Pieprzyki, znamiona

Nasze problemy czy choroby skórne przez NZJ i nie tylko.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lemoni
Doświadczony ❃
Posty: 1499
Rejestracja: 06 sty 2008, 14:34
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Newbury
Kontakt:

Re: Pieprzyki, znamiona

Post autor: Lemoni » 07 wrz 2009, 13:09

Nigdy nie lubiłam pieprzyków (niestety posiadam sporo), szczerze mówiąc moje własne mnie obrzydzają. Jestem dziwna i denerwuje mnie, gdy coś jest niesymetryczne, brudne, nawet ortodonta nie chciał mi założyć gumek na zęby w dwóch kolorach na przemian - uznał, że będzie mi to przeszkadzać :lol: . Jako dziecko kiedyś próbowałam usunąć jeden pieprzyk nożykiem 8-O :???: . Ech, młode i głupie...

Awatar użytkownika
megi_25
Aktywny ✽✽✽
Posty: 640
Rejestracja: 17 lut 2007, 13:11
Choroba: CD u partnera
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pieprzyki, znamiona

Post autor: megi_25 » 06 paź 2009, 07:21

A ja mam jakoś stracha :smutny:

Jakiś czas temu wysłałam męża do dermatologa /miał na udzie brzydkiego pieprzyka, miał go od urodzenia, był dość duży tak 2cmx1,5 może odrobinę więkrzy, czarny i wypukły/ dermatolog zbadała i powiedziała,że lepiej usunąć.
Wczoraj byliśmy na usunięciu u chirurga onkologa. Mąż powiedział, że dermatolog to zbadała i powiedziała, że lepiej usunąć, na co lekarz "ja nie muszę badać, żeby wiedzieć, że mi się to niepodoba". Wyciął mężowi spory kawał skóry ok. 3 x 4cm i głęboko. Oczywiście wycinek pójdzie do badania, ale mnie przeraziło to zdanie lekarza.
Mąż nie dopytał co miał na myśli, bo w czasie krojenia jakoś nie miał chyba zbytnio ochoty na rozmowy.
Jutro będzie na zmianie opatrunku to podpyta.
Ja jednak strasznie się denerwuję.
Chociaż trochę poczytałam i podobno te od urodzenia nie są takie groźne, jeśli się nie powiększają, nie zmieniają barwy i nie krwawią to chyba powinno być ok.
Pocieszcie trochę :smutny:
Żona Crohnowca mama urwisów Wiktora i Wojtka :-)))
Mąż: Leki: BRAK,po humirze dwa lata remisji endoskopowej teraz nawrót !!!!!

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
CzarnaMamba
Doświadczony ❃
Posty: 1188
Rejestracja: 30 kwie 2009, 23:01
Choroba: nie ustalono
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Lubinek :)

Re: Pieprzyki, znamiona

Post autor: CzarnaMamba » 06 paź 2009, 10:05

Lemoni pisze:Jako dziecko kiedyś próbowałam usunąć jeden pieprzyk nożykiem 8-O :???: . Ech, młode i głupie...
a ja cyrklem :lol: dlubalam az krew leciala, w dodatku na nosie. Pozniej zabralam sie za nozyczki, hmm no coz mialam tendencje chirurgiczne :E a tak na serio to teraz przydaloby sie z nim pojsc bo troszke urosl :(
Obrazek

Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Pieprzyki, znamiona

Post autor: Natalka » 06 paź 2009, 12:58

megi_25, zajrzyj na tą stronę http://www.uroda.senior.pl/168,0,Znamio ... ,4676.html
Lekarz powinien powiedzieć coś więcej, skoro już wypowiedział takie straszące zdanie zamiast zostawiać pacjenta w strachu i niepewności. A poza tym czy powiedzieliście lekarzowi o tym, że ten pieprzyk jest od urodzenia i zawsze tak wyglądał?
Kolega miał coś podobnego, gdy pieprzyk zaczął swędzieć i boleć, lekarz mu to usunął, wszystko się ładnie zgoiło, a ból i swędzenie było spowodowane prawdopodobnie podrażnieniem mechanicznym, bo pieprzyk znajdował się w okolicy pasa.
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka

Awatar użytkownika
megi_25
Aktywny ✽✽✽
Posty: 640
Rejestracja: 17 lut 2007, 13:11
Choroba: CD u partnera
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pieprzyki, znamiona

Post autor: megi_25 » 06 paź 2009, 13:31

Witaj Natalka

Czytałam już wcześniej ten artykuł, bo był na forum.
Lekarz w zasadzie nie rozmawiał z mężem. Na wycięcie mąż miał skierowanie od dermatologa, który powiedział, że bezpieczniej będzie usunąć ten pieprzyk.
Onkolog obejrzał i zabrał się do wycinania, mąż tylko wspomniał, że dermatolog go badał i wtedy własnie onkolog powiedział, że on nie musi go badać, żeby stwierdzić, że mu się nie podoba.
To była cała rozmowa męża z onkologiem. Ja nie weszłam na zabieg i teraz żałuję, bo wszystkiego bym się wypytała, a tak został okropny znak zapytania i strach, co lekarz miał na myśli.

Wszędzie czytam, że należy obserwować czy znamię się nie zwiększa, nie zmienia barwy, nie robi czerwony, ten odkąd pamiętam a to już prawie 10 lat jest taki sam.
Żona Crohnowca mama urwisów Wiktora i Wojtka :-)))
Mąż: Leki: BRAK,po humirze dwa lata remisji endoskopowej teraz nawrót !!!!!

Obrazek

Obrazek

Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Pieprzyki, znamiona

Post autor: Natalka » 06 paź 2009, 13:46

megi_25 pisze:dermatologa, który powiedział, że bezpieczniej będzie usunąć ten pieprzyk.
więc może dermatolog miał na myśli to, że lepiej usunąć, żeby właśnie nie podrażniać go np. odzieżą czy nie wystawiać na słońce, bądź dobrej myśli, nie zakładaj najgorszego, skoro ten pieprzyk nie zmienia się od urodzenia i nie powoduje żadnych dolegliwości.
:smile:
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka

Awatar użytkownika
CAMPARI34
Aktywny ✽✽✽
Posty: 939
Rejestracja: 30 kwie 2008, 18:12
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: zagranica

Re: Pieprzyki, znamiona

Post autor: CAMPARI34 » 06 paź 2009, 14:50

megi_25 pisze:Jakiś czas temu wysłałam męża do dermatologa /miał na udzie brzydkiego pieprzyka, miał go od urodzenia
ja też wysłałam męża z pieprzykiem [miał pod pachą] i też od urodzenia niby nic ale jak się depilował czy cuś to jednak go podrażniał 4 tyg czekał na wynik okazało się że to zwykły brodawczak jakiś nie ma się co martwić na : pewno będzie oki :roll:
:D

Awatar użytkownika
maggie0278
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3162
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:26
Choroba: CU u rodzica
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: obywatel świata
Kontakt:

Re: Pieprzyki, znamiona

Post autor: maggie0278 » 06 paź 2009, 21:45

dałam sobie wyciąć pieprzyk na plecach, bo kilka razy go zahaczyłam i leciała mi z niego krew, cała akcja krótko trwała, potem szewki a w opisie hisotpatolog.wyszło, że jest to typowe znamię barwnikowe ale będąc drażnione może mieć tendencję do złośliwienia.
A drażnione było przez biustonosz, więc suma sumarum cieszę się , że się go pozbyłam.

Niepokoi mnie natomiast, że moja córka ma na plecach taką plamkę , takie przebarwienie brązowe i widzę, że po lecie ono się powiększyło objętościowo i awansowało na miano plamy a nie plamki. Będę musiała koniecznie lekarzowi pokazać, bo gastro na każdej wizycie ogląda ową plamę ale dotychczas jakoś specjalnie tego nie komentował.
Aktualnie : Pentasa 1x2gr, Imuran obniżono do 50mg z uwagi na podwyższony poziom thioguaniny, Biopron 9 2x1, Omega-3, Calperos+Vit.D3
Czopki Salofalk, wlewy z Pentasy, wlewy z Corhydronu, Budenofalk Foam, Cyklosporyna -leki, które w ogóle nie pomogły :(
Włączono Infliksymab, który nie zaindukował remisji :(
Humira od września 2012r do maja 2013. REMISJA!
dodatkowo Astma Oskrzelowa (Alvesco, Zafiron, Ventolin)

Awatar użytkownika
megi_25
Aktywny ✽✽✽
Posty: 640
Rejestracja: 17 lut 2007, 13:11
Choroba: CD u partnera
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pieprzyki, znamiona

Post autor: megi_25 » 29 paź 2009, 08:56

Witam wszystkich. W pon. minęły trzy tygodnie od wycięcie znamienia u męża.
Przez ostatni tydzień mąż mówi,że dziwnie boli go noga, jakby promieniuje mu ból od środka nogi /miał wycięty spory kawałek skóry wokół i do środka, bo pieprzyk był duży/. Niepokoi mnie to jednak. Rana w sumie ładnie się goi, jest zaczerwieniona, ale to normalne, bo cięcie było spore. Odpadły już strupki.

Niestety to czekanie na wynik mnie przeraża, już nawet przeczytałam chyba wszystkie możliwe informacje o czerniaku. Może we wtorek będzie wynik to chyba się upiję.
Żona Crohnowca mama urwisów Wiktora i Wojtka :-)))
Mąż: Leki: BRAK,po humirze dwa lata remisji endoskopowej teraz nawrót !!!!!

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Natuśka
Ekspert ✿✿
Posty: 5135
Rejestracja: 29 kwie 2009, 12:58
Choroba: CD
województwo: małopolskie
miasto: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Pieprzyki, znamiona

Post autor: Natuśka » 08 kwie 2013, 17:40

A czy komuś się pieprzyki/znamiona rozwalają, w sensie coś się z nimi dzieje?
Jakiś czas temu miałam problem z jednym na plecach, zaognił się, zrobił się czarny jak węgiel (mały był), dermatolog go dojrzała i skierowała na usunięcie. Onkolog usunęła, w wycinku nic nie było...

A teraz robi mi się podobnie z innym- na udzie.... Wczoraj mnie bolało udo, myślałam, że to mięsień i tyle. Dziś leżę w łóżku i znów mnie boli i było to dość odczuwalne, macam: coś jest :neutral: , wstaję, patrzę, a tam pieprzyk :neutral: Czarny się zrobił, z czerwoną otoczką i okiem w środku :neutral:

Z pierwszej chwili pomyślałam: "walę to", ale potem zaczęłam się zastanawiać o co kaman? :zastanawia:

Tendencje osobnicze do rozwalania się pieprzyków, choroba, leki?

Aktualnie jestem na 20 mg Encortolonu, jelita wariują :neutral:
Na zawsze razem... :*

Podpisano:Twój Crohn :flowers:

Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza :smile: + Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2 :E

1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową :D
2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam :razz:

Awatar użytkownika
CAMPARI34
Aktywny ✽✽✽
Posty: 939
Rejestracja: 30 kwie 2008, 18:12
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: zagranica

Re: Pieprzyki, znamiona

Post autor: CAMPARI34 » 09 kwie 2013, 08:21

dobrze ci radzę goń do lekarza
na kafeterii jest taki topik pt.
mam czerniaka
jak się go czyta aż włos się jeży na głowie
a zaczynało się od zwykłego małego pieprzyka :cry:
:D

Awatar użytkownika
Natuśka
Ekspert ✿✿
Posty: 5135
Rejestracja: 29 kwie 2009, 12:58
Choroba: CD
województwo: małopolskie
miasto: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Pieprzyki, znamiona

Post autor: Natuśka » 10 kwie 2013, 00:01

CAMPARI34 pisze:dobrze ci radzę goń do lekarza
na kafeterii jest taki topik pt.
mam czerniaka
jak się go czyta aż włos się jeży na głowie
a zaczynało się od zwykłego małego pieprzyka :cry:
Ja tam czerniaka nie obstawiam- już mi wystarczy... :neutral:

Może zajrzę jutro do chirurga na oddział, bo do POZ-tu mi się nie chce lecieć i w kolejce siedzieć :neutral:
Do onkologa zaraz- nieeeeee, jeszcze powiedzą, że przewrażliwiona jestem :zastanawia: Najwyżej jak mi jutro powie, że mam gdzieś się udać do speca to wtedy się wybiorę...
Ale kurdeeee, czasu nie ma :oops: Żadne usprawiedliwienie :neutral:
Na zawsze razem... :*

Podpisano:Twój Crohn :flowers:

Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza :smile: + Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2 :E

1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową :D
2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam :razz:

Awatar użytkownika
Orzelek
Doświadczony ❃
Posty: 1246
Rejestracja: 30 kwie 2012, 15:22
Choroba: CD
województwo: śląskie
miasto: Częstochowa
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Pieprzyki, znamiona

Post autor: Orzelek » 10 kwie 2013, 00:17

Natuśka

Marsz do lekarza :!: Tak się mówi, że to tylko małe znamię, nic nie znaczące. Jak będzie potrzeba to się to ustrojstwo wytnie/wypali/zniszczy etc.

A czas wręcz musi się znależć !
25.11.2011 - ileostomia
01.12.2011 - kolostomia
21.11.2012 - usunięcie ileostomii

Bez leków !!

:tak: Remisja :tak:

1 % z PITa wspomaga Jelita

Pozdrawiam :roll: :flowers: :przytul: :*

Awatar użytkownika
CAMPARI34
Aktywny ✽✽✽
Posty: 939
Rejestracja: 30 kwie 2008, 18:12
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: zagranica

Re: Pieprzyki, znamiona

Post autor: CAMPARI34 » 10 kwie 2013, 07:56

Do onkologa zaraz- nieeeeee, jeszcze powiedzą, że przewrażliwiona jestem

pamiętam jak polazłam kiedyś do skórnego
z pieprzykiem
co by mi go oglądnęła tylko bo w tv nasłuchałam się że trzeba się badać obserwować
a w razie wątpliwości iść do lekarza
tak więc i ja zrobiłam :roll:
pani doktor z ryjem do mnie
że ona nie ma czasu na takie pacjentki co to się tv naoglądają a potem jej głowę zawracają
ja do niej
że proszę ją jednak co by zerkła na to
ona
do mnie z kartką papieru i długopisem
i że


skoro pani się tak uparła to proszę mi tu napisać i się podpisać;
-PACJENTKA W DNIU DZISIEJSZYM ZGŁOSIŁA SIĘ
DO BADANIA
PO UPRZEDNIM OBEJRZENIU PROGRAMU TELEWIZYJNEGO.
napisałam podpisałam
a pani doktor z lupą łaskawie mi oglądnęła ten nieszczęsny pieprzyk :lol:
:D

Awatar użytkownika
rosalyn
Początkujący ✽✽
Posty: 169
Rejestracja: 26 sty 2011, 19:13
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź

Re: Pieprzyki, znamiona

Post autor: rosalyn » 10 kwie 2013, 13:23

Co za bezczelna baba. Nie wiem jakim to mówiła tonem, ale ja bym zaraz skargę złożyła.
Programy telewizyjne z tego co pamiętam służą uświadamianiu społeczeństwa.
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dermatologia”