Słoik Szczęścia :)

[asmilky]

dam rade

[chrzanovy]

Maatylda ostatnio pisałaś że 2 dzien na wodzie jedziesz więc razem z Bambelkiem w ramach akcji społecznej podnoszenia wiary w jednostkę - zrobiliśmy dla ciebie "Instalacyję" podnoszącą happiness we krwi ( tak to sie chyba nazywa w swiecie sztuki wysokiej )
czyż nie jest Kicia podobna do rozumu z reklamy tpsy?

[asmilky]

ale sliczna!!!!!! ja mam podobną, też taka burą kicie mrrrrr
Matyldzie przydałby sie taki śierściuch <3

[chrzanovy]

ale sliczna!!!!!! ja mam podobną, też taka burą kicie mrrrrr
Matyldzie przydałby sie taki śierściuch <3

fajowo a moja to jest albo bura albo zielona sam niewiem, ale nie będe pisał więcej bo mnie moderatorzy zbanują za szerzenie felinoterapii pokątnie w wątkach

[asmilky]

buhahaha czaje baze, ja juz miałam taki mały przypał na samym początku
musimy założyc nowy wątek "nasze sierściuchy" i wymieniac sie fajnymi zdarzeniami i fotkami

[deth]

bo mnie moderatorzy zbanują za szerzenie felinoterapii pokątnie w wątkach

sam jej ulegam i żałuję, ze rychło w czas nie przygarnąłem kocisa, ktorego dokarmialem latem, zniknął niespodziewanie...

w wątku chodzi jednak o słoik szcześcia i pewnie słoika oczekują czytający

[natkarber]

Fajny pomysł z tym Słoikiem Szczęścia. Tylko boję się czy wystarczy mi dyscypliny żeby codziennie się pilnować. Łatwiej byłoby mi pewnie gdybym miała te najbardziej dolujące momenty opisać- mój wrodzony pesymizm daje o sobie znać. Ale nie- rok 2015 ma być pod znakiem szczęścia dlatego też biorę się za tworzenie mojego Różowego Słoika Szczęścia.

[asmilky]

te dołujace momenty trzeba zapomniec, a wspominac tylko te mile, ja juz mam słoik, dzień po dniu juz mam spisane na karteczce moje "szczescia", tylko musze przyozdobic moj słoiczek, bym spojrzała na niego i od razu sie usmiechała gdy mnie pesymizm bedzie chciał ogarnąć

[Filifionka]

Fajny pomysł z tym Słoikiem Szczęścia. Tylko boję się czy wystarczy mi dyscypliny żeby codziennie się pilnować.

Lepiej bym tego nie ujeła Mi się ten pomysł też bardzo podoba i ciągle się jeszcze waham, bo jestem wyjątkowo niezdyscyplinowana

Łatwiej byłoby mi pewnie gdybym miała te najbardziej dolujące momenty opisać

U mnie to zależy od humoru

biorę się za tworzenie mojego Różowego Słoika Szczęścia.

Świetna decyzja

[Anonymous_13ece955]

chrzanovy, leżę jak kłoda, w sumie to ledwo widzę, ale tak mnie kota wzruszyła, że nie mam słów. To sie nazywa kop dobrego prądu no!!
Nie spodziewałam się, dziękuję to za mało

Osobisty buziak dla kotomędrca

Matyldzie przydałby sie taki śierściuch <3

święta racja

natkarber, Filifionka,
nie ma rzeczy niemożliwych! Ja np. swoje karteczki od Słoika wzięłam do szpitala i piszę codziennie. Jak juz wrócę do domu to zrobię przelew do słoja, proste

[chrzanovy]

chrzanovy, leżę jak kłoda, w sumie to ledwo widzę, ale tak mnie kota wzruszyła, że nie mam słów. To sie nazywa kop dobrego prądu no!!
Nie spodziewałam się, dziękuję to za mało

Osobisty buziak dla kotomędrca

Nie ma za co Kissingtons!

ps. byc moze bede w wawie w srode, jakby co dam znać to bym wpadł że niby pożyczyć soli itd .

[asmilky]

mój słoik szczścia, jeszcze musze go dopieścic, ale najważniejsze że szczęścia już są w środeczku

[Anonymous_13ece955]

asmilky, majstersztyk! ależ my tu talenty hodujemy

[asmilky]

Maatylda dziękóweczka kochana!
to dzięki wam Cudaczkom mój talent sie objawił hihihihi
żartuje oczywiście

[Filifionka]

To i ja się ujawnię. W końcu podjęłam tę życiową decyzję
Słoik jest, o motyw dziewczęcy też się postarałąm, więc pozostaje tylko działać