łamiące się włosy a jelita

[kaskaaa1502]

a może problem stwarza suszarka? prostownica?

[Lemoni]

Moje włosy łamią się na całej długości. Nie potrafię zapuścić ładnych, a tak się staram . Końcówki zawsze są przerzedzone, ale podcinanie nie zrobi cudu, pod swiatło widać, jak co moment odstają mi połamane włosy. Do tego się puszą i są niezdrowe, "pogięte".

Bywają poważniejsze problemy, ale to też dokucza .
Zastanawiam się, czy to od jelita. W przeszłości aż tak nie zwracałam uwagi na strukturę włosa, nie zapuszczałam też porządnie włosów, więc nie wiem. Zresztą choruję od gimnazjum.
Ech, wszyscy w mojej rodzinie mają grube, gęste włosy, a u mnie takie pomięte piórka .

Maatylda, ja niedawno siwego włosa też odkryłam i wyrwałam. przy okazji pół rodziny z płaczem obdzwoniłam ( oj głupia ja... głupia...)

Ee, klasyka, siwe włosy nie robią już na mnie wrażenia . Za to zdziwiłam się, jak ostatnio znalazłam na mojej głowie włosa rudego

[yumisajuri13]

lemoni dokladnie mam tak samo tez nie moge zapuscic dugich wlosow przez pol roku potrafia byc dluzsze o 2cm tylko wykruszaja sie na calej dlugosci przez co mam takie nitki jak na zdj a kiedys mialam zupelnie inne wlosy i geste. Nie susze wlosow nie prostuje. Widze ze moje wlosy sa bardzo slabe

[alate]

dziewczyny, na problemy z włosami polecam coś takiego
http://www.gorvita.com.pl/new/produkty/ ... ch,29.html

tylko lepiej zapytać lekarza prowadzącego, czy możecie to łykać
kilkumiesięczna kuracja powinna pomóc, dodatkowo pobudza wzrost nowych włosów,sprawdzone, potwierdzone !
miejscowo na włosy można jakiś spray ze skrzypem, np ten http://farmona.pl/produkty/pielegnacja- ... zyp-polny/
tez sprawdziłam, niezła i tania na dodatek

nie spodziewajcie sie tylko spektakularnych wyników po paru użyciach, trzeba być cierpliwym, niestety i leczyć włoski kilka miesięcy

powodzenia

[yumisajuri13]

alate a Ty też miałaś / masz taki problem zwłosami jak na tym zdjęciu ? suche połamane

[alate]

mam, moje dodatkowo bardzo wypadają, odpuściłam sobie tabletki, odżywki stosowałam dość sporadycznie i na efekt długo nie trzeba czekać
dlatego polecam Wam systematyczność

[alex0101]

Przed chorobą całe wieki temu miałam baaardzo grube włosy, piękne i lśniące. Nie dało się ich nawet złapać gumką, bo miały tak wielką objętość. Niestety przyszedł Crohn i wszystko się zmieniło, od tamtego czasu toczę cały czas nierówną walkę. Jak już kiedyś pisałam, na wypadanie i na przerzedzenie się włosów polecam zabiegi mezoterapii, nowe włoski pojawiają się na całej głowie tzw. baby hair. Ja dodatkowo wzmacniam to piciem skrzypu x2 dziennie, żelazo 3x dziennie . Jeżeli chodzi o łamanie się włosów i niesamowitą suchość to u mnie codziennie prostowanie się kłania By temu zaradzić daję olejek arganowy każdego dnia wieczorkiem, wcierki z Vichy Dercos + codziennie maska na 30 min - 1 godzinę. Mam obsesję na punkcie włosów

[yumisajuri13]

alex alate lemoni a możecie wstawić zdjęcia tych włosów z tyłu ?

[alex0101]

Ja mam jedynie takie zdjątko jeżeli chodzi o bardziej aktualne. Nie posiadam żadnego z czasu kiedy moje włosy były dosłownie jak miotła i nie wiadomo było co z nimi zrobić, ponieważ wtedy jak się można domyśleć raczej unikałam zdjęć.

[Lemoni]

alex0101, wiem, że możesz czuć się źle, bo masz porównanie ze stanem sprzed choroby, ale naprawdę masz ładne, zdrowo wyglądające włosy...

Ech, też mam bzika na ich punkcie. Nie od zawsze, ale po ponad pół roku powinno być widać jakieś efekty. Widać było mniej więcej do ucha, dopóki nie pojechałam na kilka dni do Anglii - ich wilgotne powietrze i twarda woda przywróciły totalna, połamaną masakrę .
Odżywiam włosy, zwracam uwagę na składy szamponów, nakładam maski, czasem sama je robię , olejuję włosy, spinam w zimie, żeby od płaszcza się nie wycierały, piłam już pokrzywę, piłam drożdże, stosowałam wcierki, płukanki i efety były minimalne . Jutro poszukam zdjęcia włosów. Niestety większość mam z fleszem, który dodaje im blasku .

[yumisajuri13]

alex masz bardzo ładne włosy właśnie o takie próbuje walczyć i o długość i o gęstość szkoda ze nie masz zdjecia jak były w złym stanie

lemoni to czekam na zdjęcie, ja też uważam na szampony sama olejowałam włosy juz od dłużsego czasu i efekt też był znikomy różne maski drogie odżywki bez silikonów itp.

alate a masz zdj włosów jak były takie strasznie przesuszone i połamane wstawisz?

[Lemoni]

U mnie odżywki bez silikonów to słaby pomysł, robię wszystko,żeby je dociążyć . Zaraz pójdę wetrzeć w umyte włosy odrobinę oleju lnianego. Będę ciekawie pachnieć

yumisajuri13, a to Twoje zdjęcie w pierwszym poście? Moje włosy są trochę inne, również przerzedzone, ale zdecydowanie brzydsze na górze

[alex0101]

Dzięki dziewczyny ale dalej mam z nimi duże problemy. Sytuacja mniej więcej została opanowana, głównie przez moją obsesję na ich punkcie ale dalej nie jest to to do czego dążę. Postaram się poszukać jakiś innych zdjęć, może coś się zachowało na drugim laptopie. Dodam jeszcze, że oprócz obsesji na punkcie dbania o włosy mam też fioła na punkcie podcinania ich, co dwa trzy tygodnie, a czasami co tydzień je sobie ciacham.

[yumisajuri13]

to pierwsze zdj nie jest moje ale tu Wam podsyłam moje :

jedno

wakacje 2014

2013 rok

też 2013

lipiec 2014

też 2014

2014

[Anonymous_13ece955]

alex0101, lepiej mieć taką obsesję (która przynosi jakieś większe lub mniejsze efekty dla nas samych) niż inne kosmiczne paranoje przynoszące szeroko pojęte straty, c'nie?

yumisajuri13, absolutnie do fryzjera na dopieszczenie górnej sierści i... ŚCIĘCIE umarlaków.