Solarium i opalanie

[Aneta K.]

Mam do Was wszyskich pytanko czy ktoś z Was podczas choroby i stosowania leków był w solarium? Chciałabym nie byc tak blada, bo od kilku już lat się nie opalam Co sądzicie na ten temat?

[ranka]

Ja tam wole naturalne slonce Wolniej mis ie zmarszczki robia
A mysle ze opalanie na solarium nie szkodzi jesli chodzi o organizm,bo na skore to szkodzi
EDIT:
..oczywiscie w nadmiarze

[Mamcia]

Ja bym zrezygnowała z solarium w przypadku stosowania AZA lub 6-MP

[ranka]

a ja mysle ze zawsze bedzie mozna sprobowac..bo zawsze mozna sie wycofac jak zauwazy sie jakies zmiany.i tyle.jestesmy tylko ludzmi..

[Nelka-bez-lizaka]

Może, to dziwne, ale ja chodzę przynajmniej raz w tygodniu na solarium. Biorę leki i jest okej;]

[tequilla]

oj, sztuczne to opalanko, ja nigdy w życiu nie byłam na solarium, jakoś mi nie pasuje, ale jak ktoś lubi,
ja nawet nie potrafię się "plackiem"opalać
a i o zmarszcki pewnie łatwiej

[ranka]

Ja sie boje w tej trumnie zamknac...

[tequilla]

no to już jak ranka napisała, to ja też się przyznam , że z tym mi się kojarzy..i sama dobrowolnie się nie położę

[ranka]

hm,ale teraz sa chyba tez stojące nie?
A pewnie bede przed slubem musiala sie legnAąc..wezme przedtem jakies relanium ..

[tequilla]

no to chyba lepiej pobiegać na słoneczku,
ja się nie położe, i te stojące smażalnie też mi nie leżą,
na szczęście nie mam jasnej karnacji, i szybko łapię kolorek, jak tylko słoneczko wychodzi, a że z bąblem duzo czasu na powietrzu spędzam, to nie będę się dosmaglać, i pzrypalać

[jaryszek]

Ciekawe ile facetow z forum korzysta z solarium

Ja po Oszukac Przeznaczenie 3 to juz bym sie bał

[ranka]

No ja tez sie latwo opalam ale tez wyjatkowo szybko zaczyna mi sie nudzic lezenie na sloncu..
mysle ze na solarium pojde,ale w przyszlym roku..

[Nelka-bez-lizaka]

W solarium są te promienie UV i od tego polepsza się samopoczucie;) Nie jest tak strasznie, a do stojącej tuby nie chodzę strasznie niewygodna

[zetta]

A w moim przypadku, muszę podkreślić ze kocham słońce bez wzgledu na to czy jest sztuczne czy naturalne , od kiedy biore Metypred to sprawa z opalaniem nie jest niestety prosta ...
Czasami sobie mysle, ze to własnie brak mozliwosci opalania, a nie dolegliwosci jelitowo-brzuszkowe sa w mojej chorobie wieksza kara!!
Opalenizna owszem pojawia sie , pieknie wyglada.... ale do czasu..., pozniej wszystko schodzi - i wcale fajnie to nie wyglada. Niby taka kolej z opalenizna ale wierzcie mi.... to nie jest takie normalne.
A wszystko te sterydy!!!!!

[Shima]

Kasiu...to kiedyś minie...przecież całe życie nie bedziesz brać metypredu.
Uwierz mi..np.fotoalergia jest o wiele gorsza i bardziej bolesna....bo nie możesz nawet isc po nasłonecznionym miejscu(przerabiałam).