Renta socjalna a dodatkowa konsultacja lekarza

[monnisia123]

Witam i proszę o pomoc i wymianę doświadczeniami.
Dzisiaj byłam na komisji lekarskiej w sprawie renty socjalnej. Choruję na Crohna- jestem po resekcji jelita i ostatnio wykryto u mnie zakażenie prątkiem gruźlicy... Lekarza orzecznika interesowało tylko to jak się obecnie czuje- nie przez co przeszłam... Decyzja jest taka, że orzecznik poprosił o dodatkową konsultacje lekarską gastrologa i wtedy wyda ostateczną decyzje
Powiedzcie mi czy jest jeszcze szansa na tą rentę???
Z tego co czytałam to żadko się zdarza, że orzecznik prosi o dodatkową konsultacje...

[Mamcia]

Lepsze to niż odmowa od razu. Przy przyznawaniu renty ważne jet to, czy obecnie jesteś niezdolna do pracy, a w drugiej kolejności to jakie są rokowanie.

[monnisia123]

A jaki jest najkrótszy możliwy okres przyznania renty? Na ile czasu najczęściej dają rentę socjalną? Bo zaczynam się poprostu zastanawiać czy opłaca się ubiegać i latać za tym?
Jeśli będzie dodatkowa konsultacja gastrologiczna to znaczy że do lekarza orzecznika też będę musiała udać się jeszcze raz?

Dziękuję za odpowiedź

[Szaraja]

Dodatkowa konsultacja jest po to by ocenić obecny stan zdrowia i rokowania, nie interesuje ich co już było. Nie mam doświadczenia czy częste jest kierowanie na dodatkowe badanie, ale uważam, że jest to lepsze niż skasowanie ciebie i uznanie że jesteś cudownie ozdrowiona. Prawdopodobnie nie spotkasz się już z orzecznikiem, tylko konsultant prześle opinię do niego i na tej podstawie zostanie przyznana decyzja. Na jaki okres nie potrafię odpowiedzieć.

[obyty.z.cu]

czy częste jest kierowanie na dodatkowe badanie, ale uważam, że jest to lepsze niż skasowanie ciebie i uznanie że jesteś cudownie ozdrowiona.

rzadko,kilka razy byłem tam kierowany ,do różnych specjalistów.
Najbardziej mi się "podobało" u psychologa,pokazywanie różnych obrazków itd...
Przez pomyłkę znalazłem się u naczyniowca i od niego dowiedziałem się że mam miażdżyce w nogach Zawsze trafiałem na dobrych konsultantów,specjalistów,oni diagnozowali i opisywali chorobe ,zupełna odwrotność orzeczników.
Tak wyszło,że po każdej komisji plus konsultacje,zawsze dostawałem rentę.

A jaki jest najkrótszy możliwy okres przyznania renty?

na początku mojej przygody z rentą ZUS,dostawałem 3 x po 3 miesiące.
Takie zniechęcanie orzecznika,zresztą przez lata okazało się że to był największy upierdliwiec,ortopeda orzekający w sprawie jelit,neurologii i kardiologi.
Z drugiej strony,rentę na stałe przyznała mi pediatra....takie ZUSowskie specjalności.

[monnisia123]

A powiedz mi- jak byłeś na konsultacji to jeszcze raz byłeś wzywany do lekarza orzecznika czy już oni między sobą wymienią się opiniami i na tej podstawie jest wydawana decyzja?
Chciałabym oszacować ile jeszcze razy kochany ZUS będzie mnie wzywał...

[obyty.z.cu]

jak byłeś na konsultacji to jeszcze raz byłeś wzywany do lekarza orzecznika

nie,to już sami załatwiali między sobą.
Ja dostawałem decyzję .

[monnisia123]

A powiedz mi czy jak dostawałeś rentę to zazwyczaj byłeś w okresie nasilenia choroby czy reemisji? Ja przeszłam bardzo dużo ostatnio- poważną operacje itd itp ale boję się że mi powiedzą, iż nie zasługuje teraz na rentę bo na chwilę obecną nie umieram z bólu...

[kasia38]

Z drugiej strony,rentę na stałe przyznała mi pediatra....takie ZUSowskie specjalności.

mi właśnie w tym roku pediatra odebrał po 14 latach

[obyty.z.cu]

jak dostawałeś rentę to zazwyczaj byłeś w okresie nasilenia choroby czy reemisji?

różnie,ale jak miałem wypis szpitalny,orzecznicy się nie czepiali.
Remisji to ja nie pamiętam,ale ..jak orzecznik Ci udowodni...oni tylko chcą aktualnych badań.
Opinia lekarza powinna być odpowiednia,no i nie pokazuj "pozytywnych" wyników,bo od razu Ciebie uzdrowią.