć również pod uwagę to, że biorąc leki słaby plemnik może nic nie zdziałać. Ciąża silna przeżyje, a ciąż biochemicznych jest dużo. Można więc podejrzewać, że właśnie te "słabe" nasionka i jajeczka nie dają rady.
Moja ginekolog mi powiedziała na pierwszej wizycie, że to wczesny etap i może być różnie, bo słaba ciąża obstawiona nawet najsilniejszymi lekami nie utrzyma się. I wiesz co? Miałam poważną stłuczkę w 6-8 tygodniu ciąży, atak padaczki w 13tc, gdzie padłam i telepałam się po chodniku i krawężniku. Nic się nie stało, moja Malutka przetrwała i jest zdrowa

[czarny]

Idąc Twoim tokiem yślenia to należy wziąć również pod uwagę to, że biorąc leki słaby plemnik może nic nie zdziałać.

dokladnie tak. pisalem juz wczesniej ze toksyny maja bardzo duzy wplyw na jakosc nasienia.
slaby plemnik staje sie "najslabszy", dobry staje sie slaby. ja bym to tak rozumial, ale do profesora medycyny mi daleko

gratuluje zdrowego dziecka. kazdy z nas wie jak cenne jest zdrowie, wiec zna jego wartosc