Szukam pomocy dla synka, 3l

Tak to prawda, dużo dzieci choruje na NZJ. Tutaj rodzice mogą opisywać swoje przeżycia, doświadczenia, dzielić się radami.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Buka123
Debiutant ✽
Posty: 3
Rejestracja: 07 lis 2020, 22:43
Choroba: nie ustalono
województwo: małopolskie
miasto: Krakow

Szukam pomocy dla synka, 3l

Post autor: Buka123 » 08 lis 2020, 10:15

Hej,
ciesze sie, ze was znalazlam. Mam na imie Magda i bardzo chcialabym pomoc mlodszemu synkowi. Syn ma teraz ciut ponad 3 lata, rozwija sie dobrze, jest madrym dzieckiem. Niestety od zawsze ma jakies problemy a'la jelitowe. Karmilam go piersia przez 16 miesiecy, kupy byly rzadsze i czestsze niz u innych dzieci mimo, ze trzymalam bardzo ograniczona diete (schudlam 12 kilo :/). Po tych miesiacach, gdy zaczal jesc wiecej pokarmow stalych, zaczelo sie robic coraz trudniej. W wieku 16-17 mcy zaczely sie biegunki i "dziwne"stolce, kazdy inny, rzadkie, smierdzace, kwasne, rzadko kiedy kupa byla do zaakceptowania. Stan byl na tyle kiepski, ze mlody robil tych kup sporo - nawet po 6 dziennie i nie przybieral, mial obsesje jedzenia, byl bardzo nerwowy. W wyniku wdrazania roznych diet (bez mleczny byl zawsze, bez glutenowy, bez surowizn itd) cos zaczelo sie poprawiac ale poza jednym okresem (ok 1.5mca) gdzie bral antybiotyk na zapalenie oskrzeli, nigdy nie bylo idealnie. Sytuacja trwa juz 2 lata. Obecnie syn nadal nie je mleka i przetworow, drozdzy, wiekszosci owocow, slodyczy i przetworzonej zywnosci a problemy nadal sa. Kupy (1-2 dziennie) sa nadal bardzo rozne. Ostatnio wieksze i kwasne, nie sa spojne, bardziej rozlane, czasem pachna jak wymioty :(. Od kilku tyg zaczelo go wysypywac tez na buzi. Prowadze dziennik, nic sensownego z niego nie wychodzi. Na prawde mam wrazenie ze czasem na te same pokarmy reaguje inaczej. Obecnie jest w normie wagowej, wzrostowej. Morfologia i podstawowe badania okej. Gdy kupa jest dobra to badania jej tez wychodza super poza ph (ok 7). Gdy jest kwasna, ph jest sporo nizsze. Robilismy testy alergiczne - nic, na celiaklie - nic, morfo - okej, Iga, IGe - ok, proby watrobowe, crp okej. Kal na posiwe - wiele razy, okej. Kalpro zrobilam - wyszla troche wyzsza - ok 70, ale to dziecko wiec mowia ze tak moze byc. Do tej pory wyszla mu nietolerancja histaminy (DAO 7.5) ale nawet gdy diete wprowadzam to nie ma jednoznacznej poprawy. Nie wiem juz na prawde czym mu szkodze, co mu dawac. Kupy sa za kazdym razem inne, czasem nagle jest jakas zupelnie normalna..nic z tego nie rozumiem. Satrszy brat mial mase "dziwnych" problemow, reagowal skora (wysypki) i luznymi kupami ale nie az tak. Nigdy nie doszlismy do tego co mu jest, minelo w wieku 5 lat. Nie chce tu tyle czekac - boje sie o jelita i powazniejsze choroby:(. Syn ma przecietna odpornosc, wage w normie, dobrze sypia - to mnie pociesza ale po tylu latach gotowania do przedszkoli, zlobkow i patrzenia wiecznie do nocnika na prawde popadam w depresje bo nie wiem jak mu pomoc. Bardzo prosze o wszytskie opinie :( dziekuje

ODPOWIEDZ

Wróć do „Maluchy NZJ”