Ja od stycznia teoretycznie jestem w remisji, czuję się dobrze, ale z naszych starań o dziecko nici. Chirurg i ginekolog mnie nastraszyli, że po operacji, jaką miałam (ewakuacja ropnia własnie) mogę mieć mega zrosty w brzuchu, co uniemożliwi mi ciążę.
Nie wiem co robić, marzę o dziecku, staram się nie poddawać, ale gdy po raz kolejny okazuje się, że nie zaszłam w ciążę, chce mi się płakać.
Macie podobne doświadczenia?
[ Dodano: 14-08-2014 ]
Nikt nie odpowie?
