Bardzo chcę mieć dziecko...
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- alla84
- Początkujący ✽✽
- Posty: 84
- Rejestracja: 22 cze 2009, 23:00
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Bardzo chcę mieć dziecko...
Mam dzisiaj doła
Pięknie rozpoczynam post, wiem...
Ale myślę sobie, że mam 27 lat... 1,5 roku przygotowywałam się do zajścia w ciąże. Ponad rok miałam remisję, wszystkie wyniki w styczniu tego roku były perfekcyjne i jak tylko lekarka "dała" mi zgodę na rozpoczęcie starań - pojawiło się zaostrzenie. Trwa trzy tygodnie. Nie chce przejść. Oczywiście w między czasie sprawdziłam, czy nie jestem już w ciąży. Nie jestem... Z jednej strony poczułam ulgę - bo nie muszę się martwić dodatkowo o uszkodzenia dziecka związane z braniem tych wszystkich leków, ale z drugiej strony - załamałam się.
O niczym tak nie marzę, jak o dziecku. Myślę sobie, że to zaostrzenie może wynikać z mojej mega ekscytacji, która pojawiła się, gdy usłyszałam, że już mogę się starać o maleństwo.
Moja rodzina mnie nie rozumie. Mówią, że jestem niepoważna, że najpierw muszę siebie wyleczyć, a potem dopiero myśleć o dziecku, a ja...? Ile jeszcze mam leczyć siebie? Jaką mam pewność, że zaostrzenie nie pojawi się właśnie wtedy, gdy dziecko będzie już poczęte??? Żadną. A przez te całą sytuację zaczynam się obwiniać, że jeżeli cokolwiek stanie się mojemu dziecku to będzie to przez mój egoizm. Przez to,że myślę tylko o zaspokojeniu własnych potrzeb. A ja nie pragnę niczego na świecie tak, jak tego dziecka.
Jak myślicie , kiedy będę mogła znowu zacząć starania o maluszka?
Boję się, że to nigdy nie przejdzie i moje życie zawsze już będzie takie cholernie jałowe
Pięknie rozpoczynam post, wiem...
Ale myślę sobie, że mam 27 lat... 1,5 roku przygotowywałam się do zajścia w ciąże. Ponad rok miałam remisję, wszystkie wyniki w styczniu tego roku były perfekcyjne i jak tylko lekarka "dała" mi zgodę na rozpoczęcie starań - pojawiło się zaostrzenie. Trwa trzy tygodnie. Nie chce przejść. Oczywiście w między czasie sprawdziłam, czy nie jestem już w ciąży. Nie jestem... Z jednej strony poczułam ulgę - bo nie muszę się martwić dodatkowo o uszkodzenia dziecka związane z braniem tych wszystkich leków, ale z drugiej strony - załamałam się.
O niczym tak nie marzę, jak o dziecku. Myślę sobie, że to zaostrzenie może wynikać z mojej mega ekscytacji, która pojawiła się, gdy usłyszałam, że już mogę się starać o maleństwo.
Moja rodzina mnie nie rozumie. Mówią, że jestem niepoważna, że najpierw muszę siebie wyleczyć, a potem dopiero myśleć o dziecku, a ja...? Ile jeszcze mam leczyć siebie? Jaką mam pewność, że zaostrzenie nie pojawi się właśnie wtedy, gdy dziecko będzie już poczęte??? Żadną. A przez te całą sytuację zaczynam się obwiniać, że jeżeli cokolwiek stanie się mojemu dziecku to będzie to przez mój egoizm. Przez to,że myślę tylko o zaspokojeniu własnych potrzeb. A ja nie pragnę niczego na świecie tak, jak tego dziecka.
Jak myślicie , kiedy będę mogła znowu zacząć starania o maluszka?
Boję się, że to nigdy nie przejdzie i moje życie zawsze już będzie takie cholernie jałowe
-
- Weteran ✿
- Posty: 4895
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Bardzo chcę mieć dziecko...
jak znów wejdziesz w remisję Twoja rodzina ma rację niestety, najpierw trzeba zaleczyć chorobę, dla dobra dziecka i Twojego.alla84 pisze:Jak myślicie , kiedy będę mogła znowu zacząć starania o maluszka?
w sumie nigdy nie miałam zaostrzenia z wielkiej radości ale kto wie, jak to może być, w końcu to są silne emocje, które jednak równowagę organizmu zaburzają.alla84 pisze:Myślę sobie, że to zaostrzenie może wynikać z mojej mega ekscytacji
Nie będę Ci nic radzić, bo co tu można napisać? żebyś postarała się wyciszyć? hm...chyba Ty będziesz wiedziała najlepiej
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka
poradnik żywieniowy Falka
- alla84
- Początkujący ✽✽
- Posty: 84
- Rejestracja: 22 cze 2009, 23:00
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Bardzo chcę mieć dziecko...
Oczywiście wiem, że trzeba poczekać na remisję. Ale jak już przyjdzie - to ile powinnam odczekać? Wiem, że nikt nie da mi recepty na zdrową ciążę i też nie oczekuję tego. Tak sobie tylko pytam, że może któraś z Was miała podobne problemy, a udało jej się zajść w ciąże po zaostrzeniu i nie musiała trwać w remisji czekając na możliwość rozpoczęcia starań o dziecko tak długo, aż pojawiło się kolejne zaostrzenie.
A co do tej mojej ekscytacji - to naprawdę była mega. Wcale nie mogłam w nocy spać
A co do tej mojej ekscytacji - to naprawdę była mega. Wcale nie mogłam w nocy spać
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Bardzo chcę mieć dziecko...
Napisz jaką część jelita masz zajętą i jak jesteś leczona??
Czy "pozwolenie" na zajście w ciąże wiązało się ze zmianą sposobu leczenia??
Czy "pozwolenie" na zajście w ciąże wiązało się ze zmianą sposobu leczenia??
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
- alla84
- Początkujący ✽✽
- Posty: 84
- Rejestracja: 22 cze 2009, 23:00
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Bardzo chcę mieć dziecko...
Wynik mojej kolonoskopii: Śluzówka dystalnych 50cm - odbytnicy i esicy miejscami zaczerwieniona o zatartym rysunku naczyniowym z pojedyńczymi drobnymi nadżerkami. Wycinki błony śluzowej ze znacznie nasilonym, przewlekłym zapalenem, z widocznym wnikaniem granulocytów obojętnochłonnych w pojedyncze krypty i ich niszczeniu. W nacieku zapalnm domieszka granulocytów kwasochłonnych. Krypty nieregularne. Poza tym obraz jelita grubego prawidłowy. Wniosek. colitis ulcerosa.
Leczona jestem "normalnie" - w czasie remisji tylko Pentasa 3g na dobę w tabletkach, w razie dyskomfortu- jakieś wlewki z salofalku albo czopki z Pentasy.
Rozpoczęcie starań nie miało żadnego wpływu na moje leczenie, bo byłam tylko na mesalazynie. Teraz mam wlewki z HC ( wlasnie wzielam ostatnią), ale w poniedziałek na pewno dostanę sterydy doustne, bo wlewki mało pomogły Pewnie skonczy sie szpitalem, w domu nigdy nie moge sobie sama poradzic - mimo diety i naprawde przestrzeganego leczenia...
Leczona jestem "normalnie" - w czasie remisji tylko Pentasa 3g na dobę w tabletkach, w razie dyskomfortu- jakieś wlewki z salofalku albo czopki z Pentasy.
Rozpoczęcie starań nie miało żadnego wpływu na moje leczenie, bo byłam tylko na mesalazynie. Teraz mam wlewki z HC ( wlasnie wzielam ostatnią), ale w poniedziałek na pewno dostanę sterydy doustne, bo wlewki mało pomogły Pewnie skonczy sie szpitalem, w domu nigdy nie moge sobie sama poradzic - mimo diety i naprawde przestrzeganego leczenia...
- alla84
- Początkujący ✽✽
- Posty: 84
- Rejestracja: 22 cze 2009, 23:00
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Bardzo chcę mieć dziecko...
Niszka, dziękuję, znam poradnik prawie na pamięć... Wiem to wszystko, a tak naprawdę strach pozostaje i lęk... I pewnie dlatego piszę tutaj szukając otuchy...
- taloca
- Doświadczony ❃
- Posty: 1489
- Rejestracja: 09 paź 2010, 14:02
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: ......
Re: Bardzo chcę mieć dziecko...
Przy cu to chyba nie jest dobry wybór.alla84 pisze:w czasie remisji tylko Pentasa 3g na dobę w tabletkach
Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górę jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt.
- alla84
- Początkujący ✽✽
- Posty: 84
- Rejestracja: 22 cze 2009, 23:00
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Bardzo chcę mieć dziecko...
Przecież to mesalazyna tylko o przedłużonym działaniu.taloca pisze:Przy cu to chyba nie jest dobry wybór.alla84 pisze: Pentasa 3g na dobę w tabletkach
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: Bardzo chcę mieć dziecko...
alla84, jak bardzo Cie rozumiem, widzisz ja właśnie dlatego zdecydowałam się na operacje. Miałam już dość ciągłych wyciszeń i zaostrzeń, wzlotów i upadków. Ciągłe osłabienie, ciągle 'nie ten moment', aż w końcu stwierdziłam, że mam dość leczenia zachowawczego, bo ono do niczego nie prowadzi, a operacja daje szanse na jakiś czas spokoju, w czasie którego, będziemy mogli powalczyć o dziecko.
Nie wiem jak jest u Ciebie, bo u mnie ten stan trwa od 6 lat, stąd moja decyzja. Wierze natomiast, że Twoje zaostrzenie jest chwilowe - wiosenne , w wraz z latem, z beztroskim czasem wakacji-urlopów Twoje jelitka się uspokoją i będziecie mogli działać
Nie wiem jak jest u Ciebie, bo u mnie ten stan trwa od 6 lat, stąd moja decyzja. Wierze natomiast, że Twoje zaostrzenie jest chwilowe - wiosenne , w wraz z latem, z beztroskim czasem wakacji-urlopów Twoje jelitka się uspokoją i będziecie mogli działać
-
- Weteran ✿
- Posty: 4895
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Bardzo chcę mieć dziecko...
taloca słusznie napisała, bo Pentasa w tabletkach zaczyna działać w żołądku, a do części jelita którą Ty masz zajętą to już chyba prawie nic nie dociera, zajrzyj do poradnika dla młodzieży i rodziców http://j-elita.org.pl/?pid=poradnik na stronie 41 jest narysowane które leki gdzie działają.alla84 pisze:Śluzówka dystalnych 50cm - odbytnicy i esicy miejscami zaczerwieniona o zatartym rysunku naczyniowym (...) Poza tym obraz jelita grubego prawidłowy
i to jest zdecydowanie lepszy pomysł.alla84 pisze:jakieś wlewki z salofalku albo czopki z Pentasy.
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka
poradnik żywieniowy Falka
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: Bardzo chcę mieć dziecko...
Kurcze to dlaczego moja nowa pani Prof. zmieniła mi Asamax na Pentase w tabletkach i czopkach...? nie rozumiem tego... A jak zobaczyła, że do tej pory przyjmowałam Asamax to stwierdziła, że to bez sensu...magdalene pisze:No dokładnie tak jak pisze Natalka, masz zajętą końcówkę jelita grubego, Pentasa tam pewnie w ogóle nie dociera
- alla84
- Początkujący ✽✽
- Posty: 84
- Rejestracja: 22 cze 2009, 23:00
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Bardzo chcę mieć dziecko...
Wiem o tym wchłanianiu... Brałam i Asamax, i Salofalk nie było lepiej, ale wiecie co... Dziękuję, że mi to napisałyście. Najpierw chciałam się spierać, bo taką mam głupią naturę, ale teraz sobie zrobiłam retrospekcję wydarzeń od początku mojej choroby do teraz... I myślę, że mi wmówiono, że się lepiej czuję po Pentasie. Może dlatego, że do mojej pierwszej pani gastro namiętnie przychodzi przedstawicielka Ferringa...? Chociaż w sumie leczyłam się już u 3 lekarzy i żaden nie zmienił mi Mesalazyny...
A i w ogóle dziękuję za odzew wszystkim
[ Dodano: 11-03-2011 ]
A i w ogóle dziękuję za odzew wszystkim
[ Dodano: 11-03-2011 ]
Kochana, może dlatego, że masz CD... a ja CU i tylko końcówkę jelita zajętą.Cinimini pisze:Kurcze to dlaczego moja nowa pani Prof. zmieniła mi Asamax na Pentase w tabletkach i czopkach...? nie rozumiem tego... A jak zobaczyła, że do tej pory przyjmowałam Asamax to stwierdziła, że to bez sensu...magdalene pisze:No dokładnie tak jak pisze Natalka, masz zajętą końcówkę jelita grubego, Pentasa tam pewnie w ogóle nie dociera
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: Bardzo chcę mieć dziecko...
No ja mam CD, ale właśnie zajęte mam j. grube wraz z jego końcówką. Podobno mam nietypowego Crohna, bardziej przypominającego CU.alla84 pisze:Cinimini napisał/a:
magdalene napisał/a:
No dokładnie tak jak pisze Natalka, masz zajętą końcówkę jelita grubego, Pentasa tam pewnie w ogóle nie dociera
Kurcze to dlaczego moja nowa pani Prof. zmieniła mi Asamax na Pentase w tabletkach i czopkach...? nie rozumiem tego... A jak zobaczyła, że do tej pory przyjmowałam Asamax to stwierdziła, że to bez sensu...
- alla84
- Początkujący ✽✽
- Posty: 84
- Rejestracja: 22 cze 2009, 23:00
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Bardzo chcę mieć dziecko...
Cinimini, widzisz tak to jest... Mi lekarka mówiła, że Pentasa to najlepszy lek. Ale ja pomimo przecież nie za bardzo zaawansowanej choroby - ciągle mam problemy z zaostrzeniami, które zaleczam hektolitrami wlewek z Salofalku... Każdy lekarz mówi co innego, teoretycznie wiemy o swojej chorobie często więcej od tych lekarzy... Idziemy i chcemy pomocy, a wychodzimy tracąc wiarę i zaufanie O tym, że Pentasa dociera jedynie w śladowych ilościach do jelita grubego wiedziałam od początku leczenia, ale przecież komu miałam ufać, jak nie swojej gastro...? Ehh...
A po tym, co napisały dziewczyny powyżej, przemyślałam wszystko kolejny raz i wkurzyłam się na nią, i na siebie, i na swoją naiwność.
Skonsultuj tę Pentasę z nią jeszcze raz...
A po tym, co napisały dziewczyny powyżej, przemyślałam wszystko kolejny raz i wkurzyłam się na nią, i na siebie, i na swoją naiwność.
Skonsultuj tę Pentasę z nią jeszcze raz...
- alla84
- Początkujący ✽✽
- Posty: 84
- Rejestracja: 22 cze 2009, 23:00
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Bardzo chcę mieć dziecko...
ja wiem, tylko czekałam kiedy już będę mogła... I jak się doczekałam - to taki klops. I teraz tylko ryczę i ryczę, i ryczę... I boję się, że znowu tak będzie. Nie chcę znowu czekać 1,5 roku. Bo ani się obejrzę, a będę już po 35 roku życia...Corleone pisze:Myślę, że przede wszystkim nie powinnaś myśleć, że dziecko musisz mieć już teraz. Widzę, że masz 26 lat więc jest jeszcze czas, remisja na pewno kiedyś przyjdzie i będzie dobrze.