jak zawsze masz racje.tylko zycie troche inaczej to uklada,to znaczy,ze Pow.Urz.Pracy nie zarejestruje osoby jako bezrobotnej bez decyzji ZUS na pismie..i tu wlasnie jest problem....skladanie oswiadczen bez podkaladki ZUS nic nie daje .liczy sie pismo ZUS...czyli jest tak..idziesz na komisje ,tam orzecznik orzeka.,ma czas na wydanie decyzji,ktorej termin moze sie przesunac o np.skierowanie na konsultacje lekarskie do specjalistow,plus czas na dostarczenie poczta...nie ma szans na zalapanie sie w 30 dniach...coz,zycie pisze swoje scenariusze,a urzednicy maja swoje przepisy.
bo tu..ZUS wychodzac naprzeciw,wysyla wczesniej przypomnienie o obowiazujacych terminach w zwiazku z uplywem terminu wyplacania renty,pomijam problem komisji odwolawczej,bo to oczywiscie miesci sie w terminach,tyle,ze nikt nie zwroci "czasu=zasilku" na okres odwolan w wypadku negatywnej decyzji komisji,choc w tym przypadku niemam pewnosci...bo czas oczekiwania na termin orzecznika plus konsultacje plus odwolanie od decyzji.oczekiwanie na termin komisji,komisja i oczekiwanie na decyzje..teoretycznie 90 dni.....zapomniano o poczcie....i ze czasem ,ktos nieodbierze wezwania bo lezy w szpitalu....w sumie to wazny temat dla rencistow i musze przyznac,ze niektorzy faktycznie zaniedbuja terminy,a potem psiocza...
to tylko tak mimochodem,aby wyczulic na temat.....
